Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoja, masz racje niee przeczytalam wszystkich postów tutaj - za duzo tego po prostu. Jednak jak moge prosic jeszcze o rade. Czy lepiej isc jak najszybciej prywatnie do diabetologa czy czekac te 2 tyg? Nie chce w zaden sposob zagrazac maluszkowi jednak wizyty prywatne sa kosmicznie drogie.
-
Bounty wrote:Totoja, masz racje niee przeczytalam wszystkich postów tutaj - za duzo tego po prostu. Jednak jak moge prosic jeszcze o rade. Czy lepiej isc jak najszybciej prywatnie do diabetologa czy czekac te 2 tyg? Nie chce w zaden sposob zagrazac maluszkowi jednak wizyty prywatne sa kosmicznie drogie.
-
nick nieaktualnyBounty wrote:Miałam robione wyniki przed ciąża i wszystko bylo okej. Najbardziej martwi mnie fakt ze ta cukrzyca pojawiła sie w 1 trymestrze.. Czy to jest niebezpieczne dla maluszka? Dla jego rozwoju?
Wcale nie masz tak mocno przekroczonej normy na czczo. Jak pisały dziewczyny, tylko krzywa da ci odpowiedź. U mnie była przekroczona tylko na czczo, a już wpisali mi do karty cukrzyca ciążowa i na razie udaje się utrzymać cukry dietą, która wcale nie jest dla mnie uciążliwa.
Dane ze strony http://www.mp.pl/cukrzyca/lista/104976,zmiana-kryteriow-rozpoznania-cukrzycy-ciazowej
Obecnie PTD (Polskie Towarzystwo Diabetologiczne) zaleca wykonywanie 3-punktowego testu obciążenia glukozą (wcześniej wykonywano 2-punktowy). Na podstawie wyników tego testu cukrzycę ciążową rozpoznaje się, gdy spełnione jest co najmniej jedno z 3 niżej przedstawionych kryteriów:
stężenie glukozy w osoczu na czczo od 92 do 125 mg/dl (5,1-6,9 mmol/l)
stężenie glukozy po 60 minutach ≥180 mg/dl (10,0 mmol/l)
stężenie glukozy po 120 minutach od 153 do 199 mg/dl (8,5-11,0 mml/l)
Tak więc, Bounty, tak długo znów na tę wizytę nie musisz czekać, ale warto byś na tę pierwszą wizytą poszła z już zrobioną krzywą, nawet prywatnie! Myślę, że dałoby się wydobyć skierowanie od ginekologa, a nawet od rodzinnego. W zasadzie badanie jest tanie, ok 20-30 zł, a chodzi tylko o to, by tam, gdzie ci będą pobierać krew, mieli jakikolwiek świstek od lekarza, że mogą ci podać 75 g glukozy, bo czasem się boją, że pacjent im zemdleje po takiej dawce. Takie skierowanie, nawet z adnotacją "pacjent pokrywa koszt badania" może wystawić ci nawet rodzinny. Powinien to zrobić, zwłaszcza, jeśli mu powiesz, że ciąża, że podejrzenie cukrzycy ciążowej, że wizyta 7 grudnia i chcesz tam już jechać z krzywą, żeby wszystkiego znów nie przedłużać.
Ja też musiałam sobie takie skierowanie załatwiać, mimo że płaciłam sama, jak mi endokrynolog kazał zrobić krzywą (przed ciążą, pod kątem insulinooporności) i bardzo się zdziwiłam w pobieralni, że nie chcą mi podać glukozy, którą sama sobie kupiłam i za którą sama będę płacić. Ale mi wyjaśniły, że boją się to podać, właśnie ze względu na ryzyko zasłabnięcia, więc wystarczy jakikolwiek świstek od lekarza, że zleca i tak mi właśnie rodzinny wtedy wystawił, a płaciłam za badanie sama.
Moja rada, jeśli będziesz szła już na tę krzywą to przed 2-3 dni przed badaniem nie unikaj węglowodanów, typu ziemniaki, makaron, chleb. Jedz, jak zwykle ale raczej nie objadaj się słodyczami, albo np. winogronami, bo one bardzo zawyżają cukier. Idź na badanie na czczo (12-14 godzin bez jedzenia). Kup sobie glukozę 75 g, i wciśnij do tego pół cytryny, będzie znośniejsze do wypicia.
