Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja specjalnie poszłam na czczo i sprawdzę jak mój glukometr pokazuje. Mierzyłam w tym samym czasie z palca i żyły zobaczymy. Bo chce wiedzieć na czym stoję ☺ postanowiłam to sprawdzić bo jestem ciekawa i w razie czego będę polemizować z diabetologiem na temat cukrów na czczo. Bo niby mam do tych 90 ale to się może zmienić a ja nie chce insuliny i chce wiedzieć na czym stoje ☺
-
nick nieaktualnyRosolina, a sprawdzałaś sobie cukier rano, ale w lab? Też wysokie?
Ech, u mnie synowi chyba zęby idą ostatnie 2, wczoraj tylko przytulanie i ryczenie, od obiadu, kiedy był mąż do 19, kiedy Kajtuś zasnął nic nie jadłam, tylko piłam co chwilę, bo na to był czas. Zmierzyłam sobie cukier a tam 70... Szok, nawet na czczo takiego nie mamAle za to na kolację sobie zjadłam kanapkę pszenną z nutellą
Ja miałam przed córką starsznie bolesne okresy, a przy porodzie bolało jak cholera, ale dlatego, że miałam bóle krzyżowe... Tych normalnych na brzuchu wogóle nie czułam. -
nick nieaktualnyNo ja przed pierwszym porodem okresowe bóle miałam krzyżowe + takie normalnie brzuchowe na dole + ud/pośladków. Ja mam wysoki próg bólu (depilacja miejsc intymnych depilatorem czy plastrami jest spoko, a zrobienie tatuażu na kości było przyjemne), ale te krzyżowe były mocne, nie spodziewałam się aż takich. Chociaż póki nie podpięły mnie pod ktg to wytrzymywałam pod prysznicem czy jak mąż ugniatał plecy (masażem bym tego nie nazwała
), ale jak kazały się położyć to była kaplica - musiałam mieć tlen i zzo
Teraz się modlę, żeby nie mieć krzyżowych, bo zzo wolę nie brać po cesarce, żeby czuć bliznę.
A co wyprawki to nie mam wszystkiego
Teraz się zorientowałam, że nie mam smoczka żadnego i już pewnie nie kupię, bo męża nie ma 8-22, bo remontuje dom, a ja już nie mam sił na samotne zakupy jeszcze z moją dwójką.
Łóżeczko pewnie mąż złoży jak będę już po porodzie w szpitalu i pewnie wtedy będzie szukał na szybko wanienki. Mam popraną pościel i ciuszki 56-62. Spakowaną torbę do szpitala, czekającą na szafie. Dobrze, że foteliki i wózek jest po starszakach. -
Kark rozumiem Cie. Mi podczas okresu najlepiej było jak kucalam, a jak się kładlam to myślałam że osiwieje. I kąpiele to było to ☺ ale zobaczymy, ja się tylko boje ze fizycznie nie wytrzymam jeśli to będzie długo trwało i np ze zmęczenia nie dam rady ale póki co się tym nie martwię.
Ja wczoraj zamówiłam lozeczko i materac. Do tego prześcieradło i kołdrę taka minki z podusia bez wypełnienia. Normalnej jeszcze nie zamawiam bo i tak taki maluszek tego nie potrzebuje a już raczej nie w maju czerwcu tak mysle ☺ ubranka juz mam ale prac będę w marcu ☺ wózek juz czeka odbieram go w marcu razem z fotelikiem ☺ Kurde chyba wszystko jakoś tak szybko. Ale mój mąż się boi ze urodze wcześniej a on tego nie ogarnie wiec to dlatego ☺ -
A ja dzis mialam wizyte położnej srodowiskowej. I tak wyszło ze musiałam przy niej zmierzyc cukier po śniadaniu. Chcialam jej pokazac jakie to ja mam cukry ładne, śniadanie bylo ok, dietetyczne. Mierze a tu 126... hehehe ta kobieta mnie stresuje, zawsze jak ma przyjść to mam wysokie cukry
Nutella znalazła sie na mojej liście do szpitala, bulke ktos dokupi
-
wiolad
dobre aczkolwiek nie kazdemu smakowały. No mają specyficzny smak, daleko im do takich normalnych maslano pszennych
ale mozna się pocieszyć
Wlasnie zjadlam batonik dobra kaloria;) bo cukier o sniadaniu z probody 80;/ masakra.
albo doloze jedna kanapke albo już nie wiem...ciagle to samo z tym chlebem.
