Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj dziewczyny ja tez po obiedzie. Objadlam sie jak swinka
1 1ziemniak, 1/3 duzej piersi z kurczaka pieczona z pieczarkami i ociupinka sera zoltego i mizeria z jogurtem. A teraz strach przed pomiarem. Do swojej salatki kebabowej dokroilam ogorka kiszonego i świeżego. Przed zjedzeniem doloze jeszcze pomidora i zobaczymy czy będzie lepiej.
-
Ja mam kiepski kolejny dzień, doskwieraja mi objawy nerwicowe. Jutro mam wizytę i juz nie mogę się pozbierać, a po tym jeszcze musze zajechać do pracy w tej mojej sprawie. ..mam takie nerwy ze strach się do mnie odezwać.
I moje pomiary są średnie. Na czczo 90, po 1.śniadaniu 99 i 102, po drugim 128 i 119 ale ma nim znów miałam nowy chleb(mieszany ze slonecznikiem gdzie kromka waży 50) i cala kulka mozzarelli -
Dorinka wrote:Oj dziewczyny ja tez po obiedzie. Objadlam sie jak swinka
1 1ziemniak, 1/3 duzej piersi z kurczaka pieczona z pieczarkami i ociupinka sera zoltego i mizeria z jogurtem. A teraz strach przed pomiarem. Do swojej salatki kebabowej dokroilam ogorka kiszonego i świeżego. Przed zjedzeniem doloze jeszcze pomidora i zobaczymy czy będzie lepiej.
U mnie by były 3-4 ziemniaki, zdecydowanie cała pierś
A co do sałatki - wczoraj ją jadłaś wieczorem i może po prostu nie służy ci na śniadanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 14:54
-
Kamcia a te pomiary po śniadaniu to czemu az dwa? Wyniki masz ok
Ja dzisiaj też mam nerwy, łzy same płyną do oczu, czuje się przez lekarzy totalnie olana. Cały czas jestem głodna, cały czas mam aceton i jeszcze dzisiaj.cukier po wszysykim wysokinie mam sił
-
Wczoraj zjadłam kromke 50 g i było 121 ( plus 2 parówki, pomidor rzodkiewki i godzinę po kawie z musztarda ) a dziś mniej odwazylam i tez parówki ale same rzodkiewki chleb zytni mieszany z kielkami żyta dziś go nie było i na 2 śniadanie miałam z tej samej firmy ale zamiast kiełków to słonecznik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 15:20
-
Kamcia ale na 1 śniadanie dalej jesz wafle ryżowe?
Ja po 2 i 3 śniadaniu cukier miałam dobry, ale pierwsze śniadanie dramat, a potem między 3 śn a obiadem zjadłam kromkę i po niej 130. Po obiedzie 93, ale co ja zjadłam ledwo poskubałam bo już z nerwów mi się jeść odechciało i teraz sobie jeszcze trochę dojadłam. Nienawidzę tego jedzenia, frustruje mnie, a jak siadam jeść to już mi się odechciewa na samą myśl. -
Mnie to już serce boli, niech coś jutro diab się odezwie! !najpierw jej powiem żeby do psychiatryka mnie dala a potem wymyslala
Po wizycie zajezdzam do pracy się kłócić
we wtorek prenatalne i musze sama na nie jechać, bo mój m. Wyjeżdża na 2 dni
s jak wyjeżdża to kto mi jutro i pojutrze poda insulinę! ?w czwartek drugie usg genetyczne
Mnie to wszystko przerasta -
Cześć dziewczyny, nie pisałam wczoraj swojego wyniku po pizzy bo się załamalam
pobiłam swój wynik od początku diety. Po 2 kawałkach miałam 141. To mniejszy miałam po pizzy z restauracji a wszystko było takie dietetyczne: pełnoziarniste ciasto, ser light, indyk i warzywa.
-
Ja to jestem lakoma na to co lubię. Wczoraj kapuśniak tak mi się udał, że wystarczyło go na 2 dni (zamiast 3) moja porcja zupy to 40 dag a ja kapusniaka jeszcze sobie dolalam
zjadłam z chlebkiem i 95
Ja mam problem z nakluwaniem palców tzn krew mi często nie leci nawet przy ostrym wyciskaniuudaje się np za trzecim razem. Tez tak macie? Może wiecie w czym problem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 16:23
-
Iza to wszystkie zaliczyłysmy mega dołek, a raczej górkę.
Kamcia ja też poproszę o psychiatryk bo nie wyrabiam. Jak jutro mi nie pomoże diabetolog w Wawie na prywatnej wizycie to rozkładam ręce bo już nie mam gdzie szukać.
Ginka mi jeszcze nie dała znać, jak mi da po week to i tak będę czekać na termin ze 2-3 tyg
Oszaleję przez te ketony. -
Każda z nas ma inny problem, mój to wynik na czczo. Ketony były raz tak naprawdę. Mocno wtedy przechorowalam dietę. A że początek ciąży, to już od mięsa odrzuca . Na kiszona i pekinska patrzeć nie mogę. Chce mi się korniszonkow. Dla mojego gin to nie problem ze chudne. Poprzednio tez gubilam a jeść mogłam wszystko czego pragnelam i to powiem diab