A do diabetologa idź już z wynikami krzywej. Po krzywej, faktycznie mogłabyś przejść na dietę dla cukrzyków. U mnie wystarczyło przestać słodzić (używam ksylitol - cukier brzozowy, jak bardzo chce mi się herbaty i kawy), przestać jeść słodycze, ciasta i tym podobne, zamienić chleb jasny na prawdziwy razowy (trudno dostać, właściwie odpadają wszystkie chleby z marketów), makaron jasny na brązowy, do tego brązowy lub dziki ryż, jedz grube kasze. Odstaw ziemniaki, gotowaną marchew, buraki i banany. Jedz 5-6 razy dziennie, do każdego posiłku jedz warzywa, np. zrób sobie michę sałatki (nie z majonezem) i wcinaj cały dzień do chleba, do obiadu, do kolacji. To w gruncie rzeczy jest bardzo smaczne jedzenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2016, 17:03
-
Bounty nikt niemowi ze masz wysoki cukier tylko jest poprostu zawyzony. Poczytaj troche przykladowe jadlospisy zeby miec pojecie mniej wiecej co jesc i dziecku napewno niezaszkodzisz musialyby byc baardzo dlugo wysokie cukry, takze niestresuj sie tym. Skoro pisalas ze mialas nerwy jadac na badanie to powiedz niech lekarz rodzinny wypisze Ci skierowanie na powtorne badanie i zobaczysz wtedy co wyjdzie, jesli faktycznie znow bedzie zawyzony to mozesz zrobic krzywa przed wizyta u diabetologa. Narazie sprobuj sie niestresowac przed badaniami jesli faktycznie bedzie cukrzyca to to nie jest nic strasznego da sie przezyc te kilka miesiecy majac wspaniala motywacje w brzuchu;)
-
Bounty jesli moge jeszcze doradzic to krzywa zrob przed rozpoczeciem jakiejkolwiek diety. Inaczej krzywa moze wyjsc zaklamana. Jesli nie obiadasz sie tona czekolady i samym mcdonaldem to napewno te 2 tyg nie beda duza roznica. A jak sie okaze po krzywej ze cos jest za wysoko to mozesz spokojnie zaczac stosowac sie do zasad cykrzycy ciazowej.
-
nick nieaktualny
-
Totoja, dzięki za wsparcie! Poczekam wtedy te juz nie całe 2 tyg, ale w między czasie powtórzę juz prywatnie glukoze na czczo - z nadzieją na wczesniejszy głupi wybryk:)
Elaria, na pewno skorzystam z Twoich rad. Zamienie wszystkie produkty ktore wymienilas, na bank nie zaszkodzi - moze jedynie pomóc.
Juz mnie uspokoilyscie, bo rano to wpadlam w straszna panikę. Wiadomo, ze chce dla dziecka jak najlepiej. A tu podwyzszony cukier, dosłownie jak na złość. -
Elaria wrote:Totoja, to, co napisałam Bounty, odnośnie diety to właściwie zasady zdrowego odżywiania. Nikomu nie zaszkodzi zamiana białego na pełnoziarniste, rezygnacja z cukrów prostych i zwiększenie ilości warzyw.
Oczywiscie. Byc moze autorka o tak na codzien jada zdrowo. Tu chodzilo o konkretna zmiane w diecie. Sama ostatnio sie pytalam dlaczego nie robiw krzywej, lekarka powiedziala ze stosujac jakis czas dietw cukrzycowa moja krzywa moze nawet wyjsc prawidlowa.a cukrzyxa ewidetnie jest.
Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Haha to racja. A ciaza to czas szalenstwa. Sama wiem po 1 ciazy jak tylko mi smakowaly batoniko i czekolady
za to teraz uwazam co i kiedy jadam. W 2 ciazy sporo sie meczylam bo jadlam wszystko z kartek z wytycznymi a okazuje sie, ze kazdy organizm reaguje na cos innego i wcale to nie jest jakas tragedia i glodowka.
Elaria widze, ze masz termin na majja wg usg tez maj.
-
nick nieaktualnyTotoja, ja z racji otyłości bardzo muszę uważać, by nie przytyć w tłuszcz. I gin i diab sugerują, by nie więcej niż 6 kg. W ciąży z córką to mi się udało. Tzn. pod sam koniec przybrałam masakrycznie, ale to była zatrzymana woda, bo zatrucie ciążowe mi się wdało. Ale w tydzień po porodzie zeszło wszystko, a nawet było 2-3 kg mniej niż przed ciążą. W tej ciąży startuję mniej więcej z podobnego pułapu, jak w pierwszej i na razie waga stoi.
-
dziewczyny, u mnie mega zaskoczenie! od 3 dni cukry rewelacyjne, nawet po chlebie tostowym (co prawda z mąką pełnoziarnistą, ale taki normalny, paczkowany z lidla) i naleśnikach z mąki pszennej u teściowej - teściowa nie wie, że mam cukrzycę. Podobno na koniec ciąży tak się dzieje, że cukry się poprawiają, bo łożysko się starzeje, a u mnie 36 tc. Termin od ginekologa dokładnie za miesiąc. Może urodzę szybciej?
Nitka_lutowa, Allmita lubią tę wiadomość
-
Czarniawa, ja teraz też już praktycznie jem co chcę
np. wczoraj po 7daysie i batonie czekoladowym cukier po godz. 97, sprawdzałam jeszcze po 1,5 i po 2 i też było ok. w granicach 100. Ponoć ma to związek właśnie ze starzejącym się łożyskiem
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
Kurde, o tym nie pomyslałam, żeby sprawdzić jeszcze poźniej... Musze przetestować jeszcze dziś i dopiero zaczne się cieszyć. Chociaż chyba byłby tego slad po cukrach na czczo, a dziś pięknie 82
Jakkolwiek starzejące łożysko jakoś mi tak groźnie brzmi.
Isia, Ty już totalnie na koncówcedobrze, że chociaż na koniec ciąży trochę lżej z dietą
-
Och dziewuszki jak ja juz bym chciala byc tak na koncowce jak wy, juz niemoge sie doczekac:) zaczal sie 7miesiac i zaczely sie problemy... niemoge zbyt dlugo chodzic i stac w jednym miejscu bo zazynaja mnie nogi i stopy bolec:/ w poprzedniej ciazy zaczelo mi sie tak w 8 a teraz juz w 7:/ az sie boje chodzic do sklepu na zakupy i stac w tych kolejkach bo nasze cudowne spoleczenstwo mysli ze kazda kobitka do konca ciazy czuje sie swietnie i czemu mialaby sie wpychac w kolejki wrrr
-
Nitka, doczekasz się
jak każda z nas
współczuję tego bólu, sama pamiętam jeszcze jak pod koniec pierwszej ciąży byłam wymęczona - ból obrzęknietego brzucha, nóg, rozciągniętej skóry. Jestem w szoku, bo teraz nie dość, że moja waga stoi od 10 tygodni, to nie mam też żadnych obrzęków i nic mnie nie boli. Czasem tylko plecy jeśli juz za długo spaceruję. Wszystko dzięki tej diecie
A ludzie, cóż, mnie nawet w kościele miejsca nie ustępują... -
Ja też powiem Wam szczerze dziewczyny, że zdecydowanie gorzej się czułam przed wykryciem cukrzycy (wtedy było 3 kg na plusie) a teraz już schudłam 6,5 kg i "dzięki" temu, że jestem na diecie czuje się całkiem całkiem
W porównaniu w pracu u mojej mamy jest dziewczyna w ciąży, która ma termin podajże tydzień po mnie i jakiś czas temu była 17 kg na plusie... a była niższa ode mnie i też "większa" tak jak ja. Ponoć koleżanki z pracy jej buty zawiązują, a ona sama bidna chodzi jak pingwin xd Dlatego faktycznie trzeba trzymać rękę na pulsie.... u nas dieta składa się na większą samokontrolę, a co za tym idzie za lepszym samopoczuciem
W nocy co prawda czasem ciężko znaleźć wygodną pozycje do spania, bo tu albo młody się wierci, albo kłuje coś w brzuchu... nie wspomnę o ciągłym wstawaniu do wc hhe
ale generalnie źle nie jest, a to moja pierwsza ciąża
Ludzie codziennie mnie zaskakują coraz bardziej, w złym znaczeniu tego słowa niestety. Dlatego ja zawsze wolałam jakoś zwierzęta....