X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Krwiak na macicy a ciaza
Odpowiedz

Krwiak na macicy a ciaza

Oceń ten wątek:
  • tuptusia Debiutantka
    Postów: 6 2

    Wysłany: 26 lutego 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje, mam tylko nadzieje ż dotrwamy do końca

  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 8 marca 2015, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, ja chciałam również opisać swoja przygodę z krwiakiem po to by uspokoić teraźniejsze i przyszłe ciężarówki :)
    W 8 tyg obudziłam się jakoś po 5 rano, nie mogłam spać, czułam że coś nie halo choć nic nie bolało, po godzinie leżenia poszłam siusiu a na papierze ciemna krew ze skrzepami.. no panika. Dzień wcześniej był seks i byłam pewna że to przez to. Pojechałam do mojego lekarza na dyżur, USG- maluch żyje i ma się dobrze ale przy wylocie z szyjki jest krwiak. No nie duży bo miał z 14/10mm, brałam Dupka 3x, nospe i leżałam z nogami do góry 3 tyg jak najwięcej dałam radę. Krwawiłam w sumie jeden raz, po tygodni zmniejszyłam dawkę dupka do 2x. Po 3 tyg USG- krwiak jest, wielkość ta sama ale jakby bledszy, więc się wchłania. Po tyg miałam kolejne usg-prenatalne no i- krwiak zniknął :) Przy krwiaku miałam zakaz seksu, leżenie, zero dzwigania, schylania się, łażenia po schodach itp. Opłacało się przemęczyć, także krwiaki to norma, trzeba po prostu mieć je pod kontrolą i wypoczywać na maxa.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja własnie dziś zakrwawiłam i to taką świeżą krwią. Na usg pojawił się krwiak przy ujściu szyjki, dzieciaczek ma się dobrze i leżę w domu.
    Tylko po przeczytaniu tego wątku przeraża mnie to jak długo mam leżeć, za tydzien do kontroli, zobaczymy.Mam teraz pełen 8tc

  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 29 maja 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja może opiszę też swój przypadek żeby dodać otuchy.

    Druga ciąża. Czuję się rewelacyjnie, nic nie boli itd itp Gdy zaszłam w drugą ciążę córka miała półtora roku, a to oznacza raczej problemy z podporządkowaniem się nakazowi "oszczędzaj się". Na ile mogłam to starałam się jej nie nosić, ale skoro nic a nic nie plamiłam, oraz nic a nic mnie nie bolało to jednak często robiłam wszystko jak dawniej. Kolejna wizyta kontrolna żeby sprawdzić czy już jest pęcherzyk. Pęcherzyk jest ale prócz niego coś podejrzanego, jakaś taka "strużka" prawdopodobnie z krwią. L4, duphaston, absolutny zakaz dźwigania córki, jak najwięcej odpoczywać. Wciąż żadnych plamień. Następna kontrola. Jest serduszko ale pod kosmówką jest taka jakby kieszonka w której siedzi krwiak. Zwiększona dawka leków, dalej mam się nie przemęczać żeby krwiak nie pękł bo to grozi odklejeniem się wszystkiego i stratę ciąży.... Starałam się jak mogę stosować do zaleceń, powtarzałam sobie, że brak plamień jest dobrym objawem (chociaż też bywa złudny, bo przecież myślałam że skoro czuję się tak dobrze to też wszystko z ciążą jest dobrze). Kolejne usg - krwiak wciąż jest ale się nie powiększa.
    Genetyczne w 13tc robiłam prywatnie, bo moja lekarka nie jest technikiem usg. Pytam lekarza czy widzi krwiak. On zdziwiony - jaki krwiak? Tu nic nie ma. Odetchnęłam z ulgą, że wszystko się wchłonęło. Potem jeszcze synek przyprawił mnie o kilka palpitacji serca, bo ciągle na badaniach coś wychodziło ale ostatecznie to zdrowy chłopiec, którego mam już po drugiej stronie brzucha :)

  • julia0903 Znajoma
    Postów: 29 10

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam

    jestem obecnie w 6tc, dzis byla moja kontorlna wizyta.
    Tydzien temu bylam u gina bo zaczelam plamic, jasny braz potem na bardzo brunatny...ale krwi nie bylo, na usg pecherzyk i cialko zolte widoczne ale zarodka jeszcze nie...lekarz niewidzial nic nie pokojacego.
    A dzis zobaczylam i usyszalam pieknie bijace serduszke dzidzia starsza:) ale do dzidzi przyklejony jest na 1/3 powierzchni krwiak:( na dlugosci na 1,66mm jest wiekszy niz dzidzia...
    Lekarz powiedzial ze mam 50% szans a jak bede lezec zwiekaszam o kolejne 30%...

    od wczoraj juz tak nieplamie, a slyszalam ze takie plamienia to dobry objaw bo krwiak sie moze kurczyl...
    zapisane mam 2x kwas foliowy i 2 x dupek

    To juz moja 4 ciaza, a przy sobie mam tylko coreczke 5 letnia.
    Pierwsza ciaza obumarla, druga to jest moja coreczka, trzecia choroba genetyczna, czwarta krwiak...

