Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Aleksandrazz, mialam przez ok 10 dni pessar. Wiec nie mam az takiego doswiadczenia... Ale jedyne co to pomogl mi zlapac bakterie i sie pogorszylo...
-
Ja mam pessar od 3 tygodni, ale założony na bardzo króciutka szyjkę (nie wiemdojladnie ile mm ale lekarze powiedzieli, ze prawie jej nie ma, wiec wnioskuje ze jest kiepsko), od 3 tygodni leżę i wstaje tylko na siku i prysznic. Od tej pory nic sie nie zmieniło. Miałam badanie przedwczoraj, szyjka siedzi w pessarze). Ale jak najpierw jak miałam szyjkę 2 cm moja gin powiedziała, ze bede mogła w miarę normalnie funkcjonować, tak w tej sytuacji moge tylko wstawać do łazienki.
-
No to ja przedobrzylam...chodzilam praktycznie caly czas. Ale szyjka jeszcze nie najgorsza bo ma 2,7 cm. Jak wroce ze szpitala to juz zadnych wyjazdow na zakupy :d ale kurcze poczulam sie pewnie bo rowno tydz temu na wizycie gin zadowolony , szyjka 4,5 a tu bam przez 4 dni takie skrocenie mimo pessara.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Ja ciagle slysze ze taki maly brzuszek mam jak na bliznieta
Jak komus mowie to nie wierzy ze tam jest x2 .. -
Straasznie szybko ale to dobrze.. Jeszcze troche i nie bedziemy pamietac o tym "lezakowaniu" tylko bedziemy sie cieszyc dzieciaczkami.. I tylko myslec zeby znalezc chwilke na odpoczynek
-
Mi tez te 3 tyg zlecialy szybko w szpitalu, nawet nie wiem kiedy i jak ;p
Jeszcze z 8 i bedzie dobrze... -
Dzisiaj mialam badanie.. Chyba nic sie nie pogarsza bo lekarz nic nie mowil nowego tylko zeby nadal lezec. Pobrali mi tez wymaz, zobaczymy jak z tymi cholernikami
A jutro ide na usg.. Juz sie boje co tam bedzie.. Mam nadzieje ze to rozwarcie sie nie powieksza -
hej dziewczyny tylko z tym czasem niestety jest tak, że z perspektywy wydaje się, że szybko (sama leżę już prawie 5 tygodni!), ale jak sobie człowiek pomyśli, że jeszcze tyle tygodni przed nie wydaje się wcale tak szybko ;p U mnie w sumie spoko w miarę, ostatnio nawet mi brzuch nie twardnieje, ale myślę, że to zasługa nospy ( moja gin nie jest "fanką" tego leku, więc kazała brać tylko jak będą skurcze, jak nie było to odstawiałam i od razu wracały ). A Wy dziewczyny bierzecie nospę? Jeśli tak, to w jakich dawkach? Karola trzymam kciuki za wymaz! Ja jadę w czw na pobranie posiewu, też liczę na dobry wynik... Zaczęłam zabijać czas Grą o Tron (już kiedyś oglądałam, ale wkręciłam się na nowo - tam jest tyle wątków, że nie ma czasu na myślenie o innych rzeczach tak się trzeba skupić polecam!)
-
Juz po usg. Maluszki rosną i maja po ok.900g
Szyjka licha ale trzyma.. -
No widzisz karola dobre wiesci maluszki juz nie takie male
wazne ze nic sie nie zmienia i oby do 32 pozniej juz z gorki
Aasha ja biore nospe forte 3 razy dziennie i tez nie jestem z tego powodu zadowolona ale pewnie gdyby nie ona brzuch bym miala twardy caly czas
-
Aasha, ja tez biore 3x dziennie.
Mam nadzieje ze to nie zaszkodzi, chociaz pewnie tu w szpitalu wiedza co robia.. -
KarolaFasola wrote:Juz po usg. Maluszki rosną i maja po ok.900g
Szyjka licha ale trzyma..
Karola, to wspaniale już duże masz szkraby! moje maleństwo ma teraz pewnie dopiero ok 500g (jeśli za tydzień bd mieć usg, to dokładnie się dowiem). Ale 900 to już prawie kilogram, i to przy bliźniakach, wow