Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Z przeziębieniem pocieszam się ze niemal każda ciężarna przechodzi. Ja niby miałam prenatalne a tak naprawdę nic nie wiem
dalej nie mogę w to uwierzyc. Ale chyba lekarz by nie wpisał płci gdyby jej nie dojrzał? ?do czwartku musze przeżyć a potem do 3 marca. Trzymam kciuki za twoją wizytę
-
Kamcia ale emocje, gin jeśli nie jest pewien to nie wpisuje płci, bo po co ma świadczyć o swoim błędzie.
Także na pewno dojrzał ziarenko kawy gdzieś tam.
Agata trzymam kciuki za jutrzejsze prenatalne, na pewno będzie dobrze! I nie denerwować mi się tu bo to i tak w niczym nie pomoże a tylko dzidziunia poruszy niepotrzebnie.
Buziaczki dla was.
agatia, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
Ksanka, śniło mi się dzisiaj, że powitalas Zosienke
A co do moich prenatalnych (na nfz)lekarz podczas badania usg nic się nie odezwał. Mierzył, drukowal, mierzył, drukowal i tak cały czas. Nie wiem jaka przeziernosc i czy jest kość nosowa. Wszystkiego się dowiem 3 marca jak będą wyniki. Nawet jak pytałam to nie odp. Usłyszałam "nic niepokojącego nie widziałem ". Potem pokazał mi dzidzie, pstryknal jej fotę i mi podarował. Przelaczyl monitor na jakieś rubryczki i wyszedł. I wtedy starałam się wczytać. Było tylko CRL, BPD, SEX FEMALE. reszta to moje wnioskiksanka lubi tę wiadomość
-
Kamciu jak nie widział nic niepokojącego tzn., że jest kość nosowa i przezierność odpowiednia. Jakby nie było to by nie czekał na Pappa, tylko zlecił aminopunkcję albo diagnostykę dalszą. Taki mają wymóg. Spokojnie kochana.
Wstałam przed 6 głodna jak wilk, ze sladowym acetonem, ale miał prawo być bo mnie ssałozjadłam śniadanko, a nawet już drugie taka byłam głodna. Czyżby fasolka rosła i wyciągała z mamy
Cukier na czczo 88, więc na granicy, ale trzymam go w ryzach na styk
Ale się boję dzisiejszych badań, jakaś nerwica mnie bierzemam złe przeczucia i choć próbuję je odganiac to siedzą w głowie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 07:34
-
agatia, ja o godz 5 ketonow nie mialam, ale o 7 juz chyba sladowo, ale wczoraj olałam troche jedzonko i dziś rano tez czułam pustkę w zołądku i stad zmierzyłam je drugi raz. rzadko czuję taki lekki głod i mialam go tez przy tych wyjazdach do gorzowa wczoraj i w pon. juz wiem, ze głoduje naprawdę kiedy czuję głod(jak go nie odczuwam zawsze ketonow brak), ale na czczo 85 (a na noc zjadlam tylko kromke chleba z zółtym serem). Dziś mam prawie normalny dzień i wszystko w jedzeniu spokojnie nadrobie. ja szybko od stresu gubię apetyt(po urodzeniu córki nic nie jadłam 5 dni). Wiec ote mini ketony się nie martwie
a co do poradni
podpisywałam kupę papierów i wszystkie dotyczyły badań nieinwazyjnych na tym etapie(pappa, test podwójny i potrójny), gdyby te coś wykazały, to inwazyjne oni własnie tez robią. mój gin nawet nie wiedział ze taka poradnia jest w Gorzowie. Czyli wszystko świeże. Więc mimo wszystko myśle ze i o złych rzeczach powiedzieliby dopiero 3 marca. ja nawet nie wiem czy mam sam test pappa czy ten podwójny. Zatkało mnie, że lek nic nie chce powiedzieć o usgi chyba to widział wiec w końcu tak po cichu powiedział, że nic niepokojącego nie widział. ale jak dopytałam, czy jest dobrze, to juz nic nie mówił...miałam na czwartek umówione usg prywatnie i na pewno pojedziemy na nie
-
Kamcia test podwojnyr to jest USG+Pappa, więc masz podwojny
Marzenka nie jem w nocy, bo wtedy mam w normie cukier na czczo. Na styk bo na styk, ale w normie. Chałki nie jem bo miałam hiperinsulinemie i podbijała mi cukier na czczo i po śniadaniu. Teraz po śniadaniu miałam 95, wczoraj 94. A wcześniej po 1 kromce chleba 119.
Na noc jem pumpernikla z serem i pomidorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 08:07
-
nie chce mi sie wczytywać
pappa to niby usg+biochemia krwi a podwójny to jeszcze + bhcg i potrójny to estradiol. Ale gdzies nawet było napisane ze pappa to test podwójny !? niewazne bo tak naprawde nie wiem, co ja mam robione(na pewno nie potrójny bo ten 15-20tc)
ale krew i usg