X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Krwiak na macicy a ciaza
Odpowiedz

Krwiak na macicy a ciaza

Oceń ten wątek:
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 6 lipca 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokus85,czytałam też,że Luteina dopochwowa może ponoć potęgować krwawienie,wiec masz racje ze ta pod język jest bardziej wskazana,ale w piątek bede u gina na wizycie,bo zapomniałam wczoraj o L4,wiec o wszystko go wypytam dokładnie:-) A 7cm sie nie przejmuj,wchłonie sie na pewno i to szybciutko.

    17u920mmtaho5gy9.png
  • 00amelka00 Koleżanka
    Postów: 36 4

    Wysłany: 6 lipca 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokus85 nie takie wielkosci krwiakow juz to forum widzialo wiec napewno bedzie dobrze:) pozbedziesz sie go szybciej niz myslisz!:)

  • kropka63 Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 6 lipca 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie_31 wiesz co bóle to chyba za dużo powiedziane... bardziej dyskomfort, jakieś kłucia w jajnikach itp. przy siadaniu czułam coś czego nie potrafię opisać ale było to sporadyczne i nie było to silne. teraz w sumie mam czasem taki dyskomfort porównywalny do bólu jak ma się pełny pęcherz.. z tym że "wypycha" mnie już powolutku i to pewnie dlatego. ciekawe że nie bierzesz luteiny podczas krwawienia... mój lekarz zaś mówił ze dopochwowa jest najlepsza że ani duphaston ani luteina podjęzykowa nie są tak silne. ja w każdym razie brałam bo musiałabym odłożyć ją na cały miesiąc tak długo utrzymywało sie plamienie. ale ja też moze nie ma co porównywać bo miałam prolaktynę wysoką dość i bałam się poronienia więc w ten sposób wyrównywałam sobie progesteron. daj znać co powie Ci na tą luteinę jutro sama jestem ciekawa:)

  • kropka63 Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 6 lipca 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokus85 ja miałam odruch wymiotny jak cokolwiek widziałam... chociaż wymiotować nie wymiotowałam na szczęscie:) zaczyna mi się "zachciewać" ale różnych rzeczy. z drugiej strony nawet się cieszę bo przynajmniej wiem na co mam ochotę i co na obiad robić:) Olo? Aleksander? ładnie:) tez się nam podoba to imię ale póki co nie wybiegam za bardzo w przyszłość boję się zwyczajnie.. tym że masz 7 cm krwiaka się nie przejmuj miałam tylko troszkę mniejszy bo 5:) czujesz już ruchy Maleństwa czy jeszcze Cię oszczędza? fryzjera zostawie na przyszły tydzien i chyba się tam zjawie osobiście:) trochę się rozerwę... ale po piątku 15... wszystko po 15:)

  • kropka63 Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 6 lipca 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doooti i śmigasz już całkiem całkiem normalnie? odkurzanie, spacery, długa jazda samochodem? przepraszam za aż taka dociekliwość ale zastanawiam się nieustannie nad tym co mogę a co nie. fakt tez miałam tak że jak wyszłam pierwszy raz do sklepu to musieliśmy szybko wracać bo czułam się jakbym maraton przebiegła. baaa... ziemniaki skrobałam na raty bo kręciło mi się w głowie od samego siedzenia ale teraz powoli jest ok:) marzę o jakimś urlopie na początku sierpnia ale nie wiem czy lekarz pozwoli:/ jeśli nie wiadomo... Dzidziuś ważniejszy:) dużego miałaś krwiaka?

  • Lokus85 Koleżanka
    Postów: 50 6

    Wysłany: 6 lipca 2016, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za pocieszenie :) coraz mniej chce się leżeć. Czasami gdzieś tam przejdę do pokoju obok, bo ile można... Czekam laski na Wasze dalsze wpisy i trzymam kciuki za Was i za siebie :p

    Lokus85
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 6 lipca 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka63,no wlasnie zastanawiałam się czy kłucie w okolicy jajników i dyskomfort podczas "dnia krwawego" to jakieś relatywnie normalne objawy jak na ten stan.Ja po plamieniu odczuwam zawsze dyskomfort po lewej stronie brzucha wlasnie w okolicy jajnika,pobolewanie,lekkie kłucie czy ciągniecie. Zapytam o ta luteinę,bo sama jestem zafrapowana,ale lekarz wyraźnie mi powiedział,ze jak pojawi sie krwawienie to należy ja odstawić i powrócić jak będzie czyściutko,wypytam dokładnie czemu tak:-) Lokus85 doskonale Cię rozumiem:-)ja wlasnie przypelzlam do salonu i oglądam z mężem mecz w pozycji półleżącej,bo leżenie plackiem,mimo ze na mega wygodnym materacu- daje mi sie juz we znaki. Trzymajcie się kobietki!

    17u920mmtaho5gy9.png
  • kropka63 Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie_31 pytałam niedawno moją znajomą która niedawno urodziła i mówiła że ona w zwykłej bezproblemowej ciązy odczuwała to samo. teraz zresztą też czasem odczuwam jakieś minimalne ukłucia - nie ukrywam wypytam jeszcze lekarza czemu tak się dzieje chociaz ostatnio jak mu to zgłaszałam nie mówił że to coś niepokojącego:) najgorsze są skurcze macicy bo wtedy krwiak się może zwiększać nie mówiąc już o najgorszym. myślę czasami że duuuużo rzeczy które normalnie zwaliłybyśmy na rozciągającą się macicę wiążemy z krwiakiem, sam fakt że się leży tyle czasu i ma za dużo czasu na myślenie też napędza jakieś obawy. tak więc Ty się nie przejmuj bo pozytywne myślenie i brak stresu działają cuda. a jak ból byłby silny zawsze doraźnie lepiej jest wziąć tą nospę ja brałam magnez on też chroni przed skurczami.

    Dobrze będzie Dziewczynki jeszcze przyjdzie moment ze zatęsknimy za tym słodkim lenistwem:P

    Maggie_31 lubi tę wiadomość

  • 00amelka00 Koleżanka
    Postów: 36 4

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie_31 ja tez w dokladnie tej samej pozycji mecz ogladam. Co jak co, ale lezenie plackiem jest chyba jeszcze bardziej wyczerpujace niz kiedykolwiek moglam przypuszczac :)

    Kropka63 tez ostatnio rozmawialam z kolezanka, ktora rowniez nie miala zadnych problemow z ciaza i rowniez potwierdzala, ze dosc czesto takie klucia jajnikow miala i odcxuwala dyskomfort jak zblizal sie w miesiacu dzien, kiedy byloby krwawienie.

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój krwiak miesiąc temu miał 7x6x4 cm więc też duży. Musimy być dobrej myśli.

    ih9kcbx.png
  • Lokus85 Koleżanka
    Postów: 50 6

    Wysłany: 7 lipca 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8, a czy przez ten miesiąc coś się zmieniło? Byłaś już na wizycie?

    Lokus85
  • 00amelka00 Koleżanka
    Postów: 36 4

    Wysłany: 7 lipca 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie Kamilam8 masz teraz jakas wizyte? Mam nadzieje ze sie to wchlania i niebawem bedziesz mogla powoli o tym niechcianym towarzyszu zapomniec.

    A wy dziewczyny "lezakujace" jak Wasze samopoczucie? Dajecie rade?:)

  • Lokus85 Koleżanka
    Postów: 50 6

    Wysłany: 7 lipca 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie leżakuje, wstanę w ciągu dnia z 10 razy, a to na siku, a to po herbatę albo poprostu, bo tyłek mnie boli :) mam takie szczęście, że prababcia na chodzić ugotuje obiad albo mąż przywiezie. A opiekę nad młodym też każdy pokolei bierze wolne żeby się nim zająć. Mi generalnie to leżenie bardzo ciężko idzie, ale później czuję ruchy dziecka albo spojrzę na starszego i mi przechodzi, bo wiem, że po burzy musi wyjść słońce ☀ :)

    Lokus85
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokus85 wrote:
    Coś czuję, że mi spadek wagi nie grozi ;) Doooti, a jam duży był Twój krwiak? Kurcze laski tu piszą 2,3,4cm, a ja mam 7... Coprawda w 16 tyg no, ale....

    Ja miałam krwiaka 2 cm, podczas gdy zarodek miał wtedy 1 cm. Z tego co mi tłumaczono krwiak najbardziej zagraża właśnie w pierwszych tygodniach ciąży, a jeżeli jest jeszcze dwa razy większy od dziecka, u mnie odklejał kosmówkę i był usytuowany nad dzieckiem to tym bardziej było duże ryzyko. Ty masz krwiaka 7 cm, ale też masz inny tydzień ciąży, na pewno Twoje dziecko jest większe niż krwiak, im dłużej będziesz leżała to dziecko będzie rosło a krwiak malał - takie jest założenie. Nie bójcie się też jak plamicie, ja plamiłam dość mocno (jak na plamienie) przez bite 4 tygodnie, myślałam że to źle, ale mi się krwiak oczyszczał.

    Kropka63- to oczywiste że nie funkcjonuje jak przed ciążą ale to też dlatego że 3 miesiące wcześniej poroniłam i staram się oszczędzać. Mimo to codziennie spaceruje po jakieś 3-4 km, kilka tras samochodowych koło 200 km już za mną (wolę jako pasażer, sama nie wsiądę teraz do samochodu na dłuższą trasę bo raz zemdlałam w domu jak byłam sama i teraz się boję). W sobotę jadę 350 km nad morze. Już nawet jeżdżę też autobusami, wcześniej się bałam ze względu na wstrzasy. Odkurzam i sprzątam normalnie ;) okien nie myje i nie wyrzucam śmieci bądź nie dzwigam jakiś większych rzeczy ;) Mam za to bóle kręgosłupa i po spacerze, czy jeździe samochodem daje mi trochę w kość ;/

