GBS- paciorkowiec w ciąży

Dziewczyny mam gbsa + . W pierwszej ciąży urodzilam syna 36+6 z powodu infekcji wewnątrzmacicznej, zaczelo sie od goraczki 38 , skurcze, rozwarcie na 2 palce, na ktg tetno szalalo i jak spadlo do 70 natychmiast zrobiono cc. Syn urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc, u mnie srednie ryzyko sepsy. Teraz jestem w drugiej ciąży 31+0 , oczywiście gbs dodatni.

Czy mialyscie tak lub slyszalyscie historie kiedy w jednej ciazy wdala sie infekcja z powodu gbsa i dziecko zachorowalo a w drugiej ciąży było bezproblemowo?? Szukam jakiejś nadziei na spokojny poród

Sylwia, załamka po tym, co przeczytałam...muszę koniecznie te wody sprawdzić, u mnie tez raczej ta wydzielina tylko jak wstanę, przeważnie rano.

Eta, wlasnie tego najbardziej sie obawiam...infekcji wewnatrzmacicznej. Nie czytałam o tym jaki wpływ na infekcje w drugiej ciazy ma przebycie jej w pierwszym, ale wydaje mi sie, ze za każdym razem losowo to jest. Chodzi zapewne o to, czy nastąpi lekkie pęknięcie pęcherza czy nie...

Opowiedz jak z Twoim synkiem było pózniej...wyszedł z tego w miarę szybko? Jak z tym ryzykiem sepsy u Ciebie? No i czy kazali szczepić z uwagi na istniejące zakażenie u dziecka...

Agusienka to zrób jutro badanie crp- w moim miescie kosztuje 10 zł i czeka się na wynik 3 h. Najprawdopodobniej wyjdzie w normie i masz spokojną głowę do porodu(w międzyczasie sprawdzasz ph wydzieliny) Przy porodzie krzyczysz o antybiotyk i jesteście bezpieczni .

Crp nie warto teraz robic. Jesli cokolwiek wyjdzie w cro to w zasadzie będzie to juz spora infekcja z objawmi.

Co do gbs i drugiej ciąży dopóki pęcherz jest caly to jest ok. Każda ciąża może być inną no ale trzeba uważać.

Co do sączenia ja momentami czułam jakbym popuszczała

Agusienka syn po urodzeniu dostal mial przejsciowe zaburzenia oddychania, zabrali go do inkubatora otwartego i monitorowali parametry zyciowe. Dostawal 3albo 4 razy(nie pamiętam już ile dokladnie dawek) dziennie antybiotyki dwa dozylnie przez tydzień. Po 24 h obserwacji stwierdzili że jest juz dobrze i mógł byc juz ze mna caly czas. Oczywiście mial pobierana czesto krew na badania i zrobione odrazu rtg pluc ktore pokazalo zmiany zapalne. Po tygodniu antybiotykoterapii zrobiono ponownie rtg bylo juz dobrze, morfologia dobrze i wyszlismy do domu.syn zostal wypisany, ja wyszlam na wlasne zadanie, bo antybiotykoterapia na początku nie byla skuteczna i crp uroslo max do 200 i wowczas zmieniono antybiotyk i zaczelo spadac. Potem w domu kontynuowalam doustnie leczenie. Generalnie zaznacze ze zarówno ja jak i syn czuliśmy się dobrze, nie goraczkowalismy po porodzie, czulam sie na silach, tylko wyniki badan pokazywaly ze cos sie dzieje.

Ale jeszcze dodam że pekniecie pecherza na pewno jest czynnikiem predysponujacym do zakazenia, ale nie jedynym, u mnie pecherz na pewno nie pękł, nic sie nigdy nie saczylo, u mnie badanie histopatologiczne lozyska po porodzie pokazalo że ono bylo przedwczesnie dojrzale(wylewy krwi,przekrwienie bierne itd), to raz, po drugie lekarka mi mowi ze moze byc tak ze mam felerna szyjke ktora pomimo tego że jest zamknieta może przepuscic bakterie z pochwy. Obecnie moja sytuacja wyglada tak że w 29 tygodniu dostalam przedwczesnych skurczy, szyjka w kilka dni skrocila sie z 37 do 25mm, lekarze podjeli decyzje że ze wzgl na te skurcze i sytuacje z pierwszego porodu przelecza mnie antybiotykiem doustnym i dopochwowym w kierunku gbsa, pomimo tego że wytyczne są takie że nie leczy się gbsa w ciąży, ale moj przypadek konsultowalo kilku lekarzy i taka podjeli decyzje.Wczoraj ostatnia dawke antybiotyku wzielam.
Poza tym na usg łożysko w ciągu 2 tygodni zestarzalo sie z 2 na 3 stopień. Wiem że teraz na to sie juz tak nie patrzy i to przeplywy sa najważniejsze, ale to i tak gdzieś w głowie mi siedzi