    Najwidoczniej nie dane mi jest bycie w ciazy i miec wiecej dzieci...

    2c1c57899ce0f52944ce93a5fdc51edf.png
  • madlenka89 Przyjaciółka
    Postów: 98 36

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzisiaj byłam na pierwszej wizycie i usg niby wszystko wygląda ok jak na 7 tc oprócz tego krwiaka obok, dostałam luteine i nakaz nie dzwigania mojej rocznej córeczki co jest niemożliwe bo mąż pracuje do 18 więc całymi dniami jestesmy same a jak takiego malucha nie brac czy miała jeszcze któraś z was podobnie że musiała się opiekowac jeszcze malutkim dzieckiem które trzeba czesto brac na ręce a mimo to donosiła zdrową ciążę ? oprócz nanu bo troche pokrzepiła mnie jej historia :)

    80e684ff13.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    Miałam szczerą chec przeczytac cały wątek bo jestem niestety zainteresowana cała sytuacją.
    W zeszłą środe zaczeła krwawic i przyszly skurcze, dostalam duphaston i nakaz bezwzglednego leżenia (byłam na izbie przyjec) byłam wówczas w 6t4d...serduszko było, maleństwo miało 0,43mm (odpowiadało ciązy 6t1d)
    Krwawienie trwało jeszcze jeden dzień, w piątek znów sie nasiliło i znów przyszł skurcze wziełam nospe i czekałam, szybko przeszło i cisza sobota jakieś sladowe plamienia, w niedziele i pon. już brązowe brudy...wczoraj miałam wizyte, krwiak jest ok.2cm (wcześniej mial 12x10mm ale jak wierdzi mój lekarz to kwestia mierzenia...oba usg wykonywaly dwie rozne oosoby), serducho jest bije z czestotliwoscia 119, a ciąza odpowiada 6t4d (a miala 7t2d), malenstwo ma 0,64mm...malo urosło...przyznam sie, ze boje sie ze skoncu sie zatrzyma...strach jest ogromny, przez te 5 dni lezalam plackiem, jednak moj lekarz powiedzial mi zebym przeszla na luteine to duphaston to przezytek i ze nie musze lezec plackiem jakies drobne spacery sa wskazane...chyba opisalam to bardzo haotycznie:(

  • agi88 Ekspertka
    Postów: 231 110

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam podobny problem u mnie 2 ciąża. w 7tc okazało się że mam 2 krwiaki po obu stronach dzidzi każdy na ok.5mm więc nie za duże, no i mpje 2 mięsniaki do tego kompletu. Dostałam duphaston doustnie i cyclo3fort, żadnej aktywności, zero dźwigania córka obecnie ma 14 miesięcy jak tu jej nie dźwigać jak ona tylko mama i mama. No cóż przeraziłam się trochę. W zeszłą sobotę i niedziele dostałam skąpego brązowego plamienia trochę się wystraszyłam ale przeszło jutro 19.06 po 3 tyg. mam wizytę kontrolną strasznie się boję. Miałam wrócić 02.07 do pracy jednak może okazać się to niemożliwe. czekam niecierpliwie co powie lekarz


