Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam cukry ok po grahamie . Czekam własnie na pomiar ale cukier na pewno mi dupnie bo popijam kawę z mlekiem - ale mialam okropna ochote.
Plusem cukrzycy jest to ze pokochalam gorzką herbatę , nie sądzilam ze nastapi taki dzień - nawet zimną, uwielbiam.
-
0na88 wrote:Ja mam cukry ok po grahamie . Czekam własnie na pomiar ale cukier na pewno mi dupnie bo popijam kawę z mlekiem - ale mialam okropna ochote.
Plusem cukrzycy jest to ze pokochalam gorzką herbatę , nie sądzilam ze nastapi taki dzień - nawet zimną, uwielbiam. -
0na88 wrote:Ja mam cukry ok po grahamie . Czekam własnie na pomiar ale cukier na pewno mi dupnie bo popijam kawę z mlekiem - ale mialam okropna ochote.
Plusem cukrzycy jest to ze pokochalam gorzką herbatę , nie sądzilam ze nastapi taki dzień - nawet zimną, uwielbiam.
Też się skusiłam na kawę z mlekiem. Mało tego kromka chałki. Zobaczymy co będzie...0na88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Ja po kontroli u diabetologa. Usłyszałam, że mam "idealne cukry" i nie muszę już się martwić, bo na tym etapie mi się nie pogorszą. Czyli insuliny mieć nie będę, skoro potrzebuję to mogę wprowadzić więcej posiłków, książkowo przytyłam (jak na razie 7kg) i ogólnie jest super.
Z tej radości poszłam z mężem na obiad. Zjadłam pizzę. Teraz zmierzyłam cukier - szalone 102...Smartunia, 0na88, Dżuls lubią tę wiadomość
-
nanu super wiadomość, ja po domowej pizzy a raczej jednym kawałku cukier 185 - nie ma porównania z Twoim
choć po dzisiejszej kawie z mlekiem i polowce grahamki z szynka , serem , ogórkiem , pomidorem i odrobina ketchupu cukier tylko 89 , az sie zdziwiłam .
-
Dzięki dziewczyny. Ja na szczęście nie mam dużej cukrzycy, więc i nie mam aż takich problemów utrzymać cukry w ryzach jak Wy. Ale Jak sobie na za dużo pozwolę to faktycznie cukier idzie trochę ponad normę i pilnuję pierwszych śniadań, bo wtedy rzeczywiście łatwo przekroczyć granicę.
I też polubiłam gorzką herbatę Co prawda nie zawsze słodziłam, bo nieraz miałam takie dni, gdy nie czułam potrzeby słodzenia herbaty lub równocześnie podjadałam jakieś ciastko/placek ale jednak częściej słodziłam niż nie. -
miscelle wrote:Ja jutro pierwsze kłucie insulina na czczo...
Poradzisz sobie. Wkrótce będziesz miała swoje Maleństwo i skończysz z tą dietą. A mam pytanie czy dieta wcześniej działała? Dopiero teraz włączyli Ci insulinę? -
nick nieaktualny
-
ja sie wczoraj przerazilam... wypilam kubek barszczu czerwonego z fasola ( w koncu burak cukrowy - o ja glupia ! ) i cukier 186 , poszlam do sklepu i czuje ze mi slabo , jakbym w matrixie wystepowala przychodze do domu po 3 godzinach od zjedzenia barszczu cukier 64 , szybko zjadlam dwie kostki czekolady , dwie kanapki , dwie parowki i ketchup i cukier "az" 100 - takich wachan cukrow nie mialam jeszcze ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2015, 15:52
-
Dałam radę, nie boli, do przeżycia. Do tej pory dieta działa, tylko po kilku śniadaniach cukier wyższy mimo że zjadłam to samo co przy cukrach w normie. Najczęściej w ciąży te cukry rano są za wysokie nawet bez błędów w diecie, dlatego dostałam insulinę tylko przed pierwszym śniadaniem.
0na88 lubi tę wiadomość
-
0na88 wrote:ja sie wczoraj przerazilam... wypilam kubek barszczu czerwonego z fasola ( w koncu burak cukrowy - o ja glupia ! ) i cukier 186 , poszlam do sklepu i czuje ze mi slabo , jakbym w matrixie wystepowala przychodze do domu po 3 godzinach od zjedzenia barszczu cukier 64 , szybko zjadlam dwie kostki czekolady , dwie kanapki , dwie parowki i ketchup i cukier "az" 100 - takich wachan cukrow nie mialam jeszcze ;/
0na88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Jak tu cicho, niedziela byla ładna i nikt w necie nie siedział. Wczoraj zapomniałam o diecie a cukrzyca zapomniała chyba o mnie. Zjadłam tylko 4 razy ale solidne porcje. Grzanki i slodzona herbara na śniadanko, do obiadu frytki, kolacja z kanapkami z ketchupem zapiekane w piekarniku. A najwyższy wynik 101. W sumie pospacerowalismy sobie z mężem po parku, tylko żebym sobie nie zazaczela folgować na codzień.
Smartunia lubi tę wiadomość