Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorinko odchodzi się od diety kp,więc możesz śmiało jeść wszystko
Ja mam problem ze śniadaniem i obiadem id 2 dni, wywala po wszystkim. Na kolację za ro i 2 śniadanie mogę zjeść wszystko i każdą ilość.
Dorinko co jesz na obiady, po czym Ci nie wywala?
Bo u mnie drugi cukrowy kryzys -
Szczerze to obiad jest jedynym posilkiem po ktorym przez cala diete nie mialam przekroczenia. A nie przepraszam - mialam po zakichanych golabkach
Ja jem makaron pelnoziarnisty z sosami z warzywami (cebula, papryka, pieczarki), lazanki z barszczem domowym, fasolke po bretońsku (juz bez innych wegli wtedy), no a najczesciej jem mięso w sosach lub jakies pieczone z ziemniakami i surowka z pekinskiej z roznymi dodatkami warzywnymi (tylko nie gotowane warzywa). I zazwyczaj 110 nie przekraczam. -
Dziewczyny, a czy to możliwe żeby ta nasza cukrzyca się w jakiś magiczny sposób cofnęła albo złagodniała? Mam wrażenie, że zmiana w postaci jedzenia co 2 godziny rozhulała mi jakoś to wszystko...
Na początku miałam jeszcze jakieś przekroczenia - najczęściej po śniadaniu i kolacji. Teraz ciężko mi wytrzymać całą noc bez jedzenia. Ostatni posiłek zjadam 22:30 i jak wstaje rano to czuje takie ssanie, że szokdzisiaj na czczo 76, ale zdarzyło się i 62. Dosłownie oprócz tego mojego słynnego barszczu nic mi nie wywala - zaczynam się bać, że w końcu zacznę jeść wszystko
Może to dlatego, że w sumie jestem na początku tej przygody.
Wizytę u diabetologa mam 18, więc muszę trochę poczekać. Oczywiście naczytałam się pierdół, że jak cukry spadają to albo do porodu albo łożysko niewydolne, dlatego bardziej mnie to wszystko martwi niż cieszy.
-
Polin ja 1.5 miesiaca temu mialam taki przelom. Przedtem ciezko mi bylo zejsc ponizej 110 a 1.5 miesiaca temu cos sie pozmienialo i wiekszosc zaczęłam miec w okolicach 90-95. Nawet polowa kajzerki ktora diab zalecala na noc i po której na początku mialam 130 zaczela dawac wyniki ok 90 (dlatego do niej wrocilam). A ze remknt w domu to tez panike robilam ze mi lozysko wysiada. I co???? Na dzis mam termin porodu z USG a jakos sie nie zanosi
Martta strasznie dlugo ci trzyma. Moze strasznie tlusty ten gulasz byl i dlatego nie chce spadac? No bo kasza i warzywa to raczej tyle by nie trzymaly. A probowalas jesc ziemniaki na diecie?_polin lubi tę wiadomość
-
tak ziemniaki ok, kasze do tej pory też, nie wiem o co chodzi, gulasz to za dużo powiedziane, po prostu kawałki mięska i też bez szału bo chude. Kurde nie wiem co się stało. No nic, parę dni tak ładnie mi wychodziło bez przekroczeń, a tu dzisiaj od razu z takim gestem... ale nic, głodna jestem, zjeść coś trzeba...
po kolejnych 30 min 78 z kolei.,.. słabe te wahania, idę coś zjeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 17:07
-
nick nieaktualnyDorinka jestem jestem ale od wczoraj dopisuje mi kiepski humor a dziś wstałam z bólem okropny łydek( jakby zaraz mnie skurcze miały złapać) a krocze nie wspomnę jak boli nawet chodzić nie mogę.
Cukry miałam ok a nawet super od wizyty ostatniej u diablo bez przekroczeń (insulina nocna włączona)do dnia dzisiejszego czasu deserka.
Zjadłam rogalika 7deysa i po 10 min odruchowo sięgnęłam ciastko maślane zapomniałam się zmierzylam cukier a tam 144/155 więc podałam insuline.
Fakt leżę od rana bo nie daje rady chodzić więc nie miałam jak spalić tego rogalika.
Czytam was nie udzielam się bo nie wiem co odpisać.
Nie znam się tak na cukrzycy ;-(
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Dorinka jestem jestem ale od wczoraj dopisuje mi kiepski humor a dziś wstałam z bólem okropny łydek( jakby zaraz mnie skurcze miały złapać) a krocze nie wspomnę jak boli nawet chodzić nie mogę.
Cukry miałam ok a nawet super od wizyty ostatniej u diablo bez przekroczeń (insulina nocna włączona)do dnia dzisiejszego czasu deserka.
Zjadłam rogalika 7deysa i po 10 min odruchowo sięgnęłam ciastko maślane zapomniałam się zmierzylam cukier a tam 144/155 więc podałam insuline.
Fakt leżę od rana bo nie daje rady chodzić więc nie miałam jak spalić tego rogalika.
Czytam was nie udzielam się bo nie wiem co odpisać.
