Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka, ja jutro zaczynam 32 tc i chyba też coś będę mieć z tymi cukrami
moja diab mówiła, że cukry szaleją 30-32 tc, ale jak jest dobra dieta to powinno się gładko przejść.
ja codziennie robię te same rytuały a raz mam 70, raz 80 a dziś 91. mam nadzieję, że to przez stres, bo dziś na badania jechałam a poza tym to wczoraj doła miałamu ciebie pewno to stres podnosi. możesz tez spróbować z nocnym jedzeniem przez jakiś czas ( jak wstajesz to wc to pół kromeczki z czymś). powodzenia
goodwill, domi05 lubią tę wiadomość
-
Dorinka ja ci nie radzilam ale za radami diab trzeba wszystkiego próbować czy służy. Ale białe pieczywo to nie bułka. Ja tak szczerze to jeszcze białego nie próbowałam. Może dlatego że u nas w ogóle chleb nie szedł a teraz jak ja jem zytni to mój mąż kupuje sobie bułki. Pierogow tez nie próbowałam. Ale pyzy z mięsem tak. 3 szt i cukier na granicy. Taki wniosek ze wole zmieścić torebkę kaszy i się najeść niż 3 (tylko)pyzy
Goodwill
Racja z tym stresem. Przez miesiąc zaliczyłam 3 dni mega zalamki. Wtedy każdy posiłek miałam przekroczony
Ile greipfrutow na dzień można jeść? ?bo mam na nie fazę. Jakaś obsesja. Zaliczam 1 na dzień. Po jablku (całym )po 30 min nieznacznie przekraczam -
Asioczek86 - ten wyskok przed badaniami to na pewno stres!
kamciaelcia - Ja dziennie jem całe kiwi+pół jabłka (w osobnych posiłkach) lub 1/2 grejfruta/pomarańczy+1/2 jabłka. Myślę, że cały grejfrut (jak nie przekraczasz cukrów) jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 11:46
-
Goodwill po greipfrucie mierzylam się co 15 min i jakoś tak po nim cukry w ogóle nie ruszają. Po 15 min ok 100. Po 30 104. Po 1h 103. .nawet jak jest słodki i bardzo dojrzały. Podobnie miałam po pomelo ale uznałam za przypadek (bo jest pycha słodkie i nie uwierzyłam). Na początku badalam tak jabłko (uwielbiam zielone )pół dobrze, całe to mam przekroczenia. Ale na mnie owoce działają po 30 min. Już to wiem i po owocach juz nawet się nie mierze. Jedynie nowości. Truskawki tez dobrze. Kiwi przekraczałam. Ale ja po prostu mam zachcianki na greipfruty
w 14 tc są przecież zachcianki
-
goodwill no chyba że też jak inne wpadłam w fazę szalonych cukrów
ja jem 1 jabłko dziennie na II śniadanie a na podwieczorek też zawsze jakiś owoc. jak grejfrut to lepiej połowę
śpiąca jestem, bo wcześnie wstałam, nie mogę się doczekać obiadu -
kamciaelcia - jak na moje nie ma problemu, cukry śliczne.
Skoro masz zachciewajkę, to może dzieciak coś chce z tego grejfruta - nie wiem, witaminy C czy antyoksydantów? Jedz na zdrowie!
asioczek86 - przecież to jeden taki wysoki pomiar na czczo. Spokojnieeee. Zobaczysz dziś po posiłkach i jutro na czczo. Nie bój żaby!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 11:56
-
Dorinka
Nie wiem szczerze jak się wyrabia chleb i bułki ale jak przekroisz bułkę to nie wygląda jak chleb. Wiec to nie może być to samo. Jedynie dla mnie podobnie wygląda smakuje chleb tostowy pszenny. Bułkę strawisz w jamie ustnej (uczyli w szkole). Enzymy w slinie trawia cukry proste
-
Ajwi wrote:Aj Kobitki a Wy znowu z tymi pomiarami co 15,30 i 40 minut;)
Ją się mierze 4 razy dziennie a palce wyglądają jak u ćpuna;)
Ja się mierzę tylko po godzinie, rzadziej dodatkowo po 2h, jak przekroczę lub wynik mi się nie podoba.
Mimo wymieniania lancetu mniej więcej codziennie - robią mi się małe siniaczki na palcach, takie upierdliwe. -
Ajwi jablko mierzylam tak często na samym początku.juz nie robie tego, bo zawsze jest tak samo. Truskawki tez. Kiwi podziękowałam po pierwszym razie. Greipfrut od tygodnia za mną chodzi. Rozmawiałam z diab o tym jablku i przekroczeniach typu 122 i 127 ale powiedziała ze to nie tragedia.
