Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
ajwi, ty zdecydowanie nie wmawiasz sobie, ze jesteś zdrowa, bo dzielnie stosujesz dietę i kłujesz się w paluszek. Pisałam o dziewczynach z watku październikowego, bo mocno rzuciło mi sie w oczy, ze dyskutują o cukrach...
asioczek, my nie mamy nikogo...moja mam nie zyje, niedawno babcia umarła, brat sie nie nadaje do opieki, ojciec z Janeczką odpadali, tesciowie i rodzeństwo męża 600km od nas, moja rodzina 250km od nas...Daliśmy radę. Nasza córcia wszędzie z nami była i jeździła, uwielbialiśmy we trójkę spędzac razem czas.Potem właśnie rozwazaliśmy nianię, bo przy mojej pracy żłobek by sie nie sprawdził(zakładając , ze byśmy miejsce dostali)
mamy tez kota, nasz samochód zawsze miescił nasza czwórkę(a trzydrzwiowy)
Raz sąsiadka oferowała, ze gdybym potrzebowała na chwilę wyjść, to ona do małej przyjdzie-słyszała przeciez ze mała grezeczna i nie płacze). Widzę, ze codziennie przychodzi do s asiadki z góry(urodziła w listopadzie) pilnować rano i popołudniu najmłodszego, kiedy ta odprowadza córke do przedszkola. -
Asioczek86
Zastanawialam się ale nie będę jej robić...
Co mi da teraz wiedza co było wcześniej...
Pewnych rzeczy już nie zmienie a tak to się będę tylko niepotrzebnie stresowac...
Ja miałam dużo innych badań, których wiele dziewczyn nie robi - toxoplazmoza (2 razy), różyczka cytomegalia, hbs i HCV, HIV,
Elektrolity też ostatnio zrobilam i też w dolnej granicy ale moj lekarz nie jest fanem przyjmowania witaminek w ciąży... Zresztą ja robilam sód,potas i coś tam jeszcze...
Wiecie, na pewne rzeczy nie mamy wpływu..
Wiedza o tym co było, w tym momencie nic mi nie da...
Dopiero po 12 tyg diety mogłabym się pokusić o to badanie bo w wtedy mogłabym zobaczyć czy się dobrze prowadzilam z ta cukrzycą....
Zresztą - co lekarz to opinia...
Przebadać się można próbować nas wszystko... Tylko nie wiem czy zawsze ma to sens...
-
marzenka06 wrote:wstaję w nocy około 2-4ej. Różnie. Zastanawiam się, czy nie powinnam więcej pić? Czy to ma wpływ na ketony?
Dziś byłam u diabet, to jest zadowolona, że na czczo mi spadły cukry że mam 75-89 różnie. ALe nie podobały jej się wzrosty po kolacji - bo mam od trzech dni 128-130(
No i oczywiście ketony. Mam dołożyć jeszcze do posiłku przed spaniem pół szklanki mleka. Dziecka ma nie głodować ! Tak mi powiedziała.
pytałam o to sikanie, zeby ci zaproponować pomiar ketonów równiez w nocy. Bo jeśli sie okaze, ze o 4 ich nie ma a o 7,30 sa, to przerwa nocna jest za długa. A gdyby były juz ketony o 4, to -moim oczywiście zdaniem-świadczy o małych posiłkach w ciągu dnia i przed spaniem. Ja nadal przed spaniem jem makaron z mlekiem! nie ma na noc makaronu, sa ketony rano... -
Ajwi wrote:Asioczek86
Zastanawialam się ale nie będę jej robić...
Co mi da teraz wiedza co było wcześniej...
Pewnych rzeczy już nie zmienie a tak to się będę tylko niepotrzebnie stresowac...
Ja miałam dużo innych badań, których wiele dziewczyn nie robi - toxoplazmoza (2 razy), różyczka cytomegalia, hbs i HCV, HIV,
Elektrolity też ostatnio zrobilam i też w dolnej granicy ale moj lekarz nie jest fanem przyjmowania witaminek w ciąży... Zresztą ja robilam sód,potas i coś tam jeszcze...
