Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
katsuyoshi wrote:no wlasnie a jaki jesz? bo ja ide do sklepu i chcialabym kupic sobie jakis sobie specjalnie ale nie wiem jaki...
ja kupuję w biedronce wypiekany na miekscu tzw " żytni 100%" lub słonecznikowy
ale nie kjazda moze
nie raz gorzej było po zytnim na zakwasie
inne dziewczyny kupują w biedronce chleb 7 ziaren
i na 1 śniadanie jem nie więcej niz 50g -
Żabka super wiadomość
Ja bym się zastosowała do tych zaleceń i zobaczyła co będzie, a może ten lekarz akurat ma rację? Oczywiście insulinka nie jest zła ale jeśli samą aktywnością fizyczną była byś w stanie zbić cukier to może warto spróbować. Pisałam ostatnio, że diablo właśnie tak radziła dziewczynie przede mną. Jak nie szpital to spacer haha wolę to drugie
Mój poranny cukier 91, mogło być lepiej ale co tam.
Ciekawe, że w ciągu dnia mam naprawdę niewysokie te cukry. Zmierzyłam po dużej misce truskawek i borówek z jogurtem, płatkami owsianymi i orzechami i wynik 85??? -
Zabka a nie zerknęłaś jak się nazywał? Ja generalnie jestem pod opieka tej poradni i jestem naprawdę zadowolona no i mówię - lekarze z Klinik mają bardzo dobrą opinię 'na mieście'
myślę, że możesz spróować trochę innej metody i zobaczysz jaki efekt.
Ja dziś uroczyscie zaryzykowałam i zjadłam jogurt na pierwsze śniadanie (z otrębami i kiwi) i cukier 106. Bajka! bo już rzygam kanapkami i parówkami...
Katsu, dziewczyny mają rację, chyba każda z nas usłyszała od kogoś kto ma cukrzycę/zna kogoś z cukrzycą, że pomiary po 2h (mnie pouczał teść-cukrzyk) ale cukrzyca ciażowa rządzi się swoimi prawami więc i ja potwierdzam, że mierzymy godzinę po posiłku (czy po pierwszym czy ostatnim kęsie to już kwestia względna, my w większości po ostatnim ale zdania są podzielone).
Co do chleba - zwróć uwagę na skład, możliwie prosty, bez karmelu, miodu i słodu chociaż tak na dobrą sprawę może się u ciebie sprawdzic coś zupełnie innego, tu trzeba poeksperymentować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 13:29
Rudzina -
Żabko, ja dostałam zalecenie od swojej diab na pierwszej wizycie, że jeśli zobacze wysoki cukier to mam iść na spacer. Mówiła,że dopiero gdy przez 3 dni w dzienniczku zobaczę duże przekroczenie mam przyjść i przejdziemy na insulinę.
Zrobiłam od razu taki eksperyment po obiedzie choć cukier był w normie 117 poszłam na spacer,wróciłam i było 91 Przed cukrzycą też spacerowalam codziennie żeby być w formie i to naprawdę pomaga utrzymać cukier w widełkach. Nie czekam na zbawienie jak wydaje mi się,że zjadłam za dużo tylko idę się przejść,sprzątam albo nawet idę pod prysznic. Na mnie póki co aktywność fizyczna super działa. -
Patrycja_mała wrote:Żabko, ja dostałam zalecenie od swojej diab na pierwszej wizycie, że jeśli zobacze wysoki cukier to mam iść na spacer. Mówiła,że dopiero gdy przez 3 dni w dzienniczku zobaczę duże przekroczenie mam przyjść i przejdziemy na insulinę.
Zrobiłam od razu taki eksperyment po obiedzie choć cukier był w normie 117 poszłam na spacer,wróciłam i było 91 Przed cukrzycą też spacerowalam codziennie żeby być w formie i to naprawdę pomaga utrzymać cukier w widełkach. Nie czekam na zbawienie jak wydaje mi się,że zjadłam za dużo tylko idę się przejść,sprzątam albo nawet idę pod prysznic. Na mnie póki co aktywność fizyczna super działa.
