Hipotrofia- za małe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
ayka wrote:Sunshine, super! Tak trzymaj! Nie chcę Cię niepokoić i się upierać, że ten lekarz, który zauważył nieprawidłowości, to ten właściwy. U mnie akurat tak było. Wszyscy inni mówili, że on się myli, że dziecko jest prawidłowych rozmiarów. W pewnym momencie już na koniec ciąży stwierdziłam, że on musi się mylić, skoro inni mówią, że wszystko jest dobrze. Przestałam do niego jeździć, bo uznałam, że pewnie wyciąga ode mnie pieniądze (wszystkie wizyty były prywatne) i jeszcze do tego mnie makabrycznie stresuje. Gdy urodziła się córka, musiałam mu zwrócić honory, miał w 100% rację. Teraz nie ufam żadnemu innemu lekarzowi jeśli chodzi o pomiary dziecka i specjalnie będę musiała do niego jechać ponad 300 km po to tylko, by się upewnić jakich rozmiarów jest mój synek teraz. U Ciebie może być inaczej. Być może dziecko było wcześniej dziwnie ułożone i stąd niepokojące pomiary. Warto jednak być czujnym i mimo wszystko kontrolnie wstawiać się do tego lekarza, który problem zauważył.
Dlatego właśnie pewien niepokój we mnie pozostał. U mojego malucha ciężko jest zmierzyć główkę bo ją wciska mocno w szyjkę macicy. Wiec jestem w stanie zrozumieć błąd pomiaru tutaj. Ale mojemu lekarzowi wszystkie pomiary wyszły zaniżone, wiec to mnie zastanawia. W czwartek ide do niego na kontrolę, zobaczymy co się okaże.ayka lubi tę wiadomość
-
Zgadzam sie co do rozmiaru brzucha, to nic nie znaczy ale cos mi sie wydaje ze brak progresu w wadze mogl miec jakis wplyw. Widze ze mam bardzo podobnie do Ciebie Ayka wiec zobacze czy Zuzia w czwartek cos przybrala.
Musimy sie kontrolowac i wierzyc, ze dzieci dojda do magicznych 2,5 kg a moze i wiecej, czego Wam zycze!!ayka, inessa lubią tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyKochane zycze Wam dobrej i spokojnej niedzieli ☺☺☺ aaa a wiecie zapewne,ze dzieci najwiecej na wadzd przybieraja teraz po 30 tc tak do 37-38 (tu roznie pisza do kiedy) wiec zycze aby Wasze Maluszki pieknie teraz przybraly na wadze ☺
ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak jak marzę, by mój synek miał chociaż te 2,5 kg po urodzeniu Ja kolejne badania mam 4 lutego, więc jeszcze chwila na podtuczenie Bączka jest, zwłaszcza, że tak jak napisała Inessa, największy przyrost wagi u dzieci jest od 30-tego tygodnia. Tuczcie swoje Maluszki i niech rosną zdrowe i duże!
Angie, Sunshine, koniecznie dajcie znać w czwartek jak przybrały Wasze Maluchy i jakie są aktualne pomiary!
Spokojnej niedzieli!inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No już po..
więc podaję dane Zuzi: (32+1)
HC 282 mm
AC 255 mm
FL 63 mm
BPD 72 mm
waga: 1611 g
Brzuszek odstaje o 3 tyg nadal.
Średni wiek dziecka: 30+6
Za tydz kolejne badanie i decyzja, czy szpital czy obserwacja za 2 tyg.
Lekarz powiedział, że jeszcze nie można stwierdzić na pewno hipotrofii ale jest to na granicy.
Mi ulżyło bo mała rośnie, a tak się wierzgała, że nie mógł jej pomierzyć..
Ayka, dziękuję za kciukiayka, inessa lubią tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualny
-
Tak, łożysko, przepływy wszystko prawidłowo.
