Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Biorę luteine 3x2, Aspargin 2x2 i nospe lekarz kazał doraźnie ale widzę że zaczyna mi twardniec brzuch od leżenia szczególnie na plecach więc biorę 1x2 czasem 1x3. Wit C na krwiaka ? Lekarz nie wspominał. A ile jej łykać ? Rutinoscorbin może być ?
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Moro gratulacje córeczki! Cieszę się, że wszystko dobrze z malutką, no i piękna waga.
Karmieniem i spadkiem wagi się nie denerwuj, to normalne, na początku leci U nas poszło po jednej dobie z 2890 na 2700, także sporo, ale po dwóch dniach zaczął przybierać i już nadrobił chyba za pół ciąży Pierwsze dni szału z pokarmem nie ma, niedługo ruszy laktacja, trzeba tylko się rozluźnić, jak najczęściej przystawiać i/lub odciągać laktatorem. Trzymajcie się dzielnie i tulcie jak najwięcej
-
Agulka901 wrote:Witam leżące mamy miło się czyta że większość z Was dała radę z leżeniem i urodziła zdrowe maluszki.
Leżę prawie 4 tygodnie przez krwiaka dosyć sporego bo ma ok 8-9 cm. Pojawił się na usg w 15tc i do dziś przez niego plamie a dziad się nie zmniejsza.
Hej! Większość mnie pewnie nie pamięta, bo udzielałam się dawno Również miałam krwiaki. Zaczęło się w 6tc silnym krwotokiem, krwawienie na zmiane z plamieniem do 15tc, leżałam do 32tc i urodziłam przez cc w 38+4 zdrową Córeczkę Brałam do 37tc Duphaston 3x2, MagneB6 3x2, Cyclo3fort 2x1, MamaDHA Premium + 2x1. Życzę powodzenia i trzymam kciuki :*Wowka lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Wczoraj miałam polowkowe. Krwiak częściowo rozwarstwia łożysko, ma 8x2 cm i do tego kiepskie przepływa przez tetnice maciczne. Leżę dalej bo nic innego zrobić nie mogę. Oby tylko nadciśnienie nie pojawiło się przed 32 tc
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
W dniu 9 sierpnia o 23.33 na świat przyszedł Jan z waga niecała 2700 gram. Jest bardzo malutki i mierzy 51 cm. Od 8 sierpnia meczyly mnie regularne skurcze co 15 minut. A w nocy z 8 na 9 sierpnia skurcze co 7-8 minut dlatego przez 6 rano vbylismy juz w szpitalu. Zbadali mnie i okazalo sie ze jest rozwarcie na luzny palec, ale z racji tego ze skurcze nie pisaly sie na ktg to odeslali mnie na patologie. Mowilam ze mnie bardzo boli ale polozna stwierdzila ze sciemniam,ze nie wygladam na rodzaca bo nie stekam z bolu i to pewnie tylko bole przepowiadajace..smialam sie do M ze pewnie wieczorem okaze sie ze jestem w polowie porodu..i twk tez bylo. na popoludniowym obchodzie po godzinie 19, gdzie zmienił się personel zgłosilam że chyba sacza mi się wody i ze mam mocne skurcze ale nikt mi nie wierzy bo sie nie pisza na maszynie. Polozna powiedziała że widziała takie przypadki że kobieta już była w końcowej fazie porodu a skurcze się nie pisaly więc należy słuchać kobiet czy je boli coś czy nie bo lepiej chyba wiedzą niż maszyna.no i wzięli mnie z lekarzem do badania. Okazalo sie ze wody faktycznie sie sacza i do tego mialam juz 6 cm rozwarcia i skurcze co 10 minut. O 20 bylam juz na porodowce. Do 10 cm rozwarcia jakoś poszło. Nie bylo twk strasznie. Pozniej jednak lekarka musiala od gory troche obruszyc szyjke bo do konca nie chciala puscic i to bardzo mnie bolalo. Później było gorzej. Byłam cewnikowana bo prawdopodobnie przez pełny pecherz głowa nie chciała zejść niżej. Do tego Jan wychodził z rączką przy głowie i przez to mam delikatne nawet nie pęknięcie tylko zadrapanie i 3 szwy. Na koniec byłam lyzeczkowana bo miałam bardzo stare łożysko i do końca się nie chciało oderwać. Najgorsze były parte, bo Położna nie pozwalala mi przec póki glowa nie zejdzie bardzo nisko żeby ochronic mi krocze. Gdybym zaczęła odrazu przec to szyjka nie miała by czasu żeby się dostosować do głowy dziecka i na bank bym pęknela lub musiałabym być bardzo nacięta a tak to skończyło się tylko na 3 lub 2 szwach. Położna super mnie przeprowadziła przez poród i co chwilę zmieniliśmy pozycję do porodu. No i oczywiscie do konca porodu nie zapisal mi sie ani jeden skurcz na ktg. Urodziłam w 39 tygodniu i 3 dniu.
-
Vanilia, czekałam na info
Ogromne gratulacje! Jak się czujesz? Już jesteście w domku?
Mój Janek pozdrawia Twojego historia porodu też podobna, u mnie też nic się nie pisało a rozwarcie szło, stare łożysko... mówiłam zawsze że nasze historie podobne
Buziaki dla Mamy i Synka -
Witajcie dziewczyny. Mam do was pytanie. Jestem w 29 tygodniu ciąży i lekarz na wczorajszej wizycie powiedział że mam miękka szyjke. Bardzo się boję że urodze wcześniej. Miała któraś z was taki problem?przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Marzena, twardość szyjki to tylko jedno kryterium oceny. Ważne jak jest długa, czy otwarta, od wewnątrz i od zewnątrz. Czy miałaś robione usg dopochwowe szyjki?
Możesz wrócić do moich postów od stycznia. Szyjka krótka, miękka, rozwierajaca się od 16 tygodnia, pessar, a ciąża donoszona do 38 tygodnia. -
Wowka wrote:Marzena, twardość szyjki to tylko jedno kryterium oceny. Ważne jak jest długa, czy otwarta, od wewnątrz i od zewnątrz. Czy miałaś robione usg dopochwowe szyjki?
Możesz wrócić do moich postów od stycznia. Szyjka krótka, miękka, rozwierajaca się od 16 tygodnia, pessar, a ciąża donoszona do 38 tygodnia.
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Marzena1991 wrote:Nie miałam usg. Tylko lekarz mi powiedział że mam miękka szyjke i kazał mi leżeć
A masz luteinę dopochwową? Bo zazwyczaj jest zalecana dla zmniejszenia prawdopodobieństwa skracania szyjki.
Może przejdziesz się na usg szyjki? Badanie palpacyjne nie jest tak dokładne... -
Marzena1991 wrote:Witajcie dziewczyny. Mam do was pytanie. Jestem w 29 tygodniu ciąży i lekarz na wczorajszej wizycie powiedział że mam miękka szyjke. Bardzo się boję że urodze wcześniej. Miała któraś z was taki problem?
Miękką szyjke miałam od 20tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2018, 21:40
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ja tez się tu dawno nie odzywałam, ale melduje ze 26.07 na świat przyszła moja kochana kruszynka Ola 2680g, 54 cm 36+6tc, 10 pkt porod siłami natury, choć na 30.07 miałam zaplanowaną cesarkę. Jeszcze kilka stron temu pisałam, ze chciałbym wyjsc do domu w 37tc, ale dobrze ze do tego nie doszło bo faktycznie nie zdążyłabym przyjechać na oddział, jakbym od odejścia wód poczekała. Po 8 rano zaczęły mi się sączyć wody a o 14:30 było już po wszystkim. Bolesne skurcze pojawiły się jakoś koło dwunastej, a do tego czasu rozwarcie było już na 6 cm. Przy tak sprzyjających warunkach zapytali mnie czy chcę spróbować siłami natury i bardzo się cieszę że się udało !!
Ola w czwartek kończy cztery tygodnie i przybrała już ponad 1,2 kg.Wowka lubi tę wiadomość
-
Wowka wrote:A masz luteinę dopochwową? Bo zazwyczaj jest zalecana dla zmniejszenia prawdopodobieństwa skracania szyjki.
Może przejdziesz się na usg szyjki? Badanie palpacyjne nie jest tak dokładne...przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Marzena, no to może nie jest tak źle skoro lekarz nie zalecił żadnych wspomagaczy? Kiedy kolejną kontrola?[/QUOTE]
10 wrześniaprzegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Moro, Kozalia, Vanilia, gratulacje! Fantastycznie, że Wasze maluszki są już na świecie - całe i zdrowe
Wowka, przepraszam za zwłokę w odpowiedzi - mamy Kubusia
A my jutro kończymy 8 tygodni!
Co do kolejnego dzieciaczka to ja bym chciała zajść w ciążę pod koniec macierzyńskiego... ale jestem po CC więc nie wiem, czy będziemy mieć zielone światło od lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 08:32
Wowka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Niestety dołączam do leżenia. Jestem w 27tc i 1 dzien. Wczoraj lekarz stwierdził, że skróciła mi się szyjka w ciągu 3 tygodni z 38mm na 28mm. Miałam dziś pobrany posiew z pochwy i jak wynik będzie jałowy to mam mieć założony pessar. Wasze historie podtrzymują na duchu, że uda się donosić ciąże to bezpiecznego terminu. Mogłoby już się zrobić chłodniej, to nie będzie aż taka szkoda leżeć...20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g
22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g
12.2016 - 8tc [*] zabieg
05.2017 - 9tc [*] zabieg
02.2018 - cb
po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
MTHFR C677T
MTHFR A1298C
V-Leiden ujemny
Kariotypy ok
Zespól antyfosfolipidowy ok