Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Jestem 4 w kolejce do diablo.
Nie jest źle.
Czekam grzecznie a tu wpada kolejna emerytka i chce mi się wepcham w kolejkę!!!!!
Wiecie co ci emeryci brak mi słów.
Emeryci wszędzie się pchają i najgorzej awanturują... Najgorzej jest u lekarza. Chociaż dla mnie najgorszym przeżyciem było wejście na pobranie krwi na krzwą. Myślicie, że ktoś rozumie, że mam wejść dokładnie po godzinie i po dwóch? Dla nich ważne jest, że oni tyle czasu czekają i absolutnie nie będę się wpychać. No ale to też dotyczyło młodszych panów. Kobiety były bardziej wyrozumiałe.
-
żabka04 wrote:Jestem 4 w kolejce do diablo.
Nie jest źle.
Czekam grzecznie a tu wpada kolejna emerytka i chce mi się wepcham w kolejkę!!!!!
Wiecie co ci emeryci brak mi słów.
nie trafiłam w cytuj
siedze sobie na poczekalni do gin z numerkiem pierwszym, za mna dwie dziewczyny, lekarz jak nigdy sie spoźnił, wchodza dwie babki emerytki(i widać ze matka z córka) , nawet sie nie roxzebrały, siedza i siedza i nagle jedna czy ktoś ja wpusci bo ona tylko po wynikcisza, wiec się odezwałam, ze ja po wynik to ide na normalna wizyte. Ona cos tam o swoich racjach, odp jej, ze ja wchodze pierwsza!I cisza(tamte dwie nic słowem sie nie odezwały). Wstały emerytki i wyszły, ze moze poźniej przyjdą . Wszystkie wybuchnelysmy śmiechem-chciały sie wepchnąć, nie udało sie i nagle nic pilnego
-
jestem juz po wizycie u swojego gin prowadzącego
położnicze badanie idealne (reczne oczywiście), wszystko bardzo szczelnie pozamykane, szyjka 3cm (3/0/0), coś mówił , ze do kości krzyżowej. Tętno dzidzi niemal książkowe(słuchajac obstawialismy ile, i na koniec wyszło kto0 trafił), nawet moje ciśnienie ksiązkowe 120/80 zwazając , ze mam syndrom białego fartucha
Posmiallismy sie, pogadaliśmy, zawsze czeka aż wyjmę masę papierów i pyta co dzisiaj-a ja , ze nic nowego(nie przyznałam się , ze jadę na prywatne usg). Waga +100g
powiedziałam, ze walczę o te wage schabowymi
połózna mniej wiecej wyjaśniła, czemu na diecie cholesterol mógł się podnieść(kiedy jest zdrowa dieta organizm sam sobie cholesterol musi wytworzyć). Dla nich te badania (kreatynina, profil lipidowy) nie maja znaczenia. Dostałam tez skierowanie na usg w 25 tc-czyli potwierdzam, ze na nfz mozna mieć wiecej usg niz 3 standardowe, wszystko zależy od woli prowadzacego. Wrecz zapytali mnie, czy chce robić to usg u nas w szpitalu czy gdzieś indziej
spytałam, czy u nas jest zwyczaj wywoływania/cesraki przed terminem z powodu cukrzycy i insuliny-nie ma ! w związku z tym, ze nasz szpital nie ma diabetologa a wiec diabetologicznie nie zajmują sie pacjentka. Jesli w ciązy są jakiekolwiek komplikacje(nie tylko cukrzycowe)to kieruja na poród/cc do odpowiedniego szpitala, zatem cukrzyca unormowana u nas nie jest wskazaniem do wczesniejszego rozwiazania ciązy. A moje cc i tak przecież będzie przed terminem(którego oczywiście jeszcze nie ustalamy). Nawet gin przejrzał moje cukry. Jak na jeden wynik pokazałam i powiedziałam , ze to zupka chińska, położna aż się rozesmiała
pytałam, jak to jest z dodatkowymi usg w ciązy cukrzycowej. Sama cukrzyca nie jest wskazaniem(jeżeli inne usg wychodza w normie, jezeli nie wychodza w normie to zawsze sa przecież kontrole), jezeli po 32-34 tc płód wykazuje cechy płodu cukrzycowego, to juz jest powikłanie cukrzycowe i ktg czy usg musi być -
nick nieaktualnyPogonilam ta emerytke hahaha
Byłam u pielęgniarki i mam cukier 129!!!!!
Po knopersie ale zmierzylam przed czasem no i banana dojadlam z 10 min wcześniej więc wyszła pewnie kumulacja.
Nie mam insuliny ale pielęgniarka powiedziała że pewnie zaraz spadnie.
Przyznała się do banana hahahah
Zapytałam ja o yen wyskoki gluko co było 232 i 115 pamiętacie z ciastem powiedziała że mam nowy gluko i czasami tak może być niezwłocznie mam podać insuline.
