Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Masło orzechowe bez cukru i soli kupuje na allegro, firma nazywa się Primavika i widzę, że maja jeszcze jakieś inne mniam-masła. Ja na razie mam 2 kupione, więc pewnie mi starczą na dłuuugo.
Powinnam kupić blender i robić sama masło orzechowe bez dodatków, ale jakoś nie obczaiłam jaki będzie najlepszy w sensownej cenie...
I taki patent - jak baaaardzo się chce nutelli, to łyżkę masła orzechowego zmieszać z otartą kostką gorzkiej czekolady 90% i na chleb. Cukru w tym może 1g. Dla mnie było bardzo słodkie, ale ja już mam zmieniony smak.
No i oczywiście można zrobić nutellę z awokado i banana - przepis jest w necie. Ja nie próbowałam, bo aż taka chcica mnie jeszcze nie wzięła. -
kamciaelcia wrote:Ajwi
A widzisz :)u mnie te 7 minut wcześniej to normalna pora pomiaru
Tego jakoś właśnie nie mogę zrozumieć
Ten czas wysrodkowany i w ogóle...
Ja jem szybko- 10 minut to max
Mierzyć się mam godzinę po posiłku i już
Kamciaelcia jesteś w mniejszości -
Ajwi jestem mniejszością z asioczkiem
Śniadanie jadłam dzisiaj 20 minut zatem zmierzylam nie po 40 min (bo tak by wypadało 1h pi rozpoczęciu ), nie po godzinie a po 50 minutach i tu są te minuty. Skomplikowane ale nie byłoby problemu gdybym szybko jadła. -
Dorinka
a co mam robić
zuje
(a rano wręcz z odruchem wymiotnym ). Nie raz pisałam ze ja od zawsze długo jem. Już do szkoły śniadań nie brałam bo krótkie przerwy. Na mieście nie jadam w ogóle. Jak nie mam czasu to nie jem. Szybkie jedzenie dodatkowo mnie stresuje i po jedzeniu ! Cała rodzina i znajomi wiedzą że ja długo jem.
-
No wlasnie kiedyś pisalas ze obiad jadlas chyba 40 min jezeli dobrze pamietam i juz wtedy zastanawialam sie co ty tyle robisz :)Dlatego pytam bo ja np. jak jem i ogladam to schodzi dluzej a tak to raz dwa i po wszystkim
Ale zauwazylam ze odkad jestem na diecie to jem o wiele szybciej bo jakos mi to jedzenie nie smakuje. Jem jakby z obowiazku. Pamietam jakim kiedyś rarytasem bylo jak tesciowa dala swoj chleb pieczony a teraz mam go na codzień i jak o nim myślę to mi sie zwraca. I tak z wiekszoscia rzeczy, gdzies mnie przestalo cieszyć to jedzenie i smakowac.agatia lubi tę wiadomość
-
Ale u mnie obiad 40 min to norma. ..odkąd pamiętam. ..i wyobrażasz sobie robić jeszcze przerwę? ?to chyba 2h bym jadła
dwie porcje rosołu zajęły mi 20 min
Ale to taki mój urok.
Na początku diety starałam się przyspieszyć ale powiedziałam sobie dość )nie służyło mi to )i powiedziałam diab ze zwolniłam z jedzeniem do swojego tempa i żołądek juz mi nie dokuczaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 21:04
-
z tymi występkami to tak jest
ja kocham kopytka, od dziecka, jak mieszkałam zagramanicą
to mama wiedziała, ze na mój przyjazd zawsze mają byc kopytka, a teraz nie mogę. I powiem wam ze raz spróbowałam zjadłam moze z 7, cukry potem miałam 118 chyba a głodna zrobiłam się po 40min - to już wolę zjeść cały talerz kaszy z jakimś mięsem i surówką i się najeść, niż się krótkotrwale rozpieścić kluskami
...chociaz jakby tak zmodyfikowac przepis...
ja jem chyba w miarę szybko, nie skupiłam się nigdy, myślę że śniadanie to 10min maks (co tu robić z 2 takimi maluńkimi kanapeczkami?), obiad dłużej ale też zależy co.Rudzina -
Rudzina - też kocham kopytka, kluski śląskie i w ogóle wszystkie polskie ziemniaczano-mączne cuda, bardzo mi ich teraz brakuje.
Jednokrotnie robiłam zmodyfikowane leniwe - właściwie tylko z sera białego i minimum mąki - cukier był 98 po 6szt, muszę powtórzyć to kiedyś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 21:25
Rudzina, Ajwi lubią tę wiadomość