U mnie to samo! Mierzyć 1h po jedzeniu 'ale nie siedzi pani na kanapie i nie czeka godzinę - ruszać się troche, spacer, jakaś mała robótka w domu'i fakt, zwykle po sniadaniu lubie sie rozwalić na kanapie, niby nie ma przekroczeń, ale wtedy cukier mi wychodzi wyższy. No i pamiętacie jak mi wtedy po mannie wywaliło? Po spacerze spadek był wyraźny!
Moja ciocia któa jest położną twierdzi ze to błąd że nam zakazują ruchu w czasie badania krzywej, bo to nie jest naturalne że się siedzi 2h w bezruchu, więc organizm inaczej reaguje. Nie wiem ile w tym sensu ale...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 13:40
Ajwi lubi tę wiadomość
Rudzina -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny.
Ogólnie to spaceruje po śniadaniu hahaha bo idę zaprowadzić dziecko do przedszkola.
Po obiedzie i kolacji już nie bo wtedy tak jakoś czas leci że odczekać chwilę i pora jest pomiaru. Wtedy dopiero ruszam na dwór.
Nie chce też brać ze sobą tego gluko.
Czas na zmiany:-)
A lekarz młody. Nie zerknelam bo kazał wyciągać wyniki i tak szybko jakoś to trwało hihi
Faktycznie bardzo mili.
Sam szpital żadne wow ale w środku jakoś miło:-)
Zabladzilam tam to jeden mi pomógł
W rejestracji babki też super od raz powiedziały że nie zostawiają.
Gratis dostałam reklamowke mała ulotek i próbek loveli mleczka,pieluszki dada i Nivea kremu na oparzenia:-)
Rudzina, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
Rudzina,też myślałam o tym chodzeniu a właściwie jego braku podczas badania, mi piekęgniarki powiedziały, że jak się będę dobrze czuła,to mogę sobie iść na zakupy,ale nie chciałam zaburzać tego wyniku
a znam mnóstwo ciężarnych,które tak właśnie robią..
Żabko,miło,że jeszcze coś Ci dali na odchodneżabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jej jak nic tak nie poprawia humoru jak 100 po 6 mamusinych pierogach z kapusta...cos mam teraz taki apetyt ze i tak potem zhadlam tak jakby 2 obiad... Najedzona i szczesliwa a za chwile bede plakac ze gruba...
Dzis jeszcze jade po wyniki gbs oby byl ujemnyRudzina, goodwill, twardan lubią tę wiadomość
-
a ja na obiad gigantyczny talerz spagetti z sosem śmietanowym z kurczakiem (niby piąteczek ale mięso rozmrożone a wyjeżdżamy wiec trzeba było spożyć) i warzywami i bez spacerowania - 77 ?!? no to zjadłam kinder bueno, nie miałam innego wyjścia...
Izulla81, kamciaelcia, twardan lubią tę wiadomość
Rudzina -
Rudzina wrote:a ja na obiad gigantyczny talerz spagetti z sosem śmietanowym z kurczakiem (niby piąteczek ale mięso rozmrożone a wyjeżdżamy wiec trzeba było spożyć) i warzywami i bez spacerowania - 77 ?!? no to zjadłam kinder bueno, nie miałam innego wyjścia...
Kochana to moze zalapiemy sie na najblizsza pelnie i rodzimy -
nick nieaktualny
-
Knoppers zależy od cukrów. Kiedy jestem w domu to spokojnie coś innego może być. Np kawałek kinderbueno czy gorzka czekolada. A jak wychodzę na długo np na działkę czy dziś na miasto to biorę wafelka - w teorii zboże orzechy i mleko wiec to jakby przekąska miedzy posiłkami (a w domu nagroda po obiadokolacji )
-
zabuszka wrote:Kochana to moze zalapiemy sie na najblizsza pelnie i rodzimy
Zabuszka, wg majówek to jakoś 21 maja wypada, nie? WCALE bym się nie obraziła! Mały podrósł, dla mnie to będzie tylko tydzień przed terminem więc czemu nie?
Hahahaha, Izulla no właśnie też tak czułam, ze może glukometr się pomylił i jednak mam niżej więc musiałam zapodać lek ratujący życie
Kamcia na pewno emocje robia swoje, bądź dzielna!Rudzina