X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 19 lipca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania, super, że tak szybko, to znaczy, że mały musi być naprawdę dzielny. 2200 to dopiero słodkie maleństwo.

    Moro 170g, naprawdę świetny wynik, jeszcze po małym przestoju. U nas wyszło, że od ostatniego USG do porodu, przybrał tylko 200gr a to był prawie miesiąc (!). No ale teraz nadrabia chyba za pół ciąży, bo przez 3tyg.+1 od wagi spadkowej przybrał 1300 gram O.o głodomorek i już ma 4kg.

    Hehe, Wowka widze zakochana na całego :D z jednej strony szkoda, że te szkraby tak szybko rosną, z drugiej radość patrzeć jak się rozwijają i pewnie duma jak nabywają nowych umiejętności <3

    Wowka lubi tę wiadomość

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 19 lipca 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wyszłam z gabinetu - CC w...poniedziałek! :O (37 tydz.)
    Tak jak myślałam, dr mnie zbadał i mówi, że tu już długo nie pociągniemy.
    Aż mi się w głowie kręci. Miałam jeszcze parę rzeczy zamówić z netu, ale już na niczym nie mogę się skupić.

  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 19 lipca 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, ja nawet nie mysle o drugim, syn tak mi dal na poczatku w kosc, ze nie wiem czy bedziemy mieli drugie. Poza tym przeraza mnie wizja lezenia, choc nawet sie do ciebie nie porownuje, ale jednak te tygodnie w szpitalu w jakis tam sposob sie odcisnely czego nie zaluje, ale jak pomysle ze mialabym lezec - to kto zajalby sie malym? Przeraza mnie to ;) u mnie sytuacja niestety takze moze sie powtorzyc.

    Kiedy bys chciala miec drugie?

    Moro, wiem co przechodzisz, w poniedzialek juz bedziecie razem, duzo sily :)

    Agania, super ze jestescie w domu

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 20 lipca 2018, 02:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moro, no to sprawy nabrały tempa :) W takim razie trzymam kciuki za masę >2,5kg. Postaraj się zachować spokój w oczekiwaniu i powodzenia :) nie zapomnij pochwalić się nam swoim szczęściem :)

    JS, trudno powiedzieć kiedy... zastanawiamy się, czy jest sens kończyć macierzyński czy od razu. Zobaczymy, jak będzie bliżej końca, jaką decyzję podejmiemy :) na pewno nie brałabym pod uwagę kolejnej ciąży w niedługim czasie, gdyby nie to, że mam mamę i teściową chętne do pomocy i w niedalekiej odległości. A wydaje mi się że za rok, dwa, czy pięć zapomnisz jak bardzo było ciężko z wrzaskunem Igorkiem na początku. Tzn. Może nie zapomnisz, że się darł, ale on Ci to z nawiązką wynagrodzi :) U mnie jeszcze jest jeden problem. O Skrzata walczyliśmy ponad 3 lata. To pierwsza ciąża, którą donosiłam, wcześniej poronienia. Za kilka kolejnych lat mój organizm lepszy nie będzie. Ahhh, wszystko to skomplikowane :) Najchętniej chciałabym mieć dziecko bez konieczności bycia w ciąży :D słabo mi się robi jak myślę o znowu jakiś 250 zastrzykach, ale wiem że warto zrobić ich nawet 1000 :)

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 20 lipca 2018, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powoli odnajdujemy sie w domu. Ogolnie jestem spanikowana. Córki nie puszczę do przedszkola, bo znowu by chorowała, a przy wcześniaki trzeba bardzo uważać. Ogolnie to co przegryze temat tego krwotoku i tego, ze wypuścili mnie ze szpitala, a powinnam tam byc do końca ciąży to to wraca do mnie. Wczoraj nawet ktos mi powiedział, ze powinnam pozew złożyć przeciwko szpitalowi za to, ze mnie wypisali, a powinnam leżeć w szpitalu i to ich wina, ze sie tak stało, narazili mnie na duze niebezpieczeństwo. Ale nie mam na to czasu ani ochoty nawet zeby składać taki pozew i kopać sie latami nie wiadomo o co nawet.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 20 lipca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Powoli odnajdujemy sie w domu. Ogolnie jestem spanikowana. Córki nie puszczę do przedszkola, bo znowu by chorowała, a przy wcześniaym,ki trzeba bardzo uważać. Ogolnie to co przegryze temat tego krwotoku i tego, ze wypuścili mnie ze szpitala, a powinnam tam byc do końca ciąży to to wraca do mnie. Wczoraj nawet ktos mi powiedział, ze powinnam pozew złożyć przeciwko szpitalowi za to, ze mnie wypisali, a powinnam leżeć w szpitalu i to ich wina, ze sie tak stało, narazili mnie na duze niebezpieczeństwo. Ale nie mam na to czasu ani ochoty nawet zeby składać taki pozew i kopać sie latami nie wiadomo o co nawet.

    Agania nie myśl już o tym co było, ciesz się synkiem, tym że jest cały i zdrowy:-) A reszta no trudno:-( stało się:-(, a nie powinno w żadnym wypadku mieć miejsca:-( Pozdrawiam Was cieplutko:-)

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 21 lipca 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita25 wrote:
    Agania nie myśl już o tym co było, ciesz się synkiem, tym że jest cały i zdrowy:-) A reszta no trudno:-( stało się:-(, a nie powinno w żadnym wypadku mieć miejsca:-( Pozdrawiam Was cieplutko:-)

    Wiem, masz racje. Ale jednak to był 32 tydzien... cieszę sie, ze mimo wszystko jest w porządku, ale miał trudny początek bardzo. Mam nadzieje, ze sie z czasem wszystko ułoży. Ogolnie to boje sie cały czas... ale chyba przy wcześniaki to norma.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 22 lipca 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy wczesniaku matka boi się więcej tym bardziej kiedy dziecko jest po przejściach. Mój mąż mimo że drugie udało mi się donosic i jest zdrowe to i tak co chwile patrzy czy oddycha zostało mu tak po pierwszym.

    JS zgadzam się z Wowka ze trudy ciąży i przy dziecku z czasem się zapomina. Chociaż my ze względu na moja niewydolność czekaliśmy aż synek pójdzie do przedszkola i dopiero zaczęliśmy się starać o drugie. Mój synek tez był wrzaszczek ciekawa jestem jak będzie przy Ulci. Na razie tylko je i śpi grzecznie:)

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 22 lipca 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morika, zastanawiam sie czy ten stres kiedyś mija :) ale chyba na początku jest zawsze trudniej.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 22 lipca 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, rozumiem. U nas sie udalo w pierwszym cyklu staran, totalny szok, az myslalam ze to jest zbyt piekne, aby bylo prawdziwe.
    Oby przy drugim dziecku poszlo u was szybko i bez zadnych komplikacji, choc pomimo pomocy to i tak to lezenie jest straszne. Ja mam mame bardzo blisko ktora mi zawsze moze pomoc, ale mimo wszystko mam jakas traume porodowa, to ze dziecko tak mi dalo popalic, choc nie ukrywam - wynagradza to, jednak jestem bardzo zmeczona. U nas raczej drugiego szybko nie bedzie, moj chce tylko jedno, mowi ze jakby znowu mial sie trafic taki wrzeszczek, to nie ma na to sily :)

    Morika, oby tak juz zostalo :)

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 23 lipca 2018, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania, po co rozdrapywać przeszłość? Stało się i już, Michałek miał ciężki start, ale zobacz, jest silny, przybiera na wadze i już jesteście w domu :) wszystko się powoli poukłada. Obawy zawsze będą, ale że wszystkim dacie radę, najważniejsze że już razem :)

    Moro, dziś już poniedzialek. Myślę o Tobie. Powodzenia, kciuki zaciśnięte :)

    JS, no właśnie pech jest w tym że Wam się trafił krzykacz. Taki nie jednego by wykończył ;) A że sprawa świeża to nic dziwnego że na razie nie myślicie dalszej prokreacji :D

    Ja nie mam ani traumy porodowej (na porodowce od razu powiedziałam że jak to
    tak ma wyglądać to wracam za rok :D), ani krzykaczowego dziecka. Oczywiście że nikt mi nie zagwarantuje że z drugim będzie tak samo, ale zawsze jest jakaś iskierka nadziei :P

    Morika, trzymam kciuki za to żeby tak było cały czas :P później z aktywnością, ale też bez krzykow. Mam wrażenie że dziewczynki są mniej rozdarte ;)

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 23 lipca 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moro trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że już masz maleństwo szczęśliwie po tej stronie. Czekamy na wieści :)

    My też chcielibyśmy więcej dzieciaczków, ale ja narazie dość ostrożnie o tym myślę. Raz, że jeszcze bardzo wcześnie, a dwa jak tu brać na ręce i ogarniać starszego krasnala przy niewydolności szyjkowej. Pewnie też trochę potrwa, aż moje bogate, obniżone wnętrze dojdzie do siebie przed kolejną ciążą. A znowu dobrze, aby odstęp nie był za długi. Jak żyć, panie redaktorze, jak żyć? ;)

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 24 lipca 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania zależy przez co dziecko przeszło ja do dziś dostaje dreszczyk jak słyszę u synka suchy kaszel bo różnie się to u nas potem kończyło. My zdecydowaliśmy się na drugie ale to już koniec mojej prokreacji:)

    agania lubi tę wiadomość

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 24 lipca 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, oby drugie bylo spokojne, ja bym sie juz bala ze trafi mi sie taki boski egzemplarz XD

    Rozmawialam na temat drugiego dziecka ze swoim, to mowi tak samo jak ja - za pare lat, ale wiem ze na pewno mi sie juz nie bedzie chcialo kolejnego dziecka, chyba ze cos sie odmieni.

    Annaya, jak ja bylam w ciazy to mowilam ze chcialabym kolejnego brzdaca 2 lata po tym, ale po tych wszystkich przebojach, niewydolnej szyjce, lezeniu w szpitalu, dziecka ktore darlo sie 24h odpuszczam takie durnowate pomysly XD


    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 24 lipca 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morika39 wrote:
    Agania zależy przez co dziecko przeszło ja do dziś dostaje dreszczyk jak słyszę u synka suchy kaszel bo różnie się to u nas potem kończyło. My zdecydowaliśmy się na drugie ale to już koniec mojej prokreacji:)

    Ja mam pierwsze donoszone dziecko a przy suchym kaszlu mam zawał, bo tez zaraz jakieś swisty, oskrzela itd, wiec nie ma reguły, czy wcześniak czy donoszone.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 25 lipca 2018, 03:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może i tak ale ja wiem ze to przez to iż zaraz po porodzie Zarazilam go bakteriami o których nie wiedziałam. Dostał odmy i teraz się borykamy z astmą na szczęście lekarka mówi ze to minie jak będzie starszy.

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 25 lipca 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morika39 wrote:
    Może i tak ale ja wiem ze to przez to iż zaraz po porodzie Zarazilam go bakteriami o których nie wiedziałam. Dostał odmy i teraz się borykamy z astmą na szczęście lekarka mówi ze to minie jak będzie starszy.

    Nasz mały tez miał odme i wiem, ze moze mieć astmę po tym.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 26 lipca 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Melduję się po przerwie. W poniedziałek 23.07 w końcu zobaczyliśmy naszą królewnę - urodzona przez planowe CC w 37tc, 2550gr,46cm.
    Chyba nie muszę mówić co się czuje w takim momencie, tego się nie da porównać z niczym innym!
    Z małą jak dotąd wszystko ok,mam ją od początku przy sobie jednak walczymy z... karmieniem - spadła z wagi i wczoraj zaproponowano mi dokarmianie butelką+mój pokarm. Odciąganie w ciągu nocy kiedy sutki już mega bolące to koszmar-z jednej piersi nie dałam w ogóle rady bo czułam jakby mi ją ktoś objął młotkiem. Generalnie szpital pod tym kątem w ogóle nie edukuje, przez to mam już mega stres i nie wiem jak spowodować, żeby mała zaczęła przybierać na wadze :( Denerwuję się, bo ktoś na łóżku obok tryska mlekiem a ten mój mały szkrab nie dojada.
    Poza tym dochodzę do siebie po zabiegu (oj... bolało!) i patrzę sobie na to moje małe cudo, wyczekane, wywalczone, kochane!!!!

    Av, Wowka, Annaya lubią tę wiadomość

  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 27 lipca 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam leżące mamy :) miło się czyta że większość z Was dała radę z leżeniem i urodziła zdrowe maluszki.

    Leżę prawie 4 tygodnie przez krwiaka dosyć sporego bo ma ok 8-9 cm. Pojawił się na usg w 15tc i do dziś przez niego plamie a dziad się nie zmniejsza.

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 27 lipca 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moro gratulacje!!!

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
‹‹ 113 114 115 116 117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