Wiecie, na pewne rzeczy nie mamy wpływu..
Wiedza o tym co było, w tym momencie nic mi nie da...
Dopiero po 12 tyg diety mogłabym się pokusić o to badanie bo w wtedy mogłabym zobaczyć czy się dobrze prowadzilam z ta cukrzycą....
Zresztą - co lekarz to opinia...
Przebadać się można próbować nas wszystko... Tylko nie wiem czy zawsze ma to sens...
hemoglobinę, potas, profil lipidowy, kreatynina, alat-to mi zlecił diabetolog!wczoraj mówiła, ze krew powtórzymy w kwietniu(zeby minęło 2,5 miesiąca od poprzednich badań) -
agatia
dobre podejscie
ja wczoraj powiedziałam diab, ze przez ostatnie 2 tyg eksperymentowałam i lapałam ketony w ciagu dnia, co jednak uznałam za absurdalne i malowiarygodne, bo pojawiały sie po posiłku...(?)
obiecałam poprawę (bardziej sobie), ze juz mierzyć nie będę, i wzięłam receptę na 1 op paskow na ketony a na 4 paczki pasków do gluko
stres bardziej szkodzi, a w nocy musimy siły regenerowacWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 12:28
-
nick nieaktualny
-
Boże dziewczyny co mnie podkusiło...
Tak mi smaka narobiłyście z tymi płatkami kukurydzianymi że zjadłam i cukier 157... Zmierzyłam po 15min znowu i 180... jezu to rośnie, siedze i pije wode, nie wiem czy wyjść na spacer bo mi strasznie niedobrze boje się że coś mi się stanie na tym spacerze... ide połazić po domu, muszę za chwilę też pranie wywiesić...
Co robić? -
wróciłam od mamy . siostra mi włosy wyfarbowała pasowało już bo odrostu ze hej . teraz uśpić małego i zabrać się za obiad.
ja tez szczerze jestem z tych cykorów i boje sie eksperymentów choć coś mączne muszę w końcu zjeść . dziś fish...
ciekawe jak u mnie z morfologia szczerze myślę ze nie najlepiej ale zobaczy sie . witaminy mam w domu ale jakos ich nie lykam -
Ajwi wrote:A ja zjadlam ogórkową z 3 kromkami chleba dla diabetyków ,(ale cukier w składzie znalazłam
i na moim mini 119
Na optimum xido- 128
Na contour plus - 114
Ach te glukometry... Uwielbiam je...
och!kobieto
trzeci glukometr wynalazłaś
a jestem też pewna, ze gdybyś kazdym z nich po 2-3 razy z rzedu sprawdziła, to tez byłyby inne wyniki -
Ja próbowałam zlesc wlasnie ta kaszke smietankowa z biedry. Zjadlam tylko polowe bo taka slodka ze maskara, az mnie zemdlilo. Nie widze tego dobrze. Ale wynik nie będzie super wiarygodny bo tak sie niedawno poklocilam z bratem ze az mi sie rece trzesly z nerwow.
-
Dziewczyny aż się boje was zostawić (u rodziców rzadko do neta siadam) bo jak wrócę to nie dam rady nadrobić!!! I pewnie skład się powiększy itp hahahaha.
My mamy do mojej rodzinki 250km (ale będą pomagać, to pierwsze dziecko w naszej rodzinie), do rodziny męża szczęśliwie duuuużo dalej i nawet nie chcę ich pomocy. Damy radę.
Ajwi skad u ciebie tyle sprzętu???
Włosy ufarbowane (jak zwykle tyły nierówno), ustawiłam sobie alarm na mierzenie cukru i jak zadzwonił to się zerwałam i poszłam spłukiwac farbe hahaha, dobrze ze sie zorientowałam bo po 10min to bym miała marny efekt na głowieRudzina