Z swojego doświadczenia powiem Wam że wiedzac ze ma sie gbsa jesli pojawi sie goraczka, skurcze bolesne(moje wtedy bolaly zdecydowanie mocniej niz zwykle bole podbrzusza jak na miesiaczke) czy tak jak Wy piszecie o saczeniu wód, to trzeba jechac jak najszybciej na ip i krzyczeć o gbs. Szybka reakcja i antybiotyki na pewno pomoga. Ja tez sie denerwuje zwlaszcza że to 31 tydzień dopiero ale nie mozna o tym ciagle myslec, bo człowiek zglupieje, trzeba liczyc na szczęście, przecież nie wykluczone jest że wszystko będzie bezproblemowo wiec dziewczyny glowa do gory musimy się wspierac uda nam się

A co do szczepien to syna z wrodzonym zapaleniem płuc kazali szczepic!! Ja NIE wyrazilam zgody na szczepienie go, uwazam że to glupota zaszczepic chore dziecko jeszcze w czasie kuracji mocnymi antybiotykami. To byla jedyna decyzja z którą się zupelnie nie zgadzalam z lekarzami i nie rozumie po dzis dzien ich toku myslenia. Ja w ogole jestem przeciwniczka szczepienia dziecka w pierwszej dobie życia, wiec i Leon nie będzie szczepiony w pierwszej dobie życia, a dopiero po kilku tygodniach.

Ja także odmowie szczepienia, niezależnie, czy mu od razu wyjdzie stan zapalny czy nie. I tak chciałam to zrobic, to mam chociaż argument.
najważniejsze, ze z Twoim dzieckiem wszystko OK.

Wczoraj mierzyłam temperaturę, 37 stopni, ale moze to od gorąca ogólnie. Jednak nie pojechałam robić tego crp, zrobię w pon rano...
Kupiłam pasek do pH i jak mi coś popłynie to tym wlasnie zmierzę.

Agusienka trzeba było w aptece prosić o "darmowy test gine intima" dostałabyś to samo tylko bez kartonowego opakowania tyle, że za darmo.

Moze jeszcze będzie okazja dziekuje za cynk!

Mi nawet jak miałam taka grzybice jakiej świat jeszcze nie widział ten test pokazał ze jest Ok teraz mam papierki lakmusowe zeby sprawdzać ewentualnie co i jak.mkupione na Allegro za chyba 5 zł....

No tak jak mówiłam, jakiś czas temu sprawdzałam, na pewno juz miałam GBS, a test pokazał, ze wszystko gra. Moze nie było infekcji....

Bo on się przy grzybie nie zabarwi, tylko przy bakteriach albo wodach. Grzyb nie zmienia tak drastycznie ph ... Ja mam papierki z allegro i użytkowałam też takie profesjonalne laboratoryjne. A obawiam się, że zanim Agusience dojdzie paczka z allegro to zdąży urodzić ...
Tami co tam u Ciebie?? Jak się skończyła sprawa w szpitalu ??

Mi gin sprawdzala u siebie w gabinecie jak juz miałam wyniki posiewu i tez się nie zabarwiło a ona ma takie co różnicują infekcję od wód. Mimo braku zabarwienia dostałam wtedy gały bo zalewała mnie wodnista wydzielina aha i wtedy zużyłam caly zapas darmowych testów jakie byly w aptece i tez się nie barwiły...dodam ze to bylo okolo 18 Tc więc ta wydzielina nie miała jeszcze prawa tak wyglądać

Sprawa sie skończyła tak, ze przyszedł wynik z posiewu i nie wykazał nic prócz gbs. Dobrze ze sie uparłam zeby nie brać antybiotyku przed wynikiem bo mialabym ogromne wyrzuty sumienia teraz. Warto słuchać intuicji. Mi moja mowila uciekaj jak siedziałam i czekałam na przyjęcie na oddział.

Jak jest dużo wydzieliny to może to być po prostu wydzielina ale warto zawsze sprawdzic

hej dziewczyny a slyszalyscie kiedys zeby ktoras miala paciorkowca z gr C?

A GBS nie zaburzy koloru tych papierków lakmusowych? Czy i tak będzie żółty jeśli to nie wody?

nie zaburzy to zupełnie 2 inne sprawy, zaburzy mocz więc trezba uważać

Hmm.... czyli, że jakby były wody to będzie niebieskie a jak będzie inna wydzielina to też będzie niebieskie?

I jak sprawdzacie wydzielinę właściwie? Przykładacie papierek do wkładki czy bezpośrednio? :]