Krwiak na macicy a ciaza
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggie oby było tak jak piszesz byłoby miło.kark, Jeżeli masz możliwość to idź na L4 chociaż na miesiąc i dobrze wykorzystaj ten czas, głównie na leżenie. I nie bój się o pracę. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Dasz radę. Z resztą pracodawca to też człowiek. Ja rzuciłam pracę i chcę poświęcić się dzieciom, ale tylko dlatego, że miałam taką możliwość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 20:31
Lokus85 -
Sandra ja tez mialam takie mysli i tez zamiast sie cieszyc ciaza to chodzilam jak z krzyza zdjeta...ale to ze sie martwimy jst normalne, tylko mi lekarz ostatnio powiedzial ze trzeba myslec pozytywnie i nie dobierac zlych mysli do siebie bo szkodze tylko malenstwu. Wiec od wczoraj mam glowe do gory i powtarzam ze musi byc dobrze!!
sandra_zog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, czy ktoras z Was z krwiakiem w ciazy brałam exacyl albo cyklonamine na krwawienia? Mam krwiaka ogromnego i krwawie (krew, nie brązowe plamienia) praktycznie co 2 dzien od dwóch tygodni. Krwiak zamiast zmniejszyć sie, to sie powiększa. Dają mi exacyl i cyklonamine i boje sie o jakieś skutki uboczne dla dziecka Czy ktoras z Was brała te leki na krwawienia w ciąży z powodu krwiaka?
-
Buszowalam na necie i ciężko cos znaleźć. Znalazlam jedynie coś o cyklonaminie, ze niby bezpieczna i jakas dziewczyna brała. O exacylu nic nie znalazłam. Jakbyście miały jakies informacje, doświadczenia odnośnie tych leków w ciazy, to piszcie. Ja te krwawienia mialam paskudne, dlatego nie bylo wyjścia, musieli mi coś podawać na zatrzymanie.
-
Kobietki,dzis byłam na usg przed wyjazdem urlopowym-niestety nie u mojego lekarza,bo on tez na urlopie,ale trafiłam do super babeczki.Ale do sedna-po krwiaku nie ma nawet śladu:-)))) Wiec moje drogie- dużo wiary i pozytywnego myślenia przede wszystkim,co do teorii leżenia plackiem-nie do konca sie dostosowałam i nie wyszło nam to na złe:-)No i oczywiscie leki systematycznie.Teraz mamy 18 tydz.i nad ranem budzą mnie kopniaki młodego,bo uaktywnił sie w tej sferze kilka dni temu:-D
Głowy do góry,tyłeczki na lewy bok i trzeba wykopac dziady krwiaki!trzymam za was kciuki baaaardzo mocno!!!!Lokus85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aaaa,Sandra juz sobie wyczytałam i wszystko rozumiem.Ja tez jestem po utracie jednej ciąży w 7tyg.- w listopadzie ubiegłego roku nastąpiło obumarcie,potem łyżeczkowanie i cały ten koszmar.Jak sie okazało,ze jestem w ciąży po raz drugi to baaardzo długo nie dopuszczalam tak naprawdę do siebie tej myśli,nie mówiąc o tym by sie z tego cieszyć,bo w głowie miałam traumę,a każda wizyta u lekarza to był mega stres czy dziecko żyje,ale jak minęła ta magiczna granica 7,potem 9 tyg. i pomimo krwiaka jednego czy drugiego okazało sie ze wszystko dzieje sie dobrze i młody rosnie zdrowo - po prostu odsapnelam:-)A teraz kiedy od kilku dni budzi mnie kopniaczkami i łapię sie na tym,ze do niego mowię poczułam co to znaczy byc w ciąży:-)Tak wiec nie zamartwiaj sie,staraj sie myślec pozytywnie,teraz musi byc dobrze i kropka!
-
Maggie_31 wrote:Kobietki,dzis byłam na usg przed wyjazdem urlopowym-niestety nie u mojego lekarza,bo on tez na urlopie,ale trafiłam do super babeczki.Ale do sedna-po krwiaku nie ma nawet śladu:-)))) Wiec moje drogie- dużo wiary i pozytywnego myślenia przede wszystkim,co do teorii leżenia plackiem-nie do konca sie dostosowałam i nie wyszło nam to na złe:-)No i oczywiscie leki systematycznie.Teraz mamy 18 tydz.i nad ranem budzą mnie kopniaki młodego,bo uaktywnił sie w tej sferze kilka dni temu:-D
Głowy do góry,tyłeczki na lewy bok i trzeba wykopac dziady krwiaki!trzymam za was kciuki baaaardzo mocno!!!!
A jakie dokładnie leki brałaś w związku z krwiakiem? Miałaś brązowe albo beżowe plamienia? -
Hej ! po dzisiejszej wizycie Jestem już spokojniejsza. Rośniemy ! 3,15 cm Ale wstrętny krwiak dalej jest... Czy to normalne ze lekarz każe mi czekać, nie podaje leków ? NIe mam plamień. Liczymy jeszcze ze się wchłonie ale teraz już bezwzględny zakaz ruszania się dalej niż toaleta..