WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzina wrote:
    Zazdroooocha! Kurczę ty już na tzw finiszu! :D

    Nie martw się ty się nie obrocie i też Dobiegniew do finisza:-)

    Rudzina lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 11 marca 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, jesteście wielkie...
    Nie mam dnia, abym nie plakała od października, nie mam nawet czasu cieszyć się ciążą
    Zabka i Dorinka, też wam współczuję, bo nikt z nas na to wszystko nie zasłużył...
    ze spadkiem sa dwie opcje: sąd(i to jest taniej) oraz notariusz. Notariusz wydawal mi sie zawsze "wygodniejszy". W przyszłym tyg ide jeszcze do radcy(bo przeciez sad z zusem mbnie jeszcze czeka)i spytam się jak to jest z dzidziusiem w brzuchu...Brata poinformuje co i jak-on nie ma dzieci...Brat nawet nie wie , że dostał te1000zł od ojca(rok temu), ja mam je na jego czarna godzine. Brat tez się w życiu stacza i nie dam mu na przerąbanie
    wielkie dzieki jeszcze raz
    ale to w sumie jeszcze nie koniec, więc posmęcę wam jeszcze nie raz


    mappi
    hip hip hura!!!!dotrwałaś kochana!wielkie gratulacje. Dzięki tobie wierzę, ze i ja dam rade te jeszcze pół roku!!

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dietę trzymać do porodu. Tak dobrze to nie ma.
    Co do tego czy cukrzyca zostanie czy nie to powiedziala mi że uregulowana dietą cukrzyca ciążowa raczej nie będzie po porodzie skutkować cukrzycą normalną ewentualnie nietolerancja choć niekoniecznie ale trzeba się liczyć z tym że cholera może wylezc w późniejszym wieku.


    Będę Was czytać i napiszę jak poród i co po porodzie jak z cukrami bo i tak zamierzam mierzyć. Mam nadzieje ze już mi się nic nie rozjedzie. Im bliżej rozwiązania tym cukry są laskawsze :-) co szczególnie miło nastraja po gwałtownych wzrostach 32 tygodnia.


    Czytałam ze testuj cie belriso i kaszki więc z tego wszystkiego kupiłam sobie smakija z cynamonem :-) ciekawe czy to dobre

    Rudzina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciaelcia po burzy zawsze wychodzi słońce.
    Najwidoczniej musisz to przeżyć tak Ci jest pisane.
    Ja wiem czy sąd lepszy biegać na sprawy itd a tak idziesz prosto do notariusza i po temacie.
    Zrobisz jak uważasz.
    Musisz się wziąść w garść i zaczął myśleć pozytywnie co jest dla ciebie najlepsze.
    Daj bratu ta kasę jego sprawa co z nią zrobił to są jego pieniądze.
    A ty mniej na wszystko tylek wygięty skup się na ciąży dziecku kochana dziecku i mężu:-) powodzenia bo już za długo płaczesz:-( chyba nie chcesz się rozchodów????

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mappi to życzę już ale żeby był q swoim czasie szybkiego i szczęśliwego rozwiązania:-) Zdrówko maluszka:-)

    Kaszke smakije uwielbiam z leśnymi owocami albo śmietankowa hmmmm mam w lodówce ale dzisiaj się zlakomilam na owsianke z mlekowity truskawkowa.
    Za 7 min się zmierzę hihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 11:05

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia wiem że Ci teraz ciężko szczególnie że hormony nie pomagają Ci w utrzymaniu dobrego nastroju ale to przeminie wkrótce zobaczysz.

    Jak się zaczyna czuć ruchy dziecka to jakoś nowe siły w człowieku się budzą i jakoś daje radę do przodu.

    Rudzina Ty następna po mnie w kolejce :-) więc nie płacz bo już metę prawie widzisz :-) po 30 tygodniu to czas zasuwa jak szalony.


    Wiecie myślę sobie że to może i dobrze że te cukrzyce tak wcześnie nam wychodzą bo przynajmniej mam poczucie że od początku mogę Bąbelkowi pomóc. Jakby mi tak wywalilo cukry w 28 lub 32 tyg. na krzywej dopiero zamartwialabym się co się przez połowę ciąży działo

    Rudzina lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mappi
    tez tak myśle-ze lepiej, ze na poczatku cukrzycę zdiagnozowali...Bo jakby wyszła w 24tc, to bym sie zastanowiła, kiedy to się zaczęło i czy zaszkodziłam. A tak wszystko pod kontrolą

