Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatia ja się na nowo uczę...z tym sporo to róznie , wczoraj dwie bułki z twarożkiem i ponad 150..
Same upierdliwościale jakoś zacisnąć zeby trzeba...ja wszystko zniosę byle by znów nie stracić...bo to byłoby gorsze od najgorszej diety czy najboleśniejszych zastrzyków
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Witaj midnight
Widzę dziewczyny że wzzystkie zaczyna ciągnąć do białego chlebka ;p Ja właśnie dzisiaj nie oparłam sie pokusie i po pomiarze śniadaniowym (98) dojadłam małą kromkę białego chleba z maslem - 112, czyli jest dobrze, ale żeby sobie pojeść do musiałabym zjeść więcej, przynajmniej dwie. Myślicie że po dodaniu sporo warzy byłoby lepiej? Bo pewnie po dwóch też tragedii by nie było ale pewnie ponad 120... Dodam że siedziałam godzinę i popijałam herbatę ze szwagierką ;p
Idę chyba robić naleśniki bo w sumie jestem głodna a zanim zrobie to też chyba to jeszcze spadnie ;]midnight lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agatia wrote:U mnie się zaczyna jakieś zaostrzenie cukrzycy. Płatki orkiszowe z 4 łyżek, zawsze jem z 5 i dzisiaj 110. Kurde załamana jestem. Co ja mam rano żreć?
no nic się nie sprawdza.
Przecież 110 to norma! Agatia, bez takich!
Spojrzałam na swoje wyniki z 19-20 tygodnia i też miałam wtedy zawirowania. Łożysko rośnie, wali hormonami, zdrowe i duże, to i cukry mogą zwariować!Rudzina lubi tę wiadomość
-
a ja bym sobie zjadła białą bułkę z masłem i miodem!
witam się, dziś z rana 81. o 21.30 ost posiłek a potem to już tylko w nocy latanie do łazienkio 23, o północy i gryz chleba, o 4 i znowu gryz chleba. u mnie nie ma wyniku na czczo przez to cholerne wstawanie. nie potrafię przeleżeć w spokoju nawet 4 h! czyżby mała tak jakoś uciskała czy może mam zapalenie, infekcję eh. oczywiście trudno potem zasnąć a na budzik się dobudzić nie mogę
no nic zyczę wam miłego dzionka. może jutro zaszaleję z podwieczorkiem i zrobię sobie naleśniki z gorzką czekoladą -
nick nieaktualny
-
a jakie wy suplementy zażywałyście po urodzeniu dziecka? jak się karmi piersią to co my musimy brać i dodatkowo co maleństwo musi dostawać? ja jeszcze się nikogo nie wypytywałam o to więc zielonego pojęcia nie mam...
-
jestem
wizyta srednio, nie wiem, czy ja tak wyjatkowo zestresowana, czy lekarz z położna nie humorzaści...Na pewno długa wizyta. A moze to ja czuję niedosyt, bo nie wszystko poszło po mojej mysli.
Zacznę od kwestii , o której ostatnio pisałam, a mianowicie-nie wiem, czy pamiętacie-miesiąc temu powiedziałam lekarzowi i położnej, ze sa nowe normy krzywej dla ciężarnych(na zasadzie, ze nie wiem, czy ich to interesuje, ale...), a dziś odkryłam, ze maja nowe normy spisane na uboczuczyli mnie słuchaja
szyjka zamknięta,macica do pępka, detektorem posłuchał tętna: 142, skierowanie na morfologie i mocz, dostałam skierowanie na echo, l4 wypisane, ale...nie dał skierowania na usg połówkowe w poradni badań prenatalnych
ja to pipka jestem i mam za długi językpo co wspomnialam, ze prawdopodobnie na echo gin zrobi pełna biometrię???Zatem mam przyjść do poradni po echo i okaze się czy i gdzie dostanę skierowanie na usg. Bo pod tym względem to ja nic juz nie wiem. Ale zaraz zarejestruje sie na połowkowe prywatnie(a potem którąś wizytę odwołam-tę w poradni badań prenatalnych lub prywatną)
Lekarz kazał mi się zważyći wyszło o 1kg mniej niz miesiąc temu i on na to "niemozliwe"
pytam się, co niemożliwe, a on , że ostatnio było więcej, a ja do niego, a czym mam się tuczyć na diecie cukrzycowej???? Śmiał się tylko, ze po zmianach, to juz prawie każda ciężarna ma cukrzycę
i przyszedł już detektor, który wczoraj popołudniu zamówiłamdziała
myślę , czy jutro na rocznicę pokazać mężowi czy dzisiaj?
asioczek86, Ajwi, midnight, twardan lubią tę wiadomość
-
zabka ale szalejesz i kusisz
u mnie w szufladzie kinderek czeka na lepsze czasy
oby te lepsze czasy nadeszły szybko
midnight witamod którego tygodnia miałaś w poprzedniej ciąży wykrytą cukrzycę? może ci się na końcu ciąży jakoś cukry uspokoiły czy do końca szalały?
