X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 15 lipca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Michałek wazy dziś 2150g. Jest kochany i grzeczny. Dostaje pierś i każą dawać butelkę. Przy butelce meczy sie, ma spadki saturacji, ale dojada po 20-30ml. Pózniej czesto ulewa i brzuszek go boli. - to chyba znakiem tego, ze z piersi je sporo :) każą dawać butelkę, a ja nam wrażenie, ze ona ie tak meczy przy butelce, ze co je to spali i wychodzi na zero. W każdym razie powiedziały pielegniarki, ze raczej spadnie z wagi, o je więcej piersi, a póki co to przybiera. Niewiele, bo niewiele, ale przybiera. Nie wiadomo kiedy wyjdziemy, powiem Wam, ze nawet nie pytam. Bedzie co bedzie.

    Annaya, Wowka lubią tę wiadomość

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 15 lipca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla tych co już szczęśliwie urodziły

  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 15 lipca 2018, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, piękny synuś! I ma tak bujną czuprynę jak i mój Okruch :D my musimy jeszcze tylko nabrać więcej pucków, chociaż, podbródek już mu się konkretny zrobił :)
    Dni lecą jak szalone, niewielka waga urodzeniowa na mleku mamusi podskoczyła w górę, już pewnie będzie 1kg więcej (za dwa dni wybieram się na kontrolę). Także sporo czasu upływa na karmieniach, bo mały ssie nie za długo, ale bardzo często. Trochę się męczy i płacze biedactwo z gazami i przy wypróżnianiu, ale próbujemy ogarnąć sytuację i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
    U mnie ciągle straszne upały i ciężko gdzieś przez dzień wyjść z dzieciątkiem. Chciałabym ponosić w chuście, a tu się topię już przy samym zakładaniu, więc musielibyśmy chyba nocą spacerować ;)

    Vanilia, pomyśleć, że to już tyle czasu minęło i raptem tydzień Ci został do donoszonej ciąży (!) Gratulacje wielkie. Obyś miała jeszcze ten czas na uruchomienie się i nacieszenie z dźwigania brzuszka. Tylko nie przenoś ;)

    Agania, pięknie, że z kp się u Ciebie udaje (my poród w terminie, a trochę się jednak z małym musieliśmy naprzystawiać, żeby dobrze szło to karmienie). Teraz tylko dobijecie trochę gram i Was pewnie wygonią do domu i tego Wam życzę, żeby zdrówko dopisywało a Misiek był coraz silniejszy.

    Moro, a Ty już też niedaleko terminu? Ze 2 tygodnie chyba jeszcze tylko do donoszonej? Jak się czujesz? Masz jakieś skurcze?

    Wowka lubi tę wiadomość

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 16 lipca 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej!
    Bardzo, bardzo Was przepraszam za brak wieści! Faktycznie mały przyszedł na świat 2 lipca o 17:03 przez cc z racji ułożenia miednicowego. Nasze szczescie wszy 3300 i ma 54 cm :) to mały cycocholik wiec czasu dla siebie (i na forum) mam mało.

    Wstępnie cc miałam zaplanowaną na 6.07 ale dostałam skurczy, odszedł czop wiec pojechalam do szpitala i kilka godzin później wzięli mnie na stół. :)
    Pionizacja i 2 kolejne dni były dla mnie straszne. Ale z każdym dniem było coraz lepiej.
    Dziś Młody kończy 2 tygodnie a ja jestem chora :( modlę się by go nie zarazić :(

    Zdjęcia wrzucę jak będę przy kompie :)

    Wowka, Annaya lubią tę wiadomość

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove, gratuluję! Jak ma na imię? Wzrost i waga podobne do mojego Skrzata :) karmisz piersią, to od razu dasz przeciwciała na chorobę :)

    Annaya, dajesz na brzuszek jakieś kropelki? Polecam espumisan i delicol.

    Agania, bardzo się cieszę, że Michałek obczaja karmienie. Powoli, powoli da radę. Fajnie, że jest grzeczny, nawet w obecnym czasie zazdroszczę :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 10:50

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 16 lipca 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dalej leżę, udało się przeczekać weekend... - mam ostatnio schizę, że akurat wtedy znacznie się jakaś nieplanowana akcja a na dyżurze będzie lekarz lat 25 z minimum doświadczenia :p
    36 tydz.leci i jutro mam usg, żeby sprawdzić przyrost wagi, przepływy itd.
    (jestem na kroplówkach odżywczych). Terminu operacji jeszcze nie wyznaczyli ale lekarz wspominał coś o 37tc. Niby tuż, tuż ale problemy z zaparciami mnie przerosły - czopek codziennie, inaczej jest dramat w WC... już raz spadł mi przez to pessar i musieli go wciskać z powrotem, choć tam już w sumie nie ma na co, bo szyjka miękka i b. krótka. Jeszcze na obchodzie jakaś młoda lekarka do mnie,, proszę się nie obawiać, najwyżej urodzi pani siłami natury,,- myślałam że zdębieje, jakimi siłami natury?? Chyba nie widziała mojej listy wskazań do cc.
    Generalnie uczucie mam takie, jakby mi zaraz wszystko miało wyjść dołem - takie rozpulchnienie i parcie, nawet jak leżę, dlatego mam poważne obawy czy dotrwam do wyznaczonego terminu - plus ten paciorkowiec... Nie chcemy żeby przedostał do dziecka...

