Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Scarlet ja wiem o cukrzycy od 22 tyg i szczerze to nie wyobrazam sobie gdybym miala byc na diecie prawie od początku
Ja mialam okropne mdlosci od rana do nocy. Schudlam ponad 3kg bo malo co mi wchodzilo.
Pomozemy jak mozemy choc dziewczyny tutaj raczej nie maja problemow z jedzeniemChyba ze z zachciankami a nie brakiem apetytu na cokolwiek
-
Ja jestem na diecie od początku
Na szczęście mnie mdłości ominęły, miałam tylko ze 2 tygodnie. Ja na przykład na początku to bardzo się bałam jeść cokolwiek, żeby nie mieć za dużego cukru, ale jakoś szybko opanowałam zasady, co jak na mnie działa i przestrzegam. Są czasami chwile zwątpienia, ale kto ich nie ma. Zachcianek też jakoś szczególnie nie mam. Chyba to działa podświadomie. Chociaż od pewnego czasu moje myśli krążą wokół lodów waniliowych z bakaliami.....Wszystko jest do ułożenia i do przeżycia. Robimy to w końcu nie tyle dla siebie, co dla dziecka
Izulla tam na Polnej są 2 lekarki, nigdy nie trafiłam na jeszcze inną, ale trudno stwierdzić która akurat jest danego dnia. Loteria. Ja zaczynam wątpić w tą przychodnię. Jak będę miała cukry ok, to już tam nie pojadę.
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
ScarlettKate wrote:Witam was. Niedawno dowiedzialam się że mam cukrzyce. Bardzo mnie to martwi. Jestem dopiero w 1 trymestrze. Nie wiem za umiem się w tym odnaleźć. Problem mam z komponowaniem posiłków gdyz mam mdlosci i różne smaki. Jak sobie z tym radzicie?
ja dzis tak wypsana ze hej w koncu pierwszy raz od dawna . wszamalam sniadanko bo glodna jak wilk i trzeba do zycia sie zabrac ... piateczek czyli u mnie sprzatanko -wole dzis bo jutro moj chyba bedzie mial wolne to wole czas z nim spedzic niz z mopem:P.Maly sobie chyba odpuscil i stwierdzil ze jeszcze posiedzi w brzuchuniech ta jeszcze sobie tam rosnie . za tydzien wizyta to pewnie juz skierowanie mi da do szpitala . Jednego tylko sie boje zeby nie przenosic a czemu to nie wiem.
Kamcia kochana - bardzo współczuje ....;( -
Ja z zachciankami tez daje sobie rade ale do 20 tyg mialam wstret do wszystkiego praktycznie. Nie gotowalam zadnych obiadow bo zle sie to konczylo. Oczywiscie ze robimy to dla dziecka dlatego z tak wielu rzeczy zrezygnowałam i da sie zyc. Gorzej jest jak wszytsko puchnie ci w buzi. Ja nawet na kanapke z maslem reagowalam tak jak wiele z was np na mieso. Cofka i na swieze powietrze zeby nie zwrocic. Bylo niewiele rzeczy ktore moglam jesc i nie zwymiotowac i raczej nie bylo tam nic z obecnej diety
Ja dzis 87 i brak acetonuWczoraj zjadlam na noc ta kajzerke z mlekiem. Niby jakis efekt jest ale pol nocy nie spalam myslac jaki moglam miec po tym cukier
Moze u mnie pełnoziarniste pieczywo dlugo w nocy trzyma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 08:02
-
nick nieaktualnyWitam nowa koleżankę
Ja się dowiedzialam w 9tc.
Czasami jest ciężko są kryzysy bo nikt nie rozumie tej cukrzycy. Prawda jest taka że sama na sobie musisz wypróbować co możesz jeść.
Jednej służy coś drugiej już nie.
Głowa do góry to tylko cukrzyca choć nie powiem doprowadza do szału
U mnie na czczo 76!
Po śniadaniu 116!
Uważam że od wczoraj wszystko wróciło do normy.
Jestem w drodze do Wrocka mam nadzieję że nie będzie źle.
Do potem..... -
nick nieaktualnyDziękuję Twardan mam nadzieję że wrócę do domu i na darmo spakowałam ta torbę hihi
Obiecałam tzn rozmawiałam z mężem że jak wrócę do domu z nim dzisiaj to w sobotę lub niedzielę zabiorę męża z córką na basen będą pływać a ja popatrzę bo mam cykora żeby grzybka nie dostać
Zawsze nam coś wypadnie i nigdy nie możemy dojechać na basen
twardan lubi tę wiadomość
-
Ja na czczo 90 ale bardzo późno zmierzyłam wiec olewam. Czekam na pomiar pośniadaniowy.
Mąż mnie zabiera na weekend do rodziców (moich) w ramach wynagrodzenia za szpitalne stresy
Zabko powodzenia! Bedzie dobrze!
Jesli przegpiłam jakies nowe nabytki to przepraszam i witam się ze wszystkimi!żabka04 lubi tę wiadomość
Rudzina -
Cześć Scarlett, bardzo Ci współczuję tych mdłości ale pocieszający jest fakt że powinny się wkrótce skończyć
co do zachcianek to niestety trzeba sobie odmawiać i tyle. Ja też myślałam że ciąża to taki fajny czas i będzie można sobie dogadzać, a tu niestety. Co prawda walczę z cukrzycą dopiero od niedawna, więc to trochę inna sytuacja, ale na pewno myśl że robisz to dla dobra maleństwa pomoże Ci przetrwać trudne chwile.
