X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, upiekłabym sobie, tylko żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce :D
    Przed ciążą piekłam 2x w tygodniu chleb wieloziarnisty. Mąka pół na pół razowa żytnia i zwykła pszenna i otręby, różne ziarenka do tego, ale na drożdżach. Smaczny był. Ale teraz nic mi się nie chce piec.

  • Allmita Autorytet
    Postów: 1935 826

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda...no w awiteksie nie ma rzadnego 100% zytniego...w buczku chyba tez....ale np w piekarni polskie piekarnie, czy polski chleb(nie pamietam) sa dwa jeden zytnio razowy drugi 100% zytni oba bardzo dobre...da sie znalezc generalnie

    https://www.maluchy.pl/li-72886.png
    https://www.maluchy.pl/ci-73456.png
  • Allmita Autorytet
    Postów: 1935 826

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kocham chleby...ale pare razy probowalam zrobic to mi nie wychodzil...:( ale nie bede sie poddawać...;)

    https://www.maluchy.pl/li-72886.png
    https://www.maluchy.pl/ci-73456.png
  • Kredka123 Autorytet
    Postów: 757 301

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Nitka... zeby mi tak ktos zalecił buleczke z miodem ;-) Bylabym w siódmym niebie :-) Dzis zjadlam te kanapki i za jakis czas jeszcze dwa wafle ryzowe. Duzo tego, moze potrzyma do rana ;-)

    96xftgp.png
  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też kiedyś piekłam chlebek-gryczany ;)
    Ale jak parę razy wyszedł mi zakalec to się zniechecilam. A taki świeżo upieczony mmm pychota.
    O miodzie nie wspominam bo do tej pory byłam nalogowym miodozerca ;)

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chleb tylko żytni na zakwasie. Ja mam w Krk z piekarni mojego taty ,(nazwa własna, nie że mój tato ma piekarni :-P
    No ja tak jadłam pół bułki z miodem. Teraz przerzucilam się na mleko z płatkami ale najlepiej dają radę płatki owsiane górskie (nie błyskawiczne) z jogurtem naturalnym. Tylko jogurt musi buc że składem mleko i bakterie i koniec. Bez mleka w proszku i jakiś zageszczaczy. ;-) po tym cukier w nocy super i rano również. Przy insulinie ofc.

    Dziewczyny zlamalam się. Odebrałam GBS jest dodatni. I teraz nie wiem jak to będzie przy tym Cc. Lekarz chciał mnie wziąć na stół zaraz jak przyjdę do szpitala w poniedziałek rano. A ja tu czytam w internetach że trzeba antybiotyk wziąc przynajmniej 4h przed porodem. I te powikłania po zarażeniu noworodka. Maskara. Teraz będę tylko codziennie myśleć o tym żeby nie doszło do jakiejś infekcji wewnatrzmacicznej, żeby mi wody nie odeszły. Boże jeszcze dwa i pół tygodnia.

    A druga rzecz bo ostatnio w srodku nocy się budze o rozkminiam jak ja mam do szpitala na czczo przyjść. Skoro mam ostatni posiłek zjeść o 18. To kiedy mam wziąć insulinę? Mam brać wogole? Bez jedzenia tylko godzin to na bank będę mieć hipoglikemie. Chyba że wezmę insulinę z jedzeniem o 18. Jakby mnie przygotowywali w szpitalu to pewnie dostalabym kroplówkę z glukoza a tak to musze kombinować. Ktoś coś wie?


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet, no niestety jestem zielona w tematach, o których piszesz. Poczytałam dosłownie przed momentem, co to jest GBS (nie słyszałam o tym) i z tego, co czytam, to chodzi o obecność paciorkowców w pochwie, które nie szkodzą matkom, ale mogą zaszkodzić dziecku. Ale przecież przy CC dziecko nie wychodzi przez pochwę...

