Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Myśle że gdyby to była plotka to by tego w poradni w Krakowie lekarka nie mówiła. Ja i tak się ciesze bo moje przekroczenia były niewielkie ale zdarzały się, a tak to luzik na te kilka jednostek i uśmiech. Juz mi mąż powiedział ze mnie gdzieś dziś zabiera, ale nie wiem gdzie hihi. I tak postaram się być grzeczna ☺
-
nick nieaktualny
-
Justice teraz też są różnice w interpretacji i o ile nie jesz dłużej jak 15 minut to ja przynajmniej sprawdzałam i nie ma różnicy w końcowym pomiarze. A ja przewanie szybciej się uwijam z jedzeniem niż 15 minut, no bo ile można np. jeść 2 kanapki
I spotykam się z tym, że kobiety mają mierzyć po rozpoczęciu posiłku po 1,5 godziny, albo po godzinie od zakończenia, albo po godzinie od rozpoczęcia. To już jak lekarz powie, a;e tak jak mówie to nie są wielkie różnice w jednostkach cukru przynajmniej u mnie
-
Justice. Na stronie PTD nasze normy, czyli te do 120 tez byly od rozpoczecia posilku. Tak jest napisane w zaleceniach klinicznych. Tyle ze niektórzy lekarze zalecają mierzyc od rozpoczecia, tak jak moj na przyklad.
Ja tez widzialam tą rozmowe na SLODKIE MAMY-cukrzyca ciazowa. -
Ja wczoraj miałam wizytę u diabetologa a nic nie mówił, że normy się zmieniły
Do krakowa mam niedaleko. Nawet mi podniósł jedną jednostkę insuliny na kolację, bo zaczęłam 120 przekraczać. Ja już tam wole stosować to co mi nakazali. Głodna nie chodzę, a bez jasnego pieczywa i placków przeżyje. Wytrzymałam 10 tygodni to i kolejne 10wytrzymam
Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
O matko, ale wprawiłam Was w ruch z tymi normami.
a co do pory mierzenia, to tez mi powiedzieli, ze albo od posiłku albo od skończenia jedzenia (do 15 min). Ale tak sie zastanawiam... przecież obiadu sie nie zje w 15 min. U mnie w domu to na spokojnie 20-30 min... i jak wtedy mierzyć?
-
marzusiax wrote:Ja wczoraj miałam wizytę u diabetologa a nic nie mówił, że normy się zmieniły
Do krakowa mam niedaleko. Nawet mi podniósł jedną jednostkę insuliny na kolację, bo zaczęłam 120 przekraczać. Ja już tam wole stosować to co mi nakazali. Głodna nie chodzę, a bez jasnego pieczywa i placków przeżyje. Wytrzymałam 10 tygodni to i kolejne 10wytrzymam
Kredka123, karolyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dominika Justice macie racje. My jestesmy na diecie i dla nas to wiele zmienia, ze nikt nam nie da insuliny przy 125 , poprostu bedziemy spokojniejsze. Ja tez nie mam zamiaru jesc tak zebym miala 140 bo jednak cos w glowie zostalo ze to duzo i ciezko mi bedzie sie przestawić. Ciesze sie ze te ostatnie dwa miesiace bedą mniej stresujace.
Dominika ja tez tak mam ze jak nawet wskoczy 130 to na kilka minut, zaraz jest spadek. No moze pomijajac 9 pierogow na wigilię bo mi sie 150 trzymalo 3 godziny. Ale to jednorazowy wybryk i mialam dyspense od lekarza. hehe
Ja tam bede spokojniejsza jak te normy sie zmieniąDominika89, karolyn lubią tę wiadomość
-
Jeżeli to są przekroczenia rzędu 125 to też nie dałabym sobie wcisnąć insuliny. Też mi się zdarzają. Tylko tu dochodzi pytanie, czy jemy do syta i jest 125 czy jemy pół kromeczki, mdlejemy z głodu i dalej przekroczenie. Bo jak mogę ubrać z posiłku troszkę to po co się kłuć. Ja bez insuliny nie dałam rady ogarnąć, bo słabłam z głodu
Dominika89, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Kredka mnie kiedyś tyle makaron razowy trzymał po godzinie 138 po dwóch 120... Dlatego go unikam ☺ lepsze ziemniaczki lub kasza, ale każdy musi to wypróbować ☺ i tak jak mówiłam będę się trzymać diety ale tak spokojnie, a może się okazać że wyluzuje jeszcze bardziej i będzie jeszcze lepiej z cukrami bo nerwy tez swoje robią ☺
-
Pozniej zadzwonie do ciotki i zapytam o te normy ona pracuje w szpitalu na diabetologi wiec napewno bedzie cos wiedziala....
Marzusiax masz calkowita racje!
Ja od wtorku znow nieogarniam cukrow przekroczenia mam po sprawdzonych posilkavh codziennie dodaje jednistki a nastepnego dnia i tak dalej przekroczenia w kolko ok 130-150 ale skoro normy sie zmienily to sie ciesze i znaczy to ze niejest az tak zlejuz teraz biore w dzien 50jednistek novo rapidu i na noc 15j boje sie podniesc nocna bo znow moge miec spadek choc powinnam...
-
Marzusiax. Mi chyba bardziej chodzi o urozmaicenie diety. Jem duzo na sniadanie, na obiad tez sie najadam, jak trzymam diete to nie przekraczam 110. Ale jak moge miec do 130 na przyklad to chetnie poszerze diete o slodkie owoce, typu banany czy khaki (uwielbiam), albo do obiadku zrobie pieczone ziemniaki czy smazonego kotleta i jak mi skoczy 127 to pomysle sobie ze to super wynik a nie bede sie zamartwiala ze mialam skok. Ale tu mowie tylko ze siebie, bo kazda z nas je inaczej i kazda ma skoki po innych potrawach. Ja sie ciesze ze bede mogla sobie pozwolic na wiecej. Po 6 miesiacach naprawde marzy mi sie kilka potraw ktorych sobie odmawiam a wcale nie sa niezdrowe.
Dominika89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny