Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Boszszsz, dziewczyny 3,5h w poczekalni do poradni!!! Zwykle nie wiecej niż 1h mi to zajmowało. Miałam isc do domu już, ale paski mi się kończą a chyba poajdę na kilka dni do rodziców. Dobrze, że maż mi jakąś przekaskę dowiózł
Ale wyniki ok, dostałam receptę na paski i przykaz, żeby się pojawaić jak cukry zaczną szaleć, a jak nie to opierać się na ocenie ginekologa i wrócić mw za miesiąc. Właśnie zjadłam porządne śniadanie po od rana 1 kanapeczka a potem jabłko i pieczywo chrupkie.
Dorinka, ja tez mam Contour Plus; nie doczytałam - zawyża ci czy zaniża?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 11:55
Rudzina -
agatia wrote:Kamcia ja 90/50 mam.normalnie ciśnienie
Mi pokarm sam zanikł po 3 mc nie musiałam nic brać. Ale ja miałam malutko
Ale po tych lekach dosłownie nagle ciśnienie spada i się niemal mdleje. A 80/40 to ja miałam zaraz po cc dostałam krwotoku i zamknęłam oczy i juz tylko biegali - ja ich wszystkich słyszałam a nic nie mogłam zrobić
A pokarm mi znikł po 3 dniach
-
Dorinka wrote:Rudzina zawyza mi i to sporo.
Na czczo w laboratorium mialam 68 a na glukometrze 81
Wiesz co, ja pamietam, ze jak szłam na krzywą to najpierw mi dziewczyny zmierzyły z palca glukometrem i wyszło 71 a potem z krwi 84 wiec ten ich z kolei zaniżał (miały ten sam co my teraz); ja swojego nie sprawdzałam, cukry mam bardzo różne, ale raczej w normie... Ale jak juz wiesz że tobie zawyża to koniecznie zgłoś lekarzowi!
Może też sie wybiorę sprawdzić...Rudzina -
Nie rozumiem....
Dzieczyny nie rozumiem tej cholernej cukrzycy...
Albo zaczął się czas szalejących cukrów albo ja nie wiem...
Dziś po śniadaniu pewnym jak nic (prawktycznie codziennie takie jem) 138!!! A wczoraj po dokładnie takim samym 97! (2 małe kromki chleba z masłem, szynką i kawałek papryki) No nawet szynkę miałam tą samą... co jest grane??
Takie przekroczeina po śniadaniu miałam 3 razy przez pierwsze 3 dni diety jak szukałam chleba.... a od tego czasu po śniadaniu kilka przekroczeń powyżej 120... -
W dzien to ze tak powiem sral pies te roznice bo na nim mam cukier w okolicach 110
Ale boje sie tych pomiarow na czczo bo tak ja pisałam moja diab dolna granice uwaza jako 70. I z glukometru wszystko ladnoe wychodzi bo zawsze do 85 a na czczo wychodzi ze mam ponizej normy
-
Moze sie zaczął? Dziewczyny zwykle wskazuja 30-32tc jako ten okres 'szalejacych cukrów' ale to podobno przejsciowe. A może coś innego miało wpływ? Dobrze spałaś? Jakiś stresik? Podobno dzielenie śniadania wychodzi dobrze w takich sytuacjach tzn rano zjadasz połowę, po mierzeniu i upływie godziny dojadasz resztę (kilka dziewczyn na fb tak sobie radzi).Rudzina
-
Dorinka wrote:W dzien to ze tak powiem sral pies te roznice bo na nim mam cukier w okolicach 110
Ale boje sie tych pomiarow na czczo bo tak ja pisałam moja diab dolna granice uwaza jako 70. I z glukometru wszystko ladnoe wychodzi bo zawsze do 85 a na czczo wychodzi ze mam ponizej normy
W ciąży na czczo jest 60-90
A jak masz poniżej to co Ci mówiła?
Przecież nie da Ci insuliny bo miałabys jeszcze niżej... -
hejka dziewczyny, stęskniłam się za wami
u mnie cukry niskie, więc myślę, że wyszłam już z szalejącego okresu cukrzycy :)teraz mogę zjeść więcej a cukier i tak niski. przez takie cukry to nawet skusiłam się dziś i wczoraj na kawałeczki placka z serkiem (kupny). nie mierzyłam się potem,bo pewno i tak skok miałam. a tak to jadam to co zwykle i już nie chce mi się nic nowego wymyślać.
brzuszek rośnie, choć mała ostatnio mniej czadu daje. u nas dalej remont i czasem strasznie śmierdzi farbami czy rozpuszczalnikiem. do tego kucie itp.
niby w poniedziałek powinni skończyć, do tego czasu muszę przetrzymać...Rudzina lubi tę wiadomość
-
asioczek86 wrote:hejka dziewczyny, stęskniłam się za wami
u mnie cukry niskie, więc myślę, że wyszłam już z szalejącego okresu cukrzycy :)teraz mogę zjeść więcej a cukier i tak niski. przez takie cukry to nawet skusiłam się dziś i wczoraj na kawałeczki placka z serkiem (kupny). nie mierzyłam się potem,bo pewno i tak skok miałam. a tak to jadam to co zwykle i już nie chce mi się nic nowego wymyślać.
brzuszek rośnie, choć mała ostatnio mniej czadu daje. u nas dalej remont i czasem strasznie śmierdzi farbami czy rozpuszczalnikiem. do tego kucie itp.
niby w poniedziałek powinni skończyć, do tego czasu muszę przetrzymać...
Wzbudziłas moją ciastkową zazdrośćjak skończycie to wrzuć fotkę jakaś
asioczek86 lubi tę wiadomość
Rudzina -
Ajwi u niej norma jest 70-90. Mowila mi ogolnie co w przypadku kiedy mialabym cukier ponizej 70 ale chodzilo o cukier po posiłku. Nawet z nia nie rozmawiałam co w przypadku zbyt niskiego rano bo zawsze mialam powyzej 70.
Pielęgniarka tylko przelotem wspomniala ze czasem jak sa niskie to trzeba sie wybudzac i jesc w nocy.
Ale to bledne kolo bo wtedy możliwe ze bede miec cukier rzeczywisty ok ale wyzszy cukier na glukometrze i gotowa mi jeszcze insuline wlaczyc. -
Rudzina wrote:Moze sie zaczął? Dziewczyny zwykle wskazuja 30-32tc jako ten okres 'szalejacych cukrów' ale to podobno przejsciowe. A może coś innego miało wpływ? Dobrze spałaś? Jakiś stresik? Podobno dzielenie śniadania wychodzi dobrze w takich sytuacjach tzn rano zjadasz połowę, po mierzeniu i upływie godziny dojadasz resztę (kilka dziewczyn na fb tak sobie radzi).
Na drugie zjadłam dwie z pastą rybną - nawet nie wiem za bardzo czy z łososia czy z makreli bo teściowa robiła, ale uwielbiam taką, chyba nawet ogórek konserwowy tam był + do tego jabłko i 109 no i bądź tu mądry człowieku...
Chodzi o to że śnaidanie jak co dzień a wywaliło i to nie jakoś troszkę tylko porządnie... zaraz zmierzyłam drugi raz z drugiego palca ale wyszło dokładnie tyle samo... -
wrzucę fotki brzusia i pokoju dla małej jak już skończymy
domi a może aktywność miałaś wczoraj mniejszą niż zwykle? skoro to samo jedzenie, to może coś innego zawiniło, np. wczoraj mniej piłaś. może się doszukasz, no chyba że rzeczywiście zaczęły ci szaleć. jak to jest przejściowe to się nie martw, będzie dobrze -
nick nieaktualnyDiablo twierdzi że mam cukrzycę ciążowa
niech jej będzie.
A wyniki takie bo działa na mnie "widmo insuliny" leży patrzy na mnie co dziennie i jak tylko otwieram lodówkę i mnie straszy hahahah
No ja się cieszę że takie cukry
Zjadłam obiadek ale dużo zjadłam ufffff za godzinę pomiar.
A teraz musze dojść do ładu jak mi wyliczyła wypłatę bo jakaś mała!!!!! Wrrr
3,5h w poradni chyba bym wyszła!!!! Współczujędobrze ze dowiózł jedzenie:-)
-
twardan wrote:żabka- ja też mam wrażenie, że nic innego nie robię tylko jem, a jak nie to myślę, co zjeść, albo jestem na zakupach...na początku ciąży ( bo dietę mam od samego początku)nie potrzeba tyle pożywienia, dopiero jak weszłam w 20 tydzień to jakby studnia bez dna. Będziesz wyraźnie czuła, jak dziecko "zabiera". To jest taki inny rodzaj głodu
A co do słonicy- ja od początku ciąży przybrałam 1,5 kg. W życiu się tak dobrze nie czułam ze swoja wagą, a cały czas jem, brzuch też już mam nieźle wywalony, także nic się nie martw
Od 3 lat przynajmniej tak dobrze nie wyglądałam, jedynie w rękach i ramionach mi trochę zostało tłuszczyku to pewnie w te 2 kolejne miesiące zejdzie, a nadwyżką z ud zajmę się po ciąży o ile też samo nie zniknie już teraz
-
Wiecie co?
Ci lekarze to juz mnie denerwują...
Niby każdy kończy to samo a co jeden to inna teoria...
Normy pozmieniane a oni diagnozują cukrzycę przy przekroczeniu 140 mg/dL po 2 h w oggt... No jakieś niedouki czy co?
Tak samo z tymi cukrami na czczo... To co dla jednego jest normą, inny diagnozuje jako odchylenie... I bądź tu człowieku mądry...
A weź jeszcze takiemu zadań pytanie w razie wątpliwości i powiedz, że coś wyczytales... To juz pełna obraza majestatu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 13:10
-
asioczek86 wrote:wrzucę fotki brzusia i pokoju dla małej jak już skończymy
domi a może aktywność miałaś wczoraj mniejszą niż zwykle? skoro to samo jedzenie, to może coś innego zawiniło, np. wczoraj mniej piłaś. może się doszukasz, no chyba że rzeczywiście zaczęły ci szaleć. jak to jest przejściowe to się nie martw, będzie dobrze
Wczoraj właśnie miałam większoą aktywnośc bo i ogarnęłam w domu, zrobiłam 3 prania i trochę poprasowałam, a to chyba co najwyżej na cukier na czczo miałoby wpływ... a na czczo dziś to cukier był ciut niższy niż wczoraj... a po śniadaniu aktywność taka sama jak zawsze
No nic, zobaczę co będzie jutro, w poniedziałek wizyta u gina to z nim pogadam i najwyżej zadzwonie do diablo bo do niej dopiero 21.03 mam przyjśćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 13:12