Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKredka123 wrote:Wiolad w sumie tak patrze ze Ty jestes w 31 tc , ja w 32, wiec przez tydzien Twoj maluch tez pewnie dobije do 2000
. Zastanawiam sie czy ciuszki do szpitala na 56 to dobry pomysl
-
nick nieaktualnyWiolad wrote:Rogal mam, ale z nim nie spałam. Jakoś niewygodnie mi z nim. Do karmienia natomiast uważam, za jedna z rzeczy, którą trzeba mieć. Szkoda, że to już 31 tydzień, bo pokusilabym się na wałek do spania. Wałek jest mięciutki i bardziej podatny na ukształtowanie.
-
nick nieaktualnyKai, czemu rodzina ma cię pilnować, byś nie przeciągała karmienia? Są jakieś względy? Bo chyba podstawowym kryterium jest karmienie tak długo, jak dobrze z tym i mamie i dziecku. Czasem piszą o kobietach, które karmią kilkulatki i to jest trochę dziwne, ale to już skrajności.
Cieszę się, że u nas odstawianie odbyło się tak bezboleśnie i naturalnie. Moja koleżanka postanowiła odstawić w wieku 4 miesięcy i co to był za płacz, tydzień z domu musiała wychodzić, jak był czas usypiania, żeby mały jej nie widział. W piersiach porobiły jej się zastoje. Moim skromnym zdaniem to nie było dobre.
ps. nigdy nie karmiłam publicznie, jak byliśmy poza domem, to szłam z córką do samochodu. -
Kredka123 wrote:Wiolad znalazlam te przeplywy, wszystko w normie. Łożysko pierwszej klasy wiec tez spoko. Poza tym maly tak upasiony ze nie mogło byc inaczej hehe.
A jak u Ciebie to wyglada?A tak poza tym, to w rozmiarze 56 mój synek chodził najkrócej - chyba jakieś 2-3 tygodnie. Mój mąż jest bardzo wysoki 195, ja ok 168, więc mikruska się nie spodziewałam. Syn miał 55cm
Elaria właściwie, to nie wiem czym ten mój rogal jest wypełniony. Jest raczej zbity i hmmm jakby to ująć - niepodatny na ugniatanie. Raczej twardawy niż mięciutki jak
podusia.
Kai mam nadzieję, że mnie ominie, aż taki ból spojenia łonowego. Co do kp jestem tego samego zdania co Ty. Karmiłam piersią i ogólnie uważam, że jak dla mnie jest to jedna z najpiękniejszych chwil w macierzyństwie. Szczerze, to mi było ciężej bez karmienia, niż mojemu dziecku. Moje dziecko po prostu odstawiłam, dałam butelkę i nie było żadnych sprzeciwów. Sama się dziwiłam, że tak to się odbyło. Z dnia na dzień. Nawet przykro mi było. Jakby się domagał, to pewnie bym uległa.
Nie potępiam matek, które karmią mm. Jedyna rzecz, która kiedyś mnie bardzo, ale to bardzo rozjuszyła, to jak od pewnej znajomej usłyszałam, że ona karmić nie będzie, bo jak dla niej jest to obrzydliwe. Tego nie potrafiłam zrozumieć, nie rozumiem i szczerze nawet nie chcę zrozumieć. -
nick nieaktualnyWiolad, to spokojnie pierworodny w terminie by miał 4kg, jak nie 4.5kg
Justice, możesz to rozwinąć? Jak Cię bolało? Gin to zdignozował? Tym cc mnie zmartwiłaś... Ale miałaś na skurczach jak się zaczęło czy na zimno?