  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam naturalnie

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • morika39 Koleżanka
    Postów: 81 15

    Wysłany: 16 lipca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wystarczyły 4 mocne skurcze I było pełne rozwarcie a parcie tylko 10 minut także poszło szybko:) A ordynator się śmiał że jakbym pojechała do domu to nie zdążyłabym wrócić do szpitala:) Córka duza ale wiedziałam że tak będzie bo i u męża i u mnie duże dzieci się rodzą:)

    tb73x1hpidamrru4.png
    bhywvcqg9ghcv340.png
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 16 lipca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Kochane Michałek wazy dziś 2150g. Jest kochany i grzeczny. Dostaje pierś i każą dawać butelkę. Przy butelce meczy sie, ma spadki saturacji, ale dojada po 20-30ml. Pózniej czesto ulewa i brzuszek go boli. - to chyba znakiem tego, ze z piersi je sporo :) każą dawać butelkę, a ja nam wrażenie, ze ona ie tak meczy przy butelce, ze co je to spali i wychodzi na zero. W każdym razie powiedziały pielegniarki, ze raczej spadnie z wagi, o je więcej piersi, a póki co to przybiera. Niewiele, bo niewiele, ale przybiera. Nie wiadomo kiedy wyjdziemy, powiem Wam, ze nawet nie pytam. Bedzie co bedzie.

    Agania trzymam za Was cały czas kciuki:-) Mały rośnie swoim tempem, nie ma co się śpieszyć. Jeszcze trochę i będziecie w domku. Ale tak myślę,że będą chcieli ,żeby miał te 2500 g przy wypisie.

    Ja na chwilę obecną mam zdiagnozowane łożysko przodujące brzeżne od 4 tyg nic się nie podniosło, więc raczej już takie zostanie. Kontrola za 2 tyg. Czuję się jak taka tykająca bomba. Mały ułożony poprzecznie, ale w tej sytuacji to nawet plus bo tak nie napiera na szyjkę. Jutro kończę 29 tydź.

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny szyjkowe - jak to jest u Was z porodem? Będziecie mieć PSN czy CC? Ja mam wskazanie do CC z powodu wąskiej miednicy. Wciąż jestem w szpitalu, mam już rozwarcie na dwa palce, szyjka 2tyg temu miała 12mm,miękka.
    Leżę tu już miesiąc i zaczynam marzyć o wyjściu po 37 tyg, ale boję się, ze jakby zaczęła się akcja porodowa, to mogłabym nie zdążyć dojechać, dziecko mi sie wstawi w kanał i z cesarki będą nici. A raczej wolałabym poczekac z CC do rozpoczęcia akcji.
    Czy rozwarcie i krótka szyjka tak wcześnie grozi szybkim porodem??

    Z jednej strony już mam dosyć szpitala, a z drugiej chciałabym jak najdłużej poczekac z porodem, bo mała wazy dopiero 2300g.
    Ehh nie wiem już co robić.

  • Joanna_blondi Ekspertka
    Postów: 249 95

    Wysłany: 17 lipca 2018, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Dziewczyny szyjkowe - jak to jest u Was z porodem? Będziecie mieć PSN czy CC? Ja mam wskazanie do CC z powodu wąskiej miednicy. Wciąż jestem w szpitalu, mam już rozwarcie na dwa palce, szyjka 2tyg temu miała 12mm,miękka.
    Leżę tu już miesiąc i zaczynam marzyć o wyjściu po 37 tyg, ale boję się, ze jakby zaczęła się akcja porodowa, to mogłabym nie zdążyć dojechać, dziecko mi sie wstawi w kanał i z cesarki będą nici. A raczej wolałabym poczekac z CC do rozpoczęcia akcji.
    Czy rozwarcie i krótka szyjka tak wcześnie grozi szybkim porodem??

    Z jednej strony już mam dosyć szpitala, a z drugiej chciałabym jak najdłużej poczekac z porodem, bo mała wazy dopiero 2300g.
    Ehh nie wiem już co robić.

    Kozalia a można wiedzieć jaką masz tą miednice? Bo ja też mam wąskie biodra i bardzo chciałam rodzić naturalnie, ale boję się że nie mam na to szans :(

    Laura 6.11.2018
    km5suay3vjvn9wdg.png

    Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna, mierzyli mnie tym cyrklem i wyszło 18cm, niby minimum do PSN to 20. Dziecko mam małe, wiec może dałabym radę PSN, ale jako ze ostatnie 2 miechy leżę i nie mogłabym sie przygotwać tak jakbym chciała (trening mięśni kegla i masaż krocza), to chyba mniej się boje tej cesarki niz SN.

