Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
twardan wrote:I mimo wszystko trzeba być dobrej myśli, chociaż jest to strasznie trudne
Do pracy wróciłam w styczniu
Już wtedy wiedziałam, że jestem w ciąży
Wróciłam jednak z macierzyńskiego o 3 miesiące skróconego z powodu śmierci mojego jedynego dziecka. -
Wow cukier 92 a najadłam się jak dziki bąk he he
Ksanka ta 1/2 szklanki to ugotowanej komosy czy przed obrobką?
A na śniadanko pierwsze jesz komosę z jajem i cebulką?
Powiedz mi jeszcze czy organizm traktuje komosę jak węglowodan? Pytam w kontekście moich nieszczęsnych ketonów. Bo aż się dziwię, że mam taki niski cukier po niej, a najadłam się do syta, aż do (prze)sytaksanka lubi tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:Do pracy wróciłam w styczniu
Już wtedy wiedziałam, że jestem w ciąży
Wróciłam jednak z macierzyńskiego o 3 miesiące skróconego z powodu śmierci mojego jedynego dziecka.
Ciężkie i niesprawiedliwe jest to nasz życie. W sumie to praca też pomaga. Moje dziecko się nie urodziło, miało tylko 6 tygodni, a zmieniło moje i męża życie o 360 stopni. Współczuje.twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Na mnie już z tego powodu ludzie dziwnie patrza-boją się odezwać, jakbym była tredowata, albo nienormalna(moze mi na leb padlo po smierci dziecka), niektórzy w rodzinie podobnie myśli, nie wiedzą co mówić, o co pytać itd Wkurza to, bo moja strata, moja zaloba to wewnatrz mnie, to tak osobiste i intymne, ze nie mam potrzeby tego żalu i smutku prezentować innym. Odpowiem na kazde pytanie, uśmiechne się i zapłaczę, ale na pewno nie tak, by kogoś tym skrępować.Zycie nie jest sprawiedliwe, ale tez jest wielu niezyczliwych. Najgorsze sa te stare, przemądrzałe baby. I ta ciąż jest tak wyśniona, tak wymodlona u mojego aniołka, że nie chce o niej mowić, bo najgorsze co bym mogła usłyszec to"nie ważne co będzie, ważne ze zdrowe". Ten tekst mnie chyba zabije. Ta cukrzyca mnie tylko załamała. Ostatni rok był kiepski i ten źle sie zaczął. Pójde na l4, stracę dziecko i co powiem. Jestem dobrej myśli, czuję, że dzidzia zdrowo rośnie, ale moja rzeczywistość ostatnio była tylko smutna
-
agatia wrote:Wow cukier 92 a najadłam się jak dziki bąk he he
Ksanka ta 1/2 szklanki to ugotowanej komosy czy przed obrobką?
A na śniadanko pierwsze jesz komosę z jajem i cebulką?
Powiedz mi jeszcze czy organizm traktuje komosę jak węglowodan? Pytam w kontekście moich nieszczęsnych ketonów. Bo aż się dziwię, że mam taki niski cukier po niej, a najadłam się do syta, aż do (prze)syta
na szybko czytałam o tym :)ponoć organizm traktuje komosę jak białko ale ma weglowodany złożone -
to pozostaje Ci tylko odpoczywać w pracy ile się da i na nocce dużo spać tylko tak, żeby nikt nie widział
cukrzyca jest okropna, ale można się przyzwyczaić, po miesiącu zmieniają się kubki smakowe i człowiek zapomina jak smakuje sernik, ba nawet nie przeszkadza już jak inni przy tobie wpierdalają słodkieagatia, ksanka, Miuu lubią tę wiadomość
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
agatia wrote:Wow cukier 92 a najadłam się jak dziki bąk he he
Ksanka ta 1/2 szklanki to ugotowanej komosy czy przed obrobką?
A na śniadanko pierwsze jesz komosę z jajem i cebulką?
Powiedz mi jeszcze czy organizm traktuje komosę jak węglowodan? Pytam w kontekście moich nieszczęsnych ketonów. Bo aż się dziwię, że mam taki niski cukier po niej, a najadłam się do syta, aż do (prze)syta
Po komose nie miałam ketonow lub tylko w śladowych ilościach.