    ckaiskjoo29j6f91.png

    relgcwa165pw8251.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Ja niestety tez zaliczam sie do tych walczacych z krwiakiem. Jestem w szpitalu 4 raz. Zaczelo sie wszystko 12maja pojechalam do lekarza bo zaczelam plamic jasna krwia skierowal mnir do szpitala. Wtedy nie mialam krwiaka potrzymali mnie 5 dni i wyszlam. Po 4 dniach znow wrocilam ale tym razem bym krwiak okolo 2cm. Znowu 5 dni do szpitala. Tydzien posiedzialam w domu i zaczelam znow plamic. Na drugi dzien poszlam do lekarza wszystko bylo ok ale znow skierowanir na szpital. Pare dni mialam ciemno brazowe plamienia a potem z niczego znow zaczelam krwawic. Cala wkladka we krwi. Wpadlam w panike. Ale potem przestalam i w sumie po 9 dniach wyszlam do domu. W domu lezalam cale dnie dopiero teraz w czwartek osmielilam sie zrobic obiad i troche pochodzilam po domu. Wieczorem czulam ze cos sie ze mnie leje. W lazience szok. Cala bielizna we krwi. Przerazona pojechalam na izbe. Zrobli mi usg dzidzis zyl i sie ruszal a ze jestem w 12tyg mial juz 5cm. Niestety obok wielki krwiak 5x1,42cm. Tamten stary jednak sie nie oczyscil tylko urosl. Lekarz nie wie skad sie to bierze bo nie widzi odklejenia kosmowki.
    Biore duphaston 3x1 i mam duzo lezec. Jutro chyba bede miala usg i zobaczymy kiedy mnie wypisza. Licze ze te krwiaki w koncu przestana sie robic i pozwola mi i dziecku rosnac.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • moni1403 Ekspertka
    Postów: 197 136

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam krwiak podkosmówkowy 4,71x3cm umiejscowiony jest nad ujściem szyjki od tyg plamię na brązowo i różowo,nie zapytałam lekarza czy to dobrze że plamię?
    wcześniej 3 tyg temu miałam silny krwotok podejrzewam że ten krwiak jest skutkiem tego krwotoku....
    lekarz kazał odstawić mi duphaston, za to przyjmuję teraz tonę magnezu i nospe max 3x relanium 2x
    Duphaston odstawiłam bo ponoć dla chłopców jest nie wskazany. będziemy mieli synka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 11:25

    f2w3dqk3jx49b2s0.png
  • agi88 Ekspertka
    Postów: 231 110

    Wysłany: 27 czerwca 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie jakieś dwa tygodnie temu pojawiło się plamienie na początku pomyliłam to z hemoroidami bo bólu żadnego nie czułam, a to było dwudniowe plamienie brązowe, nie żywo czerwona krew i na wizycie lekarz stwierdził że mam tylko jednego krwiaka i plamienie musiało być wynikiem pęknięcia krwiaka kazał odstawić leki i ten drugi powinien niby sam pęknąć.


    ckaiskjoo29j6f91.png

    relgcwa165pw8251.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 18 lipca 2015, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ja bylam w srode na wizycie i juz nie mam krwiaka. Walczylam 9 tygodni. Przez ostatnie dwa tyg mialam brazowe plamienia raz mniejsze raz wieksze, raz nawet wylecialo sporo czarnej krwi, wiec chyba sie oczyscil w ten sposob. Ja wzielam eksperymentalnie antybiotyk duomox. Mozliwe ze bakterie w macicy prowadzily do skurczow i powstawania krwiaka. U mnie pomoglo bo od antybiotyku nie bylo juz nowych krwawien. Teraz moge w koncu odetchnac

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 20 lipca 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    niestety u mnie też pojawił się krwiak:( Jestem teraz w 5+2 t.c.W czwarek byłam na pierwszej wizycie i zobaczyłam pęcherzyk ciążowy,wszystko było ok.W sobote zobaczyłam ze plamię krwią była czerwona,byłam tak przerażona nie do opisania,od razu telefon do mojego gin miał akurat dyżur w szpitalu kazał przyjechać.No i okazało się,że zrobił się mały krwiak 0.45 cm lekarz zalecił dużo odpoczywać i nic nie dźwigać.Przepisał duphaston 3x1 dziennie.Wczoraj rano miałam jeszcze śluz z takimi resztkami krwi potem już nic.Teraz przeczytałam,że jak są plamienia to krwiak się oczyszcza a jak ja już teraz nie mam to znaczy że sie nie oczyszcza? czy to nie jest regułą? Proszę o rady dziewczyny.Boję się tego krwiaka ale staram się myśleć pozytywnie musi być dobrze

    Filip 28.03.2016 <3
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 21 lipca 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam krwiaka dużego 2 cm. Od 2 tyg. Powoli się wchłania, bo wygląda inaczej. Zaciera się. Ja biorę luteinę 3x2 i dodatkowo nospe. Jeden lekarz każe mi leżeć plackiem, drugi lekarz każe trochę spacerować, żeby systematycznie krew spływała i żeby nic nie zalegało. i weź tu komuś zaufaj ....

