Krwiak na macicy a ciaza

Dowiedziałam się o nim jak pojechałam na IP z krwotokiem. W pewnym momencie po prostu chlusnelo krwia. To było jednorazowe w szpitalu przez kolejne 4-5 dni plamilam i spokój. Po jakiś 2 tygodniach znowu zaczęłam plamić, znowu trwało to 4-5 dni i już od tamtego czasu nic się nie działo mimo, że krwiak był jeszcze kilka tygodni.

Byłam u innego lekarza i powiedział mi, że to jest tak losowa sprawa, że właściwie nie ma gwarancji, że jak będę leżała 2-3 tygodnie albo dłużej to krwiak się wchłonie, a tak samo nie można powiedzieć, że on urośnie jak będę chodzić do pracy, ale się oszczędzać. Oczywiście nie mogę się przemęczać, biegać, podnosić ciężkich przedmiotów etc, ale chodzenie do pracy nie powinno zaszkodzić, szczególnie, że mam spokojną pracę, także póki co nie leżę plackiem i nie mam l4.

Cześć dziewczyny, jestem we wczesnej ciąży (wg okresu niby 5t4d, ale betaHCG i rozmiar pęcherzyka wskazuje na 3t). BetaHCG nie przyrastało prawidłowo i dzisiaj na USG dowiedziałam się o krwiaku 3 cm x 0,02 cm (na poziomie pęcherzyka o wielkości 3 mm). Nie mam żadnych plamień, krwawień, od dziś biorę Duphaston 1x2/dz. i czekam co dalej...Za 2 tyg. wizyta kontrolna.

Muszę przyznać, że jeszcze tydzień temu nie oszczędzałam się, ciągle w pośpiechu, w biegu, w stresie, nosiłam ogromną ciężką torbę i zakupy. Nie wiem, czy to było przyczyną krwiaka, ale teraz mam się oszczędzać i staram się odpoczywać jak najwięcej. W każdym razie ginka nie widzi przeciwwskazań żebym normalnie pracowała.

Ja pracowałam cały czas przy krwiaku i się wchłonął. Tylko duphastonu więcej było, bo najpierw 3x dziennie a później 4x dziennie.

Wczoraj miałam czułam kłucie z lewej strony podbrzusza, jakby w okolicy jajnika, a potem pojawiło się lekkie brązowe plamienie. Czy to dobry objaw przy krwiaku? Liczę na to, że w ten sposób macica się oczyszcza... Czy powinnam skonsultować to z ginem?

cześć! Może któraś z Was będzie mogła mnie uspokoić. Jestem w 8 tyg ciazy, a dokładnie 7,5 tyg. Na USG w piatek lekarz stwierdził "liczne drobne przegrody w pęcherzyku ciążowym poza jamą owodni". Prostym językiem mowiąc na usg w pęcherzyku płodowym tam gdzie jest czarne pole u mnie widać jakieś smugi. Gin twierzi ze byc moze pekło jakies naczynko ale pierwszy raz widzi żeby to mialo miejsce poza jama owodni. Nie umiał powiedziec skad takie cos, kazał sie tylko nie martwić. dziwi mnie , że gin-specjalista pierwszy raz takie cos widzi.No i oczywiście sie zmartwiłam... po za tym wszystko jest ok, serducho bije, nie mam zadnych plamien. Czy któraś z was miała taki obraz na usg? kolejna wizyta za trzy tygodnie. do tego czasu chyba zwariuje, od dwoch dni czuje sie dobrze, ustał ból piersi i wzdecia.. co tez mnie niepokoi..

Mam pytanie, czy któraś z Was ze stwierdzonym krwiakiem miała przepiany Acard albo heparynę (Clexan, Fraxiparine etc)? Podobno są dwie szkoły, a jedna z nich to dać leki rozrzedzające krew.

