Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Rosolina jakbym miała patrzeć na wszystkie składy to bym nic nie jadła
Ja tam czasem skubnę coś bardzo niewskazanego i nie mówię tu o okresie ciąży tylko w ogóle
I powiem Ci że o ile moje 1 śniadanie wygląda zawsze tak samo bo nic innego nie zjem to z 2 i 3 mam problem. Bo jestem głodna i nie mam pojęcia co jeść. A po obiedzie nie jestem głodna, ale mnie ssie na słodkie czego nigdy nie miałam. I zdarza się, że czekam godzinę z pomiarem, a póżniej skubnę jakiegoś cukierka czy coś. Wolała bym żeby było lato, albo wiosna bo wtedy nie mam ochoty tak na słodkie, a zima to masakra i jreszcze ciążą. Dziś to się aż za sprzątanie wzięłam, bo nie wiem gdzie ręce wsadzić, żeby się czegoś nie napchać. -
Dzisiaj narobilyscie mi smaka tostami. Tylko wolę nie jeść, bo jeden to szkoda nawet próbować. Ja zjadam tak ze 4.
Dominika ja tak jak Ty. Ogolnie odzywiam soe zdrowo, ale zdarza mi sie coś niezdrowego. Uwielbiam też masło orzechowe, a najlepiej takie domowe mmmmm. -
A tak serio to myślicie ze w szpitalu po porodzie mozna faktycznie zjeść tą kanapkę z nutellą? Dziewczyny na fb piszą ze mają po porodzie cukry blisko 200. Nie wiem jak to u nas bedzie, moze wrzuce do torby zeby byla w razie "W"
Dzis mnie obiad zaskoczyl. Zrobilam pieczone skrzydelka, do tego posmarowane taką marynatą z dodatkiem keczupu i majonezu, pieczone ziemniaki, brokuly i sos jogurt+majonez. Po godzinie cukier 87. Podejrzana sprawa... myślicie ze po tlustym pozniej wywali? -
Kredka miałyśmy prawie identyczny obiad hihi
tyjko zamiast skrzydełek miałam fileta pieczonego z takimi sosami.
Co do szpitala, to wiesz dziewczyny generalnie mają duże cukry, a ja po porodzie nie zamierzam mierzyć. Jak mi nie dadzą zjeść to sie zamknę w szafie i tak zjemWiolad lubi tę wiadomość
-
Kredka ja będę miała schowana w torbie. Jak poród się zacznie, szykuję bułe i do torby. Raczej wątpię, żeby mi taki cukier wywaliło. Mój największy, to 133. A jak juz urodze, to wszystko jedno mi bedzie. Jak zaszkodze, to tylko sobie. Po takim wysiłku należy mi sie heheh.
Dominika89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Justice nic nie mówiła, bo pewnie wszystko jest w porządku. Gdyby miała jakieś zastrzeżenia na pewno powiedziałby Ci. Na II prenatalnym nawet nie wiem czy miałam robione. Zerkne później do wyników, to Ci napiszę. Na III miałam robione i wyszło, że w macicy przepływy w górnej granicy. Trochę sie wystraszyłam, ale moja gin mnie uspokoila. Na wizycie ostatniej robiła mi przepływy i jak narazie jest ok. Także spokojnie. A na prenatalnych jak byłam, to gin który mi je robił sam powiedział, zeby na nastepnej wizycie moj gin. Prowadzacy spr. przeplywy. Jak mawia moj znajomy spokojnie, spokojnie, bo tylko spokój nas uratuje.
-
nick nieaktualny
-
Ja dzis zmierzylam o 3 w nocy cukier gdzie zwykle mam od 69 do 74 a tu 89:/ rano pierwszy raz 86! Zwykle od 70 do 80
to 86 jeszcze w normie ? Pierwszy raz przekroczylam i nawet nie wiem. Jest od 90?
Podejrzewam zbyt syta kolacje o 19 i potem o 22 zjadlam znow. Dzis zjem mniej albo przeloze ostatnia kolacje na 21:30. Gdy jadlam ostatni posilek o 19 cukry mialam o 3 i rano swietne...tylko byly ketony prawdopodobnie....jak nie urok...mam nadzieje ze to nie jakis zwiastun kryzysu po 30 tyg...jutro akurat zaczynam...
-
Karolyn do 90 jest norma. Ja dopiero wróciłam z badań. Znieczulica i tyle wam powiem. Wtaczam się wszystkie miejsca zajęte i każdy udaje że mnie nie widzi, a serio dziś wyjątkowo źle się czułam. Wyszłam na zewnątrz bo bym zemdlala i dopiero jak wróciłam jakaś starsza kobieta się nade mną zlitowala bo bym chyba padła.
-
Justice znalazłam. U mnie w badaniu doplerowskim tylko przewód żylni fala A dodatnia. Nic więcej nie ma.
Karolyn norma do 90, wiec zamieściłaś się. Nie przejmuj się, to mógł być tylko jednorazowy wyskok. Spróbuj rzeczywiście przenieść na 21:30. Moze podziała.
Ja dzisiaj obudziłam się o 1 i byłam tak głodna, że zjadłam pół bułki. Rano cukier 75. U mnie to działa na odwrót. Im później zjem ostatni posiłek, tym lepsze cukry. Ciekawe na jak dlugo hehehhe:-)) -
Współczuję Dominika. Ja szczerze sie jesZcze z tym nie spotkałam. A czemu czekalas a nie weszlas bez kolejki. Jak ja ide na badania, to podchodze do pierwszej osoby w kolejce i mówię: przepraszam ja sobie przed panią/panem stanę. U nas jest karteczka, ze kobiet y w ciąży mają pierwszenstwo, to korzystam.
)=