Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kamciaelcia dzieci maja takie rozne etapy
az w koncu sam zacznie fajnie chodzic i po ulicy
nasz synek tez dlugo nie chcial sie obracac, siadac zaczal jak mial 10miesiecy
bylismy tez u neurologa, chodzilismy na rehabilitacje i mimo ze w domu juz potem ladnie sam siadal to na zajeciach z fizjoterapeutka nie chcial pokazywac swoich umiejetnosci
a potem wszystko ruszylo tak nagle i ledwo usiadl a zaraz juz chodzil
wlasnie ten remont to tak planujemy juz pod katem 2 dzieci, bo beda razem dzielic pokoj
Chyba jakiegos dola zlapalammam smaka na racuchy, placki ziemniaczane a dzisiaj glodna chodze
-
Kassie
Bardzo pragniemy mieć corcie. Bardzosynka kochamy najbardziej na świecie i musialam troszkę to"przechorowac". Ale logistycznie-z drugim synkiem byloby nam łatwiej. Chociazby wspolny pokój
ja to muszę jeszcze trochę pozyc w niepewnosci
A z kryzysem rozumiemu mnie dziś już trochę lepiej. Ale nadal w głowie dluuuga lista smakolykow w tym placuszki ziemniaczane...oj dlugo dlugo znów nie pojem
-
Kassie super, że maluch zdrowy! A co do płci to ja zawsze marzyłam o chłopcu. Za pierwszym razem więc byłam troszkę zawiedziona, że dziewczynka ale łobuzuje za dwóch chłopców i nie wyobrażam sobie żeby była chłopcem. Za drugim razem to już myślałam no teraz to musi być chłopak! I potem się obwiniałam że stało się jak się stało bo chciałam chłopca... Za trzecim razem to już mi było obojętne byle zdrowe i żywe. I jak się dowiedziałam że chłopiec to wyłam z radości
chociaż logistycznie rzeczywiście łatwiej by było z drugą dziewczynką bo ubrań dużo no i wózek różowy, o pokoju wapólnym nie wspominając. Ale wszystko się jakoś ogarnie a moje marzenie się spełnia
chociaż nie wykluczamy trzeciego dziecka w dalszej przyszłości
A jeśli chodzi o obiady to ostatnio sporo jadam zup, bo mało pracochłonne a cukry dobre. Dzisiaj skończyłam ogórkową (obżarłam się dwoma talerzami a cukier chyba 118) a w planach kapuśniak. Ale kotlety też jadam. Ostatnio w akcie desperacji ostatniego schabowego obdarłam z panierki. I zamiast 160 to po godzinie 108jutro będę smażyć rybę. Obtaczam w swojej mące zamiast np w bułce tartej i wtedy jest przeważnie ok.
kamciaelcia, Kassie lubią tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualny
-
Kazio u mnie tez dziennie jakas zupa jest. Ale brakuje mi pomyslow na 2 dania
ryb nie lubie wiec odpadaja
Mysle, ze wszystko da sie ogarnac. Nawet jak dzieciaki sa roznej plci to pokoj moga miec wspolnyciuszki i tak bede kupowac (po malym zostawilam tylko te najlepsze, niezniszczone), wozek mamy uniwersalny
Basiulka witajco do mierzenia, to roznie. Dzisiaj chyba z godzine lezalam jeszcze z malym i sie przytulalismy a dopiero potem mierzylam
Dzisiaj na czczo 87 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBasiulka9 wrote:Na 21 grudnia.
Kamcia aaaamyslalam ze druga crsarka. a mialas wszystkie zzo? Mnie CHYBA czeka uspanie teraz i sie boje
bo mam stenoze na kregoslupie ledzwiowym i przepukline
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 09:10
-
miałam cc w 2014, 2016 i teraz 2018 r będzie
zzo dają do porodu sn, przy cc podpajeczynówkowe (ale nazwa nie ważna)-i takie znieczulenie dostałam, wczesniej jeszcze przy artroskopii kolana
co raz gorzej je przezywamostatnio sama siebie nakręciłam i lekarz nie mógł sie wbić, ja jakiś trzesawek, zimnych potów dostałam...uciekałam...aż wstyd, ale tak to jest z nerwicą lekowa, a sama wiem, że to znieczulenie nie jest takie straszne
i lekarz na koniec powiedział ze mam kiepski kregosłup(a inny na kwalifikacji ze super), tak na pewno sie napiełam...potem przez neonatologa długo bez sensu leżałam na tym stole-stres rósł
więc już pewnie z tego wszystkiego w czasie cc bolało mnie w jednym miejscu, do dzis mogę pokazac gdzie...wtedy się nie odezwałam, że boli (wstyd było mi po tej akcji ze znieczuleniem), wiec nawet miałam myśli zeby mnie uspili
ach
co może psychika zdziałać...
przy pierwszej cc dostałam małego krwotoku
ale szczerze, nie wyobrażam sobie teraz nie mieć cc bo tak naprawde dobrze wspominam, po spionizowaniu było juz do przodu