Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
O to mi chodziło, że już wcześniej się nastawialas, a po wynikach całkiem diety pilnujesz. Bo u mnie krzywa była robiona z powodu wysokiej glukozy na czczo, która badalam standardowo na początku ciąży. Jak myślisz, mocno mogłam dzidzi niewiedza zaszkodzić? Dużo może wyjdzie na prenatalnym, potem na połowów, ja to nawet mam wskazanie do echo serca płodu. Ale bym wszystko dala żeby już wiedzieć czy szkodzilam te parę tyg. ..
-
Za przeproszeniem, obzarlam się jak swinia i teraz leżę do góry brzuchem. ..najpierw miałam ochotke na ogorkowa, zjadłam z wielkim ziemniakiem i była tak dobra ze zjadłam druga tak samo wielką porcję ( stwierdziłam, że rzadko po jedzeniu przekraczam, że jak teraz się zdarzy to przeżyje )oczywiście nie zagryzalam kapustą kiszona ; )
Potem drugie danie po 18 ( wszystko z poślizgiem przez diabetologa), spacer odpadł przez deszcz i na szczęście cukry ok uff. Jestem taka pełna, a mam jeszcze więcej jeść by nie chudnąć? ?
I nie napisałam, do czego tak naprawdę dążył am. ..to moja druga ciąża ale brzucha wciągać nie mogę od 7tc a teraz po mnie widać ciążę! !a to dopiero 11 tc. Czy to ta dieta mi tak brzuch wywalila? Dobrze ze rodzina daleko i tego nie widzą bo bym nic nie ukryla.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 20:08
-
Ja przed spaniem (o 21.30) zalicze znów ogorkowa ale z makaronem
A co do brzucha to znów mi się robi taka piłeczka z przodu jak w tamtej ciąży ale nie w 11 tc czyli będę ostrzegać że mam gazy i nikt nie spyta o ciążęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 20:14
-
Kamcia ja się diety ściśle nie trzymałam też się boję, ze dziecku zaszkodziłam Szczególnie w święta gdy nie wiedziałam jeszcze, że w ciąży jestem, no i później też ulegałam pokusom. Do tego mam kosmicznie wysoki aceton. Jutro idę do poradni zapytać ponownie czy jest możliwość zmiany lekarki bo tej baby nie zdzierżę.
Ja zjadłam makaron z gulaszem na kolację. Na drugą kolację kromka chleba i w nocy też.
Nie wiem co na to cholerne śniadanie mam zjeść i to mnie frustruje ogromnie.Jak zjem za dużo skoczy mi cukier, jak za mało to po śniadaniu znowu wzrośnie aceton.
Dzisiaj cały dzień przepłakałam bobez pomicy lekarza sobie nie poradzę. Jeszcze w.środę zadzwonię do ginki może ona coś poradzi, może zna jakiegoś lekarza albo położy mnie do szpitala. Bo już jestem bezradna.
-
Głupio to zabrzmi, ale jesteśmy w tej samej sytuacji tzn cukrzyca od początku a po drodze święta. ..ja to nawet boje się pytać bo każdy lekarz widzi u mnie tylko obciążony wywiad, czasem mam wrażenie ze w ogóle nie dają szans na zdrowe dziecko. A teraz do wywiadu doszła cukrzyca. ale tym bardziej musimy wierzyć w nasze dzidzie, są na pewno zdrowe, bo ładnie się rozwijają. Kochana, jednak dla samego świętego spokoju potrzebujesz diab. , który spełni Twoje oczekiwania. Sam stres cię wykonczy. ..idź jutro i zadaj zmiany lekarza. Czasem groźby pomagają ( np skargą )albo powołaj się na wcześniejsze prowadzenie cukrzycy u innego...bo finansowo to się wykonczysz, a spokój jest dla ciebie i dzieciaka najważniejszy, synuś też chce widzieć zadowolona mamę. Trzymam kciuki bo musi ci się udać dostać do innego lek
-
marzenka06 wrote:A wiecie mój gin mówił, że w nocy nie powinnyśmy wstawać i jeść, budzik nastawiac. Że zwykle w nocy jedzą kobiety w ciąży ci mają pompę insulinowa. Ja idę w piątek do diabetologa to podpytam czy w nocy jeść? No i co z ketonami zrobić...