Twardan a zdecydowałaś już gdzie chcesz rodzić? Ja swoje pierwsze rodziłam w Raszei i byłam bardzo zadowolona z wyboru, ale teraz przez cukrzycę zaczynam myśleć o Polnej... Nie mam tam co prawda swojego lekarza no i oczywiście opinie są bardzo różne...
Poradnia też nie budzi mojego zaufania. Ostatnio pytałam tą lekarkę kiedy mam mierzyć cukier czy 2 godz. po tak jak mi kazali na wykładzie w szpitalu czy 1 godz. po tak jak większość mówi. A ona na to żeby nie słuchać tego co mówi pielęgniarka bo to ona jest lekarzem i zaleca kiedy mierzyć. Tylko że na pierwszej wizycie lekarka nic mi nie powiedziała, tylko tyle że wszystkiego się dowiem właśnie na tym wykładzie w szpitalu. Bo ona nie ma czasu żeby każdemu z osobna tłumaczyć... MASAKRA!!!!
Rodzina fajnie że jesteś już w domku!
Żabka ja chodziłam na basen regularnie przez pierwsze 4 miesiące, wszyscy mnie straszyli że coś złapię ale najwidoczniej nie miałam takich predyspozycji. Później przestałam chodzić bo łapałam jedną infekcję za drugą (zatoki, gardło, oskrzela i tak na okrągło) A teraz to się już zwyczajnie boję, że się poślizgnę, albo ktoś mnie w basenie kopnie. Ale bardzo żałuje, że nie mogłam cały czas pływać to super robi na ból plecków. -
nick nieaktualnyHey dziewczyny ... ja po wizycie już . Dostalam sprzet do mierzenia cukru i oto moje pytanie.
Jak nie którzy z was wiedzą mieszkam w UK i czy to jest normalne ze mierzy sie cukier godzine po zjedzeniu???
Moja mama mówi ze mierzy się 2 godziny po zjedzeniu a ona ma cukrzyce od 3 lat i ze kazdy lekarz mi tez powie ze po 2 h sie mierzy.
A ja na kartce otrzymalam informacje ze mierzyc mam co godzine problem w tym ze dzis np zjadlam suchy kawalek malego chleba i do tego bez cukru lekki twarożek grani 150g pudeleczko i skoczylo mi po godzinie zmierzenia na 9.2 a moja norma to max 7.5....
Po zmierzeniu ponownym czyli 2 h po jedzeniu moj wynik byl 7.5 i juz sama nie wiem jak ja mam mierzyć...
Jak po zjedzeniu czegos takiego tak mi cukier skoczyl to co to bedzie po obiedzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 10:41
-
nick nieaktualny
-
Katsu naszej cukrzycy nie traktuje sie jak zwyklej. My mierzymy 1h po posilku ( kilka dziewczyn na forum mierzy 1h od rozpoczecia). Tak samo obowiązują nas inne normy niz normalnych cukrzyków.
Co do twojego śniadania to moze nabial co wybil. Ja do 12 nabialu nie mohe bo podnosi mi znacznie cukierkatsuyoshi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorinka wrote:Katsu naszej cukrzycy nie traktuje sie jak zwyklej. My mierzymy 1h po posilku ( kilka dziewczyn na forum mierzy 1h od rozpoczecia). Tak samo obowiązują nas inne normy niz normalnych cukrzyków.
Co do twojego śniadania to moze nabial co wybil. Ja do 12 nabialu nie mohe bo podnosi mi znacznie cukier
Uspokoiłam sie bo az zaczełam się obawiać obiadu.
Jutro zastąpie ogórkiem i pomidorem poranny posiłeki zobaczymy czy bedzie zmiana.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWracam do domu!!!!
Trafiłam na doktora przemiłego.
Obejrzał wyniki od czasu kiedy stwierdzono cukrzycę. Obejrzał wyniki w dzienniczku powiedział że wszystko jest ok podobają mu się.
Jak usłyszał że biorę insuline po posiłku oczy zrobił i powiedział że zmieniamy to. Ja już wystraszylam jak to??!
Mówi że przez tydzień mam zrobić testa. Jeść wg diety cukrzycowej, po posiłku koniecznie być w ruchu najlepiej spacer po 1h zmierzyć i mam nie podawać insuliny nawet jeśli przykroczy cukier!!!!! Za tydzień kontrola.
Aż się boję i nie wiem co zrobić
Co do skoków ostatnich wypytalam wszystko uważa że stres tak mi podniósł na myśl o usg połówkowym.
Co do skoku gluko tak się czasami zdarza.
I mam po 2 śniadaniu nie mierzyć.
Wrrrr
Trochę rozbieżności pomiędzy tym lekarzem a mimo diablo.
Szkoda ze co lekarz to inna wizja.
Więc zabieram w któryś dzień rodzinkę na basen. Ja się nie będę kąpać wolę nie ryzykować bo grzybka nie potrzebuje:-(agatia, kamciaelcia, Izulla81, Rudzina, Dorinka, twardan lubią tę wiadomość