An ja brałam acard ale nie wiedząc że mam krwiaka nie było go widać ale jak dostałam krwotoku lekarze mi go odstawili i do niego już nie wróciłam .

Witajcie, jestem tu nowa, nigdy nie chciałam uczestniczyć w forach dla przyszłych mam, ale teraz nie radzę sobie z sytuacją która mnie dotknęła..
Jestem w 13 tygodniu pierwszej ciąży, tydzień temu wszystko na usg było wspaniale, a tydzień później obudziłam się rano z krwawieniem. Zaraz po przyjęciu do szpitala dwa epizody obfitego krwotoku i moje przerażenie że to koniec.
Krwawiłam jeden dzień, Dziecko żyje, diagnoza: krwiak w macicy (niestety nie wiem jakiego rodzaju), kosmówka się odkleja i kosmówka zakrywa ujście wewnętrzne, jak to lekarz powiedział: na to co teraz się stanie mam wpływ jak na pogodę za oknem, jednak dodatkowo leżenie w domu i leki (duphaston, nospa, magnez i exacyl).
Ogólnie jestem załamana bo już tyle chorób przeszłam i myślałam że gdy udało nam się w końcu zajść w ciążę to teraz wszystko będzie dobrze
Czy mógłby mi ktoś napisać czy jest szansa że kosmówka przemieści się w górę?
Oraz czy ten krwiak zniknie czy mam się pogodzić z wyrokiem? chcę walczyć o nasze maleństwo

Po pierwsze SPOKOJNIE - krwiak w macicy to NORMA!

Podobno co druga kobieta ma krwiaka - ja sama też miałam, krwawiłam i plamiłam. Mój krwiak też był podkosmówkowy, jak w sumie większość krwiaków

Chodzi o to, że pod kosmówką pękają naczynka i zbiera się krew. Wyobraź sobie, że to wygląda mniej więcej tak jak pęcherz powietrza pod nierówno naklejoną taśmą klejącą. Tam gdzie jest pęcherzyk powietrza (krwiak) tam jest problem tego typu, że taśma klejąca (kosmówka) nie przylega do powierzchni, do której jest przyklejona (macica).

I teraz z krwiakami jest tak, że zwykle albo się opróżniają - to tak jakby ten nasz pęcherzyk powietrza nakłuć igłą i wycisnąć z niego powietrze. Opróżnianiu się krwiaka towarzyszy krwawienie - to normalne. Jest też druga opcja, że krwiak przysycha - nie ma wtedy krwawienia, ale tak jakby ta krew zgromadzona w krwiaku staje się taka strupowata i tyle.

Każdy lekarz powie Ci, że nie ma wpływu na krwiaka - to standard. Najważniejsze, że bierzesz duphaston - ja też brałam (do 18 tygodnia chyba). Krwiak w końcu zniknął (wysechł) i dziś zaczynam 36 tydzień ciąży.

To co ważne to to, żeby zrobić wszystko, co tylko jesteś w stanie, żeby nie zwiększać ryzyka powiększania się krwiaka, czyli: NIE FORSOWAĆ SIĘ.

Nie musisz leżeć plackiem non stop, ale: NIE DŹWIGASZ, NIE PODNOSISZ RĄK DO GÓRY, NIE WYKONUJESZ RUCHÓW ROZCIĄGAJĄCYCH. Starasz się jak najwięcej siedzieć, leżeć, polegiwać. Zapomnij o zakupach, noszeniu śmieci, etc.