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 23 lipca 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarodziejka87, jesli mialas krwawienie a krwiak byl maly to mozliwe ze juz sie oproznil. Niektorzy maja krwiaka i w ogole o nim nie wiedza bo nie dochodzi di krwawienia. Dopiero na usg widac, a potem sam sie wchlania. Odpoczywaj duzo, nie rob wiecej niz musisz przez jakis czas. Idz na kontrole i zobaczysz czy za jakis czas krwiak bedzie czy nie. Ja mialam takiego pecha ze mi pekal i mialam bardzo duze krwawienia i potem nic, ale sie odnawial i krwawienia mialam co tydzien. Jak wychodzilam kiedys ze szpitala w poniedzialek krwiaka na usg nie byli a w czwartek znow dostalam krwawienia... Ale ja to dziwny przypadek...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 25 lipca 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,Byłam w środe po skierowanie na badania i od razu gin zrobił usg i krwiak był trochę dłuższy ale cieńszy tak jakby się zabliźniał mam nadzieję,że tak będzie.Gin trochę mnie uspokoił,powiedział że nie martwiłby się nim ale jeszcze mam dużo odpoczywać.Następne usg mam 6 sierpnia,oby tego paskuda już nie było

    Filip 28.03.2016 <3
  • Bribrami Ekspertka
    Postów: 132 193

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja niestety mam krwiaka. Jestem w 6tc i w czwartek dostałam nagle krwawienia, ciemnoczerwonego potem zamienili sie w plamienie brązowe. Jadąc do lekarza byłam pewna, ze juz po wszystkim. Na szczescie okazało sie ze jest pęcherzyk ale obok niego jest krwiak. Nie znam wymiarów ale widziałam go wyraźnie. Lekarz bardzo sie nie przejął powiedział, ze na pewno sie wchłonie. W środę ide do mojego lekarza do którego msm duze zaufanie i moze czegoś więcej sie dowiem. Narazie leżę i odpoczywam na ile sie da przy 1,5 rocznym dziecku.

    w57vrjjg31odl8pz.png
    mhsv4z17rdmo50zd.png
    f2wl3e5eqnmv89e8.png
    Aniołek 03.2013 (6tc)
    Aniołek 02.2015 (6tc)
    Aniołek 01.2017 (10tc)
  • Sylika Autorytet
    Postów: 584 696

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny ja jestem po 3 poronieniach 17tc bliźniaki
    8 tc puste jajo i pozniej biochemiczna byl pecherzyk ale sie nie zagniezdzil a teraz jestem w 6t1d i bylam we wtorek u gina 3 sierpnia i nie bylo widac zarodka ale byl pecherzyk ciaza wyglada na mlodsza no i troche plamilam lekarz wypisal mi 3xduphaston o zaczelam krwawic zywa krwia czerwoniutka taka i razem z nią duzo rozciagliwego sluzu .... Jak wyglądalo u was krwawienie czy to wygladalo jak u mnie czy inaczej .... Dzwonilam do mojego lekarza i kazal jutro na izbe przyjec do szpitala sie zglosic i jade z samego rana. Ale boje sie wlasnie ze to krwiak bo bylam wczesniej u innego lekarza i powiedzial ze to co jest w macicy dyskwalifikuje mu ciaze zrobilam bete w 34dc i wyszla 177 a w36dc 288 slaby przyrost tylko o 47% tak sie boje powtarzalam test i dzis nadal ciemna krecha a jest to 44dc odpiszcie jak bylo u was. Dodam ze nic mnie.nie.boli

    201604075381.png
    Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 13 sierpnia 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i jak u Was się potoczyło? Mam nadzieję,że wszystko dobrze dajcie znać.
    Ja byłam na,usg tydzień temu w środe krwiak jeszcze był nawet dłuższy gin mówił,że przez to że ciąża się powiększyła ale widać że się organizuje.Oby niedługo całkiem znikł,póki co biorę cały czas duphaston i poleguje ile mogę.

    Filip 28.03.2016 <3
  • Bribrami Ekspertka
    Postów: 132 193

    Wysłany: 13 sierpnia 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarodziejka u mnie zniknął! Leżałam tydzien i nie ma po nim śladu. Fakt, ze sprawdzałam u innego lekarza niż ten ktory stwierdził krwiaka. No ale najważniejsze, ze wszystko dobrze! Trzymam kciuki zeby u Ciebie tez sie wszystko dobrze skończyło!!!

    w57vrjjg31odl8pz.png
    mhsv4z17rdmo50zd.png
    f2wl3e5eqnmv89e8.png
    Aniołek 03.2013 (6tc)
    Aniołek 02.2015 (6tc)
    Aniołek 01.2017 (10tc)
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