    Dziwie się tym dziewczynom, co ignoruja wysokie cukry na czczo, co źle wykonują krzywe(spacerki itp), czy te, które ptrzekraczaja o 1 pkt na krzywej i twierdzą, ze sa zdrowe. Ja bym walczyła o dalszą diagnostyke i skierowanie do diab!nie wiem kogo oszukuja-chyba najwiecej siebie

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Rudzina Autorytet
    Postów: 742 384

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    mappi
    tez tak myśle-ze lepiej, ze na poczatku cukrzycę zdiagnozowali...Bo jakby wyszła w 24tc, to bym sie zastanowiła, kiedy to się zaczęło i czy zaszkodziłam. A tak wszystko pod kontrolą

    Dziwie się tym dziewczynom, co ignoruja wysokie cukry na czczo, co źle wykonują krzywe(spacerki itp), czy te, które ptrzekraczaja o 1 pkt na krzywej i twierdzą, ze sa zdrowe. Ja bym walczyła o dalszą diagnostyke i skierowanie do diab!nie wiem kogo oszukuja-chyba najwiecej siebie

    Tak to mi nie mówcie bo mi wyszłą cukrzyca na przełomie 22 i 23tyg chyba! Wcześniej nic nie wskazywało ale nie zamierzam sie teraz zastanawiać co sie działo wcześniej - moja wersja jest taka, ze NIC się nie działo :P

    Zgadzam się - z jednej strony jak czytam takie historie to sobie myślę, ze jakbym pochodziła w trakcie badania to też bym miała dobre wyniki i teraz jadła czekolade ale czy to lepiej? Mieć lepszy ale oszukany wynik? No nie - chodzi o to, zeby wiedzieć jak jest naprawdę i móc zadbać o dziecko najlepiej jak sie da!

    Rudzina
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj jakieś wysokie cukry :/ pewnie przez ten na czczo 94, po śniadaniu 105, po drugim 120. A wczoraj po tym samym 83 i 95. Ach powalona ta cukrzyca

  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! wszystkie probujemy cukrzyce ciazowa zrozumiec a dzis moja gin na moje narzekania ze tego nie rozumiem powiedziala ze moge sie spodziewac ze po tym samym posilku czasem cukier 100 a czasem 130 i ze nikt tego nie zrozumie bo to zalezy np od ruchliwosci dzidzuisa etapu rozwoju etc.

    No i 2-3 przekroczenia w tygodniu to zaden problem!
    Z tego wszystkiego tez zjadlam Belriso naturalne ;)

    kamciaelcia, Ajwi lubią tę wiadomość

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie dziewczyny, ja też się czasem zastanawiam czy w grudniu i styczniu nie szkodziłam malutkiej cukrami. mówię sobie, że pewno nie, bo na usg które miałam 5 stycznia z małą było wszystko ok, inaczej gin by coś mówiła. a już od ok 18 stycznia byłam na diecie. tak się pocieszam.
    kolejne usg mam 22 marca i wtedy będę wszystko wiedzieć. doczekać się nie mogę :) <3

    chciałabym abyście doradziły mi. czy jestem okropną siostrą, czy mam rację. otóż moja 31 letnia siostra samotnie wychowuje synka. moja mama przychodzi do niej codziennie na 8 h, ja też zawsze pomagam w miarę możliwości, przypilnuję małego, mąż coś u niej naprawi itp. wszyscy się starają. przed ciążą też opiekowałam się jej dzieckiem czasem, jak zaszłam to już nie tak często bo bałam się o własną ciążę. od początku stycznia siostra chodzi 2 razy w tyg na fitnes i na początku podrzucała nam małego na te wieczory. my obecnie mamy remont, wcześniej siostra i jej synek chorowali, więc mówiłam jej żeby nie zaopiekuję się itp.już jestem w 8mcu i nie chce mi się wieczorami zajmować jej dzieckiem gdy ona jest na rozrywkach. powiedziałam jej że musi coś innego wymyśleć i nie będę do niech przychodzić itp.ona do mnie z wyrzutami aż miałam wyrzuty sumienia. mąż mi zakazał bo boi się, że mały może mnie np. kopnąć czy coś takiego. jest mi przykro że siostra nie potrafi tego zrozumieć, że na końcu ciąży już się nie chcę bawić w niańkę... :(