Jak na to patrzę to przybywa 200 g na tydzień czyli chyba tak standardowo jak gdzieś wyczytałam, więc może oszczędzą nam tego szpitala jak nie zwolni tempa..
muszę jeść a czasem to już mnie obrzydzenie bierze, ech..ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyTo super! Czyli tylko tuczyć Kurczaczka Dobrze, że łożysko w porządku i ilość wód. To jest bardzo ważne. Czyli na razie nie ma żadnych medycznych powodów, dla których Twoja Pociecha jest malusia. Widać taki jest urok Zosi Będzie drobniutka, cudna Calineczka, którą szybciej wypchniesz na ten świat, przynajmniej ja tak miałam Poród niecałe 2 godziny, Mała jak laleczka, idealnie proporcjonalna, ma nawet zdjęcie z misiaczkiem, który był od niej niewiele mniejszy. Teraz jak patrzę na tego misia to aż nie wierzę, że ona mogła być taka mała. Szybko Szkrab nadgoni rówieśników, a nawet i przegoni, znam też takie przypadki. Koniecznie do szpitala zaopatrz się w malusie ubranka dla wcześniaków (chociaż z 2 komplety) i pieluszki mikro do 2,5 kg. Ja tego nie wzięłam i moje dziecko we wszystkim pływało. Mąż dokupywał na bieżąco.
Ja też w siebie wciskam ile mogę, do obrzydzenia, ale robię to z nadzieją, że wyhoduję większego Kurczaka niż poprzednio. Spróbuj soki warzywno-owocowe, takie z awokado, bananem (byleby nie za często, bo powoduje zatwardzenie), selerem naciowym, szpinakiem, orzechami itd. Może tym Zosia nadgoni. No i leż na lewym boku. Ja robię z siebie takiego tucznika. O dziwo, ja nie bardzo przybieram. Może to i plus, ale przy naszych dzieciach raczej mnie to martwi niż cieszy.
Sunshine, jak Twoje pomiary?Angie 232 lubi tę wiadomość
-
Możliwe że będzie podobnie jak u Ciebie
ubranka malusie też mam i pieluchy takie od 2 kg też, więc zobaczymy, najwyżej jak będzie potrzeba to narzeczony dokupi.
Powiem Ci że z tym jedzeniem to jakaś masakra, muszę jeść na raty bo mi nie przechodzi i wychodzi na to, że co godzinę jem..
ja też nie tyję jakoś szczególnie co mnie troszkę martwi, średnio 1 kg/ tydz.
więc mamy sporo wspólnego jak widzę, oby tylko szczęśliwie do końca i przekroczyć te 2500 g. Ty jeszcze poczekasz na kolejne badanie a ja jeszcze z jedno w międzyczasie.
Tak mnie dziś badał boleśnie, że do tej pory czuję, mała wierciła się okropnie i on już momentami mówił że wiercipięta straszna i zbadać się nie daje..
ja to słyszę co badanie więc dla mnie to norma
na początku badania stopy miała przy czole, już tak kombinuje to moje dziecię..
Sunshine czekamy na dobre wieści!ayka lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyAngie super czyli przyrasta w normie a to wazne ☺☺☺ a przeciez tak jak tez Ayka pisze nie wszystkie dzieci musza byc duze ☺ co do ubranek rzeczywiscie warto miec troche malusich. My nie moglismy na poczatku dac do szpitala bo synek lezal w inkubatorze i dopiero do domu kuzynka mi nakupila malych rozmiarow ale nie duzo bo te 56 ja podwijalam rekawki a po drugie upal byl a my w bloku mieszkamy wiec w domu bylo masakrycznie cieplo zatem czesto synek byl w samej pieluszce i przykryty pieluszka tetrowa. A co do jedzenia polecam wlasnie avokado i jajka ☺☺☺prosze uwazajcie na wieksze ilosci szpinaku bo on wcale duzo zelaza nie ma jak kiedys mowiono a ma troche szkodliwych skladnikow(oczywisvie szkodliwych gdy je sie go za duzo). Nasz synek jutro konczy 7 miesiac na wadze ruszyl bo miesiac jakos waga stala w miejscu ale i tak w porownaniu do rowirsnikow duzy nie jest. Pediatra mowi ze najwazniejsze ze zdrowy i rosnie ☺ Sunshine ❤❤❤❤
ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to szykuj się na Ancymona! Te mniejsze są takie zwinne i szybkie, że się nie nadąża za nimi Moja to już po ścianach łazi, dosłownie! Wczoraj zdjęła buciki i tupu tupu stopami po ścianie W brzuchu też cyrki robiła, pomimo, że miejsca nie bardzo miała. Teraz nie usiedzi w miejscu, w biegu ją karmię.
