Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Eta gratulacje. Maluch śliczny
. Co do odbijania to Zosia też się na początku wcale nie odbijała - może taka uroda dzieci z małą masą / u nas też hipotrofia/. Jak się trochę podtuczyła to zaczęła się odbijać ale i tak nie po każdym karmieniu się udaje. Często po karmieniu rozkładam pieluchę tetrową na swoim brzuchu / leżę oparta o poduszki gdzieś pod kątem 45 stopni/ i układam Zosię brzuchem do brzucha. Potem albo nią delikatnie poruszam góra-dól albo głęboko oddycham- tak żeby naciskać jej brzuszek swoim albo Zocha stwierdza, że to czas na fitness i zaczyna podnosić głowę i odbijać się nóżkami. Często któraś z tych metod przynosi skutek i mamy piękne beknięcie jak u starego alkoholika
.
Dziewczyny generalnie nie mam czasu do Was zaglądać bo Zocha daje popalić. Ma problem brzuszkowy i od kilku dni testujemy mleko dla maluchów z alergiami - Nutramigen. Do tego ma dwa okresy "kolkowe" jeden rano a drugi zaczyna się o 17:00 a kończy około 20:00. Niestety z karmieniem naturalnym nie wyszłorana po cesarce strasznie zaropiała i brałam tony antybiotyków. Strasznie to przeżyłam ale nie było wyboru (niby odciągałam ale mleka było z dnia na dzień mniej).
Do tego chciałaby spać tylko na rękach. Bywa, że w łóżeczku się męczy godzinę a wzięta na ręce zasypia w minutę. Po jakimś czasie wraca do łóżeczka gdzie zaraz się budzi. Mały terrorysta waży już prawie 4 kg i jest bardzo długa( niektóre ciuchy nosi już 68 ) więc coraz ciężej ja ciągle nosić /pomijam fakt, że jak się teraz przyzwyczai to bede ją nosić non stop najbliższe dwa lata/. No i Dama jest humorzasta. Musimy ćwiczyć nóżki bo na usg bioderek wyszło, że do ideału trochę brakuje a Zocha ochoty nie ma i krzyczy tak, że sąsiedzi zaraz policję wezwą.
Za to ja się wysypiam- nocne pobudki to 3:00 a potem między 6:00 a 7:30. Czasem przebudza się na małą przekąskę koło 1:00 ale nie zawsze. Ponadto bardzo pomaga mi mąż-w nocy to on stara się zajmować Małą. Wprawdzie ja też wstaje o 3 i szykuje mleko podczas gdy on przewija ale potem to on karmi, odbija i usypia. Bywa, że całą akcja trwa około 15 minut
.
A może założymy jakiś wątek mamusiowy jak Magdula kiedyś proponowała, żeby tu nie zaśmiecać historiami o kolkach i kupach- doczytałam już że Wam to nie przeszkadza więc ok
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 12:53
eta lubi tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.20162680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Pelna nadziei, moze paciorkowiec paciorkowcowi nie rowny ... Ten moj jest oznaczony jako GBS dodatni i nawet w karcie mam wpisane zeby mowic jak zaczne rodzic bo wtedy antybiotyk na to mi podadza. Chodzi tez o to by dziecka nie zarazic. W dwoch szpitalach twierdzili ze tego akurat sie w ciazy nie leczy, a mimo to mialam krazek zalozony. Bo niby nie szkodzi. Tutaj jedna z nas tez chyba miala, eta bodajrze ... I rowniez chodzila z nim do porodu. Wiec moze sa jakies odmiany albo co lekarz to opinia
Ja na samym poczatku ciazy zlapalam ecoli. Niestety prawdopodobnie w szpitalu ... Takze tez zawsze staram sie tam uwazac ale wiadomo, czasem sie nie da.
Co do lezenia- odkad musze byc non stop w lozku kupilam sobie taka poduszke do spania dla ciezarnych. Pomaga, zwlaszcza na kregoslup. -
też miałam GBS'a dodatniego tylko, że ja go leczyłam - pod koniec ciąży praktycznie co tydzień. Co skończyłam kurację to wracał. Jeśli nie daje objawów to wystarczy antybiotyk w czasie porodu.Córcia Zosieńka 09.08.2016
2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
nick nieaktualnySylwia trzymamy wszystkie kciuki:)36 tc to już bardzo dobry czas u nas było tak fatalnie bo mały wcale nie był przygotowany do wyjścia ale jak poród sam się zacznie to na pewno będzie dobrze:)
Jaś waży już 3720:) kawał chłopa się robi:)
ulola my też na mm, kończę jeszcze bromergon na zatrzymanie laktacji też mi było ciężko ale jest już lepiej. Często Zosia je? bo Jaś często a małe porcje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 12:59
-
Sylwia, po zdjeciu pessara masz jakies rozwarcie ?