Ja pierwotnie chciałam karmić syna rok, ale wyszło tak, że chciałam dłużej. Raz to mogłam godzinę wcześniej z pracy wyjść codziennie, a dwa to jest to cudowne, jak już taki dorosły człowiek jeszcze przychodzi, przytula się, jest w jakiś sposób od ciebie zależny... Taka chwila w tym już pędzie i rutynie tylko dla was dwojga
Ja przy córce wstydziłam się karmić nawet przy drzwiach otwartych, siedząc gdzieś w kącie, a przy synie wogóle. Byliśmy w restauracji, syn płakał, patrzyłam na zegarek - oho, głodny - to przykładałam go do piersi tak, żeby nikt za bardzo moich cyców nie widział i tyle. Jak przynosiła kelnerka talerze to nawet mnie nie ruszało. Tylko trzeba mieć odpowiednie bluzki - żeby odsłaniały dokładnie tyle ile jest konieczne, ale żeby było wygodnie -
Wiolad nie padlo Ci, to moj suwaczek tak dziala jakby chcial a nie mógł
Nie ogarniam go. Aktualnie dzis mam 32+0, czyli zaczynam 32tc.
A to zle ze te przeplywy są w gornej granicy?ja myslalam ze jak w dolnej to zle bo slabo krew plynie. Znasz sie na tym?
A jeszcze mi powiedz czy Twoj maluch juz sie obrocil glowką do dolu. Bo ja bylam swiecie przekonana ze moj nie bo czulam jak mnie kopie na dole a sie okazalo ze juz obrocony i to chyba ręce tam mnie boksują hehe. -
Kark myślę, że spokojnie mógł dobić do 4 o zgrozo. Zastanawiałam się nawet, czy może w 1 ciąży nie miałam też cukrzycy, a np. krzywa nie wykazała, bo robiłam ją wcześniej niż w obecnej ciąży. W poprzedniej 24 t. Teraz 27 t. Jakby na to nie patrzeć, to są 3 tyg. różnicy.
Z karmieniem, to zawsze starałam się tak układać spacery, żeby na dworze nie karmić, aczkolwiek życie życiem i zdarzały się sytuacje, że karmiłam poza domem. Raczej się nie wstydziłam, bo jak wychodziłam, to liczyłam się z tym, że małemu może zachcieć się jeść albo pić i ubierałam takie bluzki lub sukienki, które umożliwiały mi to w bardzo dyskretny sposób. Dodatkowo zakrywałam zazwyczaj pieluszką. Tym razem mam zamiar zakupić taką specjalną chustkę do karmienia, bo pieluszki trzeba było bardzo pilnować, żeby się nie zsuwała. Zakupię, ją dopiero po porodzie, żeby nie zapeszyć laktacji
-
Z tego co lekarz mówił, to norma jest do 1,00 ( czegoś tam) u mnie jest 0,9 i 1,00. Trochę mnie nastraszył. Dzisiaj miałam na szczęście akurat wizytę u gin. i mnie uspokoiła. Łożysko ładne. A i na wynikach z prenatalnych mam napisane przepływy w łożysku prawidłowe. W cukrzycy trzeba te przepływy kontrolować, bo jest większe prawdopodobieństwo, że coś tam może gorzej działać i zacznie indukować się nadciśnienie. A u mnie ciśnienie jak u umarlaka puki co. Mój już też obrócony i niech tak już zostanie
Z tego co pamiętam, to już chyba miesiąc temu był odwrócony.
-
Na wynikach z prenatalnych jest to pod hasłem badanie dopplerowskie tętnica maciczna. Kredka, ale najważniejsze, że z łożyskiem jest ok i że w łożysku są prawidłowe przepływy. Jak lekarz powiedział Ci, że wszystko u Ciebie wzorowo, to tak na 100% jest. Są lekarze, którzy mówią za dużo i straszą.
-
Hej dziewczyny melduje soe w kolejnym szpitalnym dniu;) powiem Wam ze cudownie uzdrowialam negle heh cukier na czczo 89!! Od poczatki ciaxy niemialam nizej 90 praktycznie, a tu w nocy dobry rano bez skoku jak zawsze szok!!! Nigdy nieogarne tej cukrzycy hehe chyba mnie wypuszcza do domu wnponiedzialek w takim razie i bede vzekac albo na kolejny spadek i wtedy ciecie albo zostanie wszystko dobrze i Maluszek sam powie kiedy chce sie urodzic:)
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny