Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
k878 a czemu Twoj diabet i gin twierdza ze glikowana nie ma sensu w ciazy? Podali jakies argumenty?
Co do hipoglikemii to sama juz niewiem.. dzis po tej bulce dobrze sie czulam a cukry mialam bardzo niskie.
Na 17:20 dopiero to usg, a juz bym chciala -
Kassie wrote:k878 a czemu Twoj diabet i gin twierdza ze glikowana nie ma sensu w ciazy? Podali jakies argumenty?
Co do hipoglikemii to sama juz niewiem.. dzis po tej bulce dobrze sie czulam a cukry mialam bardzo niskie.
Na 17:20 dopiero to usg, a juz bym chciala
A za usg trzymamy kciuki!Kassie lubi tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Hej,
mam cudną córeczkę (2870, 54 cm, śliczna - Madzia!)
Wzięli mnie na stół 19.10 o 21. Od jakichś 40h byłam na dietce dość ścisłej, bo w dniu przyjęcia jedzenie nie przysługiwało, następny dzień od 6:00 (!) czekałam na zabieg - ciągle spadałam na koniec kolejki.
Wyszło strasznie, bo dostałam krwotoku na stole. Miałam szczęście do zespołu, bo załatali mnie szybciej niż się na dobre kapnęłam, choć biegiem ściągnęłam głównych chirurgów i anestezjo z oddziału. CC to nie jest trywialna rzecz. Przez moment modliłam się, żeby zobaczyć w ogóle córkę.
Przez toczenia, kroplówki i obserwację córkę dostaliśmy po 13h. Marzyłam o karmieniu piersią, ale przez te przygody jest z tym b. źle. Walczę.
Swoich cukrów nie znamAle młoda urodziła się na 10ptów i na prawdę jest cudna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia walce z dietą i bez takich przygód jak moje.kamciaelcia, k878, Kassie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja w glikowana też wierze
i za pierwszym i za drugim razem miałam od razu zlecona i w moim przypadku pokazała glikemię sprzed ciązy (skoro cukrzyca od początku ciązy)
teraz nawet była ciut wyższa więc widać zwiazek z wysokim cukrem na czczo
następna pokaże jak wyglada glikemia na diecie -
Teraz wiadomo, przed otwarciem nie można było przewidzieć (żylaki macicy).
Ściągano dodatkowe osoby na salę, było w efekcie 3 anestezjo i 3 chirurgów. Było na prawdę strasznie przez chwilę, bo ja na trzeźwo...
Postaram się jeszcze kiedyś zajrzeć. Tymczasem dzięki dziewczyny za gratulacje i jeszcze raz pozdrawiam. -
kamciaelcia wrote:kassie
a jak śpi twój synek
tzn czy w łózeczku? czy w wiekszym łózku?
wózkowy?
A co do wozka to jest bardzo anty wozkowy odkad zaczal chodzic:-) dlugie dystanse przechodzi bardzo ladnienawet za raczke sam mnie lapie. Tylko co bedzie jak zobaczy, ze drugi maluszek jest w wozku
byc moze tez bedzie chcial do wozka, a dostawki zadnej nie planuje
A Twoj synus juz chodzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 15:26
-
Kassie
Piotruś po domu chodzi.
Nawet zgrabnie mu to idzie
Ale na dworze-w butach- nie mowyty go stawiasz a on bec na tyłek. Spacery tylko w wozku
Śpi w łóżeczku u siebie w pokoju odkąd skończył 5 miesięcy. Zazwyczaj w nocy się nie budzi. Początkowo w nocy spał u nas w sypialni w kolysce. Ale szybko rósł i z kolyski wyrósł oraz przebudzal się przy naszym poruszeniu
Zastanawiam się jak to będzie z nim jak się dzidzia urodzistąd pytam oczywiście
-
Onna super, że się odezwałaś! Na szczęście to co najgorsze już za Wami. Teraz życzę powodzenia w walce o laktację! Wierzę, że się uda! No i wyściskaj cudowną córeczkęTp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Kamciaelcia zazdroszcze, ze Wam sie nie budzi
i ze spi w swoim pokoju
u nas bedzie ciezko go przestawic.. bo jednak ponad 2 lata zasypial u nas w pokoju i w nocy ma nas na wyciagniecie reki
Co do chodzenia to chyba sporo tez od dziecka zalezy. Ale mysle, ze do tego czasu Twoj synek bedzie juz ladnie chodzil na dworze. Tylko wiadomo, ze pchac wozek i jednoczesnie miec oczy dookola glowy (bo maly moze miec rozne pomysly) to juz wyzsza szkola jazdy -
Kassie
Dwóch chłopaków też fajniejak już wyremontujecie pokoj to dla dwóch lobuzow
A z tym chodzeniem to prawda-zależy od dziecka. Piotruś od urodzenia wielu rzeczy nie robil bo po prostu "nie potrzebował" (wniosek neurologa) np nie obracal się na boki mając 6miesięcy. Ale nie że nie umiałon tego nie robił
tak mieliśmy z raczkowaniem i pierwszymi kroczkami
dziś pierwszy raz przeszedł za raczki po ulicy
a przecież po mieszkaniu śmiga
A obiadów nie gotuję bo nic mi nie smakuje