żabka04, midnight lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyasioczek86 wrote:a jakie wy suplementy zażywałyście po urodzeniu dziecka? jak się karmi piersią to co my musimy brać i dodatkowo co maleństwo musi dostawać? ja jeszcze się nikogo nie wypytywałam o to więc zielonego pojęcia nie mam...
Ja nie bralam nic.
A dziecko dostawało witD jedna kropelkę są takie gotowe.
Ale spokojnie przyjdzie położna do domu potem pediatra przyjdzie a jak nie to ty zawitasz do przychodni i wszystko ci powie jak obejży dziecko:-)asioczek86, midnight lubią tę wiadomość
-
asioczek86 wrote:a jakie wy suplementy zażywałyście po urodzeniu dziecka? jak się karmi piersią to co my musimy brać i dodatkowo co maleństwo musi dostawać? ja jeszcze się nikogo nie wypytywałam o to więc zielonego pojęcia nie mam...
ja nie karmiłam piersia, ale w teorii wiem: niektóre suplementy maja napisane , ze dla ciężarnych i karmiących, ale czy tona pewno potrzebne? organizm i tak po porodzie leci na morfologi...
a dzidzius karmiony piersia obowiązkowo wit D+K a karmiony mm tylko wit D . My uzywaliśmy tej na receptę "vigantol" i mam nadzieję, ze teraz też dostanę
o wszystkim powiedzieli w szpitalu przy wypisie, dostałam mnóstwo papierków w tym receptę na wit
skierowanie na preluksację daje pediatra
my mieliśmy szpitalne skierowanie do kardiologa i neurologaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 11:30
-
nick nieaktualnyKamcia no jestes wymagająca bo za dużo wiesz hihi
Ale to ma swoje plusy.
Dzwoń i sie umawiaj.
Ciesze się że jest OK
Asioczek jak bedzie niski cukier to zjedz kinderka
Ja zagryzlam grześkiem ahhhh
A dziś pójde do mc donalda mam to w du....e
Ostatnio było 90 po mc donaldu wiec mam nadzieje ze tym razem tez tylko ze mam ochote wypic troche coli a wczesniej wypiłam soczek jabłkowy -
zabka
od początku mi mówią, ze za dużo wiemma to swoje plusy, bo mam niemal wszystko , co mi się należy na nfz. Sa też minusy...jak czegoś nie dostaję, to czuję rozczarowanie, złość , czy coś takiego...No jak mogę nie mieć połowkowego ???albo czemu nie mogę mieć tam, gdzie chcę
Ostatnio liczyłam, ike znam tego gin jako pacjentka: 16 lat!! Nie narzekałam, ale mam taki charakterek, ze dziś mnie zszokowało...
Lekarz do mnie, ze w drugiej ciąży około 18 tc powinnam czuć ruchy, a ja do niego , że wiem , ze jestem nieczuła matka...i ze zamówiłam dlatego detektora on, to co jeszcze zamówiłam
małe złośliwosci
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:zabka
od początku mi mówią, ze za dużo wiemma to swoje plusy, bo mam niemal wszystko , co mi się należy na nfz. Sa też minusy...jak czegoś nie dostaję, to czuję rozczarowanie, złość , czy coś takiego...No jak mogę nie mieć połowkowego ???albo czemu nie mogę mieć tam, gdzie chcę
Ostatnio liczyłam, ike znam tego gin jako pacjentka: 16 lat!! Nie narzekałam, ale mam taki charakterek, ze dziś mnie zszokowało...
Lekarz do mnie, ze w drugiej ciąży około 18 tc powinnam czuć ruchy, a ja do niego , że wiem , ze jestem nieczuła matka...i ze zamówiłam dlatego detektora on, to co jeszcze zamówiłam
małe złośliwosci
Dlatego lekarze nie lubią takich pacjentów bo to on cie leczy a nie ty sama siebie wiec tak naprawdę poco przychodzisz po skierowania?????
Ja to rozumiem -
oldżi wrote:Kamcia a czy pierwsze prenatalne miałaś na NFZ?
Ja też dziś mam wizytę i to u nowego gina i jak bedzie dobry to zostanę u niego
pierwsze prenatalne robiłam na nfz w poradni badań prenatalnych(w szpitalu wojewódzkim). Tam dał mi skierowanie na moja prosbę prowadzący gin (tez na nfz), więc miałam robiony cały test podwójny. W innym wypadku samo usg na nfz robi u nas ordynator w gabinecie usg( mój gin na wizycie nie robi, daje skierowanie na usg, a położna od razu termin ustala)
Ale zgłupialam, co z tym usg połówkowym
czy:
a) nie dostanę w ogóle skierowania , ponieważ na echo serca lekarz zrobi pełną biometrię (czyli usg połówkowe)
b) dostanę skierowanie do poradni badań prenatalnych, bo echo nie będzie miało cech usg połówkowego
c) czy dostanę "tylko" skierowanie do naszego usg(lekarz oczywiscie ma certyfikaty), pomimo echo