  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Dawno mnie tu nie było. Ale troszkę się u nas zadzialo ;) a mianowicie na świat przyszła nasza kruszynka :) 3270g 52cm 9.12.16 3:44, także teraz nacieszamy się naszym szczęściem :) Gosia póki co jest spokojniutka, zaczyna ładnie jeść i dużo śpi. Cukrzyca ciążowa na razie jej nie zaszkodziła,bo cukry miała badane i są w porządku.
    3mam kciuki za Wasze cukry i dzieciaczki.
    Pozdrawiam :)

    Nitka_lutowa, Impresja, Czarniawa lubią tę wiadomość

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • Nitka_lutowa Autorytet
    Postów: 1139 473

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isia gratuluje :** bardzo sie ciesze ze wszystko ok z Wami:)))

    Sweet kochana nie denerwuj sie na zapas tak jak Elaria mowi ze dzidzia moze sie zarazic przy naturalnym porodzie a Ty bedziesz miala cc. Zreszta w ciazy tez sie to leczy lekarz napewno cos wymysli takze glowa do gory. Kolezanki syn zarazil sie tym rodzila sn i jakis antybiotyk dostal i tyle po sprawie bylo. Jak wiesz kiedy rodzisz to moze odpusc se ta nocna dawke, jak ja sie pytalam jak to jest w szpitalu to mowili ze podlacza mi glukoze jak bedzie spadac cukier takze swoje sposoby to oni maja. Ale ciekawe czy naprawde taki duzy by byl gdybys niewziela insuliny??? Zreszta jak tylko urodzisz to kaza Ci odstawic insuline wiec ta dawka nocna moze tez se lepiej odpuscic niz sie martwic o hipo podczas porodu....

    Isia86 lubi tę wiadomość

    f2wle6ydavw81p8v.png
    f2wle6yd8ecbz5a5.png
  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet nie przejmuj się tym GBS;) Co druga kobieta ma dodatni i rzeczywiście przy
    cesarce to chyba ma mniejsze znaczenie. Będzie dobrze.

    Isia gratuluję szczęśliwego rozwiązania :)

    A ja znowu mam zalamke. Nie wiem co już jeść na to śniadanie. Dziś jedna kromka chleba z pastą z awokado i tuńczyka i pomidor i po godz cukier 165. I cały czas byłam w ruchu. Naprawdę już mi się niedobrze robi jak wstaje rano i myślę o śniadaniu. Normalnie mam stresa cokolwiek jeść rano. Przepraszam ze Wam tak smece ;)
    Dobrze ze dziś wizyta i diabo może ona coś poradzi;)

    Isia86 lubi tę wiadomość

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam badania płatnie. Pomijając kwasy żółciowe, ka wyniki których będę musiała czekać 10 dni... to alt, ast i bilurbina w normie, natomiast fosfataza zasadowa 155 (norma do 105). W sumie nie wiem czy się martwić, w necie znalazłam coś takiego:

    "Jednakże wzrost aktywności większy niż 4 razy ponad górną granicę normy, wskazuje na chorobę związaną z zablokowaniem wydzielania lub przepływu żółci (cholestaza)" No i do tego w ciąży, w 3 trymestrze, to normalne, ze jest większy (ponoć podwyższone 3-4 razy wyniki dopiero rozpoznają choleostazę)

    Czyli chyba nie jest tak źle jak myślałam...? Już tak się bałam tego szpitala :(

  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Near skoro wyniki są w normie to chyba nie ma cholestazy, ale lekarzem nie jestem ;)
    A nadal Cę skora swedzi? Może to jakies uczulenie, nie zmieniałas ostatnio proszku do prania albo plynu ?

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ogólnie to sam poród tak bardzo mnie nie martwi. Bo tak jak pisalyscie w takiej sytuacji gorszy jest poród sn to znaczy większe prawdopodobieństwo zakażenia. Tylko czytałam że właśnie przy cukrzycy jest większe ryzyko zakażenia dziecka jeszcze przed porodem. To jest tak że czasami kobieta ma takie fwlerne komórki w błonach płodowych że przepuszczaja bakterie. I mimo że pęcherz jest nienaruszony to dziecko się zaraża jeszcze w brzuchu i dochodzi do infekcji wewnatrzmacicznej. No i stąd może mieć sepse albo zapalenie płuc. No więc wiecie jak to przeczytałam że cukrzyca i dodatni GBS to się robi kombi to już mi slabo. Jutro mam wizytę w szpitalu to się zapytam czy powinnam szybciej się skontaktować z ginekologiem czy zrobić jakieś badania. Póki nic nie wskazuje na infekcje (gorączka czy bole brzucha to chyba nie ma się czym martwić) chyba dla świętego spokoju za tydzień przy badaniach zrobię sobie crp.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet, głowa do góry. Grunt, że wiesz. Lekarz powinien odpowiedzieć Tobie na wiele pytań.

    milargo, a może spróbuj śniadanie bez chleba, tylko surówka + białko? Np. z jajkiem, z tuńczykiem (nie za dużo, bo podobno rtęć się kumuluje), wędzona makrela, pierś wędzona z kurczaka (poczytaj skład, czy glukozy nie dodali), albo gotowana, w kosteczkę i taka sałatka wyjdzie pożywna. Można dorzucić posiekane orzechy, albo ziarna słonecznika podprażone.

  • Near Ekspertka
    Postów: 233 56

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milagro właśnie jeden wynik mam niby zawyżony, ale nie umiem znaleźć w necie jakie są normy dla ciężarnych... ;/



    Sweet trzymaj się kochana wierzę, że będzie dobrze. Ważne, że masz zrobione badania, więc lekarze przy porodzie będą wiedzieli co zrobić (tam się podaje jakieś antybiotyki podajże?), żeby było jak najlepiej dla dzidziusia :) Ja też jestem świeżo po tym GBS-ie i też pewnie będę panikować jak wyjdzie dodatni... ja cały czas pocieszam się tym, że kiedyś kobiety nie były tak kompleksowo badane jak my teraz, a mimo wszystko wiele ciąż zakończyło się dobrze. Także zwłaszcza teraz na koniec NO STRESS :)


    Elaria a wędzone można w ciąży? tego co słyszałam to ryb chyba raczej nie, nie wiem jak z kurczakiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 12:54

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet_CupCake wrote:
    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ogólnie to sam poród tak bardzo mnie nie martwi. Bo tak jak pisalyscie w takiej sytuacji gorszy jest poród sn to znaczy większe prawdopodobieństwo zakażenia. Tylko czytałam że właśnie przy cukrzycy jest większe ryzyko zakażenia dziecka jeszcze przed porodem. To jest tak że czasami kobieta ma takie fwlerne komórki w błonach płodowych że przepuszczaja bakterie. I mimo że pęcherz jest nienaruszony to dziecko się zaraża jeszcze w brzuchu i dochodzi do infekcji wewnatrzmacicznej. No i stąd może mieć sepse albo zapalenie płuc. No więc wiecie jak to przeczytałam że cukrzyca i dodatni GBS to się robi kombi to już mi slabo. Jutro mam wizytę w szpitalu to się zapytam czy powinnam szybciej się skontaktować z ginekologiem czy zrobić jakieś badania. Póki nic nie wskazuje na infekcje (gorączka czy bole brzucha to chyba nie ma się czym martwić) chyba dla świętego spokoju za tydzień przy badaniach zrobię sobie crp.
    Przestań czytać takie rzeczy.
    Ciężkie zapalenie płuc u dziecka przy dodatnim GBS to naprawdę rzadkość.
    Ty dostaniesz antybiotyk, a dziecko będzie przy Twoim wyniku baczniej obserwowane.
    Tak jak dziewczyny piszą - paciorkowce występują bardzo często u kobiet i nic się złego nie dzieje.