Ale jeszcze zapytam diablo bo jak mam podać insuline skoro mam się sugerować mniejszym pomiarem żeby nie doszło do niedocukrzenia.
Czekam zobaczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 11:30
-
Dziewczyny poleglam. .. dałam małemu smoczek... no.już nie wiedziałam co mam z.nim zrobić...
Od wcZoraj krzyczał. Dwa razy przy piersi pociągnął, zasnął zaraz znów ryk...
Dałam smoczek i.cisza... a niech sobie mówią co chcą w tym szpitalu...Ajwi lubi tę wiadomość
-
żabka04 wrote:Pogonilam ta emerytke hahaha
Byłam u pielęgniarki i mam cukier 129!!!!!
Po knopersie ale zmierzylam przed czasem no i banana dojadlam z 10 min wcześniej więc wyszła pewnie kumulacja.
Nie mam insuliny ale pielęgniarka powiedziała że pewnie zaraz spadnie.
Przyznała się do banana hahahah
Zapytałam ja o yen wyskoki gluko co było 232 i 115 pamiętacie z ciastem powiedziała że mam nowy gluko i czasami tak może być niezwłocznie mam podać insuline.
Ale jeszcze zapytam diablo bo jak mam podać insuline skoro mam się sugerować mniejszym pomiarem żeby nie doszło do niedocukrzenia.
Czekam zobaczymy.
zabka naciskaj na ten glukometr, tam była mega róznica
nawet moja diab prawie powiedziała, ze to nie jest normalne(bo zaraz dodala, ze nie ma czasu twoim przypadkiem się zająć)
-
domi05 wrote:Dziewczyny poleglam. .. dałam małemu smoczek... no.już nie wiedziałam co mam z.nim zrobić...
Od wcZoraj krzyczał. Dwa razy przy piersi pociągnął, zasnął zaraz znów ryk...
Dałam smoczek i.cisza... a niech sobie mówią co chcą w tym szpitalu...
ja byłam anty smoczek, ale na szkole rodzenia połózna mówiła, zeby brac do szpitala-więc kupilam, a w szpitalu same położne o smoczek wołały
Emilka sporadycznie uzywała-zawsze lekarze o niego prosili, nie martw sie tym, dziecka nie krzywdzisz na tym etapiegoodwill lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDomi a co w tym dziwnego że dałaś smoczek:-)
Uspokoił się??? To najważniejsze.
Myślę że 5 dni to takie min.
Zależy jak będzie schodzić ta zoltaczka.
To od tego zależy.
Próbuj tak: dać cyca (masz dwa może mu ten nie pasuje albo pozycja karmienia), może mu zimno?, może chce się tulic a może weź w roku go na ręce i polulaj go?
A może porozmawiaj z pielęgniarka co może takie zachowanie znaczyć.
Napisz może kiedy się się zachowuje tak.
Moja też bardzo płakała ale okazało się że jej nie pasował jeden cyc. -
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Kamcia no zobaczę co powie diablo.
Będę cisnąć owszem.nic nie mówiłam, po ta tez nic nie powiedziała-tylko, ze na twój przypadek nie ma czasu
ale to nie pierwszy raz u ciebie rozbiezność -
nick nieaktualny
-
Melduję się i ja po wyczerpujacej wizycie.
Zrobili mi KTG i wyszło słabo mimo wielokrotnych zmian pozycji itp (według położnej mały spał po prostu, według lekarza 'niepokojący zapis') więc otarłam się o szpital, ale przez brak miejsc na oddziale dr zrobił mi jeszcze dodatkowe badanie USG i sprawdził przepływy. Nie podał wagi (a ja już byłam tak przestraszona że nawet nie zapytałam o szczegóły) ale stwierdził, że mały jest na samym dole siatki ale mieści się w centylach jeszcze, przepływ pępowinowy bajeczny, pozostałe w normie. Mam wrócić na kontrolę w niedzielę rano i wtedy powtórzymy KTG jak nadal coś go będzie niepokoić to kładą mnie na oddział...Rudzina -
nick nieaktualny
-
Żabka ja tez gluko bym nie odpuscila. Co to za tlumaczenie ze nowy gluko. Taka rozbieznosc wskazuje ze miko ze nowy to do dupy. Bez jaj to ponad 100 jednostek roznicy. A tym bardziej ze skoro masz sie faszerowac insulina to wg mnie absolutnie takich rozbieżności nie powinno byc. Niech sobie babka jaj jnieie robi bo jakby nie było insulina to nie woda. Ja swoj gluko sprawdzalam w labie i byla roznica 13 jednostek ale robiąc pomiary w jednym czasie prawie z dwoch palców itd mam roznice rzedu 3j.
Rudzinka wazne ze sie mieściNa ktg tez napewno wszystko bedzie ok
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny