Krwiak na macicy a ciaza
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        marcelcia wrote:Mi nic nie podali, wypuscili do domu. Zamienili luteine na duphaston doustny
Ja miałam to samo - na SOR zrobili USG w piątym tygodniu (przy krwawieniu), stwierdzili, że ciąża jest na miejscu, przepisali doustnie Duphaston 3x1 i do domu. Zalecenia to polegujący tryb życia. W 2 trymestrze krwiak zniknął
                                
 - 
                        
                        PRZEczytałam już chyba cały internet i większość wychodzi z tego i dzidzia jest cała.. ja dzisiaj nie zauważyłam żywej krwi. A towarzyszyły temu bóle?Leira wrote:Ja miałam to samo - na SOR zrobili USG w piątym tygodniu (przy krwawieniu), stwierdzili, że ciąża jest na miejscu, przepisali doustnie Duphaston 3x1 i do domu. Zalecenia to polegujący tryb życia. W 2 trymestrze krwiak zniknął


Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... - 
                        
                        Jakieś bóle temu towarzyszyły? Lezalas plackiem cały czas? Ile czasu trwało krwawienie, plamienie? Jakoes dodatkowe objawy? Bo ja w tym łóżku wariujeLeira wrote:Ja miałam to samo - na SOR zrobili USG w piątym tygodniu (przy krwawieniu), stwierdzili, że ciąża jest na miejscu, przepisali doustnie Duphaston 3x1 i do domu. Zalecenia to polegujący tryb życia. W 2 trymestrze krwiak zniknął
Nowy początek
 - 
                        
                        marcelcia wrote:Jakieś bóle temu towarzyszyły? Lezalas plackiem cały czas? Ile czasu trwało krwawienie, plamienie? Jakoes dodatkowe objawy? Bo ja w tym łóżku wariuje
U mnie na początku były silne bóle menstruacyjne, jakoś w połowie 5 tygodnia + krwawienie. Minęło ok 7 tygodnia (te bóle), ale krwiak został + plamienie. U mnie chyba nie nastąpiło całkowite opróżnienie krwiaka, myślę, że trochę z niego wyszło, a potem zaczął przysychać. Nie leżałam plackiem i lekarz też mi tego nie zalecał (w tej kwestii zdania są BARDZO podzielone, niektórzy wręcz twierdzą, że całkowite leżenie może pogorszyć sprawę). Zaleceniem było POLEGIWANIE, ale normalnie po domu funkcjonowałam, tyle, że nie przemęczałam się, nie dźwigałam. W drugim trymestrze krwiak zniknął, ale oszczędny tryb mam zalecony do dziś. A samo plamienie mogło być do 2 trymestru gdzieś..
                                    mersiak lubi tę wiadomość
                                
 - 
                        
                        marcelcia wrote:Dzięki za info, dla mnie kazde uczucie ze cos poleciało i wizyta w wc to koszmar
Zakładaj wkładki/podpaski i myśl pozytywnie. Uczucie, że coś poleciało to na pewno nie poronienie. Przy poronieniu są bardzo silne bóle z krzyża, jak przy porodzie, nie przeoczysz tego. Ciąża sama nie wypadnie, musi być przy tym mocna praca organizmu, więc samo uczucie "wypadania" to nic groźnego.
                                    mersiak lubi tę wiadomość
                                
 - 
                        
                        marcelcia wrote:Dzięki, uspokoiłas mnie.. A jakie to sa normalne bóle ciążowe?
Na początku są to bóle menstruacyjne i kłucie jajników (tylko w jednym, naprzemiennie lub oba naraz). Te bóle menstruacyjne kończą się wcześniej, jakoś chyba do 9 tygodnia, ale kłucia w jajnikach miałam długo, chyba do drugiego trymestru. Oczywiście o wszystkich ewentualnych bólach musisz mówić lekarzowi, żeby był na bieżąco i w razie czego wiedział co sprawdzać, ale to są raczej takie odczucia większości ciężarnych, więc nie ma się co stresować. Poza tym jakby miało nastąpić poronienie to nie ma opcji, żebyś miała wątpliwości czy to ten moment czy nie. To nie jest zwykły ból, tego się nie da pomylić z niczym, ale nie życzę Ci, żebyś wiedziała o czym mówię.
 - 
                        
