Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
agusza wrote:Agatia, dopiero od roku się tak szarpiemy z tą francą i na pompę całe szczęście się załapałam jeszcze refundowaną
choć ten typ cukrzycy jest mega upierdliwy.
Mam dwie koleżanki z cukrzycą jedna ct1 od dziecka, druga t2 zdecydowanie ta druga jest prostsza w okiełznaniu, leczeniu i kontroli. Ale obie dają radą, mają dzieciaczki po dwojea jedna myśli o trzecim
-
Agusza a przed ciążą wstrzykiwalas insu, czy też pompa?
Ja zawsze, jak mam cukrowy kryzys to dzwonię do ddziewczyn i dostaję kopa w tyłek na rozruch i zawsze słyszę, że takie skoki to nie skokiże jak nie ma makrosomii to już mam wyluzować, bo na tym etapie już krzywdy wielkiej nie zrobię
Zawsze mi jakoś lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 10:21
-
Dla ciężarnych pompy refundowane będą ale tylko na czas ciąży i planowania. A ja pompę dostałam na własność w styczniu tego roku z nfz. Jeszcze złapałam się na wiek do 26 r.ż.
My z mężem staraliśmy się o dziecko dwa lata i w diagnostyce niepłodności wyszły takie hocki klocki ze cukier na czczo 150 a krzywa po 2h ponad 300. Po godzinie z resztą było niewiele mniej bo chyba 297 jakoś tak. No i się zaczęła nasza przygoda z insuliną. Najpierw durna pani dr powiedziała że wystarczą leki ale to nic nie dawało i właściwie po miesiącu zmieniłam lekarza i dostałam insulinę. A w styczniu pompę bez gadania bo należało mi się i tyle. A w marcu zaszlismy w ciążęCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
współczuję Agusza
U nas też przyczyną niepłodności była ta cholerna cukrzyca, ale zanim to ustaliliśmy to trwało dobre 5 lat. Nie miałam takich wyników jak Twoje, ale na czczo zawsze powyżej 100 było. Lekarze mnie olewali. Dopiero jak straciłam pierwszą ciążę przez za wysoki cukier trafiłam na kompetentną lekarkę i zaczęłam leczenie. Co za podstępna choroba!
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Agusza dobrze, że się zalapalas na pompę, bo kupno jest kosztowne
faktycznie wyniki wysokie miałaś, ale najważniejsze, że udało się okiełznać.
Niestety ciężko trafić na dobrego diab, a jeszcze takiego który ogarnia cukrzycę ciążową, nie wrzucając jej do jednego wora z innymi rodzajami cukrzycy. Albo takiego, który dobrze ureguluje cukry przed ciążą u ct1 i t2 rozrozniajac specyfikę.
Ja też szukałam, byłam u 2 diablo prywatnie, aż dostałam się do Poradni dla ciężarnych po prawie 2 mc. Teraz oni dają dla diab u mnie w mieście wytyczne, co i jak.
Przy okazji moja endo zadeklarowała, że po ciąży zleci mi pełną diagnostykę, bo jak to ujęła, te poradnie cukrzycowe nie przy szpitalach i ośrodkach referencyjnych to się gucio znają. Prowadzą głównie emerytów lub osoby z cukrzycą, które same siebie kontrolują. A do tego mają kilka ciężarnych, które próbują z różnym efektem kierować i prowadzić.
Zobaczymy, co mi wyjdzie i wtedy będę się martwić lub nie.
Przed ciążą miałam krzywą i po 2h wyszła niska, a na czczo graniczna bo miałam 99-79. Miałam wpisane, że stan przedcukrzycowy i stosować dietę. Teraz się okazuje, że to wygląda bardziej na hiperinsulinemię. le bez pakietu badań mogę wrozyc z fusów ;)czas pokaże.
Twardan to przykre, że lekarze tak olewaja i bagatelizuja. Moja diab mówi, że do 99 jest norma na czczo, powyżej już coś się dzieje w organizmie i trzeba kontrolować. Szkoda tylko, że trzeba samemu wiele przeczytać, sporo się naszukac, żeby trafić na kompetentnych lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 11:45
-
Tak Agatia, to przykre. Ja byłam cały czas przemęczona, tyłam. Ponieważ pracowałam na zmiany, raz dniówka, raz nocka, to lekarze twierdzili, że mam rozregulowany organizm i jedyne co można na to poradzić to wypisać 2 tygodnie zwolnienia!twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
Twardan, bardzo współczuję straty
Ale najważniejsze ze teraz sobie z tym radzicie.
Agatia, mam nadzieję ze nic Ci złego w badaniach nie wyjdzie.
I to prawda że dobrego diabetologa to że świecą szukać. Ja musiałam do porządnego ośrodka gdzie założyli mi pompę jeździć 320mm w jedną stronę. Ale jak się okazuje warto było. Teraz prowadzę ciążę w wojewódzkim ośrodku diab przy szpitalu w którym będę rodzić. Opieka średnia w sumie ale nie jest najgorzej.agatia, twardan lubią tę wiadomość
Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Najwazniejsze, że się udało i nagrodą będą dzieciaczki
Twardan no tak najłatwiej zgonic na pracę nie szukając innych przyczyn.