Tak na śniadanie jadam taka bombę, jest cudnie sycaca i rozgrzewająca. -
Kamci absolutnie nie myśl, że z fasolką jest coś nie tak!!! Aniołeczek czuwa nad Wami. A tym co pomyślą czy powiedzą inni nie można się przejmować, choć to trudne i boli. Jak wrociłam do pracy ponporonieniu to też się na mnie patrzyli jak na odmieńca, część współczuła część za plecami obgadywała. Jak urodziłam z drugiej ciąży chorego synka to też komentarze były różne, duża część moich "kolezanek" się przez 2 lata nawet do mnie nie odezwała bo o czym tu gadać z taką matką, pewnie będzie smęcić... a ja swoje do poduszki wypłaczę a potem wstaję i idę do przodu dumna z tego, że mój skarb jest na świecie. Nie ważne co będzie się dziaĺo w przyszłości, zrobię wszystko żeby był szczęcśliwy.
A ludzie bywają nieżyczliwi, cieszą się ludzkim nieszczęściem. Mam nadzieję, że to jednak sporadyczne przypadki. -
twardan wrote:to pozostaje Ci tylko odpoczywać w pracy ile się da i na nocce dużo spać tylko tak, żeby nikt nie widział
cukrzyca jest okropna, ale można się przyzwyczaić, po miesiącu zmieniają się kubki smakowe i człowiek zapomina jak smakuje sernik, ba nawet nie przeszkadza już jak inni przy tobie wpierdalają słodkie -
Ciężko jest, bo człowiek zdążył chwilę sie ucieszyć i znów smutki sie pojawiają.Kiedy z czegoś się ucieszyłam, zaraz miałam powód do płaczu...Mnie jeszcze ludzie zaczepiaja i pytaja jak tam małe...Dawno bym wzięła l4, ale się boję...Sama ta praca jest w kiepskiej atmosferze, niezyczliwi ludzie i ciągłe ploty...
-
http://m.onet.pl/styl-zycia/facet/dieta,jqxc6
Kilka ciekawych faktów, ale 60%węgli w składzie przekonuje mnie a dodatkowo mechanizmy poprawiające wchłanianie wapnia itp i stabilizuje insuline... tym bardziej.
Ja uwielbiam jej smak.
A co do gotowania ja robię to tak:
Myje komose, zalewam woda 1do2. Gotuje pod przykrywką do zawrzenia a później skręcamy palnik na najniższy Możliwy płomień i dochodzi sobie przez 10 min pod przykrywką na 1. Jeszcze później trzymam ja jakieś 4-5 min też pod przykrywką.
Dziewczyny, kilka stron temu wkleiłam przepis na ciasto orzechowe czekoladowe, po zjedzeniu porządnego kawałka cukuer nie przekracza mi 100. Polecam, macie też zdjęcie jak to wygląda.
Innym fajnym przepisem na słodko są mufinki z amarantusa.
Przepis na 6 mufinki
1 jajko,
1łyżka ksylitolu
1 szklanka amarantusa ekspondowanego.
Kilka kostek czekolady 80-90%
Brakło ubić na sztywno z ksylitolem
Dodać żółtko wymieszać łyżka
Dodać amarantusa i wymieszać z piana jajeczka do połączenia
Można dodać skórkę z cytryny dla aromatu,
Poruszyć czekoladę ok 2 kostek, wrzucić do amarantusa z jajem i wymieszać.
Nałożyć do oapilotek.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C na 13 minut.
Jedna mufinki to u mnie do 100 jednak cukru
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c68f919cdfa.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 20:22
-
Kamcia jak dobrze zauważyłaś jesteś dopiero w 9 tc i cukrzyca jeżeli jest to została cześnie wykryta i możesz przciwdziałać komplikacjom. Na pocieszenie napiszę Ci, że mam koleżankę z normalną cukrzycą, która właściwie nawyki cukrzycowe i jedzeniowe zna od dziecka. Przeszła 2 ciąże z pompą insulinową i mimo "uregulowanej" cukrzycy skoki cukru miała do 300 przy normie do 120. Obie córeczki są zdrowe, choć obie urodzone w 34 tc. Ona mi powiedziała, że moje skoki na czczo czy po jedzeniu to nie są skoki. Ona takie cukry ma normalnie
Twardan w którym tc jesteś?
Ksanka ratujesz mi życie tą komosą bardzo mi smakuje i syci turbo skrobnij jeszcze przepisik na hummus