Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam się z rana po ciężkiej nocy.
Po wczorajszych lodach (malutka porcja) ok. 16 może i dlatego ten cukier przy kanapce z dżemem nie ważnepół nocy kaszlalam nie mogłam miejsca sobie znaleźć gardło mnie bolało i musiałam tabletki wcinać na gardło żeby usunąć
Na czczo 93 ale to chyba wina syropow i tabletek które w nocy pozeralam.
Jestem w labo.
U mnie śniegu w h.... Nagadala nie nawidze takiej pogody a jutro chciałam do mamy pojechać oby to stopnialo.
Agatia czekamy na wieści powodzenia!
Miłego dnia dziewczyny:-) -
nick nieaktualny
-
Witam się i ja! Ale się rozpisalyscie wczoraj!!! Mam gości wiec trochę jestem zajęta, ale może uda się dziś ciezarna siostrę nakarmić czekoladą
Agatia powodzenia!!!
Jakoś zupełnie nie mogłam spać, obudził mnie jakiś zły sen i kopanie w żebra, maz wstał do pracy a reszta śpi to miałam czas was doczytać.
Udanego dnia, mądrych lekarzy i niskich cukrów!!!Rudzina -
Agatia trzymam kciuki
My wczoraj mieliśmy USG mały rośnie, waży 1414g czyli będzie malutką kruszynką
Mam do Was pytanko, bo ostatnio mam coraz niższe cukry, dołożyłam do kanapek kapustę kiszoną bo widzę że ładnie kształtuje mi się po niej cukier, ale dzisiaj po śniadaniu cukier miałam 81, a zjadłam 2 kromki chleba z kiełbasą krakowską i żółtym serem, myślicie że to za mało na śniadanie ??? i że cukry na poziomie 80-90 po posiłku są za małe ??? Bo po kapuście kiszonej to cukier po kolacji mam 84-88 a jem tyle co zawsze.
asioczek86 lubi tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
monilia, aż sprawdziłam ile moja córcia ważyła w 29+2 : 1390
(wg usg 30+3)
może ci się cukry normują już ...choć moze to by było szybko, ale kto wie, zyczę ci tego
moja diab by stwierdziła, ze po takich cukrach to za mało zjadłam. Ale jeśli było za mało, to głód ci się odezwieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 09:54
monilia84 lubi tę wiadomość
-
Mój synuś w 29t miał 1270g i wylądowałam na patologii z hipotrofią.
Monilla zależy, jak spalasz cukry jak nie.jesteś głodna to cukry ok. Najlepiej po posiłku 95.
Ja dzisiaj mierzę godzinę od rozpoczęcia posiłku i po godzinie cukry ok, po 30 min przekroczone.
Zatem ja już chyba nic nie mogę jeść. -
Skoro jest temat wagi to tez mam pytanie ale o wage mamus;) 2 tygodnie jestem na diecie cukrzycowej i schudlam kilo bedac w 28ttc. Lekarz diabet tylko wzruszyl ramionami.... (dodam jestem raczej na granicy niedowagi...). Wiecie cos czy powinnam sie martwic?
-
Miuu,
Dzięki za długi komentarz...
Ja szyjkę oszczedzam, bo cóż innego mi pozostało skoro od 16 tyg straszono mnie poronieniem... Nospy biorę 2 z przepisanych 4... No i luteina 2x dziennie, bo lekarz twierdzi, że to ona "trzyma" szyjkę... Resztę olewam...
Ostatnio Koleżanka też z taką samą przypadloscią przenosiła o kilka dni więc jestem dobrej myśli...
Wiadomo, w 16 tyg dziecko nie ma żadnych szans... A ja już czulam jego pierwsze ruchy, a lekarz na 3d wydrukował mi jego twarz... Więc skoro mnie położyli to leżę... Mąż mnie błagał żebym się nie ruszała... Codziennie rano śniadanie podane do łóżka i w ogóle... I tak już lezę ponad 14 tygodni... Chociaż powoli zaczęłam trochę wstawać bo wcześniej to tylko wstawianie do toalety i na prysznic... Obiecuje sobie, że po 36 tyg jeszcze po galeriach pobiegam skoro zbytnio nie przybralam na wadze...
A po porodzie - fryzjer, paznokcie i jakiś szałowy ciucha no i perfumy
Wiecie ja to taką trochę tapeciarą jestem a tu przez kilkanaście tygodni człowiek nie miał się nawet jak odstroic i odpicowac;)
Agatia,
3mamy mocno kciuki!
-
Co do wagi małego to też myślałam że jest duzo za mała, ale on od samego początku był malutki i przybiera regularnie, także nie obawiam się. Moja córka ważyła 2900g jak ją urodziłam w 41tc także wiem że on nie będzie większy. Byle przybierał.
Z moja wagą tez nie ma szału, bo nie przybieram za wiele a czasem wogóle. W piątek mam wizytę u gina i ważenie i ciśnienie hehe to sie okaże czy coś przybrałam.
Nie czuje się właśnie głodna, ale dzisiaj się wystraszyłam po tym śniadaniu i wzięłam po godzinie zjadłam coś żeby mały miał z czego ciągnąć. Powiem Wam że chcialabym mieć już tę dietę za sobą bo to naprawdę jest ciężkie, my wszystkie dostajemy do głowy czy z naszymi dzieciaczkami jest wszystko okMusi być ok, ale stresik jest ciągle
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
ajwi
u mnie najtrudniej było z pionizacją w szpitalu
też się słabo obkurczałam i mój połóg trwał 7 tyg(z małym krwotokiem w wigilę), ale rana nie bolała(wnętrzności tak), szwy rozpuszczalne i nic nie ciagnęło, ładnie się goiła. Stosunkowo szybko latałam, ale nie mam porównania z porodem sn. No i lek mam przed igłami-bałam się znieczulenia(choć wiedziałam , że nie boli, bo to drugi raz miałam z nim do czynienia). Mój szpital pionizuje po prawie 24 h, bólu głowy zatem nie miałam. Mała byla ze mna juz od razu po połozeniu na sali i podłączeniu kroplówek. Też dostałam małego krwotoku, ale szybko opanowali(akurat m. był w ubikacji i tego nie widział). Położne pierwszą dobe wszystko robiły przy dziecku. Drugiej nocy sama pierwszy raz małą przewinełam. Leki przeciwbólowe na każde zawołanie, w domu już nie brałam. wyszłabym po 3 dniach, ale ze wade serduszka podejrzewali, wypuścili nas po 5(jak szpital zarejestrował do kardiologa)Karmilam jednak mm, ale pokarmu miałam full. Zle nie wspominam , teraz tez szykuje sie na ccWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:45
Ajwi lubi tę wiadomość
-
witam się
ja zabiegana dziś, więc tylko na chwilkę
u mnie cukry się nie normują tak jak u monilli. czasem lubią sobie skoczyc
Agatia powodzenia, 3mam kciuki. potem wejdę tu jeszcze i poczytam
miłego dzionka