Agusza ja jeżdżę 120km do poradni dla ciężarnych, ale tam przekazują zupełnie inne info niż lekarze w mojej poradni. Tłumaczą jak jeść, żeby węgle proste nie zaszkodziły trzustce dziecka i nie były w niej metabolizowane, co z czym łączyć, żeby obniżyć IG potraw, a jednocześnie przybierać na wadze.
Ja tutaj od Domi i Dorinki usłyszałam o wchłanianiu cukrów prostych bezpośrednio do dziecka. Gdy pytałam mojej diab to olewala ten temat, a w Wawie od razu dali wytyczne, co z czym jeść, żeby dziecku trzustki nie nadwyrezac. Niby drobne wskazówki, a jednak robią wielką różnicę.
Gdybym kiedyś zdecydowala się na 3 dziecko to od razu się tam zapiszę, nie będę marnować czasu na miejską poradnię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 11:58
-
Muszę o to zapytać moją diab bo o niczym takim mi nie wspominała. Ciekawe co powie.
Fajnie że masz możliwość tak dojeżdżać. Ja na początku ciąży miałam zagrożenie poronieniem, plamienia itd to czysto fizycznie nie dałabym rady tyle jeździć i to co 2 tygodnie. Zapisałam się do tego ośrodka wojewódzkiego to z marszu położyli mnie na oddział żeby zobaczyć jak się sprawy mają. I teraz cały czas jeżdżę tam. Dla mnie plusem jest to że jak będę rodzić to diabetolodzy będą mi w miarę znani. Jakoś tak chyba przyjemniej jak masz w pobliżu lekarza którego znasz.
A zobaczcie że wszędzie wokół trąbią o diagnostyce różnych chorób itd a tak naprawdę to pic na wodę bo żeby zrobili Ci porządne badania to się musisz naprosić, nachodzić albo musi się nie daj boże stać coś złego. Smutne to.Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Agusza ja mialamr lozyskor przodujace, zaliczyłam szpital i miałam zakaz jeżdżenia i moja wizyta się przesunela i kolejny miesiąc, więc w sumie czekałam na wizytę ok 2 mc.
Mi np kazali nie jeść samych owoców tylko zawsze z kromką chleba, płatkami lub czymś ci spowolni uwalnianie glukozy. Od kiedy tak jem nawet owoce o wysoki IG nie wywalaja cukru. Tak samo produkty z wysokim IG jem z ogromną ilością świeżych warzyw głównie produkty ziemniaczane, bo je uwielbiam. Ostatnio pisałam, że jadłam kluski ziemniaczane, wczoraj tortille, a warzywa pieknie mi cukry trzymają w ryzach. Miałam warzywny kryzys, ale wzięłam się w garść
Dużo też wiedzy czerpię na fb od dziewczyn z cukrzycą z przed ciąży, dają dużo dobrych radja mimo, że 2 słodka ciąża to jednak nieudolnie prowadzona u mnie w mieście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 12:35
-
Aha no to tak, to wiem i też tak robię ale nikt nigdy nie wspomniał że to ma coś wspólnego z trzustką maleństwa.
A kryzys warzywny niestety też mam już od jakiegoś czasu ale się jeszcze zmuszam:) w końcu czego się nie robi dla dzieckaCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
agusza wrote:Aha no to tak, to wiem i też tak robię ale nikt nigdy nie wspomniał że to ma coś wspólnego z trzustką maleństwa.
A kryzys warzywny niestety też mam już od jakiegoś czasu ale się jeszcze zmuszam:) w końcu czego się nie robi dla dzieckachoć trochę mi obrzydły znowu
Tylko kiszonek nie zjem i przez najbliższe kilka lat nie ruszeWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 12:54
-
A ja z kolei na ciemny chleb z biedry 7 ziaren już nie mogę patrzeć a jem go 3razy dziennie. Ładuje na niego co tylko mogę żeby zabić smak
Jak już urodzę to nigdy więcej go nie kupię ;Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
agusza wrote:A ja z kolei na ciemny chleb z biedry 7 ziaren już nie mogę patrzeć a jem go 3razy dziennie. Ładuje na niego co tylko mogę żeby zabić smak
Jak już urodzę to nigdy więcej go nie kupię ;nie byłam w stanie go przełknąć, ble ble ble
Nie dziwię się, że po ciąży go nie ruszysz. I tak jesteś wielka, że dajesz radęagusza lubi tę wiadomość
-
Agatia sprawa bezdechow malego chyba się rozwiązała. 2x wlaczyl mam się dzis alarm mimo ze maly oddychal. Czy mogla to byc wina zbyt nisko ulozonej plytki? Zaczynala sie gdzieś na wysokosci brzuszka malego. Nie mam instrukcji po polsku bo monitor odkupiony od ciotki meza z anglii i robiliśmy wszystko z obrazkow.