To wyglada na to ze z tym paciorkowcem to rozne historie sa. Ale skoro kilku lekarzy nie chce mi tego leczyc to pozostaje czekac do porodu. Tylko martwi mnie to, ze naczytalam sie o zarazeniu dziecka. Ze to moze powodowac sepse albo inne ustrojstwa u malucha i troche mi ten temat po glowie chodzi bo moja mala jest dzieckiem bardzo drobnym, a ja urodzic moge lada dzien i lekarze zgodnie mowia ze nie wiedza czy bedzie czas na antybiotyk w trakcie porodu. Oby bylo dobrze
-
Mysza bedzie dobrze. Ja miałam cc ale byłam tak spanikowana paciorkowcem, że po porodzie wysłałam męża na noworodki, żeby zgłosił ten fakt / w ciąży miałam podejrzenie sączenia wód płodowych i nieszczelności pęcherza płodowego a do tego przeczytałam w internecie te same straszne historie co Ty/. Z tego powodu zanim nas wypuścili ze szpitala zbadali jeszcze dziecku CRP żeby się upewnić, że nie ma stanu zapalnego.
Też mam poduszkę dla ciężarnych - po porodzie również bardzo się przydajeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 13:09
Córcia Zosieńka 09.08.20162680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Ola Zocha zjada w ciągu dnia około 600 ml, zazwyczaj w 5 lub 6 porcjach. Je średnio co 3 -4 godziny aczkolwiek przez to, że boli ją brzuszek różnie z tym bywa. Dotychczas po karmieniu zaczynała krzyczeć i ciężko było ja uspokoić, wzięta na ręce usypiała a po kilkunastu minutach robiła się czerwona, podkurczała nóżki i znów płacz i znów usypiała i tak w kółko. Kiedy w końcu zasnęła to jej nie budziłam nawet jeśli minęło więcej niż 4-5 godzin od ostatniego karmienia. Generalnie po godzinie 20:00 jedzenie jej nie interesuje. Jak była w wieku Jasia to cały czas spała i na jedzenie ją wybudzaliśmy inaczej jadłaby dwa razy na dobę.
Co do rezygnacji z karmienia piersią to wróżono mi drugie rozcinanie więc staram się myśleć, że Zosia bardziej od cyca potrzebuje zdrowej mamy chociaż wciąż chwilami dopada mnie straszna deprecha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 14:57
Córcia Zosieńka 09.08.20162680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Szew zazwyczaj zaklada sie we wczesniejszej ciazy. Jest to zabieg w szpitalu pod narkoza, trzeba zostac kilka dni na oddziale. Pessar zakladaja nawet w wysokiej ciazy, bezbolesnie, czesto w gabinecie i nie potrzeba do tego szpitala. Czasem trzeba za niego zaplacic.
Do pessara potrzebna tez jest chociaz 0,5 cm szyjka by mial sie za co zassac. Szew zakladaja jak jej praktycznie nie ma albo jak jest rozwarcie.
To takie podstawowe roznice.sandra_zog lubi tę wiadomość
-
Witam, jestem po wizycie kontrolnej i po tygodniu leżenia. Szyjka na szczęście się w sumie nie skrocila, a jak już to 3 mm, ale doktorka stwierdziła że to w granicach błędu pomiaru. No ale za to rozwarcie wewnętrzne się zmniejszyło. Tak że jest ok, ale dalej lezymy a to dopiero ostatni dzień 30 tyg. Oooo oo matko.
-
nick nieaktualnyulola to ładnie je:) my jesteśmy na mleku enfamil bo takie dostawał w szpitalu i nie zmieniałam póki co ale dziś też coś czerwony się robi, wierci się, nóżki podkurcza. U nas sukces jak prześpi 3h, czasem potrafi jeść co 1,5h już w szpitalu miał taki apetyt.
A tak w ogóle jutro mamy wizytę u okulisty -
ttuska wrote:Apropo jedzenia ja karmię tylko piersia od 10 dni i Zosia za mało przybrała..
Podstawowym błędem było wiszenie non stop na cycu przez co urzadzila sobie z piersi smoczek..