                        mam 9 na koncie.. jedno w 11 tygodniu, wywołany poród.. tylko zawszw bóle dziwne są...Leira wrote:Na początku są to bóle menstruacyjne i kłucie jajników (tylko w jednym, naprzemiennie lub oba naraz). Te bóle menstruacyjne kończą się wcześniej, jakoś chyba do 9 tygodnia, ale kłucia w jajnikach miałam długo, chyba do drugiego trymestru. Oczywiście o wszystkich ewentualnych bólach musisz mówić lekarzowi, żeby był na bieżąco i w razie czego wiedział co sprawdzać, ale to są raczej takie odczucia większości ciężarnych, więc nie ma się co stresować. Poza tym jakby miało nastąpić poronienie to nie ma opcji, żebyś miała wątpliwości czy to ten moment czy nie. To nie jest zwykły ból, tego się nie da pomylić z niczym, ale nie życzę Ci, żebyś wiedziała o czym mówię.

Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... - 
                        nick nieaktualnyWitam. Dziś byłam w szpitalu ponieważ krwawie,żywą czerwoną krwią jestem w 5 tyg.Lekarz widział narazić pęcherżyk ciążowy dostałam luteine dopochwową 2x1 i duphaston3x2 .Dziewczyny czy to może być krwiak ? Leżę cały czas podpaska cala z krwi strasznie się boje
                                 - 
                        
                        U mnie na SOR nie widzieli krwiaka tylko serduszko. Po kilku h byłam u swojego gin i krwiak ogromny.. Leciało ze mnie ciurkiem.. Leżę 3 dzieńEvell wrote:Witam. Dziś byłam w szpitalu ponieważ krwawie,żywą czerwoną krwią jestem w 5 tyg.Lekarz widział narazić pęcherżyk ciążowy dostałam luteine dopochwową 2x1 i duphaston3x2 .Dziewczyny czy to może być krwiak ? Leżę cały czas podpaska cala z krwi strasznie się boje
Nowy początek
 - 
                        nick nieaktualnymarcelcia wrote:U mnie na SOR nie widzieli krwiaka tylko serduszko. Po kilku h byłam u swojego gin i krwiak ogromny.. Leciało ze mnie ciurkiem.. Leżę 3 dzień
No u mnie też nic nie widział w szpitalu .a jakie miałaś to krwawienie i kiedy się zaczęło i czy trwa do teraz kiedy może ustąpić jeśli rzeczywiście to krwiak ? Jakie masz leki ?ja dopiero mam wizytę za tydzień bo jeszcze zarodka nie było tylko pecherzyk - 
                        
                        W nocy ok 2.30 poczułam mokro, zobaczylam krew, lało sie po nogach. Pojechalam na SOR, byl to 5t6d.. Zadała mnie i było serduszko crl 3,5mm. Powiedziala ze nie widzi źródła krwawienia i ze na tym etapie nic sie nie da zrobić... Brałam luteine dopochwowa a ze krwawienie to dala mi duphaston 3x1 doustnie. Wróciłam do domu, ok 10 pojechałam do mojego gina i zobaczył po tych kilku godzinach ogromnego krwiaka, prawie w całej macicy. Leki biore takie jakie bralam i mam leżeć. Wizyta 29 majaEvell wrote:No u mnie też nic nie widział w szpitalu .a jakie miałaś to krwawienie i kiedy się zaczęło i czy trwa do teraz kiedy może ustąpić jeśli rzeczywiście to krwiak ? Jakie masz leki ?ja dopiero mam wizytę za tydzień bo jeszcze zarodka nie było tylko pecherzykNowy początek

 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyA jak miałaś mocne krwawienie to też były strzępy? Ile ono u co trwało ? Najgorsze jest to że ja nie wiem czy to jest krwiak bo lekarz mi nic nie powiedziałEwel. wrote:Hej dziewczyny. Mnie bolał brzuch w momencie kiedy krwiak opróżniał się a najbardziej jak wychodziły skrzepy. Po mocnym krwawieniu krwiak opróżniał się ponad miesiąc
 
				
								
				
				
			

        

