Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzenka jak nie jem w nocy to mam nawet do 97, a jak jadłam to max 92.
Kamcia nie pojechałam dziś, ale może pojadę w pn, jak moja ginka nie da mi namiarow do tego czasu.
Jutro idę, choć nie wiem po co...chyba, żeby się pokłucić albo nie wiemale chce, żeby dała mi na piśmie, że odmawia leczenia i żeby dała skierowanie. W końcu jakoś musi zakończyć naszą owocną współpracę
-
Jak najbardziej zadaj tego na piśmie
Raz na IP ( byłam w widocznej ciąży )zawiozlam moją babcię. ..lek był jakiś arogancki. ..zaczął gadke w stylu ze to starość, że normalne, co on może. ..aż w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, że w takim razie proszę to ma piśmie. On się pyta co? A ja ze to ze odmawia przyjęcia i dlaczego. ..sprawy obrocily się o 180 stopni. Na koniec nie mógł uwierzyć że nie mam wykształcenia medycznego
Jak się na ciebie oburzy to powiedz ze skoro miałaś do niej skierowanie a ona choroby nie widzi i nie chce pomóc, to potrzebujesz info zwrotne dla lekarza.agatia lubi tę wiadomość
-
Nie bój się, niech myśl, że masz wsparcie w swojej gin, doda Ci skrzydeł. Nie krzycz, nie oburzaj się, im większy spokój tym większy niepokój u lekarza. Powtarzaj, jak mantrę, czego chcesz. Jeśli ona się postawi, powtorz jeszcze spokojniej. ..
A może trafisz na jej dobry dzieńpamiętaj tylko że masz wyjście "b"
agatia lubi tę wiadomość
-
agatia wrote:Kamcia i jak cukier po kaszance? Oj smaku mi narobiłaś. Ja nie lubiłam, a w.ciąży bym zjadła z cebulką
no wiadomo, ze musiałam dołożyć węglo, więc miałam z wczoraj ziemniaczki , 3 szt położyłam na patelni grillowej obok kaszaneczek, na kapuste patrzec nie mogę dzisiaj więc do tego 5 rzodkiewek, cukier 105no i musztarda 2 łyżeczki u mnie musi być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 21:06
-
Miuu wrote:A ja mam dola i zjadłam dzis lody z cynamonem. Ciekawe jaki cukier bedzie
Do szpitala tylko koszula bo piżama uciska ranę po Cc i bedzie bolało
coś czuję, ze cukier będzie super ;)każdej tak troszke zapomnienia się należy
ale daj znać koniecznie -
Jutro pyzy wypróbuję
No 8 znowu mojego chleba nie było i wzięłam jakiś mieszany...
Aha. ..zjadłam dziś z jakieś 8 rodzynek / rodzynkow (nigdy nie wiedziałam jak to odmienić ), no bo kto je dodaje do torebki z orzechami? ?będzie jakaś "tragedia ", bo raczej nie doczekam pomiaruWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 21:22
-
Po lodach cukier 99. Były z karmelkami w środku. Ze szczęścia ze taki mały zjadłam 3 kanapki na kolacje z szynka i serem mniam. Poprawiło mi humor. Ja sie nie nadaje do diet. Nic mi nie smakuje i brak weny twórczej do gotowania.
Niunka juz niedługo sie najesz czekolady a ja nawtykał bułeczek drożdżowych. Cała blachę upieke.
Człowiek takie proste rzeczy zaczyna doceniać nie ?
Myśle ze po południu nie bedzie tragedii po rodzynkami. Tak jak byś winogrona zjadła.
W Norwegii nie ma kaszanki. Tez bym zjadła. Albo wątróbkę. Chyba by cukru nie podniosła na oleju kokosowym z cebulka i majerankiem nie ? Mi ogólnie rzeczy smażone na oleju kokosowym nie podnoszą. Ani o dziwo Dania z mlekiem kokosowym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 23:29
Niuninka, agatia lubią tę wiadomość