U mojej kolezanki... zreszta poznanej na patologi ciaży / tez jej sie szyjka skracala i miala regularne skurcze/ coreczka tez wisiala na piersi non stop. Urodzila sie z waga 3750 a jak przyszla polozna to Matylda wazyla niecale 3300 - okazalo ze zamiast jesc to bawi sie brodawka i przytula do mamy. Skonczylo sie na odciaganiu laktatorem i karmieniu butlą.
Ola to super ze ma apetyt a ze nie napycha sie jednorazowo to pewnie problem ulewania Was omija. Co do mleka to jeśli Małemu pasuje to nie ma sensu kombinować i zmieniać. Ja byłam zmuszona zmienić zwykły bebilon na wersję comfort a później popsuły się kupy i nasiliły problemy brzuszkowe i mamy mleko dla alergików. A czemu okulista? Przepraszam Wasza historia mi umknęła a nie wiem czy uda mi się nadrobić zaległości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 22:25
Córcia Zosieńka 09.08.20162680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
godaweri wrote:A jak te skurcze sie odczuwa? Ja jak więcej pochodzę albo coś zrobię w domu, to mi brzuch twardnieje. Przechodzi najcześciej, jak się polożę. To są skurcze? Mam 23+5.
Wiesz co te skurcze ktore ja mialam i skrocily mi szyjke to byl przede wszystkim ból w podbrzuszu jak na okres, wyraźny, twardnienia tez ale z tym podbrzuszem to calosc bardziej bolesna i dochodzily do tego bóle krzyza ktore biegły taką obrecza od plecow do podbrzusza.
Same twardnienia mialam potem codzień do porodu i one mi szyjke nie ruszaly. -
Sylwia trzymam mocno kciuki za dalszy przebieg sytuacji!
bedzie dobrze, jak maluch będzie chciał wyjść to niech wychodzi jak tu mu będzie lepiej
Ja mam gbs + . Wedlug najnowszych wytycznych gbsa w ciaxy nie leczymy! Podaje sie antybiotyk w trakcie porodu. Oczywiście czasem ale rzadko lekarze decyduja sie na przeleczenie w ciąży ale to pojedyncze przypadki. Generalnie nie leczy się gbsa w ciazy bo on i tak zaraz wróci. Wiec dziewczyny nie przejmujcie się! Nie ma co martwic się na zapas bo to nic nie zmieni. Przy porodzie wolac o antybiotyk, jakby wody odeszly to nie czekac w domu tylko jechac na szpital i odrazu wołać o antybiotyk. A po porodzie dziecko powinno miec crp zrobione.
Ttuska a ile Ci srednio na dzień przybiera? I lekarz Ci tak powiedzial że to przez to że smoczek z piersi Zosia sobie zrobila? I co teraz zamierzasz? Może do doradcy laktacyjnego idź?
Margit na pewno wytrzymasz te kilka tygodni, 30 tydzień to juz sporo
Ulola, Ola fajnie że sie odzywacie, dobrze wiedzieć co u Was:-*
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Sylwia, no to działajcie
3 cm to już coś, ja na porodówkę z 1,5 cm trafiłam
W ten weekend już chyba nie pośpiewasz
ttuska, ja jak się martwiłam czy Weronika odpowiednio przybiera to stwierdziłam, że w razie czego będę odciągać i dawać jej swój pokarm. A Ty byłaś już u tej doradczyni czy wybierasz się? Na pewno tam Ci coś doradzą.
Za jakieś dwa tygodnie mamy zrobić usg stawu biodrowego. Orientujecie się gdzie się to robi? To jest badanie płatne czy bezpłatne? Nie wiem gdzie szukać.
Od kilku dni ma problem z nogami. Dopóki chodzę jest ok ale jak tylko usiądę, lub jeszcze gorzej - położę się, zaczynają mnie boleć. Dzisiaj pół nocy nie spałam właśnie przez nogi a nie przez Weronikę
I zastanawiam się czy to może mieć jakiś związek z krzepliwością i przepływem krwi w żyłach. Całą ciążę brałam clexane i może teraz po odstawieniu mam takie cyrki...
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Póki co staram się ja jakoś przetrzymać między karmieniami 2h. Polozna na przyjść w sobotę więc sprawdzi wagę. Moja urodziła się 3100 po 7 dniach (na wyjście ze szpitala) miala 3080. A w 18 sobie miala 3210. A dziennie powinna przybierać 20g. Położna kazała się nie stresować bo być może to wina dokarmiania w szpitalu mm. Więc do soboty się nie martwię, pieluszki moczu, kupki robi. Jak znowu będzie mały przyrost to będę dokarmiala i pójdę do doradcy.jak karmię to mam wrażenie ze leci woda a jak sciagam to jest mleki-też tak macie?