Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiolad bo my to mamy łagodne te cukrzyce generalnie wszystkie no może poza Nitka która na prawdę była biedna. Jak czytam ze dziewczyny mają cukry 180 200 i to np 2 godziny po jedzeniu to aż im współczuję. Bo nawet takie 150 po godzinie to nic jak takie 200 po 2 godzinach.
Mój mąż się w końcu ogarnął ze szkołą rodzenia i od 1 marca idziemy ehh ☺ zajęcia w środy i piątki wiec spoko w miesiąc zrobimy.
Powiem wam ze mierzyłam dziś sukienkę ta w której idę na ślub i mam wrażenie ze mój brzuch teraz wystrzelił w kosmos i rośnie z dnia na dzień hehe ale jeszcze spoko się mieszcze. Może to jakieś skoki rozwojowe brzucha hehe...
-
Dominika u mnie w podobnym czasie też był skok brzuszkowy. Z dnia na dzień poczułam ciężar brzucha. Myślę, że w sumie się nie pomyliłam, bo chyba od tego momentu dzidzior przybiera najwięcej na wadze
Kurcze Dominika nawet nie mów, ja pierniczę 150 po dwóch godzinach. Ja bym już w szpitalu była 10 razy -
No czytałam dziś na Facebooku dziewczyna zjadła tosty i po godzinie 156 chyba a po 2 190 coś... Ja bym miała zawal autentycznie i bym chyba sama błagala diabetologa o jakąś insulinę. Ja przeważnie po dwóch jest poniżej 100 i mogę jeść a tu co zrobić z takim 190?
Skok brzuszkowy fajny termin ☺ Wiolad a też Ci tak twardnial brzuszek jak chodziłaś bo mi się to zdarza i musze się położyć i jest ok? -
Dominika brzuszek twardnieje mi już od 17 tyg. Teraz jest to bardziej dotkliwe, bo jest większy. Jak mam możliwość to układam się wygodnie i czekam aż przejdzie. Najgorzej jak jestem w sklepie, albo na spacerze sama z dzieckiem. W pierwszej ciąży bardzo bałam się tych twardnień ( zaczęło się od 20 tyg.). Teraz w ciąży w ogóle się nawet tym nie przejęłam.
-
Marzusiax nigdy tak nie miałam i dla mnie to jest przerażające i współczuję. Ale w sumie nigdy nie miałam więcej jak bodaj 150 coś po godzinie juz nie pamiętam po czym to na początku było a po 2 godzinach i tak 100 lub 90 coś.
Wiolad właśnie w sklepie jest najgorzej. Dziś siadalam co chwile na ławce i czekałam aż przejdzie ☺ -
Jakbym miała 190 to bym serio miała zawal. To już nie są żarty i wtedy człowiekowi zakładam odechciewa się w ogóle jeść. I guzik jak to po czymś niedozwolonym bo wiadomo co to bylo i dlaczego tak, ale są osoby które zjedzą coś normalnego i taki wynik. To idzie się zalamac. Jakby to tylko o mnie chodziło to nic ale jest jeszcze i przede wszystkim ta mała istotka.
-
Dokładnie Dominika. Jeżeli chodziłoby o mnie to trudno, ale na samą myśl, że maluchowi może zaszkodzić, to zaraz nerwy biorą górę. Ostatnio siostra śmiała się ze mnie, że ja to chyba załamałabym się, gdybym miała być na diecie całe życie. A szczerze, jakbym juz w ciąży nie była, a cukrzyca by została ( tfu tfu wypluwam te słowa
), to pewnie bym sobie i tak folgowała dużo. A teraz to jednak taka szpila z tyłu głowy, że tu nie o mnie chodzi.
-
Wiolad ja jestem słaba jeśli o diety chodzi i wolę ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć ☺ nie nawidze diet i jakbym miała byc na diecie całe życie to bym dostała depresji albo załamania nerwowego nie wiem i mówię poważnie. Wole codziennie ćwiczyć niż sobie ciągle wszystkiego odmawiać. To nie dla mnie, ale teraz te kilka tygodni spoko luz. Cel jest tego zdecydowanie wart ☺ nagroda będzie piękna ☺
Wiolad lubi tę wiadomość
-
Ja też wolałabym ćwiczyć do upadłego niż odmówić sobie np. pączusia, czy jakiegoś ciastka. Nigdy na żadnej diecie nie byłam, dlatego takie trudne to dla mnie było psychicznie na samym poczatku. A nagroda warta świeczki - zgadzam się
Dominika89 lubi tę wiadomość
-
Hehe godzinę temu cukier 93 po 2 kanapkach 91. I co i znów musze coś na noc zjeść hehehe. Ach ta cukrzyca. Dobrze ze mi się spać nie chce i posiedzę jeszcze troszkę i zjem coś po północy ☺
Oglądam na necie ortopedyczne pasy ciążowe i chyba sobie kupię w sumie 80 zł a może mi ulżyć w bólu ☺ -
Wiolad wrote:Rosolino to Ty miałaś szkolenie ?? A jak po galaretce z bita śmietaną?
Dała rozpiskę ile i czego powinnismy jesc. I ile co ma niski ig.
No wlasnie po pierogach i galaretce 110. Nie mierzylam czy poszło w górę. -
nick nieaktualnyJustice wrote:Najgorsze są te niedziele kiedy inni jedzą tradycjny u nas obiad- "rolady, gumiklyjzy i modro kapusta" (czyli zrazy zawijane, kluski śląskie i kapustę czerwoną) - a ja se mogę tylko popatrzeć
Justice, ja na czczo Euthyrox, 0.5h później śniadanie i w trakcie biorę ladeevit (+ wcześniej magnez, a teraz wiesiołek)
Nie wiem czy podnosi cukier, bo nie brałam innych tabletek w ciąży.
Ja pączki lubię z pudrem i z marmoladą różaną, ale taką płynną, jak kisiel, a nie taką papką jak normalna marmolada
Ale kiedyś kochałam każde pączki, nawet kiedyś w tłusty czwartek się z braćmi założyłam kto zje najwięcej pączków w ciągu dnia i wygrałam - 26 -
nick nieaktualny
-
Heleneczka cukry super
Kark zagięłaś mnieOczami wyobraźni widzę jaki mam cukier, gdybym teraz zjadła 26 pączków hahaha
Rosolino fajna sprawa takie szkolenie. Jak byłam na poczatku drogi też przydałoby mi sie takie szkolenie. Teraz nawet z chęcią bym z takiego skorzystała. Jak jesteś po szkoleniu, to masz jako takie pole manewru. A nie tak jak u mnie otrzymalam tabele wymienników i musi Pani stosowac dietę. A jak bym przekraczała, to pewnie zaraz insulinę by wciskali. Najlepiej ...kark lubi tę wiadomość
-
Ja piję inke i nie patrzę czy zalecają, czy nie. Bałam się na początku, ale przecież ile tego sypie się do kubeczka - łyżeczkę? Heleneczka najlepiej sprawdź czy jest ok po ince. Ja mieszam łyżeczkę inki i łyżeczkę kawy, do tego mleko. Zazwyczaj pije do II śniadania lub podwieczorku. Co do wymiany chleb na kaszę, to nie wiem. Wiem tylko, że do obiadu szklanka kaszy lub ryzu moze byc - ugotowanej
Heleneczka o wielu rzeczach piszą, że nie wolno, ale najlepiej na sobie przetestować. O niektórych rzeczach piszą, że nie wolno, a np. okazuje się, ze możesz bez problemuDlatego jak masz na coś ochote, to myślę, ze najlepiej sprawdzić