X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • Invisible90 Koleżanka
    Postów: 126 17

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam taką sytuacje, że ginekolog kazała mi więcej jeść, bo jestem trochę za chuda. I okazuje się, że nasza córka na usg w ogóle nie wygląda na dziecko "cukrzyka ciążowego", ponieważ ma za mały obwód brzucha i bardziej wygląda na niedożywioną. Tylko kwestia jest taka, że jak zjem więcej to cukry zawsze mam ponad normę. Jem już, co 2h małe porcje, a i tak nie tyje. I teraz lepiej przekraczać normę, czy dalej trzymać się kurczowo tego poniżej 140. Ginekolog powiedziała, że woli jak będę miała wyższe glikemie i nie będę brać insuliny do posiłków. Diabetolog zaś dała mi insulinę do posiłków, bo czasami mam cukier ponad normę. I już nie wiem, co z tą insuliną zrobić. Dobrze, że już jestem na finiszu, bo głupieje od tej cukrzycy. :D

    Laura ❤️
    klz99vvjopfii6xl.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie nie wiadomo kogo się słuchać, a często przekraczasz te 140? Ja bym nadal jadła co 2 godziny, przecież tak jest prawidłowo na diecie cukrzycowej a to że nie tyjesz może za mało węglowodanów jednak w Twoich posiłkach. A ile przytylas od początku ciąży? Jak ginekolog nie widzi nic zlego w cukrach powyżej 140 to dziwne. Chyba jednak słuchała bym się diabetolog bo na insulinie będziesz mogła się trochę lepiej żywic.

    edka85 lubi tę wiadomość

    km5si09kuaztknwb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam podobnie w 1 ciąży. Córka w 38+6 urodziła się z wagą 3000g. Maleństwo. Ja w dniu porodu wazylam 57 kg. Zaczynałam ż waga 49.5, więc przytylam 7.5 kg tylko. Ale w sumie jadłam zgodnie z zaleceniami - co 2h małe porcje, jadłam wszystko, zawsze miałam cukier poniżej 120. Nigdy nie przekroczyłam tej granicy.
    Też mi się wydaje, że lepiej trzymać cukier na odpowiednim poziomie.

  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby mieć typowo "cukrzycowe" dziecko, to musiałabyś mieć mega hiperglikemię i jej nie leczyć. Tu na forum takich sytuacji nie ma. Mój brzdąc ma niby sporą masę, bo w 32+2 waży ponad 2,3 kg, co odpowiada już chyba 34 tc. Ale w pomiarach dotychczas to właśnie najmniejszy był brzuszek, a nogi najdłuższe. Ostatnio jednak stał się bardziej "proporcjonalny" :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 18:01

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co ma waga matki do wagi dziecka?
    dziecko sobie z matki wyciagnie co chce i ile chce
    ja w ciazach nie tyłam a dzieci ponad 3kg w 39tc
    w tej ciazy spadło wrecz 12kg

    Buba88 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Invisible90 wrote:
    Diabetolog zaś dała mi insulinę do posiłków, bo czasami mam cukier ponad normę
    Mnie uczono, że jak od czasu do czasu zdarza się po posiłku podwyższony wynik, to są to błędy dietetyczne, a nie efekt niesprawnej trzustki. Dopiero przy codziennych problemach (mimo stosowania zaleceń dietetycznych) należy ingerować. No bo teraz pewnie nakłuwasz się przy każdym posiłku, a przecież może się okazać, że przy większości z nich miałabyś jednak cukier dobry. Podając z zewnątrz insulinę Twoja trzustka ma informację, że nie musi w ogóle pracować. Jeszcze raz podkreślam - gdyby ktoś chciał mnie zaatakować za promowanie kampanii antyinsulinowej :) - nie chodzi mi o to, żeby odrzucać insulinę, lecz o to, by rozsądnie ją zażywać. I tyle.
    Invisible, ja bym pogadała z diabetologiem i przekazała mu to, co ci powiedziała gin. Bo jeśli rzeczywiście dziecko słabo przyrasta i wygląda na "niedożywione", to być może ta podaż insuliny w stosunku do glukozy jest za duża. Skonsultuj to.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Invisible90 Koleżanka
    Postów: 126 17

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynałam z wagą 55 kg, obecnie mam 61. Moja ginekolog oczywiście nie pozwala mi na to, aby cukry były ponad normę, ale przy insulinie mam je w granicy 100 - 110 i ona wolałby abym miała około 130. Podwyższony cukier do obiadu lub kolacji mi się najczęściej zdarza. Jest on wtedy w granicach 150, 2-3 razy w tygodniu. Ogólnie nie wiem jak dozować ta insulinę, bo czasem sałatka potrafi mnie zaskoczyć. Do jednych posiłków ja biorę, do innych nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 13:15

    Laura ❤️
    klz99vvjopfii6xl.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co jesz na obiad i kolację jak cukier przekracza 150, z czym ta sałatka?
    2 3 razy w tygodniu przekroczenie to niedużo się wydaje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 14:51

    km5si09kuaztknwb.png
  • Invisible90 Koleżanka
    Postów: 126 17

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raz jadłam naleśnika gryczanego ze szpinakiem i mnie zaskoczył, bo cukier był 178! Jadłam szpinak z burakiem to burak dał czadu i było 160. Jadłam rukolę z feta i było 160. Czasami jest dobrze, a czasami cukier skacze. Na obiad jem kurczaka z kapusta kiszona i dosłownie odrobiną ryżu (2 łyżki) i cukier 145. Czasem wychodzi na to, że nie powinnam jeść węglowodanów w ogóle. A są dni, że zjem dużo i cukier w porządku, dlatego gubię się z braniem insuliny, bo nigdy nie wiem kiedy po posiłku będę mieć za dużo. Chociaż ostatnio glikemia mi zaczęła się normować i wartości zaczęły spadać.

