Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja ostrzej wzięłam się za swoja wyprawke
dokupiłam brakująca bieliznę (62-86) oraz zestaw minky
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fbb3ce71d2d4.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b3678eb9c97.jpg
dzis kupilam pościel do łózeczka i kołyski-miałam dylemat, bo po emilce mam , ale stwierdzilismy, ze Piotruś musi mieć też coś swojego, co było kupione z myslą o nim i tylko o nim...
drobiazgi kosmetyczno higieczne też w wiekszości kupioneDorinka, goodwill, twardan, _polin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorinka wrote:Kamcia zestaw Minky super
Kompletowalas osobno czy na aukcji byl caly zestaw?
spiworek do fotelika, kocyk z imieniem oraz becik juz mieli w ofercie. Becik nie ma rzepa, jest wiązany, do niego ta mniejsza podusia, wiec po rozłozeniu super kołderka na zime do gondoli (mniejsza niz kocyk oraz ciut grubsza)
ale najgorzej miałam ze wzorem bo lubie prostotę -
spiworka nie mialam przy Emilce, ale zawsze z fotelikiem jezdził z nami kocyk
ten spiworek ma otwory na pasy, wiec po prostu wklada sie dziecko, zapina pasy i owija , a w samochodzie wystarczy odkryc dzidzie bez rozbierania. Na jesień czy wiosne wydaje sie super, zima uzywalismy kombinezon ( ale i tak mamy kombinezon po Emi w ksztacie spiwora z otworem na pasy miedzy nogami)
ja uwielbiam różne przerózne kocyki, ale nawet w spacerówce zawsze dwa jeździły z nami
a na lato to flanelkaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:59
-
kamcia bardzo ładne, ja też właśnie takie proste wzory lubię i też takich będe szukała
ja dzisiaj później obiad, więc już po truskawkach, mniam, dawno nie jadłam
w sklepie wszyscy kupują piwa i chipsy, dopiero potem skumałam że dzisiaj przecież mecz Polski wieczorem to dlatego.kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySmutne ale prawdziwe:-(
Poklocilam się z mężem.
Muszę się wypłakac:-(
Teraz mbie na siłę chce zapakować i wynieść do szpitala bo twierdzi że musiał pomyśleć.
Szkoda ze prędzej się odezwał i zranił za nim pomyślał
Mam ochotę podrzec to skierowanie do szpitala.
Zrobiłam sobie melise może się trochę uspokoje......
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 14:53
-
Żabko te chlopy sa nieznosne. Moj wczoraj mnie tak wkurzal. Ciągle tylko na telefonie grał i sie platal z miejsca w miejsce. Ale moj cos wyrozumialy bo jak soe wkurzam to zamiast pyskowac i sie klocic zaczyna mnie durnym gadaniem rozmieszać a ja sie glupia daje
Ale wazne żebyś zadbała o siebie wiec miej go gdzies. Dobre i to ze mu switlo ze zle zrobil.
Ja juz wrocilam. Jak sie pewnie domyslacie poleglam i kupilam 500g czereśni - bedzie na 3x. Język mi do dupy uciekał ponieważ byl bób - 7zl za woreczek. Taka okazja ale ja sie boje skorzystać
A po powrocie szybko do WC i znow biegunkaMoze mi pekinska kapusta nie sluzy albo papryka bo ostatnio codziennie jem salatke.
-
nick nieaktualnyDorinka oooooo znowu czyści.
To na pewno nie jest niestrawność itp do bardziej do porodu.
Ale czyści cie juz trochęmnie pogonilo jak wody odeszły i prosto do szpitala pojechałam.
Dziewczyny dziękuję za dobre słowo.
Ja się boję najbardziej zatoru który może być przy zylakach
Mąż przywiózł córkę ulga że nie musiałam w ten deszcz zasuwac.
Mówi żebym poszła jutro do szpitala mam sobie jak nie robić bo sobie na złość robię a nie jemu.
A na piątek ściągnie rodziców swoich i w sobotę jak wstanie to ich zawiezie do domu a ja w niedziele powinnam wyjść.
Mówię że nie wiadomo czy wyjdę w niedzielę bo nie wiem czy zdążą zrobić badania to mówi że później będziemy się martwić.
Jak ma się pierwsze dziecko w brzuchu to jakoś łatwiej że wszystkim przy drugim to jednak jakiś problem.
W nagrodę za te płacze zjadłam czereśni miseczke 1l.
Juniorkowi smakowało mam nadzieję że i cukry będą ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 15:51
-
Oj dziewczyny oby bylo tak jak mowicie. Zazwyczaj jak mialam biegunke to bylo rownoznaczne z jezdzeniem po jelitach i dziwnymi dzwiekami a teraz nic. Nie boli mnie żołądek ani nie czuje przymusu zeby sie załatwić jak to przy biegunkach bywa wiec moze cos jest na rzeczy
.
Zabko wiadomo ze z 1 prościej bo myślisz wsumie tylko o sobie a tak to musisz najpierw wszystko zorganizować. Ja szczerze nie wyobrazam sobie 2 ciazy (gdybym miala ja tak przechodzić jak ta) z malym dzieckiem w domu. Ale podejrzewam ze majac juz dziecko w domu czlowiek nie mysli nawet o połowie odczuwanych dolegliwosci -
Dorinko na bank to stolec przepowiadajacy
w końcu do dzisiaj masz czas
Też mnie kusi bób w sklepie, ale chyba nie będę ryzykować bo gotowany ma wysokie IG, a ja nie umiem przystopować
Żabko dobrze, że mąż poszedł po rozum do głowy, tylko szkoda, że Ci nerwy napsuł, jak byś miała mało zmartwień.
Nie bój się zatoru, połóż się na diagnostykę i niech radzą mądre głowy. Może do acardu dołączą Ci heparyne, albo jakieś inne leki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 16:37