Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzieki dziewczyny za wsparcie
Jednak dzisiaj okazalo sie, ze mam lekkie rozwarcie i bedzie szansa na SN, ktora chcialabym wykorzystac. Dr zrobila masaz szyjki a jutro proba indukcji, ktora mam nadzieje powiedzie sieMalutka jest caly czas pod kontrola i nic niepokojacego sie nie dzieje wiec czekam na jutro.
-
nick nieaktualnyDziękuję, Niteczko, Wiolad, Justice
Na razie jestem w domu, piorę, wieszam, gotuję parę dań, żeby mąż z córką nie pomarli z głodu, jak mnie nie będzie
Tadek rusza się dużo, brzuch kilka razy na dzień boleśnie się napina.
Będę pisać ze szpitala, bo w ogóle w szpitalach czuję się, jak w więzieniu, niby mamy prawa pacjenta, a i tak człowiek skazany na łaskę obcych. Źle wspominam pobyt w szpitalu w związku z poprzednim porodem (prawie 2 tygodnie), więc jestem pełna obaw.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Elaria wrote:Dziękuję, Niteczko, Wiolad, Justice
Na razie jestem w domu, piorę, wieszam, gotuję parę dań, żeby mąż z córką nie pomarli z głodu, jak mnie nie będzie
Tadek rusza się dużo, brzuch kilka razy na dzień boleśnie się napina.
Będę pisać ze szpitala, bo w ogóle w szpitalach czuję się, jak w więzieniu, niby mamy prawa pacjenta, a i tak człowiek skazany na łaskę obcych. Źle wspominam pobyt w szpitalu w związku z poprzednim porodem (prawie 2 tygodnie), więc jestem pełna obaw. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też muszę zrobić krzywą po porodzie, a wyniki przesłać lekarce mailem.
W ogóle myślę, a propos naszego wątku, że jesienią, zimą był tu tłok, codziennie dużo się pisało, a teraz wątek się wyciszył. Sporo dziewczyn urodziło, cukrzyca sobie poszła, a nowych znów tak wiele nie przybywa. No i w sumie dobrze, ale przyzwyczaiłam się do tego naszego pisania, na żadnym innym ciążowym wątku typu "majówki" się nie zadomowiłam.
Wiecie, jestem coraz bardziej niespokojna, podenerwowana, wystraszona pójściem do szpitala. Jak jeszcze w weekend czułam radość, tak teraz stres mnie zżera. Ogoliłam się dziś, kolejne zadanie odhaczone. Jutro ostatni dzień z rodziną. Jest mi smutno, jakbym miała wyjechać za ocean. Chciałabym znów poczuć ten spokój i radość, zamiast stresu i obaw. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJustice wrote:Ja mam jeszcze zalecenie, żeby 8 tygodni po porodzie zrobić krzywą cukrową i zgłosić się na kontrolę do diabetolog
Nawet jeszcze tarczycy nie sprawdzałam, rozleniwiłam się przy trójce
-
nick nieaktualny