-
No bulka bulce nie rowno. U nas kiedys piekli tylko chleb ale odkad sie wlasciciel rozstal z żoną to z tego samego ciasta zaczeli piec tez bulki. One wygladaja wlasnie jak takie miniaturowe bochenki chleba
Nie wiem czy po rozwodzie nie dawal rady wciagnac sam bochenka
Jest tez wersja bulek "wieloziarnista" czyli ta sama bulka tylko z wierzchu posypana ziarnami
Ale jestem w szoku bo moja diab na noc zalecila mi jest wlasnie pol pszennej bulki z mlekiem. I kazala mi juz tego nie mierzyc gluko tylko isc spac. Czyli co takie skoki cukru szkodza tylko w dzień a w nocy juz nie? -
Dorinka w nocy tez rośnie po nich cukier i jeszcze dłużej się trzyma bo spisz
Moja diab kazała makaron na noc (ze względu na ketony )zjadam z mlekiem by jakoś przełknąć
ale ja z tym makaronem to już się powtarzam aż do znudzenia
A ci do bułki. To chleb tez odpada. Ale już się dowiedzialas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 12:22
-
Dzięki dziewczyny za rady
Co do dokładnych wartości na czczo, to od 93-97 w ostatnich pięciu dniach, wcześniej w normach do 90, raczej wszystkie powyżej 80, raz miała 76, a 2 razy 100, jeden raz 101, z tym że właśnie moja diabet. mówi że jak jedne są wyższe a jedne niższe to nie może dać insuliny żeby nie obniżyć tego ewentualnie niskiego wyniku i mam się zgłosić jak w ciągu dłuższego czasu o określonej porze będę przekroczone.
Też słyszałam że jest taki czas po 30tyg. kiedy te cukry szaleją, z tym że u mnie tylko na czczo. Po śniadaniu już jest ok jak w końcu znalazłam chleb, z ostatnich 3 tygodni po śniadaniu tylko 3 przekroczenia dziś po śniadaniu 105 (2 kromki z masłem, szynką, 1 jajko i pół żółtej papryki), po obiadach też nie jest najgorzej, różnie kończą się eksperymenty, ale po sprawdzonych jest dobrze. Podczytując na fb w grupie cukrzycowej dziewczyny pisały że frytki im nie podnoszą no i spróbowałam wczoraj, upiekłam w piekarniku (nienajmniej bo ok. 200g), do tego 2 kawałki tilapii panierowanej w mące pełnoziarnistej normalnie na oleju i konkretna porcja sałatki z kieszonej kapusty (która ponoć obniża cukier) no i 105.
Kolacje tak samo, jak coś pewnego to jest ok, a kesperymenty kończą się różnie, wiem już że po białym makaronie jest lepiej niż po brązowym, i wczoraj zjadłam na kolację makaron biały ze szpinakiem a jako że to pewna nie raz jedzona kolacja, zjadłam do tego jeden maluttki kinderek i 94 po godzinie.
Tak samo po belriso mlecznym na podwieczorek albo drugie śniadanie (w granicach 100) albo po kawie + knopersie (105)
Nie rozumiem tej cukrzycy... czasm im bardziej się trzymam tego co powinnam i im bardziej kombinuję to jest gorzej... w niedzielę próbuję rosół bo już mąż mnie męczy że by zjadł
Ja jem przeważnie o następujących porach:
Śniadanie 8.30-9.00 (teraz mam jakieś śpiące tygodnie, wstaję 8.00-8.30)
II Śniadanie około 11.00
III Śniadanie około 13.00 (Coś nie wielkiego - jak nie zjem to są ketony, a jeśli nie jestem głosna na II śniadanie i jem niewiele, to wtedy tu jem np. zupę albo coś więcej)
Obiad ok. 15.00
Podiweczorek 17.00-.1800
Kolacja 20.00
I później przed snem 22-23
I tu raczej przez tydzień nic się nie zmieniło
Próbowałam zjeść też coś w nocy przyw stawaniu do łazienki 2 razy, przegryzłam chleb chrupki, raz nawet posmarowałam go serkiem, ale niestety cukier rano też był powyżej normy
Jedyne co się zmieniło w ciągu kilku dni to częściej wstaję do łazienki w nocy i często się budzę , więc może faktycznie ta bezzsenność wpłynęła na te cukry. -
domi
myślę , że u ciebie to kwestia 32 tc
a mam pytanie co do ketonówsa 3 szkoły: niektóre dziewczyny w ogóle nie mierzą, mierzą przez cały dzień lub mierzą z porannego moczu. Jak u ciebie to wygląda?
a cukry masz ładne patrząc na te słodkości
a co do insuliny: moje wartości 90 i parę były podobne(dwa razy może 86), teraz -o dziwo-mam 86, 84. 88 po 3j insuliny. W nocy cukier mi nie spadaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 12:43
domi05 lubi tę wiadomość
-
No wlasnie diab mi uparcie kazala jesc ta kajzerke na noc mimo ze jej mowilam ze po pelnoziarnistym nie mam ketonow a mam pewnosc ze cukier po nim jest w miare ok. I zaczelam sie zastanawiac ze w dzień musimy trzymać diete i nie dopuszczac do przekroczen a nocy co? Hulaj dusza?
-
dorinka
moim tylko zdaniem(laickim) na cukier na czczo pracujemy cały dzień. przykład: lekkostrawna dieta dzień przed badaniami w lab.
Ja mam to samo z ketonami, jak w dzień regularnie jem, to rano ich nie ma. A jak mam dxień wyjazdowy i wszystko sie miesza, rano znajde ketony