Nie znam się tak na cukrzycy ;-(
Dziewczyny, ostatnio tez tak mnie nosi na słodycze...musiałam zjeść gałkę loda. Moze faktycznie "organizm podpowiada, czego potrzebuje"? :p
A propos naszych gorszych wyników u nas ostatnio, to moze przez pogodę. Gdzieś tam czytałam, ze odwodnienie wpływa na poziom cukru we krwi, moze spróbujcie wiecej wody pic? Ja sie staram cały czas pic. Jak na razie tez widzę, ze raczej przy górnej granicy ostatnio, podczas gdy wcześniej np po obiadach max 100...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 18:19
-
żabka04 wrote:A i dzisiaj świętuje mam 100-dniowke
Gratuluje!!!
Po mojej studniówce czas nabrał takiego przyspieszenia, że szok!!!
A gdzie Kamcia?? Jesteś? Daj znak życia, martwimy się!
Dorinka, a Ty jesteś na zwolnieniu? Dostałaś od gin do kiedy?? Do terminu czy dłużej?
Pytam, bo spotkałam się dziś z zatrważającą praktyką, że ciężarnym po terminie ginekolodzy nie wystawiają zwolnień, wysyłają do internisty "po L4 na katar". To jest piramidalna bzdura!!! Aż mnie potrzepało na tym KTG jak to usłyszałam... -
martta wrote:tak ziemniaki ok, kasze do tej pory też, nie wiem o co chodzi, gulasz to za dużo powiedziane, po prostu kawałki mięska i też bez szału bo chude. Kurde nie wiem co się stało. No nic, parę dni tak ładnie mi wychodziło bez przekroczeń, a tu dzisiaj od razu z takim gestem... ale nic, głodna jestem, zjeść coś trzeba...
po kolejnych 30 min 78 z kolei.,.. słabe te wahania, idę coś zjeść -
Zabko dobrze ze sie odezwalas
Teraz tylko czekamy na Kamcie
Agusienka mnie tez dzis nosi na slodkie. Strasznie chce mi sie rozka albo Knoppersa ale walcze z tym
Ja jestem zwolenniczka teorii ze (w moim przypadku) oraganizm zle znosi calkowite odstawienia. Teraz tak mam ze slodkim a kiedys mialam z weglowodanami ktore odstawilam na diecie. U mnie konczy sie to obsesyjnym myslenie o zakazanym
Wlasnie sie poplakalam mężowi dzisiejszym przekroczeniem 123 po czeresniach i jecze mu ze po porodzie jedziemy do mc donalds juz nie na 1 loda ale na 2! Kupie sobie mc flurry - lion i lodowe marzenie z cisteczkami hit -
goodwill wrote:Gratuluje!!!
Po mojej studniówce czas nabrał takiego przyspieszenia, że szok!!!
A gdzie Kamcia?? Jesteś? Daj znak życia, martwimy się!
Dorinka, a Ty jesteś na zwolnieniu? Dostałaś od gin do kiedy?? Do terminu czy dłużej?
Pytam, bo spotkałam się dziś z zatrważającą praktyką, że ciężarnym po terminie ginekolodzy nie wystawiają zwolnień, wysyłają do internisty "po L4 na katar". To jest piramidalna bzdura!!! Aż mnie potrzepało na tym KTG jak to usłyszałam...
Goodwill wlasnie o tym z mezem rozmawialamZ usg mam termin na dzis a z OM na 18.06 czyli sobote. Na wizycie 03.06 gin wystawila mi zwolnienie do 17.06 czyli do piątku. Wtedy mam jechac do niej na wizyte jesli do tego czasu nie urodze. I sama sie zastanawiam jak to rozwiaze. Czy da mi jeszcze L4, czy kaze sie polozyc w szpitalu czy bede musiala przejsc na macierzyński juz przed porodem.
L4 od internisty mówisz - no mnie tez nerw ruszyl jak to przeczytalam
Twardan ja jadlam na początku ciazy. Chyba ze stewia próbowałam jak dobrze pamietam. Cukier po tym byl ok ale noe powtorzylam bo nie moj smak i konsystencja
-
nick nieaktualnyTwardan ja jadłam ale bez cukru i pół miseczki o smaku śmietankowym.
Agusienka ja mam takie zalecenie że mam mierzyć po godzinie jeśli jest cukier wysoki to mam podać insuline.
Tym bardziej ja dzisiaj podałam bo leżę i wiem że tego nie Spale.
Nawet jak coś zjem i utrzyma się cukier wysoki po 2h to też mam podać.
Takie są zalecenia mojego diablo i tego się trzymam poprostu uważam że on lepiej wie.
Nie zaprzeczam waszej wiedzy (cieszę się że ja macie bo dużo pomagacie).
Ja nie jestem zwolennikiem stawiania się lekarzowi i praktykowania cukrów wysokich bez insuliny.
Ja się poprostu boję że zaszkodze dziecku nie panując nad wysokimi cukrami.
Dziewczyny które poznałam na początku jak trafiłam wiedzą że potrafiłam się nie chamowac, dużo eksperymentować z jedzeniem a potem cukry wysokie.
Ja też nie mam hamulców do jedzenia tzn nie trzymałem się ściśle diety.
Wlteraz jest już inaczej
Wolę nie ryzykować i podać insuline.