Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, ale miałam dzisiaj przygodę z cukrami!!! Mężuś zrobił mi śniadanko, pierwszy raz od 2 miesięcy, więc kompletnie nie wiedział co i jak. A ja głupia zjadłam. Całą bułkę z szynką konserwową i jeszcze owocki podał, malinki i borówki. Nie chciałam mu robić przykrości, bo przecież tak się namęczył z tą nogą w ortezie... I zjadłam wszystko. Pojechałam z młodym na basen i nie miałam nic do picia. Upał jak cholera, w przebieralni pot mi z tyłka leciał. Jak mały miał zajęcia to miałam iść na spacer, ale ten oczywiście gdzieś pojechał "na chwilę" i musiałam czekać. Nie zostawię przecież 4 latka na basenie samego bo jak mu coś odpali i zacznie płakać to tylko mamusia pomoże. I czekałam, jak przyszło do mierzenia cukru to nie mogłam krwi wycisnąć taka byłam odwodniona. A jak się w końcu udało to glukometr zgłupiał i pokazał 172!!! Drugi pomiar 145 Ale masakra. Długo nie mogłam ochłonąć. Po 1,5 godz. 117 to się uspokoiłam trochę. Nawet za bardzo nie mogłam męża zjeb... bo to w sumie moja wina, że zjadłam , zostawiłam wogę w aucie i pozwoliłam mu na chwilę gdzieś pojechać...
-
nick nieaktualny
-
A z dobrych wieści dzisiejsze ktg w normie, nie zostawili mnie w szpitalu. Czyli ostatnie pomiary tak jak pisałyście były wysokie bo mały szalał!
I jeszcze jedna dobra wiadomość maleństwo nie przybiera bardzo na wadze i od 2 tygodni z 2886 g dobił do +\- 3kgkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zjadlam dwie kromeczki z salata, ogórkiem świeżym i szynka z indyka chuda. Pewnie chleb tak zawyzyl, moze zytni mi nie służy.
Zabka mi chodzi tylko o odrobine wsparcia od niego w tym temacie chociaz teraz na poczatku, a nie klotnie i madrowanie się. Dobrze że ten dzień juz sie kończy, chociaż wątpię żeby jutro bym pod tym względem lepszy niestety -
No muszę popatrzeć co tam innego zamiast chleba wymodzic i chyba go wtedy ograniczyc do minimum, a na kolacje jesc cos innego niz kanapki może, ehh
I jeszcze zryczalam sie strasznie na koniec dnia, musze wypić melise i dac sobie juz na wstrzymanie, bo mam wyrzuty sumienia że maly dzisiaj zestresowany przez tatusia swojego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 21:35
-
A ja po kolacji 162!!!! Myslalam ze sie rozpłacze - powtórzyłam pomiar 3x... Poszłam na spacer spadło so 104. Ale zjadłam kromkę z serem żółtym i mnostwo ogórka swierzego. Pobiłam herbata taka dla niemowląt na kołki bo mnie strasznie bolał brzuch ale to nie ma w składzie cukru! Moj organizm wariuje kompletnie:/
-
nick nieaktualnymartta wrote:Zjadlam dwie kromeczki z salata, ogórkiem świeżym i szynka z indyka chuda. Pewnie chleb tak zawyzyl, moze zytni mi nie służy.
Zabka mi chodzi tylko o odrobine wsparcia od niego w tym temacie chociaz teraz na poczatku, a nie klotnie i madrowanie się. Dobrze że ten dzień juz sie kończy, chociaż wątpię żeby jutro bym pod tym względem lepszy niestety
Martta ja cię rozumie bo też Ti przechodziłam.
Olej jego pod względem tego tematu jedz tak jak uważasz i zdrowo.
Nim się nie przejmuj nie pasuje to niech sobie sam gotuje.
Oni są z innej planety.
Oni nawet nie rozumieją tego tematu.
Ja jak przeżywała to co ty teraz to nastraszyl mojego męża zatruciem ciazowym hahah jego matka miała z nim cukrzycę i zatrucie.
Szybko się zamknął po chwili dopytać co jak dlaczego chyba się opamiętal.
Faceci myślą tylko o swoich dupce nie powiem bo są wyjątki:-)
Lepiej zjedz jedna średnia kromeczke.
Ja załapałam cukry na tym że nie dwie małe kromeczki tylko jedna średnia.
Wina cukrów może leżeć po stronie chleba,szynki.