    Laura ❤️
    klz99vvjopfii6xl.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To faktycznie masz nieprzewidywalne te skoki cukru i ostra nietolerancję węgli. Rukoli z fetą zupełnie nie rozumiem, a kurczak był smażony w panierce? Najważniejsze tak jak piszesz zdarza się to 2-3 razyw tygodniu pewnie jak hormony szaleją, moim zdaniem to niewiele. Szkoda że Cię nikt nie położył do szpitala z tymi cukrami może tam by coś wymyślili mądrego.

    Dzisiaj byłam u rodzinnej po paski i robiła mi ogromny problem z wypisaniem, miałam wyniki krzywej ale zadnej karteczki od diabetolog że mam tą cukrzycę, tylko glukometr przy sobie, w końcu dała mi z 30 proc odpłatnością, czy wy też macie takie problemy z paskami?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 17:21

    km5si09kuaztknwb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moll wrote:
    To faktycznie masz nieprzewidywalne te skoki cukru i ostra nietolerancję węgli. Rukoli z fetą zupełnie nie rozumiem, a kurczak był smażony w panierce? Najważniejsze tak jak piszesz zdarza się to 2-3 razyw tygodniu pewnie jak hormony szaleją, moim zdaniem to niewiele. Szkoda że Cię nikt nie położył do szpitala z tymi cukrami może tam by coś wymyślili mądrego.

    Dzisiaj byłam u rodzinnej po paski i robiła mi ogromny problem z wypisaniem, miałam wyniki krzywej ale zadnej karteczki od diabetolog że mam tą cukrzycę, tylko glukometr przy sobie, w końcu dała mi z 30 proc odpłatnością, czy wy też macie takie problemy z paskami?

    Nie mam. Tzn mi diabetolog co wizyta wypisuje większą ilość ale na początku byłam u rodzinnej i bez problemu- ale pokazałam jej oggt.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś u diabetolog. Zapytałam jej co się dzieje że cukry mi sie normuja. Powiedziała że jestem na etapie (wg usg nawet 35t5d) że coraz bliżej porodu i mogę nawet urodzić do 3 tygodni i że to normalne. Łożysko mam 1 stopnia więc nie stare.

  • Invisible90 Koleżanka
    Postów: 126 17

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moll wrote:
    To faktycznie masz nieprzewidywalne te skoki cukru i ostra nietolerancję węgli. Rukoli z fetą zupełnie nie rozumiem, a kurczak był smażony w panierce? Najważniejsze tak jak piszesz zdarza się to 2-3 razyw tygodniu pewnie jak hormony szaleją, moim zdaniem to niewiele. Szkoda że Cię nikt nie położył do szpitala z tymi cukrami może tam by coś wymyślili mądrego.

    Dzisiaj byłam u rodzinnej po paski i robiła mi ogromny problem z wypisaniem, miałam wyniki krzywej ale zadnej karteczki od diabetolog że mam tą cukrzycę, tylko glukometr przy sobie, w końcu dała mi z 30 proc odpłatnością, czy wy też macie takie problemy z paskami?
    Kurczak bez panierki. No jak na moje ciągłe fit życie, to tu sobie teoche nie radzę, ale już powoli idzie ku końcowi. Ja nie mam problemów z paskami.

    Laura ❤️
    klz99vvjopfii6xl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mi ostatni endokrynolog wypisal paski na ryczałt, a nie na 30% odplatnosc jak gin, więc w ogóle grosze zapłaciłam. Nawet nie chciał zobaczyć wyniku oggt, bo pewnie go nie zdziwilo, że cukrzyca mnie nie ominęła.
    Pisalyscie wcześniej o glikemii na czczo, a ja się zastanawiam czy to, że po przebudzeniu jeszcze leżę i się kręcę w łóżku przez ok. 40 minut ma jakiś wpływ na mój wynik? Jeśli tak to będę wstawać szybciej, ale póki co chce wykorzystać to, że mogę sobie tak rano leniuchowac.

  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A endokrynolog i gin na NFZ są?
    Mój Endo mnie także ostrzegał przed cukrzyca bo miałam graniczna insulinoodpornosci subkliniczna niedoczynność tarczycy ech wykrakali nam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 19:15

    km5si09kuaztknwb.png
  • samjase Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja jestem po wizycie u diabetologa, oczywiscie jest cukrzyca i mam tydzien mierzyc cukry a pozniej jak sie nie unormuje dieta to insulina. Pytanie czy mierzyc po kazdym posilku 6x dziennie czy wystarczy na czczo i np sniadanie obiad kolacja? I czy jak zmierze np godzine i 20 min po jedzeniu to bardzo zle?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moll, tak na NFZ.

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samjase ja mierzę 4x (na czczo, po śniadaniu, obiedzie, kolacji) mierzy się 1h po

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mierzylam po każdym posiłku, zapisywalam tylko po 3 głównych.

  • samjase Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 13 sierpnia 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok, dzięki dziewczyny

‹‹ 1982 1983 1984 1985 1986 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