Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
marzenka06 wrote:Dziewczyny jecie kaszę pęczak na obiad? jeśli tak to ile można? z pół woreczka?
-
Hejka wizyta tragicznie aż nie chce mi się pisać bo ręce mi opadły. Po drudim śniadaniu miałam dziś 140
Wg pani diabetolog na czczo do 95 to norma i sie nic z tym nie robi. Po posiłku do 140 też mam nie panikowac. Wizyta trwała 3 min, paski refundowane sie nie należą następna wizyta za 3 tygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 09:44
-
no, cholera, napisałam do ciebie, agatia, i mi tekst skasowało...
Jestem w szoku, miałam nadzieję, że chociaż paski na recepte dostaniesz...To ten sam lek., co cię w pierwszej ciąży prowadził? Normalnie zaproponowałabym ci zmianę, ale nawet u mnie w mieście wojewódzkim sa chyba 2 poradnie(na pewno jedna, a w niej dwóch diab.)Oddałabym ci soje paski, ale sama wykorzystuję 2x za dużo i nie mam pojęcia, czy sa na nie jakies limity? Jutro ja mam wizytę i jestem już ciekawa, jak moja diab. zareaguje na moje przekroczenia na czczo, czy potraktuje je jako "normalne"!!!brak mi słów -
Kamci u mnie w mieście jest 1 poradnia i 2 lekarki. Poprzednio prowadziła mnie inna, która straszyła każdym przekroczeniem i id razu dała insulinę. Bardzo się przez nią bałam.
Ta znowu olewa wszystko. Nie wiem co gorsze Nie mam możliwości zmiany bo przydzielane mają po równo pacjentów. Mogę rwentualnie chodzić do tej drugiej prywatnie za 100 zł Najgorzej martwią mnie te paski ale trudno jakoś damy radę -
też bym w takiej sytuacji zwątpiła, która ma racje i której zaufać. Szkoda tylko, ze twojego wcześniejszego leczenia i teraźniejszego nie potraktowali razem, tzn. że nie kontynuujesz u tej samej...ale jak pójdziesz prywatnie to i tak recepta na paski nie jest refundowana...co wydasz na wizytę to może lepiej na paski...
jutro się okaże, jakim diab jest moja lekarka czy jak twoja nr 1 czy nr 2
Az zaczynam się bać, bo nawet pytań nie mogę zaplanować, ponieważ nie znam jej stanowiska(tak bym podpytała o twoja sytuacje w sensie mojej i przypuszczalnej) -
Dziewczyny napiszcie mi proszę dokladnie co jecie i o której na sniadanie, II sniadanie i ewentualnie 3 śniadanie. Ja sobie zupełnie nie radzę ze śniadaniami cukier mi skacze po 1 kromce chleba na obydwa.śniadania, nabiału tez nie mogę. Na pomoc poradni nie mam co liczyć w jak.widać i muszę się sama poprowadzić ja rano jestem mega głodna a nic nie mogę jeść. Insuliny nie dostanę, a skoki cukru mam do 140.
-
marzenka, nie ma co płakać, poruszaj sie więcej i cukier spadnie szybciutko. Niestety chemia spożywcza lepiej nam służy, mam tylko nadzieje, że z prawdziwie wielgaśnym apetytem zjadłaś to śniadanko i zapamietasz je jako miłe (anie powód do płaczu)
-
Ja też próbowałam piec sama chleb 100% zytni i tez cukry miałam wysokie ale tylko po śniadaniu, na kolacje było ok. Na 2 sniadanie jem zawsze jogurt z płatkami owsianymi i zytnimi i cukry mam ok, ale u każdego jest inaczej. Ja codziennie jem na śniadanie to samo, ten sam chleb, ta sama wedlina tylko raz pomidor, raz ogórek czy rzodkiewki. Cukier raz mam 100 a następnego dnia 121. Wydaje mi się ze wpływa na to tyle czynników ze nie da rady tego ogarnąć wiec się nie przejmuje jak o 1 czy 2 przekroczę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 13:52
-
Oj oj oj u mnie dzień parzysty, a więc na dzień dobry ( czytaj na czczo ) cukier za wysoki, później jakoś poszło. Jestem chyba daltonistka, bo znów nie umiałam odczytać ketonow, nie wiem czy to było 0 czy 5, lecz mimo wszystko wczoraj miałam 40. ..
Jutro mam wizytę u diab.wiec dużo się okaże, staram się nie stresować bo wtedy jeszcze gorsze mam cukry
Marzenka, mam nadzieję, że humorek lepiej -
agatia wrote:Hejka wizyta tragicznie aż nie chce mi się pisać bo ręce mi opadły. Po drudim śniadaniu miałam dziś 140
Wg pani diabetolog na czczo do 95 to norma i sie nic z tym nie robi. Po posiłku do 140 też mam nie panikowac. Wizyta trwała 3 min, paski refundowane sie nie należą następna wizyta za 3 tygodnie.
Jak 140 to może być norma? Nawet po posiłku. Mi mówiono ze 125 to maximum. Jak by 140 po posiłku to była norma to bym mogła jeść chyba co chce. -
Ja nie lubię płatków wiec na szczęście ta propozycja nie padła
Każdy organizm inaczej reaguje na ciążę i każda ciąża inaczej przebiega również w kwestii tolerancji glukozy, niestety. ..nie wiadomo skąd i dlaczego dopada. ..Niuninka lubi tę wiadomość
-
Ja naczczo mam od 76 do max 95 ale przeważnie tak 80 parę. Zależy co zjem. Ale największy skok miałam jak pozwoliłam sobie raz na pizzę w połowie ciazy jakoś 134. Już nie pamiętam. Przeważnie mieszcze się w 125 ,nawet jak sobie czasem na cukierka pozwolę. Przeważnie skoki mam po większych ilościach posiłków . Mogę pozwolić sobie na PRawie wszystko (wiadomo ze wiele odstawiłam ) ale w małych ilościach i jest ok.
kamciaelcia lubi tę wiadomość