Moja diab nawet nie wspomniała o nocnym jedzeniu (tylko dziś zeby po insulinie nie jesc ! ) ale odnośnie ketonow znów radziła zwiększyć makaron w ciagu dnia. Ale ciekawe jakie ty nowe propozycje przyniesiesz ja czekam
A która z nas ma jutro diabetologa? Pogubilam się. A przypomniało mi się 3.pytanie którego nie zadałam - czy ketony mają tylko ciężarne z cukrzyca. ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 21:00
-
Marzenka mi lekarka mówiła, że nocne jedzenie jest do bani bo kobieta jest niewyspana. Ja śpię po 4h i jestem wykończona. W ciąży z synkiem jadłam w nocy bo mimo insuliny miałam ketony w moczu. Ale to trwało 6 tyg a nie 30
Jestem na granicy wytrzymałości. Pierwszą ciążę na insulinie prowadziłam sobie sama, piws z kulawą nogą nie interesował się ile dawek biorę. Drugi raz tego nie ogarnę. Wtedy przynajmniej dostałam insulinę. -
agatia wrote:Marzenka mi lekarka mówiła, że nocne jedzenie jest do bani bo kobieta jest niewyspana. Ja śpię po 4h i jestem wykończona. W ciąży z synkiem jadłam w nocy bo mimo insuliny miałam ketony w moczu. Ale to trwało 6 tyg a nie 30
Jestem na granicy wytrzymałości. Pierwszą ciążę na insulinie prowadziłam sobie sama, piws z kulawą nogą nie interesował się ile dawek biorę. Drugi raz tego nie ogarnę. Wtedy przynajmniej dostałam insulinę.
Cóż mogę Ci powiedzieć, agatia siły, cierpliwości... pomyśl, że robisz to dla maluszka:) ! -
Ja dzisiaj mam kryzys total cukier na czczo 94 aceton 40 zjadłam na kolację makaron, potem kanapki i o 3 nad ranem kanapkę. Jestem załamana.
Dzisiaj idę do poradni z awantura trudno niech się patrzą jak na wariatkę, ale już mmam dość ich olewającego podejścia.
Łzy mi same płyną bo czuję się bezradna i zostawiona sama sobie. Idę jeszcze dzisiaj do ginki porozmawiać może przez oddział zrobią mi konsultację bo już sama nie wien -
agatia, myślę o tobie cały czas, trzymam mocno kciuki, zeby te wstretne babska w końcu wzięły cię na serio!!Nie krepuj się i nie ograniczaj w reakcjach, niech widza, jak matka walczy o dziecko, na pewno wariatka nie jesteś!!!Wierzę, ze dasz radę, groźbami, prośbami, ale dasz radę!!!
Marzenka, my i tak jemy duzo. Być może to jakiś jednorazowy kryzys. Ja w przeciwieństwie do was nie mam ketonów, ale na wadze znów -0,2 kg...I cukier na czczo nie taki super po insulinie -
marzenka06 wrote:Kamcia a ile razy w ciągu dni bierzesz insulinę?
Insulinę biorę na noc, narazie 1j. przez 2-3 dni, jak cukier nie spadnie na czczo zdecydowanie do 80(a nie prawie 90), to mam zacząć zalecone 2j.
A w dzień mam super cukry, przykładowo wczoraj 94 po kawie, 114 po 1. śniadaniu, po 2. niw zmierzyłam bo byłam u diab, po zupie (2 wielkie porcje) 105, drugie danie 91, ostatnie danie 94 -
agatia trzymaj się i zrób im awanturę! szkoda że do mojej diabetolog nie chodzisz, bo moja to od razu by ci insulinę dała!a nie że trzeba się prosić
ja o 6 miałam cukier 80 , zjadłam pół kromki pieczywa chrupkiego. o 8 nie sprawdziłam cukru, normalnie śniadanie i zamiast 2 kromek to półtora. posprzątałam w domu, zmęczona jak nic i mierzę- 126! myślę sobie no jak to i mierzę drugi raz i 118. ten wynik zapisałam.
dodatkowo jestem w nocy niewyspana, bo co chwilę się budziłam i zasnąć nie mogłam. wrak człowieka. kiedy ja to odeśpie? hmm
byłam wyjątkowo wczoraj o 20 na spacerze i o 22 zmieniłam chleb z chrupkiego na razowy ze słonecznikiem. może to pomogło chwilowo chociaż na te cukry...