Taki razowy z pszenna nieco oszukany z piekarni pobliskiej daje wynik 105/115. Sama nie wiem co lepsze już. Moze faktycznie 7 ziaren - dwie kromki około 90/95.
Piorę wlasnie rozki i kocykiposprzątam dom, pójdę po dziecko do przedszkola po 14. Dziś zamierzam siedzieć cały dzień w domu
cały weekend poza domem i wczoraj też.
Odpoczywam;) -
Karolyn. Zdecydowanie lepszy cukier jest ponad 100. Mi diabetolog mówiła ze na czczo poniżej 80 to juz niedocukrzenie. Lepiej miec 80 pare. Normalne ciężarne mają do 140 po posiłku, dzis specjalnie sie o to pytałam, wiec 115 to jest bajeczka a dziecko potrzebuje węglowodanów bo tym sie głównie żywi. Nie stresuj sie cukrami bo do górnej granicy masz jeszcze daleko
-
Ja mam z wózkiem i kołyską fajnie:) bo wózek akurat taki co nam się spodobał sprzedaję kuzynka po jednym dziecku jeszcze na gwarancji z wszystkimi akcesoriami kupiony w marcu u.r i takim sposobem zamiast 1600 zł wydam połowę mniej.
nazywa sie roan teo - szary.
Z kolei kołyskę nam pozycza, więc łóżeczko kupie dopiero jak z niej wyrośnie. Czyli gdzieś we wrześniu.
Jakie macie modele?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 10:50
-
Mierzylam w domu rano. Jesli faktycznie do 80 jest super to oby mi sie to utrzymało. Lekarz mowil, ze trzeba liczyć +/- 10 jednostek. Gorzej jak glukometr zle pokazuje i jest 10 wiecej
Ja jak robiłam z obciążeniem, to na glukometrów wyszło duzo wiecej niz z krwi. -
Mi też się podobają te kołyski ale mam za małe mieszkanie i nie miała bym gdzie tego później trzymać, ewentualnie zobaczę bo kuzynka męża ma od moich teściów taka wiecie jeszcze po moim mężu ze 30 lat to ma i może będę miała na taras na dzienne spanie ☺
-
Kredka123 wrote:Karolyn. Zdecydowanie lepszy cukier jest ponad 100. Mi diabetolog mówiła ze na czczo poniżej 80 to juz niedocukrzenie. Lepiej miec 80 pare. Normalne ciężarne mają do 140 po posiłku, dzis specjalnie sie o to pytałam, wiec 115 to jest bajeczka a dziecko potrzebuje węglowodanów bo tym sie głównie żywi. Nie stresuj sie cukrami bo do górnej granicy masz jeszcze daleko
Mandragora84, kark lubią tę wiadomość
-
Ja sobie umyslilam wozek coletto florino. Mam fotelik samochodowy ale kupuje 3 w 1 bo tego mojego nie bede mogla przypiąć do stelaża a nieraz sie to przydaje na zakupach czy gdzies.
Dominika ja juz nie rozkminiam tej cukrzycy, moj mózg tego nie ogarnia i pewnie nie ogarnie hehe. Urodze i zapomne (mam nadzieje ) -
Kredka a nie możesz kupić adapterem do stelaża i zamontować fotelika? Ja tak mam. Stelaż bebetto adaptery i fotelik adamex ☺ zawsze to taniej niż nowy fotelik chyba że bardzo chcesz ☺ adaptery to koszt około 50 zł max ☺
Mi mózg się lasuje i nie ogarniam. Właśnie przeczytałam na fb ze laska bierze insulinę bo dziecko niby za duże ale niewiele ( z tego co kiedys mowila maz wysoki) i ma mieć cukry po posilku 105. I ona mówi ze to super. Ja chyba nie ogarniam tego świata ☺