Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
u mnie dzis 79 na czczo
Ja spaghetti jem z brazowym makaronem i z sosem z lowicza (mieszam slodko kwasny z sosem spaghetti). Ryz brazowy z kurczakiem jem tez z tymi sosami. Warzywa na patelnie z przyprawa wloska z hortexa robie sobie z makaronem albo z ryzem i z kurczakiem po ryzu mam nizszy cukier niz po makaronie spaghetti
-
A i ja nie pracuje od 7tyg bo mialam wtedy urlop a potem plamienia i od tamtej pory L4. Na poczatku ciezko bylo mi dograc jedzenie z wyjsciem gdzies. Reraz jedzenie biore ze soba (np kromke z serem, jakies jablko albo knoppersa). A jak nie zmierze cukru po jakims posilku to tez sie nic nie dzieje. Tylko ze ja w dzien nie spie wogole, bo mam 2 letniego synka i cale dnie jestem na nogach
-
Kochana mi też zasugerowała, że powinnam trzymać się granicy 120 ale potem stwierdziła że skoro przyjęli zasadzie do 140 to mam się trzymać tej granicy. Choć podejrzewam że gdyby ona mnie prowadziła też miałabym granice 120. zobaczymy co Poznań powie za 3 tygodnieAguska0987 wrote:Trycja zaczełam 30 tydzien. Wiem dziewczyny ze do 140 lekarz mi jednak kazal trzymac norme do 120 dlatego tak sie przejmuje.
Liwia 04.03.18 godz. 15:30, 3530g, 56cm :-*
-
w poprzedniej ciązy byłam na normie 120
teraz się zmieniła, moja diab kazaa trzymać się 140 i tyle
widzac ogólnie moje cukry stwierdziła, że mogłabym mieć je wyższe
co ciekawe, my byłyśmy na normie 120 a dziewczyny w innych krajach 140...i to było na swój sposób krzywdzace-bo ktoś u nas decydował, że pow. 120 dziecku szkodzi a inny w innym kraju że nie
anitka710 lubi tę wiadomość
-
Moja diabetolog również zalecila do 140, a w dzienniczku do samokontroli pisze że do 120 więc chyba pochodzi z jakiś starych zapasów
Swoją drogą jak byłam po skierowanie u swojej rodzinnej to stwierdziła że kiedyś nie badali takich rzeczy i też było dobrze dzieci rodziły się zdrowe a mamy mniej się stresowaly tymi wszystkimi badaniami i chorobami. Trochę racji w tym jest
anitka710 lubi tę wiadomość
-
Moi rodzice też tak uważają, a mama 4 dzieci urodziłaPysia88. wrote:Moja diabetolog również zalecila do 140, a w dzienniczku do samokontroli pisze że do 120 więc chyba pochodzi z jakiś starych zapasów
Swoją drogą jak byłam po skierowanie u swojej rodzinnej to stwierdziła że kiedyś nie badali takich rzeczy i też było dobrze dzieci rodziły się zdrowe a mamy mniej się stresowaly tymi wszystkimi badaniami i chorobami. Trochę racji w tym jest
Pysia88. lubi tę wiadomość
Liwia 04.03.18 godz. 15:30, 3530g, 56cm :-* -
Oj tam zaraz otylakamciaelcia wrote:Najpierw spadło potem rosło i ostatecznie 3 kg od wagi wyjściowej
W pierwszej ciąży ale bez diety podobnie(3,5 kg)
Teraz spadło 10kg ale stoi
Poza tym ja otyla więc nie ma co się porównywać i dopiero 19tc
ja przed ciąża miałam 30 kg nadwagi i mam taką samą wagę jak przed ciąża a to już 7 miesiąc
Liwia 04.03.18 godz. 15:30, 3530g, 56cm :-* -
Hej! Ja tak jak się spodziewałam na czczo 91 i + ketony. Po śniadaniu 126, gdzie wczoraj po prawie tym samym tylko dzisiaj jako wędlina parowany filet kurzy a wczoraj pasztet było 106. Cóż. Odbija się wczorajszy dzień. Na szczęście po obiedzie już normalnie.
Odebrałam dzisiaj wyniki i w moczu, w którym mi wyszły ketony, to w labie brak ketonów a glukoza 100! Dziwne to dla mnie bo cukier wtedy na czczo miałam 80 no ale... W sumie nigdy nie patrzę na ten pasek pod kątem glukozy bo bardziej się spodziewam ketonów niż glukozy a cukry rano mam dobre. Chyba muszę zacząć się temu przyglądać...
W ogóle wyniki mi do dupy powychodziły... Bakterie i białko w moczu, ta glukoza no i anemia w morfologii (hemoglobina, hematokryt i żelazo poniżej normy)
Ja w poprzedniej ciąży też byłam na normie 120 i dawałam radę. Tylko że ja schudłam 6kg. Ale mnie też stres zjadał więc nie jestem chyba dobrym porównaniem. Teraz też schudłam na początku 3kg a teraz powoli przybieram.
Lyanna choroba bardzo rozregulowuje cukry. Ja wczoraj miałam paskudne i dzisiaj też. Zwłaszcza że wczoraj rzadko jadłam bo nie miałam apetytu...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Ja na podwieczorek raczej jakąś kanapkę (dziś szef kuchni poleca kanapkę z czosnkiem), śledzie, ryba z puszki... Ja jogurtem się nie najem... A wszystkie płatki wywalają mi cukier a owsianych nie lubię. Owoc obowiązkowo do posiłku
anitka710 lubi tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka
[