    Joanna_blondi lubi tę wiadomość

  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 17 lipca 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozalia, odkąd jestem na tym wątku były trzy cesarki ze wskazań. Każda z dziewczyn dojechała do szpitala :)

    Ja akurat sn, niby szybka akcja bo 3h na porodowce, ale jak nie masz daleko do szpitala to byś dojechała :)

    kozalia lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Annaya Ekspertka
    Postów: 233 282

    Wysłany: 18 lipca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove, gratulacje, <3 a Morika, akcja naprawdę do pozazdroszczenia! :)
    Dawajcie znać jak się czujecie i jak maluszki.

    Moro i jak po wizycie?

    Kozalia, ja rodziłam SN przy wąskiej miednicy. Nie byłam wyćwiczona kompletnie. Co ciekawe nawet rozmiar pessaru miałam założony ten najmniejszy (podobno aż 3-5% osób taki ma;), więc wszędzie wąziutko. Poród trochę potrwał (9h od przyjęcia- z 3cm rozwarcia), był totalnie wycieńczający. A od pełnego rozwarcia do pojawienia się Okrucha na świecie 2,5h, ale dało radę ;) mały szedł z rączką przy uchu. Mimo to od razu po porodzie czułam się bardzo dobrze, zapomniałam o tym omdlewaniu z bólu, a po 3h skóra do skóry śmigałam niemal jak nowa pod prysznic ;) Mądre książki prawią, że przy odpowiedniej pozycji (zwłaszcza kuczna), miednica potrafi się rozszerzyć o 40%, więc uwierz w siebie i swój organizm, że w razie co i tak dałabyś sobie radę :)

    Wowka, kochana, co prawda tu nie mam espumisanu i delicolu (jak będę w PL to pewnie kupię), ale używamy Sab simplex i probiotyk BioGai. I ratujemy się rurkami Windi, różnymi pozycjami, i w ogóle cuda jaja :) Jakbym chciała, żeby już to go puściło. A jak u Ciebie? Wy już prawie 3 miesiące macie (!) jak przeżyliście ten czas? Ile Skrzacik przybrał?

    kozalia lubi tę wiadomość

    2r8rk6nl0p40hkvi.png
    7u229jcgg4p5jd4c.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 18 lipca 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozalia wyszlam w skonczonym 37 tygodniu, a urodzilam 3 dni pozniej, lezalam 3 tygodnie w szpitalu. Zdazylam dojechac, ba, bole i skurcze zaczely sie o 24 a cesarke mialam dopiero o 17, rozwarcie w ogole nie szlo

    kozalia lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • moro Koleżanka
    Postów: 73 13

    Wysłany: 18 lipca 2018, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaya wrote:
    Moro i jak po wizycie?

    Heh :) nie było wizyty (badania) bo nie byłam w WC... Mam mieć jutro, czyli dziś lub jutro wcześnie rano będzie walka z czopkiem. Mówię Wam, że to istny dramat jest. Wczoraj jak wkładalam tabl. dopochwową dotknęłam szyjki - krótka i miękka jak budyń! U mnie codziennie jakąś dziewczynę wiozą nagle na CC, bo co chwilę coś się okazuje i nie czekają do wyznacz. terminu. Każda tu boi się weekendu, bo wtedy wiadomo nie ma stałej, znanej obsady i lekarzy, którzy nas prowadzą.
    Dzisiaj z pomiarów wyszło 2370gr (połowa 36tyg.) - przybyło 170gr przez tydzień. Zobaczymy co jutro dr wypatrzy - ja już ledwo chodzę i czuję się jakby mi granat wybuchł między nogami, ale zaciskam zęby i marzę o min. 2,5kg

  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 18 lipca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moro, no wszystko co piszesz to wyraźnie oznacza że Twoje dni w dwupaku są policzone. Trzymam kciuki za min 2500g, ale pamiętaj że usg też się myli. U mnie o 300g, to dużo :)

    Annaya, ten sab simplex jest wychwalany w internetach. Też zawiera symetykon, czyli to co w espumisanie. No to skoro robicie gimnastyki nogami to tylko przychodzi mi do głowy ciepła pielucha :) ja grzałam w mikrofali :)

    Sama nie dowierzam, że już prawie 3 miesiące nam zleciało. Jak się nie leży to ten czas zapierdziela nieubłaganie ;) przede wszystkim Skrzat to już taki bobas, gada, uśmiecha się, bawi trochę sam. Jak na niego patrzę (I go wącham :P) to nie żałuję ani jednej przelezanej minuty W ciąży. I coraz bardziej serio myślę o takim drugim, jestem gotowa poświęcić znowu kilka miesięcy życia :) warto :)

    Tak więc, pewnie znowu wrócę na wątek jako leżąca :) A nie tylko wymądrzająca się :P

    Annaya lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek wyszliśmy. Waga 2200g. Michałek jest grzeczny, ładnie je cyca :) jesteśmy po pierwszej wizycie u okulisty, jutro mamy położna i pediatrę.

    Wowka, kozalia, Annaya lubią tę wiadomość

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 19 lipca 2018, 01:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania, no to niespodzianka :) dopiero co pisałaś że nawet nie chcesz pytać, a tu hyc i w domu :)

    Jak się czujecie? Jak córka zareagowała na brata?

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
‹‹ 112 113 114 115 116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