Wkrótce na Twojej kosmówce wykształci się pełne łożysko, czyli porządny kawał mięcha i wtedy już żaden krwiak nie będzie problemem

Dziękuję za słowa otuchy i prawdy, dzięki temu wczoraj się uśmiechnęłam, wierzę że tak się stanie. 9 maja mam wizytę kontrolną i mam nadzieję, że sytuacja choć trochę się polepszy.
Pozdrawiam serdecznie

A lekarz jest pewny, ze to krwiak? U mnie najpierw mówił, ze krwiak a dalej sie okazało, to zalazki łożyska i wlasnie tam sie umiejscowiło. Nawet jesli to łożysko to najcześciej sie podnosi, niej martw sie u mnie akurat tak sie nie stało, ale to całkiem inna historia i inny powód. Powodzenia

Tak lekarz powiedział, że to krwiak bo odkleiła się kosmówka, dlatego bardzo krwawiłam jeden dzień aż tak po nogach, teraz jestem w domu z lekami i leżę, nie krwawię. Mam nadzieję, że się wchłonie.
Dopiero rozpoczęłam 13 tydzień czy z czasem dzieciątko powędruje w górę? Bo na razie kosmówka zakrywa ujście wewnętrzne, w sensie że jest zbyt na dole.

Domiluk zazwyczaj łożysko idzie w górę w miarę jak macica rośnie i podciąga je do góry. Także na razie nie masz powodów do niepokoju. U nas na forum kilka dziewczyn, w tym też ja miało łożysko przodujące i wszystkim się podciągnęło po 20 tygodniu, bo wtedy macica zaczyna więcej rosnąć. Nie martw się. Mi się nie podniosło, ale dlatego, że mam bliznę po cesarskim cięciu i łożysko mi wrosło.

Domi u mnie sytuacja była taka sama jak u Ciebie po krwawieniu zaczęła się odklejac kosmowka która obniżyła się i zakrywala ujście w 16 tc już było na przedniej ścianie , musisz jak najwięcej odpoczywać dopóki nie podniesie się kosmowka możesz plamic u mnie do 17tc było plamienie . Z leków miałam takie same jak Ty tylko jescze miałam cylonamine do tego.

Jak teraz się czujesz? Jak teraz sytuacja u Ciebie? Mnie pobolewa brzuszek, ale nie wiem czy to macica, zaparcia czy po tabletkach, które kiepsko znoszę.

Na początku ciąży bóle brzucha zdarzają się ale jeśli Cię niepokoją to możesz skonsultować się ze swoim lekarzem . Ja po exacylu i cylonaminie również zle się czułam przez tydzień brałam w kroplowkach.Do 20tygodnia głównie lezalam
Po krawianeiu u dziecka zostały jelita hiperogene ale to nic groźnego Malutka nalykla się krwi podczas krwawienia i tyle.Na tym etapie ciąży nie mam problemów zwiaznych z wcześniejszym krwiakiem czy odklejeniem kosmowki skraca mi się się szyjka ale to nie przez te problemy początkowe.

Czyli jest szansa, że kosmówka się podniesie. Dziękuję za odp. wszystkiego dobrego i zdrówka.

Dziewczyny a co oznaczają brązowe plamienia po 9 dniach czystości na bieliźnie? Czy zgłosić się z tym do lekarza czy poczekać na wizytę w środę?
Od soboty plamię na cimnobrązowo, a dzisiaj aż wodę w toalecie zabarwiła ta cziecz. Ciągle biorę duphaston nospę i magnez 3x3. 3 dni temu lekarz kazał odstawić exacyl (mąż był zapytać o dalsze recepty w moim imieniu) ja nadal leżę, raz na dzień wyjdę do ogrodu też posiedzieć. Mam dobre przeczucia, ale czy ten krwiak się oczyszcza?

Brązowe plamienia to oznaka wypływania starej krwi - mówi się, że takie krwawienia są niegroźne, ale wiadomo - niepokój pozostaje. Jak byłam z krwiakiem pierwszy raz na IP to przy wypisie powiedzieli mi, że mam brać leki, zgłosić się do gina i nie pojawiać się na IP do czasu aż "żywa krew nie będzie się pani lać po nogach". Także, tak to

Niby wygląda na to, że krwiak się opróżnia, zawsze masz prawo pojechać na IP i skontrolować sytuację, a to czy pojedziesz to już zależy od Ciebie.