  • Czarniawa Koleżanka
    Postów: 59 25

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isia, gratulacje :-) wszystkiego najlepszego dla Was i dużo zdrówka!!

    Near, z tego co wiem, to można wędzone, ale na gorąco. Trzeba patrzeć na etykiety.

    Co do zakażenia, to moja córka po porodzie miała rozpoznane zakażenie wewnątrzmaciczne. Ja nie miałam żadnych objawów a wyniki były dobre - morfologia, mocz, zero oznak choroby, GBS ujemny. A u niej, w 2 dobie wyszło wysokie CRP i dostała antybiotyk na 5 dni. Wylądowała w innym szpitalu w inkubatorze. Ale przeżyłysmy to i dziś jest zdrową i silną dziewczynką.

    Isia86 lubi tę wiadomość

  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem dziewczyny, że teraz mamy już taka medycynę że w większości sobie z wszystkim poradzimy. Nie to co nasze mamy. Ale wiecie, ja to słaba psychicznie jestem i mnie każda taka rzecz, która idzie nie pomyśli jak to sobie zaplanowałem wyprowadza z równowagi. A poza tym jestem strasznym przeciwnikiem antybiotyków. Z resztą przy pierwszym porodzie dostałam bardzo silny antybiotyk na sepsę i skutki tego leczylam przez rok czasu. Ten paciorkowiec to też po porodzie złapany bo wcześniej miałam GBS ujemny. Tylko mnie teraz zastanawia czy to szczypanie szyjki i skurcze miga mieć związek z tym paciorkowcem. Niestety coraz bardziej mi to doskwiera, już nie tylko na spacerach, na które.z reszta już nie wychodzę, bo boję się ze nie dojdę do domu, ale przy normwlnych codziennych czynnościach. (Czytaj zajmowanie się dwulatkiem) Chyba sobie te wszystkie rzeczy muszę spisać na kartce bo później zapomnę się zapytać.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarniawa wrote:
    Isia, gratulacje :-) wszystkiego najlepszego dla Was i dużo zdrówka!!

    Near, z tego co wiem, to można wędzone, ale na gorąco. Trzeba patrzeć na etykiety.

    Co do zakażenia, to moja córka po porodzie miała rozpoznane zakażenie wewnątrzmaciczne. Ja nie miałam żadnych objawów a wyniki były dobre - morfologia, mocz, zero oznak choroby, GBS ujemny. A u niej, w 2 dobie wyszło wysokie CRP i dostała antybiotyk na 5 dni. Wylądowała w innym szpitalu w inkubatorze. Ale przeżyłysmy to i dziś jest zdrową i silną dziewczynką.
    Najważniejsze że córeczka wyzdrowiała. No właśnie, jak przeczytałam cały internet to mam wrazenie, że jednak takie rzeczy dzieją się dość często. Tu na belly też kilka dziewczyn opisywalo takie infekcje. No nic. Myślę że święty spokój da mi tylko zrobienie tego crp i przewalkowanie lekarza na wylot. Internet muszą mi za to odłączyć :-)


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
  • Sweet_CupCake Autorytet
    Postów: 528 226

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do porannych cukrów.milagro czy oprócz śniadania na czczo też są wysokie? Z tego co pisalas wcześniej chyba tak. Wydaje mi się że w takiej sytuacji potrzebna jest insulina na noc, ona dzila do 12-14h więc jeśli będziesz takową brać to śniadanie można zjasc przyzwoite. Do tego czasu unikalabym węglowodanów na śniadanie. Pieczywa, nabiału. Czyli albo jajka pod każdą postacią albo mięso/ryby i do tego dużo warzyw. Ja takie kolację mam. Np. Smaze pomidory i parę innych warzyw i na to jajka sadzone. Albo łososia wędzonego też robię na gorąco na patelni podgrzewam i na to smaze jajka. I dodaje warzywa i dużo sałaty.


    l22nmg7yew3bwguf.png

    atdchdgeen28u873.png
‹‹ 1256 1257 1258 1259 1260 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