Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak
Ale np unikam ziemniakow
Nie sa warte cukrów
I jem monogamicznie. Tzn codziennie mogę to samo(poza ciąża też tak miewam ale w każdej ciąży coś zawsze mocno mocno dominuje)
Teraz mleko i nadal banany
Ale kubek mleka np 2x a banan raz dziennie...i tosty...
Jejku
Zachcianek ciazowych nie mialam ale dokladnie pamietam w ktorej kiedy co jadlam
Makrela to bylo moje must heave w ciąży z Piotrusiem...szukalam takiej po prostu wedzonej na goraco...a pasta zajadalam się teraz na wyjeździe do ciotki ja takiej nie zrobie. Oczywiście pastę jadłam nie psulam jej smaku chlebem -
A ja bym wlasnie chetnie takie banany z mlekiem...w ogóle mleka brakuje mi najbardziej ale boje sie...w sumie to sprobuje może...na drugie sniadanie jutro jakies mleczne i zmierze cukier..moze moj strach jak w wiekszosci przypadkow jest niezasadny..ja po posilkach mam niskie cukry..na czczo mialam problem ale terwz jakos ciągle takie same..ketonow od dawna brak..wiec mysle ze moj organizm jakos to ogarnął...a juz tak niedlugo ze czuje ze już moge sobie pozwalac na więcej..Zakochana mama2
-
Kubek mleka pije sam, powiedzmy jako przekąskę. Albo przed spaniem. Cukry super. Raz się odwazylam na mleko z miksowanymi bananami taka porcja 300ml i też super w poprzedniej ciazy kakao oj pyszne bylo. Oczywiście takie prawdziwe bez cukru
Ostatnio pytałam diab czy te moje wyniki 120 130 sa dobre? Bo jak trzeba moga byc niższe(już nie tlumaczylam że to pizza, pierogi czy tosty), uslyszalam że norma do 140 i tyle stad sobie wiecej pozwalam. Bo poprzednio mialam norme 120 i tak szczerze nie moglabym jesc jak teraz :)ale znów ciutke waga spadla -
No i od początku powtarzam-jak się samemu nie sprobuje to się nie dowie czy coś mozna
I ....ja się mierze po wszystkim co zjem czy wypije(no chyba że glukometru nie wzielam na spacer z synem) więc niby pozwalam sobie ale maniakalnie wszystko pod kontrolą -
Hej dziewczyny ja nadal kursuje miedzy domem a szpitalem. Nawet szkoda mi synka bo malo cxasu mu poswiecam i jestem wykonczona apetytu tez specjalnie nie mam i jem na szybkp zeby tylko cos zjesc. Stad tez cukry rozne i az sie boje ze zaszkodze synkowi na tej koncowce.. A wieczorem pozwalam sobie na grzeszki po calym dniu i nie mierze cukru a potem jestem zla na siebie..
Mleko jadlam normalnie i cukier byl ok -
Kassie trzymaj się, w obecnej sytuacji nie ma się co dziwić, że nie masz czasu pilnować cukrów.
Ja piję mleko, jem owsiankę z mlekiem, czasem nawet kaszę mannę (zwykle na drugie śniadanie) i cukry ok. Teraz mierzę ze 3 razy dziennie, więc po każdym posiłku nie sprawdzam, ale jak pierwszy raz czegoś próbowałam, to zawsze kontrolowałam. A ostatnio nawet jadłam bułki pszenno-żytnie z Biedronki i po nich też cukier ok. Liczę na to, że już się na końcówce normuje. Tylko że te dobre cukry kuszą do grzeszków, a już mi tak mało zostało, że chciałabym wytrzymać. A tak bym pożarła Kinder Bueno ;(Kassie lubi tę wiadomość
Marysia 08.04.2018 -
kamciaelcia wrote:konder bueno, knopersa i mleczną kanapkę jem-od tamtej ciązy mam sprawdzone
paluszka-to tak na bardzo bezpiecznie-k.b. mozna
Podła kobieta, patrzcie jak kusi Zjadłam pół mango z jogurtem i się na razie zasłodziłam, w przeciwnym razie już bym pewnie leciała do szuflady i wyciągała to kinder buenokamciaelcia lubi tę wiadomość
Marysia 08.04.2018 -
nick nieaktualnyA mi ten poranny cukier tak skacze, że nie wiem o co chodzi. Raz 109, drugiego dnia 88. Ale jest jakiś mały sukces bo przez ostatni tydzień tylko dwa wyniki powyżej 100 i aż dwa w normie, reszta 90-100.
Ja mleko też normalnie pije, tzn. raczej nigdy nie piłam szklankami ale do kawy itd. normalnie dodaje i czasami gorzkie kakao wypije. Natomiast takich gotowych, kupionych słodyczy nie jem, no może czasami kawalek czekolady gorzkiej...ale powiem Wam, że już mi coraz trudniej i mam coraz większą ochotę na coś słodkiego...a na prawdę nie chciałabym się po ciąży rzucić na słodycze, raz dlatego, żeby wrócić do formy, tzn. szczerze planuje być w lepszej formie niż przed ciążą, a dwa, że jednak u mnie dość spore obciążenie cukrzycą genetycznie jest-babcia, teraz mama, siostra w ciąży c. ciążowa, no i mi przed ciążą na czczo też się przekroczenia zdarzały, więc... -
nick nieaktualnyFortitudo wrote:Dziewczyny a miała któraś z was taka sytuację, że robiąc krzywa glukozową po 28 tc nie wyszła wam cukrzyca, a pod koniec ciąży okazało się, że ją macie?
U mnie w 27tc wyszlo ze mam cukier badziewny na czczo (100/117/115), zaczelam jesc regularnie, ale diete tak srednio trzymalam, po 5 tygodniach hemoglobina glikowana nie wskazywala na cukrzyce.
Obecnie 35+6, własnie sie we czwartek dowiedzialam ze moje dziecko ma makrosomnie a ja mam wielowodzie na poziomie Afi 33. Od razu diagnoza ze albo mi cukrzyca bardziej sie rozwinela albo nawalilam diete, noo i w tym wypadku to wlasnie dieta poszla sie... Od piatku scisla dieta cukrzycowa, na zadne odstepstwa sobie nie pozwalam i ok 1,5kg mniej mam na wadze, mam nadzieje ze to wody plodowe spadaja...
Wiec uwazam ze pod koniec ciazy moze sie bardziej rozwinac cukrzyca...