Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
juz kiedysc sie tutaj troszke udzielalam. Tez bylam mama z nakazem lezenia od 21tc:)
Obecnie jestem mama 3miesiecznego chlopca ,ktory urodzil sie w 41tc:) porod wywolywany. Trzymam kciuki za was i wasE maluchy:)
Leira, Wowka, Kalinkaabc lubią tę wiadomość
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Ja czytałam opinie mamyginekolog, że leżenie jest szkodliwe. No ale nic, wolę przedłużyć termin porodu niż urodzić za wcześnie. Mam cichą nadzieję, że ta moja szyjka wytrzyma i staram się w to wierzyć. To skrócenie to sobie wykrakałam; cały czas popędzałam mojego M. żeby gdzieś jeździć po sklepach bo potem pewnie będę leżeć bo mi się szyjka skróci..i co- sprawdziło sięWowka wrote:No właśnie, lepiej poleżeć. Mimo, że spotkałam się z opinią że leżenie nie wydłuża czasu ciąży, to wydaje mi się że przy skracającej się szyjce ważne jest aby ją odciążyć i nie naciskać.
Daj znać po wizycie
teraz dla odmiany cały czas myślę, że będzie ok:)
14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
11.05.2016-INF-I Transfer
06.12.2016 - CRIO II Transfer
04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
-
Czytamy to samo i wydaje mi się że tryb "leniwej królowej" który mamaginekolog poleca też polega w większości na odpoczynku horyzontalnym. Leżenie w sensie stricte, jakby bylo konieczne to pewnie położyli by nas w szpitalu i takie też są przypadki. Po prostu wydaje mi się, że leżenie i oszczędzanie się ma wiele interpretacji ja dbam o to, aby najwiecej lezeć, ale na kanapie, nie 24h w łóżku. Tak jak pisałam wstaję zrobić jedzenie, czy wykąpać się dwa razy dziennie, ale nie robię tego co nie muszę. Chociaż dzisiaj pozamiatałam podłogę bo już nie mogłam patrzeć gdyby trzeba by było bezwarunkowo leżeć to na pewno nie pozwolili by mi lekarze wyjsc ze szpitala.
Masz sprawcze mysli
albo intuicję. To myśl, że będzie dobrze, już jesteś daleko, wszystko się uda. Już zdecydowanie bliżej niż dalej po za tym, jesteś pod obserwacją, więc nawet jeśli coś by się działo to lekarze w czas zareagują
Julia ❤
Jano ❤
-
Dołączam do ciężarnych leżących:( w poniedziałek na usg lekarz zmierzył szyjkę i okazało się że szyjka ma 15 mm:( w przyszłym tygodniu mam mieć założony pessar. Dodam,że to ciąża bliźniacza. Czy któraś z Was też jest w ciazy bliźniaczej i ma problemu ze skrawaniem szyjki?
-
Kalinkaa a do momentu założenia pessara jakie dostałaś zalecenia? Masz leżeć plackiem czy coś możesz robić? U mnie jeden synek ale duży, dodatkowo dużo zabiegów inwazyjnych, które osłabiły szyjkę.14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
11.05.2016-INF-I Transfer
06.12.2016 - CRIO II Transfer
04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
-
Mam leżec plackiem. Wstawać tylko do toalety i do kuchni żeby coś wziąć do jedzenia i na wizyty u lekarza. miałam lyzeczkowania i histeroskopię może te zabiegi tez się przyczyniły do skracenia szyjki.Aga78 wrote:Kalinkaa a do momentu założenia pessara jakie dostałaś zalecenia? Masz leżeć plackiem czy coś możesz robić? U mnie jeden synek ale duży, dodatkowo dużo zabiegów inwazyjnych, które osłabiły szyjkę.
-
Ja miałam 2 histeroskopie i łyżeczkowanie i lekarz powiedział, że to osłabia szyjkę.Kalinkaa domyślam się z koloru suwaczka, że czekasz na dwie dziewczynki?14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
11.05.2016-INF-I Transfer
06.12.2016 - CRIO II Transfer
04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
-
Hej Kalinkaa, u mnie też jeden synek w brzuszku i pessar. Mi przy 2,69 już kazali bardzo obserwować co się dzieje. Tzn. jedna z moich lekarek, bo pani prof. do ktorej chodze po poronieniach, nawet mnie nie zbadała
Do przyszłego tygodnia już niedaleko, dasz radę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 16:46
Julia ❤
Jano ❤
-
Kalinkaabc, bliźniaki zawsze były moim marzeniem, pomimo tego, że ciąże mnogie są dużo bardziej problematyczne..ale za to później jaka radość. Moja koleżanka ma dwóch chłopaków i marzy znów o bliźniakach:)
Jeżeli chodzi o moją szyjkę, to na początku miałam 5,35, potem 4,55, potem 3,5 a teraz 2.44 więc wyraźnie jest tendencja do skracania i to chyba najbardziej zaniepokoiło mojego ginekologa.Gdybym cały czas miała szyjkę w okolicy 3 czy 2,5 to może nie byłoby alarmu .
Wowka, ja jutro mam się wcisnąć między pacjentkami do zbadania tej szyjki. Myślę, że podjadę około 9, żeby się krócej stresować. A powiedz mi, ile trwa zakładanie pessaru? Oczywiście zakładam, że szyjka się nie skróci i moje leżenie i branie leków odniesie jakiś skutek, ale pytam tak zapobiegawczo:)
14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
11.05.2016-INF-I Transfer
06.12.2016 - CRIO II Transfer
04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
-
Aga, ja przeczytałam cały internet dwa razy, żeby się przygotować do ewentualnego pessara, który mi założyli prawie 2 msc później
Ile trwa... hmmmm... najdluzej rozpakowanie tego z folii i smarowanie jakims kremem odkażającym a samo zalozenie jakies 30sekund-moze minutę i nic nie bolało. Nie było przyjemnie i powiedziałam to lekarzowi ale mi odpowoedział, że nie po to przyszłam na pewno gorzej sobie to wyobrażałam, a już zwłaszcza jak zobaczyłam wielkość...
Daj znać jak po wizycie, będziesz miała już z głowy jak ja będė dopiero szła
Julia ❤
Jano ❤
-
Ja już po wizycie.Szyjka 2.33 dzisiaj a tydzień temu 2.44 więc się skraca. Za tydzień decyzja czy wsadzamy krążek a narazie lezenia ciąg dalszy. Na wszelki wypadek mam już go zamówić.Ale tak sobie myślę, że za tydzień go założę, tak dla spikojności14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
11.05.2016-INF-I Transfer
06.12.2016 - CRIO II Transfer
04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