Mi też jedzenie nie szczególnie wchodzi i wolę jeść co godzinę mniejsze porcje niż rzadziej większe. Do tego teraz moje drugie Dziecię uciska mi żołądek, szuka miejsca w brzuchu, a brzuch duży nie jest, więc cierpią moje organy, a ja wraz z nimi.
Cudownie, że już masz te mniejsze ubranka i pieluszki. Ja byłam pewna, że jednak moje dziecko będzie większe i wzięłam wszystkie ubranka dla noworodka do 3,5 kg. Miałam tylko 1 malusi bawełniany śpioszek dla wcześniaka, który wyobraź sobie kupiłam kiedyś dla lalki mojej siostrzenicy i zapomniałam go wysłać Na córkę było idealne! Teraz to moja cenna pamiątka.
Tucz swojego Pisklaka, niech chociaż ma te 2500 g! No naprawdę wiele nie wymagamy
Ja jeszcze chwilę poczekam na USG. Prywatnie idę 4 lutego, w szpitalu mam 9 lutego. I bardzo dobrze, że po wizycie u mojego lekarza, bo on wykona prawidłowe pomiary i w razie czego będę mogła powiedzieć tym w szpitalu, że nie umieją obsługiwać sprzętu do USGinessa, Angie 232 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInessa, tak, zapomniałam dodać uwagę o tym szpinaku, absolutnie rozsądne ilości, nie za wiele, bo on też szkodzi. Dobrze, że dodałaś.
Cudownie, że Twój Synek rośnie. Zawsze patrzę na jego uśmiechnięta twarz z Twojego profilu i samej mi się buzia śmieje Taki pogodny, piękny dzieciak! Cuuuudo!inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny!
Ja tylko z krótką wizytą, bo jakoś przywołał mnie Wasz wątek, w zeszłym tyg. lezałam w szpitalu na patologii, obok dziewczyna w 33 tc i z megatętnem swoim 150, i wahającym się co chwila tętnem maluszka, jej corcia ważyła ok 2300 wg uzg i ona bardzo się zamartwiała, że szykuja ją do cc a dziecko jeszcze nie waży 2500
wtedy nasz opiekun sali, młody lekarz powiedział jej że jemu sie niedawno dziecko urodziło 2050 g. i samodzielnie poradziło sobie bez inkubatora i że wszystko zależy od dziecka i żeby tak się do tego 2500 nie przywiązywać to taka optymistyczna historia, pozdrawiam was serdecznie, życzę spokojnych końcówek ciąży, pięknych porodów i zdrowych dzieciaczków!ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualnyWitaj Mamokejti!
Bardzo dziękujemy za wsparcie i dodawanie otuchy. My to chyba tak szczególnie się nie przywiązujemy do tej wagi 2500 g, moja córka miała 2280 g przy porodzie. To takie nasze ciche marzenie, pobożne życzenie, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że taki maluszek ma inny start w życiu i łatwiej go obsłużyć. Ja tak nieco to traktuję jako żarcik sytuacyjny. Najważniejsze, by nasze dzieci urodziły się w terminie, zdrowe, oddychając samodzielnie. Resztę podciągną i nadgonią!
Zdrowia dla Ciebie i Twojego Malucha!mamakejti lubi tę wiadomość
-
Mamokejti dziekujemy za wsparcie
Kazde dobre slowo mile widziane!
Inessa dzieki za ten szpinak, swego czasu lubilam podjesc a teraz mi minelo, zelazo sie trzyma..
Ogolnie moj gin jeszcze obejrzal wszystko co mi zrobili w szpitalu i stwierdzil, ze jak bedzie tak przybierac to jest ok i ja zostawiamy w spokoju bo widocznie tak juz ma..
I w tydz przybrala 221g, zle zerknelam, wiec sobie rosnie.
Wierze ze Wasze maluchy tez dobrze rosna!
Inessa Twoj syn wywoluje usmiech chyba u wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 22:41
ayka, inessa lubią tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyAngie, i to jak pięknie Twoja Zuzia przybiera! Spojrzałam na wykres mojej córeczki i od 31-ego tygodnia przybierała 270-300 g, ale w 2 tygodnie, więc 221 g w tydzień to rewelacja! Tucz, tucz Kurczaczka, bardzo dobrze Ci idzie!
inessa lubi tę wiadomość