Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiolad na Fejsie jest kult diabetologa i insuliny. Jak chcesz się czegoś dowiedzieć to się nie dowiesz nic merytorycznego ale jak chcesz coś napisać niezgodnego z nurtem forum to Cię zjada i będą wyzywać od madrzejszej i robiące krzywdę swojemu dziecku. Swoją drogą jest tam laska co niby miała zalecenia mieć cukier do 110 czy 105 po jedzeniu i brała kupę insuliny a teraz ma chyba 36tc i juz wszystko odstawiła i ma niedocukrzenia. Ja nic z tego nie rozumiem
-
nick nieaktualny
-
Koleżanka kiedyś dołączyła na fb do grupy matek karmiacych, chciała o coś tam zapytać. Jak sie zapisała, tak szybko się wypisala. Mówiła, że te laski to normalnie jak sekta jakaś i w ogóle wredne i nawiedzone. Jedna dziewczyna zapytała jak odstawić dzidzie, bo do pracy wraca. Została zmieszana z błotem i oznajmily, ze jest zakaz zadawania takich pytań, bo to jest grupa pro karmienia z piersią
-
nick nieaktualny
-
Dominika czyli jakbyś zapytała, jaki maja cukier po zjedzeniu lodów, to zostalabys zaraz wykluczona
Mialam dzisiaj tragiczna noc. Wiercenie, ciepło, niewygodnie, ogolnie bleee. Spodziewałam sie wyzszego cukru. Mierze rano a tu 70. Dzisiaj ogólnie mam takie niskie cukry, ze musze wykorzystać i zjeść lody (czekoladowe) -
Wiolad wrote:Dominika czyli jakbyś zapytała, jaki maja cukier po zjedzeniu lodów, to zostalabys zaraz wykluczona
Mialam dzisiaj tragiczna noc. Wiercenie, ciepło, niewygodnie, ogolnie bleee. Spodziewałam sie wyzszego cukru. Mierze rano a tu 70. Dzisiaj ogólnie mam takie niskie cukry, ze musze wykorzystać i zjeść lody (czekoladowe)Pewnie by mnie zlinczowały
Każda mądrzejsza od drugiej, a jak zadasz jakieś "mądre" pytanie to żadna Ci nie odpowie, bo np. pani wielka dietetyk napisała mi że w dwóch zdaniach to się nie da i trzeba zagłębiać wiedzę i poleciła mi czytać zalecenia PTD czyli jakieś kilkaset stron pisane bełkotem
super porada
aż sie wzruszyłam
-
Dominika89 wrote:Jezu co to by sie działo
Pewnie by mnie zlinczowały
Każda mądrzejsza od drugiej, a jak zadasz jakieś "mądre" pytanie to żadna Ci nie odpowie, bo np. pani wielka dietetyk napisała mi że w dwóch zdaniach to się nie da i trzeba zagłębiać wiedzę i poleciła mi czytać zalecenia PTD czyli jakieś kilkaset stron pisane bełkotem
super porada
aż sie wzruszyłam
-
Muszę się pożalić... Kupiłam smakiję lecę dziś do lodówki otwieram podniecona jak panna młoda w noc poślubną.... a tam PLEŚŃ!!
A termin do 17 marca
Wkurzyłam się i zjadłam jogurt
Wiolad dokładnie po to jest ta pseudo wspomagająca grupa. Tam jak nie ważysz, nie mierzysz ww to jesteś złą mamą, która głodzi swoje dziecko. Nowych norm te fanatyczki nie uznają -
Niektórym dziewczynom to powinni dać order za chodzenie w ciąży, przecież to takie poświęcenie. I te wagi kuchenne i to liczenie i negowanie innych sposobów. Mnie to nie interesuje jak ktoś sobie waży czy mierzy, ale niech mi tego nie narzuca i jest ok
-
nick nieaktualny
-
Justice wrote:A ja się bezpieczniej czuje z wagą - daje mi to jakieś wrażenie kontroli;) Ale jednocześnie uważam, że każdy robi jak uważa
... Żyjmy i dajmy (wa)żyć (lub nie ważyć
) innym
A o ostatni posiłek wolałam spytać tutaj bo właśnie na samą myśl o tym jak mnie zjadą "dietetyczki" na fejsie odechciało mi sie:)
każda z nas ma swoje sposoby na tą cholerną cukrzycę
a poza tym Ty jesteś już strasznie długo na tej diecie i ja i tak Cie podziwiam za wszystko za wytrwałość. Wiem, że to się robi dla dziecka, ale to i tak jest ciężkie i męczące