Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeleneczka wrote:Ja dzisiaj poszłam do sklepu w poszukiwaniu warzyw, ale wszystkie wyglądały tak okropnie, że wyszłam tylko z puszką groszku konserwowego awaryjnie (choć do tej pory unikałam w ciąży warzyw z puszek). Trzeba się wybrać do jakiegoś hipermarketu - tam mimo wszystko te warzywa wyglądają lepiej niż na osiedlowych i jest z czego wybierać, bo na ryneczku teraz też tylko fasola, ziemniaki, jabłka, ewentualnie jakieś korzeniowe.
A jeśli chodzi o płyny, to pijecie coś do każdego posiłku?I między posiłkami, jak tylko zahaczam o kuchnię to upijam kilka łyków.
A te warzywa korzeniowe są w sumie zdrowsze niż te sztucznie pędzone sałaty i pomidory szklarniowe czy ogórki. Ja bardzo lubię surówki. Trę marchew z jabłkiem. Albo seler z orzechami włoskimi i jogurtem, albo kapustę pekińską z ogórkiem, pomidorkami, papryką, cebulą i trochę kukurydzy z puszki plus oliwa jakaś i przyprawy. Narobię miskę i tak pojadam do posiłków. A do tej z kapusty pekinskiej bardzo lubię dodać tuńczyka i wtedy mam pełny posiłek, plus oczywiście jakaś kromka razowca czy chrupkiego pieczywa. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeleneczka wrote:Można kupić w ekologicznym i powinna być ekologiczna, a cena w przypadku pokrzywy nie będzie aż tak wygórowana, jak w przypadku innych produktów. Ale moja gin też była sceptyczna co do pyłku pszczelego
Mieszkam w Krakowie i wg belly (owulacji) jestem w 30t0d, a wg USG w 29t6d.
Przeczytałam kolejną instrukcję dzisiajtym razem do pasków. Dużo nauki jak na jeden dzień
Chyba już ogarnęłam, tylko będę raczej potrzebować pojemniczka, bo z paskiem pod strumień to raczej już nie trafię
i teraz się znowu zastanawiam - codziennie nowy? Niby piszą, że może być ten sam po wyparzeniu, ale jak jest szklany. Skąd ja wezmę sterylny szklany?
Heleneczka, ja mam paski ketodiastix, mam w łazience malutkie pudełeczko plastikowe (nie chcę ryzykować stłuczenia szklanego) i łapię mocz, jak skończę się załatwiać wtedy na spokojnie mierzę. Zanurzam pasek, obcieram o rancik pudełeczka i odliczam 15 sekund i niezwłocznie porównuję kolor na skali z pudełka pasków. Potem mocz wylewam, pudełeczko dokładnie opłukuję i suszę papierem i czeka na nowy dzień. A niby dlaczego ma być sterylne? Przecież mocz nie będzie sterylny, skoro pobierasz go prosto po nocy bez podmycia się. No i nie chodzi o drobnoustroje tylko o chemię. Czysty, suchy pojemnik i nie ma co kombinować. -
nick nieaktualnyWiolad wrote:Elaria podrzuć jeszcze coś ciekawego. Surowy seler orzechy wloskie i j.naturalny? Dodajesz jakieś przyprawy ?
Ale standardowo, sól i pieprz. Bardzo lubię ten zestaw do obiadu, a jak zostanie to jeszcze do kolacji dojadam.
ps. dla pewności seler korzeniowy naciowego nie lubię...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 22:17
-
Mam tyle orzechów włoskich, ze koniecznie muszę wypróbować jutro do obiadku
Jak milo Dominika, ze zatęskniłabyś
Idę spać może jutro będę miała silniejszą wolę, chociaż Dominika Ty zawsze takie ciekawe pomysły podrzucasz... smakija, chipsy
Napiszcie dziewczyny co robicie ma podwieczorek. Z takich pewniaków co nie trzeba się o cukier martwic
Pomysły mi sie kończą. -
nick nieaktualnyWiolad, kisiel w kubeczku dr Oetker Słodka chwila rozgrzewająca (malina z miodem, pomarancza z imbirem lub jabłko z cynamonem, mam po tym cukier ok
A dziś upiekłam jabłko, tyle żeby się dało pognieść, posypałam cynamonem, a czasem jem kanapkę lub jogurt z owocami (mam dużo mrożonych truskawek i jagód)
Justice lubi tę wiadomość