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asioczek86 wrote:
    no właśnie dziewczyny, ja też się czasem zastanawiam czy w grudniu i styczniu nie szkodziłam malutkiej cukrami. mówię sobie, że pewno nie, bo na usg które miałam 5 stycznia z małą było wszystko ok, inaczej gin by coś mówiła. a już od ok 18 stycznia byłam na diecie. tak się pocieszam.
    kolejne usg mam 22 marca i wtedy będę wszystko wiedzieć. doczekać się nie mogę :) <3

    chciałabym abyście doradziły mi. czy jestem okropną siostrą, czy mam rację. otóż moja 31 letnia siostra samotnie wychowuje synka. moja mama przychodzi do niej codziennie na 8 h, ja też zawsze pomagam w miarę możliwości, przypilnuję małego, mąż coś u niej naprawi itp. wszyscy się starają. przed ciążą też opiekowałam się jej dzieckiem czasem, jak zaszłam to już nie tak często bo bałam się o własną ciążę. od początku stycznia siostra chodzi 2 razy w tyg na fitnes i na początku podrzucała nam małego na te wieczory. my obecnie mamy remont, wcześniej siostra i jej synek chorowali, więc mówiłam jej żeby nie zaopiekuję się itp.już jestem w 8mcu i nie chce mi się wieczorami zajmować jej dzieckiem gdy ona jest na rozrywkach. powiedziałam jej że musi coś innego wymyśleć i nie będę do niech przychodzić itp.ona do mnie z wyrzutami aż miałam wyrzuty sumienia. mąż mi zakazał bo boi się, że mały może mnie np. kopnąć czy coś takiego. jest mi przykro że siostra nie potrafi tego zrozumieć, że na końcu ciąży już się nie chcę bawić w niańkę... :(


    asioczek
    nie martw się , co było z cukrami na poczatku, bo miałaś na pewno robiona hemoglobinę glikowana i wyszła w normie. Ale takiej diagnostyki nie maja te dziewczyny, które udają, ze są zdrowe...

    a co do siostry...jak urodzisz to nadal będziesz jej dziecko pilnować??wiadomo, ze nie i może się do tej sytuacji powoli przyzwyczajać. Bywaja takie typy, które potrafią wykorzystać w całości sytuację...Ja wręcz naleze do osób , które o pomoc nie prosza. Rzuci focha, bo pewnie pomyśli, ze tym sposobem podziała na ciebie.
    Nie dawaj się kochana. Troszkę asetywności-ucz się jej, bo przy dziecku potrzebna. I nie martw się sytuacja, powoli powoli relacje wasze sie poprawia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 11:45

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Ajwi Autorytet
    Postów: 550 234

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam krzywą przekroczona o punkt i mowie sobie, że jestem zdrowa;)
    Nie miałam tez zrobionej hemoglobiny glikowanej bo nikt nie kazał i nie mierze ketonów z tego samego powodu:)

    Ale dietę trzymam :)

    9ewnk0s35ymohr7u.png
    qtch43ashqwvu527.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpisuje się pod kamciaelcia Asioczek :-)
    Jesteś już wysoko w ciąży i nie dziwię się mężowi się zwraca uwagę że może dziecko popchnie cie czy uderzy a twoja siostra na rozrywkach.
    Sory ale czy ona tobie dziecka popilnuje?????
    Daj spokój zajmij się sobą masz co robić a nią się nie przejmuj jakoś się relacje naprawia a ona niech trochę pomyśli bo chyba nie jest w centrum zainteresowania teraz najważniejsza :-)
    Cukier po 2 śniadaniu 94!
    Mam patent jak jem coś słodkiego to pół grejpfruta muszę zjeść i jest ok :-)
    Podoba mi się w tej diecie to że codziennie biegam bez problemu do WC już nie mam zaparć!!!! :-)
    Ale mnie brzuch rozsadza czuje jak rosne chyba wezmę nospe bo ile można leżeć i myśleć i czuć te bóle? Ciągnięcia?

  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki kamcia, tego potrzebowałam :) ja jestem z tych, które by siostrze nieba przychyliły a potem baty zbieram. żal mi tylko jej synka, bo go uwielbiam. swoją drogą, to jak mały był chory to ona nie pojechała na ten fitness nie właśnie z powodu dziecka, ale dlatego że mój mąż nie chciał się zająć jej dzieckiem! rozumiecie- ja odmówiłam, bo nie chciałam się rozchorować, więc ona chciała żeby mój m. zajął się jej dzieckiem. też mnie uraziła jak jej odmówiłam a ona z zapytaniem dlaczego, no to mówie- jestem w 8mcu ciąży. jej odp- no i co z tego! zatkało mnie. myślałam, że kobieta która ma już dziecko potrafi zrozumieć inne kobiety w ciąży, ale widocznie nie.
    wy dziewczyny możecie liczyć na pomoc w opiece nad waszymi dziećmi? ja jak będę szukać pracy to pewno rozejrzę się za żłobkiem lub opiekunką....