    U mnie to trochę trwało tak jak pisałam, jednego dnia po tym jak lekarz powiedział że mogę chodzić poszłam do sklepu ok. 500m, po czym jak wracałam do domu padałam na twarz. Kolejnego dnia miałam coraz to nowsze cele, a to poczta wysłać L4 700m, etc.. i tak codziennie coś nowego. Musiałam też mieć coś do jedzenia przy sobie bo przez pierwsze dwa tygodnie strasznie się męczyłam jak gdzieś wyszłam. Raz musiałam stać na poczcie w kolejce ok. 20 min a nie miałam nic do picia i jedzenia i jak doszłam do domu to zemdlałam. Także uważnie trzeba i rozsądnie do tego podchodzić ;)

    Generalnie już miesiąc temu lekarz się ze mnie śmiał i mówił że nawet mogę chodzić spokojnie na ćwiczenia dla cięzarnych, ale póki co pozostaje przy spacerkach :)

  • kropka63 Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 7 lipca 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doooti Kochana dzięki Ci śliczne właśnie chodziło mi o taki w miarę dokładny opis od czego zaczynałaś:) strasznie poprawiłaś mi humor:) a i pewnie nie tylko mnie, jak leżałam chciałam czytac tylko takie wpisy:)
    oczywiste, że nie zacznę fikać i skakać, brakuje mi bardzo tych spacerów tym bardziej, że przed ciążą byłam aktywna. też jestem po poronieniu dość świeżo bo w marcu wiem co to znaczy i jak boli dlatego przy tej ciąży jestem wyjątkowo nadwrażliwa. Też własnie zauważyłam, że jak jestem dłużej bez jedzenia czy podczas wizyty u lekarza albo nawet w domu jak dłużej postoję robiąc obiad to robi mi się zaraz słabo. Chociaż z dnia na dzień coraz lepiej i z trybu leząco- siedzącego robi się bardziej siedząco- chodzący.
    Mój krwiak był w poczatkowej fazie 3 razy większy niż Maluch i chyba tylko dlatego w miarę szybko się go pozbyłam bo plamiłam długo i w miare obficie. A bóle kręgosłupa mozesz spróbować złagodzić chodząc z kijami nordic walking nie wiem jakie masz do tego podejście ale działa:) Cieszę się ze Ci się tak ładnie udało mam nadzieję, że mój krwiak się nie odnowi i na dobre dołącze do Twojego grona:) powodzenia;)

  • 00amelka00 Koleżanka
    Postów: 36 4

    Wysłany: 7 lipca 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj mam jakies takie jasnozoltawe uplawy ale nijak nie przypomina to krwistego koliru wiec chyba nie mam sie czym stresowac? :(
    Dzisiaj jest 5 dzien lezrnia, wstaje jedynie do laxienki i do kuchni na 3 minuty. Na lozku przyjmuje juz rozne pozycje, bo niestety tylek juz boli.
    Dopiero za tydzien mam kontrolna wizyte, w srode musze zrobic badanie krwi itd wiec wtedy czeka mnie pierwszy dzien po takie j przerwie, kiedy bede poza domem. Juz sie boje...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 16:27

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2016, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00amelka00 może masz jakieś zapalenie pochwy? Ja też mam krwiaka i też miałam takie uplawy różnokolorowe a to brazowawe a to bardziej żółte, myślałam że może ten krwiak się oczyszcza a okazało się że mam zapalenie dróg moczowych :-/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka63- cieszę się że mogę Was pocieszyć :) wiem jaka to męczarnia leżeć ale jak będziecie sumienne to dacie radę :) pozdrawiam z 21 tygodnia z moim 330g słodkim ciężarem ;)

    Amelka - może masz coś z zapaleniem, tak jak Tomalwa pisze. Ja się dorobiłam zapalenia jak tyle leżałam. Lekarz robił Ci cytologię?

  • 00amelka00 Koleżanka
    Postów: 36 4

    Wysłany: 8 lipca 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, jeszcze nie. Ja ogolnie poczatek ciazy zaczelam z zapaleniem. Od razu w ruch musiala isc Nystatyna. Na drugi dzien od zrobienia testu dostalam mega zapalenia i zwialam przerazona do lekarza. Lekarka uprzedzila ze jesli juz na piczatku mnie zlapalo to jest duza szansa ze sie to bedzie odnawiac.

  • Lokus85 Koleżanka
    Postów: 50 6

    Wysłany: 8 lipca 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Ja też w pierwszej ciąży miałam zapalenie, a do tego na basenie na zajęciach dla kobiet w ciąży przypałętała się jakaś grzybica. To chyba częste zjawisko w ciąży. 21.07 jestem umówiona na wizytę u ginekologa z mojej mieściny żebym nie musiała jeździć 30 km do mojego prowadzącego. Chcę sprawdzić czy coś się zmniejszyło. Kurcze ja Wczoraj wymiotowałam bardzo dużo, głowa mnie boli, kręgosłup i tylek( ale to od łóżka) :) prawie zemdlałam w nocy w łazience, ledwo doszłam do łóżka. Dzisiaj też mnie głowa boli i wszystko mam oberwane. Nie wiem czy to jakaś jelitowka czy może od tabletek. W ciągu dnia biorę 8szt więc może organizm się buntuje. Nie wspomnę o bólu serca... Mnie generalnie nigdy nic nie boli, a teraz się rozpadam

    Lokus85
‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