Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewuszki musze sie pochwalic moj Igus wazy juz 5800 przepuklina pepowinowa calkowicie sie schowala, kosci czaszki sa wreszcie twarde, zelazo odstawilismy hemoglobina wystarczajaca wiec mam nadzieje ze limot problemow sie wyczerpal i bedzie tylko lepiej
Juz jakis czas niemierzylam cukrow i szczerze sie boje bo ostatnio byly na granicy normy:/ niby staram sie jesc ciemne pieczywo i trzymam taka mini diete bo nie do konca... szczerze nie mam czasu szykowac osobno dla meza i starszaka obiadu i osobno dla siebie, wiec jemy razem makarony smazone itd. Obiady teraz to to co na szybko sie zrobi i tyle surowki glownie kupuje i wiadomo ze tak cukier jest no ale przy 2 dzieci i mezu i psie niejest latwo zrobic pelnowartosciowy zdrowy posilek codziennie;)
Aaaa i jeszcze sie pochwaledzis jak kapalam Igusia to moj starszak Wiktorek zrobil mamusi kolacje
normalnie juz takie duze i kochane dzieciaki mam ze szok:)
-
Niteczko ile radosci jest w tym co piszesz az milo czytac:-) Ciesze sie ze maluchy tak dobrze sie sprawuja a cukrami na razie sie nie przejmuj. Od tego poki co sie nie umiera, maluch podrosnie to wtedy zajniesz sie sobą. Moj Bartek wazy tyle samo , wczoraj wazylismy, raczki juz bolą od noszenia, co? Hehe
Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Elaira gratuluję :)I witamy Tadzia po drugiej stronie brzuszka. Dorodny chłopak z niego.
Nitka super ze w końcu zaczyna się układać.Niech Igorek rośnie zdrowo. A straszak dalej mamusi dogadza.
Moja kluska też już 5900 waży i kręgosłup boli od noszenia a że ona marudna to często jest na rasiach. Próbuje ja teraz nauczyć jeść moje mleko z butli ale nie chce załapać żaden smok jej nie odpowiada tylko cyc.Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Milagro próbuj próbuj, uda sie
Może w trakcie karmienie zamień pierś na butlę
Ja podaję butle 1-3 razy w tygodniu,z
żeby nie zapomnial i sie nie zbuntowal
Ładna waga Miagro.
Nitka w końcu na prostą
Justice koszmary w koncu odejdą, jeszcze chwilka i ze spokojem zjesz swoje dumle hehe
-
Cikawa jestem ile mój waży, a trafił mi sie glodomor jak nic
Podczytuje trochę kwietniowki, bo w pierwotnej wersji tj z om, termin mialam na 1.04. Jedna dzieczyna pisze, ze sciaga po 350 ml z piersi
Super co? Tz. fajnie bo zapasy niezle mozna porobic, bo dla niej to uciążliwe.
-
Milagro u nas w szpitalu byly butelki z nuka takie ze smoczkiem z gumy nie plastiku bardzie przypominaja piers takie jakby brazowe smoczki moze taki podejdzie... i zrob faktycznie jak wiolad mowi w trakcie karmienia przrwij i daj butle moze zalapie;)
-
Cześć, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie (nie pisałam zbyt dużo). Otóż przychodzę z pytaniem
Termin porodu miałam na 12 maja, jeszcze nie urodziłam. Nic się nie zapowiada na to póki co
W tamten poniedziałek byłam na usg u innej dr - Mała jest mniejsza jakby o 2-3 tyg ale proporcjonalna. My z mężem do wysokich osób nie należymy, oboje się urodziliśmy z małą wagą (ja 2500, mąż 3100) więc się nie martwimy tym. W czwartek byłam u swojej gin - kolejne usg, wszystko ok, trochę przybrała na wadze, wiadomo niewiele, bo to kilka dni, poza tym mogł być błąd pomiaru. Dostałam skierowanie do szpitala, w którym chcę rodzić. Zrobili mi ktg - skurczy brak. Wróciłam do domu, ponownie mam przyjść we wtorek.
I teraz się zastanawiam co dalej - czy to już będzie wywołanie? Jak sądzicie? Mam tę cukrzycę ciążową, ale jestem na diecie i cukry były ok. Ostatnio trochę mi wariują, po prostu po godzinie są nadal niskie (okolice 85-95). Zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest niebezpieczne, że tak czekam. Chciałam rodzić naturalnie, ale już teraz zaczęłam się zastanawiać, czy nie prosić o cesarkę - ale z drugiej strony tak sobie chyba nie mogę o nią prosić? Im wiecej myślę o tym, tym się bardziej nakręcam. -
nick nieaktualnymarie cześć
niby 2 tygodnie odchylenia w jedną i drugą stronę od wyznaczonego terminu są normalne - więc do 42 tyg jest ok. Oczywiście trzeba monitorować czy wszystko jest dobrze z bobasem
niebezpieczne to raczej nie jest skoro się nic nie dzieje, dziecko nie jest za duże, dobrze się rozwija. Widocznie tak wygodnie masz w brzuchu, że się wychodzić nie chce
może trochę pomęcz męża (ostatnio na szkole rodzenia dowiedziałam się, że sperma zawiera oksytocynę i polecają wykochać się porządnie w domu przed przyjazdem do szpitala haha), porządnie posprzątaj mieszkanie, zafunduj sobie dłuższy spacer - może to wywołać skurcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 09:26
marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam problem z cukrami. Dostałam glukometr bardziej na moje życzenie, bo test obciążenia wyszedł mi 1ng poza normę (93 na czczo, po 1h i po 2h jest w porządku). Teraz mierzę cukier od kilku dni i nie wiem czym spowodowane są moje wyniki. Jem zgodnie z zaleceniami diety i rano na czczo nigdy mój cukier nie spadł poniżej 90, zawsze jest 90-95. Zawsze po godzinie mam cukier w normie, a nawet bardzo w normie (odczyty 88-111). Co więcej robiłam sobie nawet z ciekawości test i zjadłam wczoraj loda śmietankowego i po godzinie wynik 88... Czy to nie dziwne?
Nie wiem co robić z moimi cukrami na czczo. Co mi doradzicie? -
nick nieaktualnyKero a jesz ostatni posiłek o 22?
spróbuj może zjeść na ostatni posiłek coś innego (ktoś chyba jadł płatki kukurydziane na mleku, ja np jem 1 kromkę ciemnego pieczywa z szynką i warzywami, bo po białym serze cukru rano miałam 100), może znajdziesz coś co da niższy cukier rano. Ja też cały czas miałam wszystkie cukry piękne a te na czczo w okolicach 95 (mimo kombinowana z tym ostatnim posiłkiem o 22). Od 2 dni cukier rano mam 90, mam nadzieję że już mi ta cukrzyca odpuszcza
mój gin na wyniki cukru 95 na czczo (pozostałe w normie do 120 godzinę po posiłku) powiedział, że nie mam się przejmować, dziecko ma dobre wymiary i widocznie "tak to już jest". A gdyby się pogarszało to będziemy się martwić - wskazań do insuliny stwierdził, że nie ma.
możesz też jednorazowo sprawdzić sobie cukier o 3 w nocy (u mnie był też ok).
Jeśli bardzo Cię to niepokoi to skonsultuj to z lekarzem przy następnej wizycie. jest też możliwość, że dostaniesz insulinę tylko na noc, chociaż przy takich wynikach chyba nie ma obaw póki co - 95 to tylko ciut ponad normą
a co do lodów śmietankowych, też mi cukru nie podnoszą, więc często sobie na nie pozwalam na deserWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 11:08
Kero lubi tę wiadomość
-
Tak jadłam już o 22.00, nawet o 23.00 i nic to nie dało. Pokombinuję może faktycznie różne opcje na tą kolację przed snem. .kropka. dziękuję za radę i życzę bezpowrotnego odejścia cukrzycy:)
Ps. Co do lodów śmietankowych to mnie pocieszyłaś, bałam się je zjeść od miesiąca dopóki nie dostałam glukometru, a teraz cieszę się już na samą myśl, że od czasu do czasu na nadchodzące upały będę mogła sobie na nie pozwolić -
nick nieaktualny
-
Dzięki Dziewczyny, pocieszyłyście mnie, bo juz zaczynam lekko świrować. Pierwsza ciąża, oczekiwana, wystarana i naprawdę zaczynam się bać. Do tego (może od stresu) zaczęło mi teraz skakać ciśnienie. Jak zawsze miałam niskie tak teraz czasem jest nawet 140/95
-
nick nieaktualny
-
Justice wrote:Marie to skaczące ciśnienie skonsultowałabym z lekarzem jak najszybciej. Zdarza Ci sie to często? A nie masz żadnych obrzęków?
Obrzęków nie mam (miałam kilka tyg temu ale zaczęłam pić więcej wody i jest ok), jedynie częste drętwienie nóg i rąk.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 15:48