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej już po wszystkim :)

    Co do mojego kłucia to na diecie jest od 4 grudnia, czyli 3 miesiące kłucia :) ale zostały max 2 miesiące także się pocieszam.

    Cukry na czczo mam niziutkie, po śniadaniu tak samo, kłopot zaczyna się przy kolacji, ale dzisiaj moja diabetolog mnie pochwaliła i powiedziała że nie ma mowy o insulinie bo ładnie się cukry utrzymują. Mały rośnie więc jest ok.
    Kolejna wizyta za 3 tygodnie, także chwila spokoju :)

    Kamciu współczuje takiej rodzinki, powiem Ci że też miałam przygody z szwagrem o kasę, był zly że teść dal nam mieszkanie duże a my mu kupiliśmy kawalerkę a mój kochany szwagier chciał dla siebie to mieszkanie, mimo że wiedział że nie mamy zdolności kredytowej żeby kupić przynajmniej M-4 a to mieszkanie dla niego byłoby już drugim, ale co tam, ważna kasa.
    Ja mnie takie sytuacje są niedopomyślenia. Sama mam brata i wiem że nigdy nie będę kłóciła się z nim o majątek po rodzicach, liczy się miłość braterska a nie kasa, ale niektórzy tego nie czają, dlatego coraz częściej wierzę w stwierdzenie że Z RODZINĄ DOBRZE TYLKO NA ZDJĘCIU WYCHODZIMY :)

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asioczek jestem tego samego zdania co kamcia.
    Pomoc pomocą ale cos mi sie wydaje ze twoja siostra zbytnio sie przyzwyczaiła i zaczela nadużywać waszej pomocy. Rozumiem pilne wyjscie raz na ile ale wykorzystywanie was 2 razy w tygodniu bo jej rozrywek brakuje to trochę przesada. Jeżeli bedziesz z nią rozmawiać jeszcze na ten temat tp mozesz jej wytlumaczyc na spokojnie ze to juz 8 miesiąc, ze nie czujesz sie najlepiej a napewno nie masz na tyle siły zeby sie zajmowac jej dzieckiem. Niedługo urodzisz i co? Z niemowlaczkiem będziesz do niej latac bo ona musi sie rozerwac. Przede wszystkim to musisz sobie uświadomić ze to nie twoja wina ze siostrze zycie ulozylo sie tak a nie inaczej i ze jest sama. A już napewno nie powinnaś miec wyrzutów sumienia ze masz swoje zycie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 12:01

    3i49o7esw7obg123.png
  • marzenka06 Autorytet
    Postów: 771 201

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    pamiętam, marzenka, że i ty walczyłaś...
    a o której przykładowo w nocy na siusiu wstajesz?
    wstaję w nocy około 2-4ej. Różnie. Zastanawiam się, czy nie powinnam więcej pić? Czy to ma wpływ na ketony?
    Dziś byłam u diabet, to jest zadowolona, że na czczo mi spadły cukry że mam 75-89 różnie. ALe nie podobały jej się wzrosty po kolacji - bo mam od trzech dni 128-130 :((
    No i oczywiście ketony. Mam dołożyć jeszcze do posiłku przed spaniem pół szklanki mleka. Dziecka ma nie głodować ! Tak mi powiedziała.

    zrz682c3xdy3h4kv.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajwi wrote:
    Ja mam krzywą przekroczona o punkt i mowie sobie, że jestem zdrowa;)
    Nie miałam tez zrobionej hemoglobiny glikowanej bo nikt nie kazał i nie mierze ketonów z tego samego powodu:)

    Ale dietę trzymam :)

    to spytaj się o tą hemoglobiną- tak dla samej siebie :) ja od diab miałam zlecone hem. glik. i jeszcze elektrolity- wyszły mi niedobory wapnia i potas, magnez w dolnych granicach normy. teraz łykam dużo tabsów, ale nie narzekam. czasem dobrze jest mieć dodatkowe badania :)dziewczyny. które chodzą tylko do gina myślą że są zdrowe a tak naprawdę to każdy może mieć niedobory i potem można mieć z tym problem.

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 11 marca 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny że mnie popieracie, bo już myślałam, że to ja jestem ta zła i nie chcę się siostrzeńcem opiekować. moja siostra pewno jest z tych co uważają, że ciąża to nie choroba ;) wiadomo czasem jest lepiej a czasem gorzej a kobieta w ciąży powinna być na chronionym a nie jeszcze w niańkę się bawić.

    marzenka ja o 20 piję mleko a o 21.50 jem posiłek przed snem. w nocy ketonów nie mam. czasem je mam jak za długo zwlekam z jedzeniem.

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
‹‹ 408 409 410 411 412 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